News USA
Historia kolizji w powietrzu wokół lotniska Reagana: Winne maszyny wojskowe?

Analiza danych Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA) przeprowadzona przez NPR wykazała, że samoloty wojskowe często biorą udział w zgłaszanych kolizjach w powietrzu w rejonie lotniska Reagan National Airport w Waszyngtonie.
Podczas gdy katastrofy lotnicze są niezwykle rzadkie, Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) prowadzi rejestr incydentów, w których samoloty znalazły się zbyt blisko siebie, co mogło doprowadzić do tragedii. Zdarzenia te, określane jako „Near Mid-Air Collision” (NMAC), są raportowane przez pilotów i załogi lotnicze.
Według bazy danych FAA, od 1987 roku odnotowano 30 zgłoszonych przypadków NMAC w rejonie lotniska Reagan, z czego co najmniej 10 dotyczyło samolotów wojskowych, a 7 śmigłowców wojskowych. Dla porównania, w skali całych Stanów Zjednoczonych tylko 23% takich incydentów obejmowało maszyny wojskowe.
Eksperci lotniczy zwracają uwagę, że stosunkowo duża liczba operacji wojskowych w rejonie Waszyngtonu tłumaczy większą liczbę incydentów z ich udziałem.
„Istnieją trasy dla helikopterów przecinające przestrzeń powietrzną Metropolitan Washington, D.C., zaprojektowane głównie dla śmigłowców wojskowych operujących między bazami” – mówi Mike McCormick, były dyrektor ds. bezpieczeństwa FAA. „To naturalnie zwiększa prawdopodobieństwo, że piloci zgłoszą potencjalne kolizje w powietrzu”.
System raportowania NMAC: 8700 zgłoszeń w całych USA
Federalna Administracja Lotnictwa FAA gromadzi dane o potencjalnych kolizjach w powietrzu na podstawie zgłoszeń pilotów. Aby incydent został uznany za „Near Mid-Air Collision” NMAC, odległość między statkami powietrznymi musi być mniejsza niż 500 stóp.
W skali kraju odnotowano ponad 8700 takich raportów. Chociaż nie wszystkie z nich oznaczają realne zagrożenie, pomagają w identyfikowaniu ryzykownych sytuacji i wdrażaniu działań zapobiegawczych.

Zdjęcie lotnicze lotniska im. Ronalda Reagana w Waszyngtonie w powiecie Arlington w stanie Wirginia
Śmiertelna kolizja: Zbieg okoliczności czy systemowe zagrożenie?
W środę 31 stycznia w pobliżu Waszyngtonu doszło do tragicznej kolizji regionalnego samolotu American Airlines z wojskowym śmigłowcem Black Hawk.
Mike McCormick sugeruje, że przyczyną incydentu mógł być zbieg niekorzystnych okoliczności. „Załoga samolotu była w trakcie skomplikowanego podejścia do lądowania na alternatywnym pasie startowym” – wyjaśnia ekspert. „W takiej sytuacji piloci koncentrują się na konfiguracji lotu i ustawieniu maszyny do przyziemienia, co ogranicza ich zdolność do dostrzegania innych statków powietrznych”.
Dodatkowym czynnikiem było utrudnione dostrzeżenie samolotu przez załogę Black Hawka. „Helikopter mógł mieć problem z identyfikacją nadlatującego samolotu na tle licznych świateł lotniska, szczególnie na niskiej wysokości i w nocy” – dodaje McCormick.
Czy konieczne są zmiany w systemie zarządzania ruchem lotniczym?
Ekspert zaznacza, że nie dostrzega systemowego problemu w interakcji wojskowych i cywilnych operacji lotniczych w zatłoczonej przestrzeni powietrznej nad Waszyngtonem. Jednocześnie podkreśla, że śledztwo FAA może doprowadzić do wprowadzenia nowych środków zapobiegawczych.
Mimo że amerykański system zarządzania ruchem lotniczym uchodzi za jeden z najbezpieczniejszych na świecie, każda katastrofa jest szokiem i wymaga dogłębnego zbadania, aby zapobiec kolejnym tragediom.
Źródło: npr
Foto: YouTube, istock/Tim Brown/
News USA
W katastrofie lotniczej na Alasce zginęło 10 osób. Znaleziono wrak samolotu

Alaska jest pogrążona w żałobie – w piątek ratownicy odnaleźli wrak małego samolotu pasażerskiego, który rozbił się na zachodnim wybrzeżu stanu w drodze do miasta Nome. Samolot został znaleziony na lodzie morskim, a wszystkie 10 osób na pokładzie poniosło śmierć. To jedna z najtragiczniejszych katastrof lotniczych w regionie w ciągu ostatnich 25 lat.
Poszukiwania i dramatyczne warunki
Ratownicy namierzyli wrak dzięki helikopterowi przeszukującemu ostatnią znaną lokalizację maszyny. Dwóch członków zespołu ratunkowego zostało opuszczonych na lodowiec, by ocenić sytuację. Zdjęcia opublikowane przez Straż Przybrzeżną USA ukazują szczątki samolotu rozrzucone na pękającym lodzie morskim, a wokół nich ratowników w jaskrawo kolorowych kombinezonach.
„Trudno zaakceptować rzeczywistość naszej straty” – powiedziała Senator Lisa Murkowski podczas konferencji prasowej. Burmistrz Nome, John Handeland, nie krył wzruszenia, mówiąc o ofiarach i wysiłkach ratowników. „Nome to silna społeczność, a w trudnych czasach jednoczymy się i wspieramy nawzajem” – podkreślił.
Co doprowadziło do katastrofy?
Jednosilnikowy samolot turbośmigłowy Cessna Caravan należący do linii Bering Air wystartował z miejscowości Unalakleet w czwartek o 2:37PM. Na pokładzie znajdowało się dziewięciu pasażerów oraz pilot. Niecałą godzinę później kontakt z maszyną został utracony.
Według danych radarowych samolot nagle stracił wysokość i prędkość około 3:18PM. „Doświadczył jakiegoś zdarzenia, które spowodowało gwałtowny spadek lotu” – poinformował porucznik Straży Przybrzeżnej Benjamin McIntyre-Coble. Jak dodał, nie odnotowano żadnych sygnałów alarmowych z pokładu.
O poszukiwaniach samolotu informowaliśmy wczoraj.
W momencie katastrofy na Alasce panowały trudne warunki atmosferyczne – padał lekki śnieg, była mgła, a temperatura wynosiła 17°F. Straż Przybrzeżna zgłosiła zaginięcie maszyny 30 mil na południowy wschód od Nome.

Cessna Caravan linii Bering Air
Kim były ofiary?
Wszystkie 10 ofiar to osoby dorosłe. Wśród nich były dwie osoby podróżujące służbowo dla organizacji non-profit zajmującej się zdrowiem osób z plemion Alaski. Nazwiska pozostałych pasażerów nie zostały jeszcze ujawnione.
Lot z Unalakleet do Nome był regularnym transportem, wykorzystywanym przez mieszkańców regionu do codziennych dojazdów do pracy. Bering Air obsługuje 32 miejscowości na zachodniej Alasce, gdzie z powodu braku rozwiniętej sieci dróg latanie jest często jedynym sposobem przemieszczania się.

Nome, Alaska
Operacja ratunkowa i wyzwania logistyczne
Szybka reakcja służb ratunkowych była kluczowa, jednak akcja była utrudniona przez dynamicznie zmieniające się warunki pogodowe oraz niestabilny „młody lód” na miejscu katastrofy. „Warunki są trudne i niebezpieczne, ale działamy tak szybko, jak to możliwe” – mówił Jim West, szef Ochotniczej Straży Pożarnej w Nome.
Na miejsce tragedii skierowano dziewięcioosobowy zespół śledczy Narodowej Rady Bezpieczeństwa Transportu (NTSB), który ma zbadać przyczyny katastrofy.
W Nome oraz Unalakleet mieszkańcy zbierają się na czuwania modlitewne, aby oddać hołd ofiarom katastrofy i wesprzeć ich rodziny.

Unalakleet, Alaska
Katastrofa na tle innych tragicznych wydarzeń
Tragedia na Alasce to już trzecia poważna katastrofa lotnicza w USA w ciągu ostatnich ośmiu dni.
- 29 stycznia doszło do zderzenia samolotu pasażerskiego z helikopterem wojskowym w pobliżu Waszyngtonu, co pochłonęło życie 67 osób.
- 31 stycznia w Filadelfii rozbił się samolot medyczny – zginęło sześć osób na pokładzie oraz jedna osoba na ziemi.
Źródło: AP
Foto: US Coast Guard, Iditarod, Bering Air, istock/andykazie/
News USA
Thomas Rose nominowany na Ambasadora USA w Polsce

Prezydent USA Donald Trump mianował na stanowisko ambasadora USA w Polsce Thomasa Rose’a, biznesmena, prawicowego publicystę, byłego wydawcę dziennika “The Jerusalem Post”. Thomas Rose podziękował za wybór i zapewnił, że będzie zagorzale reprezentował interesy USA i “wspaniałego” Donalda Trumpa.
O nominacji Rose’a na stanowisko ambasadora, Prezydent Trump poinformował na portalu Truth.
“Z przyjemnością ogłaszam, że Thomas Rose obejmie stanowisko kolejnego ambasadora Stanów Zjednoczonych w Polsce. Thomas jest szanowanym biznesmenem i komentatorem, który przez prawie dekadę prowadził udany program radiowy w Sirius XM i pełnił funkcję wydawcy i dyrektora generalnego The Jerusalem Post. Zadba o to, aby nasze interesy były reprezentowane w Polsce i zawsze stawiał Amerykę na pierwszym miejscu.”
Rosę odpowiedział na portalu X, że jest głęboko zaszczycony iż Prezydent USA zaproponował mu tę funkcję.
“Jeżeli moja kandydatura zostanie zatwierdzona, każdego dnia będę robił wszystko co w mojej mocy, aby promować, bronić i wspierać interesy Stanów Zjednoczonych oraz naszego wspaniałego Prezydenta Donalda Trump’a,” oświadczył Rose, który w mediach społecznościowych, określa siebie mianem “niezbyt tajnego agenta Judeo-chrześcijańskiego spisku MAGA.”
Autorka: Monika Adamski/Rado Rampa
News USA
14 stanów chce zablokować dostęp DOGE do rządowych systemów płatności

W czwartek, koalicja 14 prokuratorów generalnych stanów ogłosiła zamiar złożenia pozwu, którego celem jest zablokowanie dostępu Departamentu Efektywności Rządowej (DOGE) do federalnych systemów płatności. Prokuratorzy twierdzą, że DOGE, komitet doradczy pod przewodnictwem miliardera Elona Muska, nie ma prawa wglądu w dane zawierające informacje osobowe Amerykanów, w tym dane o kontach bankowych oraz inne poufne informacje, które są przechowywane w rządowych systemach.
„Dopuszczenie nieupoważnionych osób do tych informacji stanowi naruszenie prawa i jest nieakceptowalne. DOGE nie ma uprawnień do ingerowania w płatności, które są niezbędne dla milionów Amerykanów, w tym tych, które wspierają opiekę zdrowotną, opiekę nad dziećmi i inne istotne programy” – powiedział Prokurator Generalny Nowego Jorku Matthew Platkin.
Koalicja podkreśliła, że dostęp Departamentu Efektywności Rządowej DOGE do federalnych systemów płatności został przyznany przez Sekretarza Skarbu, Scotta Bessenta, tuż po objęciu urzędów przez administrację Donalda Trumpa 20 stycznia.
DOGE miało przeprowadzić przegląd agencji federalnych, w tym USAID, w celu ograniczenia zatrudnienia i wydatków.
Prokuratorzy zwrócili uwagę, że Prezydent Trump nie miał uprawnień, by pozwolić DOGE na dostęp do prywatnych danych obywateli USA lub wstrzymanie płatności, które zostały zatwierdzone przez Kongres. Z tego powodu, postanowili podjąć kroki prawne mające na celu obronę konstytucyjnych praw obywateli oraz zapewnienie niezakłóconego finansowania istotnych usług społecznych.
Do koalicji dołączyli prokuratorzy generalni z takich stanów jak Nowy Jork, Arizona, Kalifornia, Kolorado, Connecticut, Delaware, Illinois, Maine, Maryland, Minnesota, Nevada, Rhode Island i Vermont.
Równocześnie, 5 lutego, koalicja związków zawodowych złożyła pozew mający na celu zablokowanie dostępu DOGE do systemów płatności, twierdząc, że takie działanie narusza konstytucyjne ograniczenia władzy wykonawczej i przepisy chroniące urzędników przed arbitralnymi działaniami.
Wśród powodów znajdują się organizacje takie jak AFL-CIO, Service Employees International Union oraz Economic Policy Institute, które domagają się tymczasowego nakazu wstrzymania dostępu.

Budynek biurowy Eisenhower Executive Office Building, w którym mieści się biuro DOGE
W odpowiedzi na rosnące napięcie, 5 lutego Departament Sprawiedliwości zaproponował tymczasowy nakaz ograniczenia dostępu DOGE do systemów płatności Departamentu Skarbu. Proponowany nakaz pozwalałby jedynie na „odczyt” danych przez specjalnie wyznaczonych pracowników rządowych, ale zabraniałby dostępu do rejestrów płatności.
Próby kontroli nad tym dostępem miały również miejsce na poziomie Kongresu, gdzie członkowie Partii Demokratycznej 4 lutego próbowali wejść do budynku Departamentu Skarbu, domagając się nadzoru nad działaniami DOGE. Demokraci zażądali cofnięcia przyznanego dostępu, twierdząc, że jest on nieuzasadniony.

Protest „Wybraliśmy walkę: Nikt nie wybrał Elona”, zorganizowany przez MoveOn, odbył się 4 lutego 2025 r. pod Departamentem Skarbu.
Prezydent Donald Trump zapewnił wcześniej, że jeśli w przypadku Departamentu Efektywności Rządowej DOGE wystąpią jakiekolwiek konflikty interesów, administracja podejmie odpowiednie kroki, by zapobiec takim działaniom.
Źródło: The Epoch Times
Foto: Burkhard Mücke, flickr/Geoff Livingston/
-
News USA4 tygodnie temu
Nowy Meksyk jednym z najbardziej liberalnych stanów jeśli chodzi o aborcję
-
News Chicago1 tydzień temu
Griffin Museum of Science and Industry przejdzie wielką renowację dzięki milionowej dotacji
-
News Chicago3 tygodnie temu
81-letni mieszkaniec Lombard zabił żonę chorą na demencję, tłumacząc, że „oszalała”
-
NEWS Florida4 dni temu
Walentynki 2025: Najbardziej romantyczne restauracje na Florydzie. Gdzie warto się wybrać?
-
News USA1 tydzień temu
Trump podpisuje rozporządzenie zakazujące „radykalnej indoktrynacji” w szkołach
-
News USA3 tygodnie temu
Starbucks kończy politykę otwartego dostępu: Koniec z przesiadywaniem w lokalu i korzystaniem z toalety
-
Polonia Amerykańska2 tygodnie temu
Kupiłeś wycieczkę w Rek Travel? Biuro podróży wzięło miliony dolarów i zamknęło drzwi
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temu
Radioton Fundacji Dar Serca dla chorych dzieci. Słuchajcie nas 8 i 9 lutego