Połącz się z nami

Ciekawostki

Sensacyjne odkrycie w Polsce: Na Wyspie Sobieszewskiej odnaleziono części maszyny Enigma

Opublikowano

dnia

Grupa detektorystów z Fundacji Latebra dokonała przełomowego odkrycia na Wyspie Sobieszewskiej niedaleko Gdańska, ujawniając części legendarnej maszyny szyfrującej Enigma, używanej przez nazistowskie Niemcy w czasie II Wojny Światowej. Znalezisko to rzuca światło na dramatyczne wydarzenia końca wojny i wycofanie się wojsk niemieckich.

„Święty Graal” archeologii wojennej

Fundacja Latebra od lat prowadzi badania na tym obszarze za zgodą lokalnych władz konserwatorskich. Podczas jednego z poszukiwań Marta, członkini zespołu, natrafiła na część wirnika maszyny Enigma za pomocą wykrywacza metalu. Znalezisko zainicjowało dalsze prace wykopaliskowe, w wyniku których odkryto:

  • Siedem dodatkowych wirników,
  • Elementy obudowy maszyny,
  • Telefony polowe,
  • Sprzęt radiowy
  • Laryngofony używane w niemieckich czołgach.

Tajemnice miejsca łączności wojskowej

Według Dominika Markiewicza, członka zarządu Fundacji Latebra, odkryty sprzęt wskazuje na to, że teren ten pełnił funkcję kluczowego punktu łączności wojsk niemieckich podczas ich wycofywania się przed nacierającymi wojskami radzieckimi.

„Wyspa Sobieszewska była ważnym punktem ewakuacyjnym dla wojsk i cywilów. Znalezione przedmioty, w tym części maszyny Enigma, zostały celowo zniszczone, aby uniknąć ich przejęcia przez Sowietów” – tłumaczy Markiewicz.

Tę hipotezę potwierdził także Marcin Westphal, zastępca dyrektora Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku. „Znaleziono szczątki maszyny szyfrującej i stacji radiowej, które zostały zniszczone, zanim wojska niemieckie opuściły teren lub zostały wzięte do niewoli” – powiedział Westphal w rozmowie z RMF FM.

Historyczne znaczenie Gdańska i maszyny Enigma

Przed wojną Gdańsk funkcjonował jako Wolne Miasto Gdańsk, będąc miastem-państwem pod protektoratem Ligi Narodów. Był jednym z pierwszych celów niemieckiej agresji 1 września 1939 roku, która zapoczątkowała II Wojnę Światową. Po zakończeniu wojny miasto zostało włączone do Polski.

Maszyna Enigma ma dla Polski wyjątkowe znaczenie. To właśnie polscy matematycy – Marian Rejewski, Jerzy Różycki i Henryk Zygalski – jako pierwsi złamali szyfry niemieckiej maszyny, co przyczyniło się do sukcesu aliantów w wojnie.

Co dalej z odkryciem?

Przyszłość artefaktów pozostaje niepewna. Zanim zdecyduje się o ich ostatecznym przeznaczeniu, raport z wykopalisk zostanie sporządzony przez wojewódzkiego konserwatora zabytków. Fundacja Latebra wyraziła nadzieję, że odnalezione części maszyny Enigma trafią do muzeum w Gdańsku, gdzie mogłyby przypominać o roli miasta w historii II Wojny Światowej.

„To dla nas święty Graal poszukiwań” – podkreślają członkowie Fundacji Latebra.

Znalezisko na Wyspie Sobieszewskiej przypomina nie tylko o tragicznym końcu wojny, ale także o polskim wkładzie w walkę z nazistowską machiną wojenną i przełomowych osiągnięciach w łamaniu kodów, które zmieniły bieg historii.

 

Źródło: NFP
Foto: YouTube, wikipedia

News USA

„Dirty Dancing” i „Gliniarz z Beverly Hills” w Narodowym Rejestrze Filmowym Biblioteki Kongresu

Opublikowano

dnia

Autor:

Kultowe filmy lat 80-tych, „Dirty Dancing” oraz „Gliniarz z Beverly Hills”, zostały wpisane do Narodowego Rejestru Filmowego Biblioteki Kongresu. Ogłoszona w środę lista 25 filmów obejmuje tytuły, które na przestrzeni 115 lat historii kina zyskały miano przełomowych pod względem kulturowym, historycznym lub estetycznym.

„Dirty Dancing” – taniec, który poruszył pokolenia

Wyprodukowany w 1987 roku „Dirty Dancing” to nie tylko romantyczna historia z niezapomnianymi występami Patricka Swayze jako Johnny’ego Castle’a oraz Jennifer Grey w roli Frances „Baby” Houseman.

Film poruszył również poważne tematy, takie jak klasowość, aborcja, a jednocześnie stał się symbolem pokoleniowego buntu i romantyzmu. Ikoniczna scena, w której Swayze wypowiada słynne: „Nikt nie stawia Baby w kącie”, po czym prowadzi bohaterkę do finałowego tańca przy „(I’ve Had) The Time of My Life”, przeszła do historii kina.

„Gliniarz z Beverly Hills” – komedia, która zmieniła kino akcji

Z kolei „Gliniarz z Beverly Hills” z 1984 roku wyniósł Eddiego Murphy’ego na szczyt światowej sławy i zdefiniował komedię akcji na lata 80. Sukces filmu pokazał, że połączenie humoru z dynamiczną akcją może stać się kinowym przebojem. Dla Murphy’ego, była to przełomowa rola, która uczyniła go jedną z największych gwiazd tamtej dekady.

Filmy warte zachowania dla przyszłych pokoleń

Od 1988 roku, Biblioteka Kongresu corocznie wybiera filmy, które stanowią dziedzictwo kulturowe USA. Wybrane produkcje są chronione dla przyszłych pokoleń i trafiają do katalogu obejmującego obecnie 900 tytułów.

Najstarszym filmem na tegorocznej liście jest krótkometrażowy „Annabelle Serpentine Dance” z 1895 roku, który wywołał kontrowersje swoimi sugestywnymi, jak na tamte czasy, ruchami tanecznymi. Najnowszy wpis to „The Social Network” z 2010 roku w reżyserii Davida Finchera, opowiadający o powstaniu Facebooka.

Eddie Murphy w filmie „Gliniarz z Beverly Hills”

Inne wyróżnione filmy

Wśród tegorocznych tytułów znalazły się również:

  • „Pride of the Yankees” (1942) – wzruszająca biografia Lou Gehriga z klasycznym monologiem: „Dziś uważam się za najszczęśliwszego człowieka na Ziemi”.
  • „Star Trek II: Gniew Khana” (1982) – drugi film z serii „Star Trek”, który wprowadził do historii kina ikonicznego złoczyńcę Khana, granego przez Ricardo Montalbána.
  • „My Own Private Idaho” (1991) – dramat Gusa Van Santa, w którym błyszczy River Phoenix w jednej ze swoich najlepszych ról.
  • „To nie jest kraj dla starych ludzi” (2007) – mroczna adaptacja powieści Cormaca McCarthy’ego, która przyniosła braciom Coen Oscary za najlepszy film i reżyserię.

Keanu Reeves i River Phoenix w filmie „Moje własne Idaho”

Pełna lista tegorocznych wpisów

Wśród 25 tytułów dodanych w 2024 roku znalazły się również takie klasyki jak:

  • „Annabelle Serpentine Dance” (1895)
  • „The Miracle Worker” (1962)
  • „Up in Smoke” (1978) – komedia, która wprowadziła kulturę marihuany do mainstreamu
  • „American Me” (1992) – dramat o życiu gangów Chicano z Edwardem Jamesem Olmosem
  • „Compensation” (1999)
  • „Spy Kids” (2001)

Edward James Olmos w filmie „American Me”

Ochrona dziedzictwa filmowego

Turner Classic Movies uczci tegoroczne ogłoszenie specjalnym programem telewizyjnym, prezentując wybrane filmy z listy. Jak co roku, wpisane produkcje podkreślają różnorodność gatunków oraz unikalność kina amerykańskiego na przestrzeni dekad.

Pełna lista dostępna jest na stronie Biblioteki Kongresu, a dla miłośników kina to doskonała okazja, by ponownie odkryć filmy, które kształtowały historię i kulturę.

 

Źródło: AP
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

Najstarsi nowożeńcy na świecie mieszkają w Filadelfii i mają w sumie blisko 203 lata

Opublikowano

dnia

Autor:

Miłość nie zna wieku. Marjorie Fiterman (102 lata) i Bernie Littman (100 lat) zostali uznani przez Księgę Rekordów Guinnessa za najstarszych nowożeńców na świecie. Para, której łączny wiek wynosi 202 lata i 271 dni, powiedziała sobie „tak” po dziewięciu latach związku, który rozpoczął się od spotkania na balu kostiumowym w domu opieki.

Dla obojga jest to drugie małżeństwo. Zarówno Marjorie, jak i Bernie spędzili ponad 60 lat w poprzednich związkach, zanim los ponownie ich połączył. Co ciekawe, ich drogi mogły przeciąć się dużo wcześniej – oboje studiowali na Uniwersytecie Pensylwanii, choć nie znali się w tamtym czasie.

Bernie, który przez całe życie pracował jako inżynier, oraz Marjorie, była nauczycielka, odkryli wspólne zainteresowania i zbliżyli się do siebie po przeprowadzce na to samo piętro domu opieki w Filadelfii.

Ceremonia ślubna odbyła się w maju tego roku, w obecności bliskich i mieszkańców ośrodka. Rodzina Bernie’go przyznała, że była zaskoczona decyzją o ślubie w jego wieku, ale jednocześnie cieszy się szczęściem pary. Para wpisała się do historii, stając się inspiracją dla milionów ludzi – dowiedli, że miłość może rozkwitać w każdym momencie życia.

Inne rekordy związane z małżeństwem

Marjorie i Bernie nie są jedynymi, którzy zapisali się w Księdze Rekordów Guinnessa dzięki ślubowi w sędziwym wieku. Oto kilka innych fascynujących przykładów:

  • Najstarsza para małżeńska: Waldramina Maclovia Quinteros Reyes i Julio Cesar Mora Tapia z Ekwadoru – łączny wiek 215 lat i 231 dni.
  • Najstarsza panna młoda: Minnie Munro z Australii, która wyszła za mąż w wieku 102 lat.
  • Najstarszy pan młody: Harry Stevens z Wisconsin, który ożenił się w wieku 103 lat.
  • Najstarsza osoba prowadząca ceremonię ślubną: Leo Kadet, który miał 101 lat i 266 dni.
  • Najstarsza druhna: Edith Gulliford (105 lat i 171 dni) podczas ślubu w Wielkiej Brytanii.
  • Najstarszy drużba: Daniel Wilson Clement (102 lata i 85 dni) na ślubie w Szkocji w 2015 roku.
  • Najstarsza para na Biegunie Północnym: Heinz G. Fischer i Linda G. Burdet, którzy dotarli tam na nartach w wieku 79 i 76 lat.

Miłość bez granic

Historia Marjorie i Bernie’go jest nie tylko wyjątkowym rekordem, ale również pięknym przypomnieniem, że uczucie może znaleźć nas w najbardziej nieoczekiwanych okolicznościach. Dla nich życie na nowo zaczęło się po setnych urodzinach – a to dowód na to, że nigdy nie jest za późno na miłość.

 

Źródło: scrippsnews
Foto: Księga Rekordów Guinnessa
Czytaj dalej

News USA

Niezwykłe Geminidy: Jak zobaczyć tegoroczny deszcz meteorów w pełnej krasie?

Opublikowano

dnia

Autor:

Jeśli planujesz spędzić grudniowy wieczór pod gwiazdami, warto spojrzeć w niebo – właśnie teraz przypada szczyt jednego z najbardziej widowiskowych rojów meteorów, Geminidów. Choć warunki w tym roku mogą być nieco trudniejsze, nadal jest szansa na niezapomniany kosmiczny spektakl.

Dlaczego Geminidy są wyjątkowe?

Geminidy, rozświetlające nocne niebo jasnymi, żółtawymi smugami, uznawane są za jeden z najbardziej spektakularnych i niezawodnych rojów meteorów. W idealnych warunkach można zobaczyć nawet 120 meteorów na godzinę! W przeciwieństwie do większości meteorów, które pochodzą z komet, Geminidy wywodzą się z asteroidy 3200 Phaethon – tajemniczego ciała niebieskiego o średnicy prawie 3 mil.

Asteroida, odkryta w 1983 roku, zainspirowała swoją nazwą do nawiązania do mitologicznego Faetona, syna boga Słońca, Heliosa. Na niebie meteory te wydają się „wypływać” z gwiazdozbioru Bliźniąt, stąd ich nazwa.

Kiedy i jak oglądać Geminidy w 2024 roku?

Szczyt aktywności przypada na późny piątkowy wieczór (13 grudnia) i wczesny sobotni poranek (14 grudnia). Jednak w tym roku widoczność meteorów będzie utrudniona przez tzw. Cold Moon, czyli ostatnią pełnię roku, która oświetli nocne niebo jasnym blaskiem. Astronomowie szacują, że intensywność zjawiska może spaść do około 15 meteorów na godzinę – w porównaniu z klasycznymi 120.

Najlepszy czas na obserwację to kilka godzin przed świtem, kiedy Księżyc będzie już niżej nad horyzontem.

Porady, jak zwiększyć swoje szanse na obserwację

Choć światło Księżyca może przyćmić mniej intensywne meteory, wciąż istnieją sposoby, by cieszyć się tym kosmicznym widowiskiem:

  1. Znajdź ciemne miejsce – Z dala od świateł miasta i zanieczyszczenia światłem.
  2. Daj oczom czas na adaptację – Potrzebujesz około 15–20 minut, aby przyzwyczaić wzrok do ciemności.
  3. Patrz w odpowiednią stronę – Staraj się, aby księżyc znajdował się za tobą, co ułatwi dostrzeżenie słabszych meteorów.
  4. Zapewnij sobie komfort – Weź ciepły koc, gorące kakao i przygotuj się na cierpliwe oczekiwanie.

Nie potrzebujesz teleskopu ani lornetki – meteory są widoczne gołym okiem, a szerokie pole widzenia jest zdecydowanie korzystniejsze.

Jeśli jednak nie uda ci się w pełni cieszyć Geminidami w tym roku, warto pamiętać, że rok 2025 przyniesie bardziej sprzyjające warunki – wówczas pełnia nastąpi wcześniej, a podczas szczytu aktywności Księżyc będzie znacznie mniej widoczny.

Inne kosmiczne atrakcje grudnia

Jeśli po Geminidach czujesz niedosyt, masz jeszcze szansę zobaczyć Ursydy – mniejszy rój meteorów, który osiągnie szczyt 21–22 grudnia, podczas przesilenia zimowego. Choć daje mniej widowiskowe rezultaty (około 5–10 meteorów na godzinę), może być ciekawym zakończeniem roku dla miłośników astronomii.

Grudniowe noce to także świetny czas, by spojrzeć na inne obiekty na nocnym niebie. Mars zbliża się do Ziemi, jaśniejąc charakterystycznym czerwonawo-żółtym blaskiem. Saturn, z pomocą teleskopu lub lornetki, może zachwycić widokiem swoich słynnych pierścieni.

 

Źródło: npr
Foto: YouTube, NASA
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

grudzień 2024
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu