Kościół
Czy twój smartfon cię podsłuchuje? Katolicka diecezja zakazuje telefonów w konfesjonale
Każdy, kto korzysta ze smartfona, choć raz doświadczył dziwnej sytuacji: reklama produktu, o którym właśnie wspomnieliśmy w rozmowie, nagle pojawia się w aplikacjach czy przeglądarce. Czy to możliwe, że nasze telefony nas podsłuchują? To pytanie o prywatność budzi obawy nie tylko wśród użytkowników technologii, lecz także u liderów Kościoła katolickiego. O zakazie telefonów w konfesjonale, wprowadzonym w Diecezji Lincoln, mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.
Sakrament spowiedzi jest fundamentalnym elementem wiary katolickiej, traktowanym przez Kościół katolicki z najwyższą powagą.
Tymczasem dzisiejsze technologie stawiają przed Kościołem nowe wyzwania związane z prywatnością. Wielu wiernych korzysta z telefonów, aby zanotować listę grzechów czy otworzyć tekst modlitwy, jednak dla biskupów smartfony w konfesjonale stanowią zbyt duże ryzyko naruszenia prywatności.
Od lat wiadomo, że wbudowane w smartfony aplikacje głosowe, jak Siri czy Google Assistant, mogą nasłuchiwać słów wybudzających. Wątpliwości budzi jednak dostęp aplikacji do mikrofonów i kamer telefonów, często bez wyraźnej potrzeby.
Badania prowadzone na Northeastern University przez prof. Davida Choffnesa nie potwierdziły jednak teorii o ciągłym podsłuchiwaniu przez aplikacje.
Zakaz w konfesjonale – Reakcja Diecezji Lincoln
W odpowiedzi na rosnące obawy dotyczące technologii, biskup James Conley z diecezji Lincoln w Nebrasce wprowadził formalny zakaz wnoszenia smartfonów do konfesjonału.
„Czas spędzony na spowiedzi powinien być czasem ciszy i modlitwy, wolnym od technologii” — tłumaczył ks. Caleb La Rue, kanclerz diecezji.
Wielu kapłanów wykorzystywało dotąd telefony do wyszukiwania modlitw czy sprawdzania godziny, jednak biskup Conley podkreślił, że nawet najmniejsze rozproszenie technologiczne powinno być wyeliminowane z przestrzeni sakramentalnej.
Dylemat prywatności – Zaufanie czy ostrożność?
Eksperci radzą, by podchodzić ostrożnie do uprawnień udzielanych aplikacjom, które instalujemy, zwłaszcza gdy w grę wchodzą kwestie osobiste i religijne. Prof. Choffnes sugeruje, że chociaż codzienne urządzenia rzadko nagrywają rozmowy bez wyraźnej aktywacji, rejestrowane informacje mogą być wykorzystywane przez firmy technologiczne do celów marketingowych.
Świadomość użytkowników o zagrożeniach prywatności jest kluczowa, zwłaszcza w obszarach, które chcemy zachować dla siebie.
Dla biskupa Conleya zakaz jest kwestią nie tylko ochrony prywatności, lecz także powagi sakramentu. „Usuwanie wszystkiego, co może być przeszkodą w autentycznym spotkaniu z Chrystusem, ma fundamentalne znaczenie” — zaznacza ks. La Rue.
Dla Diecezji Lincoln smartfon w konfesjonale to więcej niż potencjalne zagrożenie prywatności: to rozproszenie, które może zakłócić duchowe doświadczenie penitenta i kapłana.
Źródło: cna
Foto: YouTube, istock/Liudmila Chernetska/
Kościół
Kontrowersyjna „Czarna Msza” w Atlancie: Świątynia Szatana nie użyła konsekrowanej Hostii?
W czwartek tzw. „Świątynia Szatana”, znana z prowokacyjnego stosunku do tradycji religijnych, zaprzeczyła, jakoby planowała użyć konsekrowanej hostii podczas swojego kontrowersyjnego rytuału „czarnej mszy” zaplanowanego na ten sam dzień w Atlancie. Organizacja zapewniła, że żaden z elementów obrzędu nie będzie zawierał elementów uważanych przez katolików za świętokradztwo. O jej oburzających działaniach mówi Ojciec Paweł Kosiński SJ.
Archidiecezja Atlanty potwierdziła w czwartek, że przedstawiciele Świątyni Szatana, której siedziba mieści się w Salem w Massachusetts, skontaktowali się z nimi i zadeklarowali, iż „nie posiadają i nie planują używać podczas swojego wydarzenia konsekrowanej hostii”.
Arcybiskup Gregory Hartmayer, zaznaczył w piątkowym oświadczeniu, że archidiecezja była przygotowana do interwencji prawnej, aby zapobiec ewentualnej profanacji Eucharystii. „Byliśmy gotowi złożyć wniosek o nakaz sądowy, gdyby ustalono, że konsekrowana hostia znajduje się w rękach grupy” — napisał arcybiskup.
W odpowiedzi Świątynia Szatana przez swoich przedstawicieli potwierdziła, że nie posiada żadnej hostii.
Świątynia Szatana: „Czarna Msza” to rozrywka i manifestacja niezależności
W poście na Instagramie Świątynia Szatana podkreśliła, że „czarna msza” nie ma na celu naruszenia świętości katolickich obrzędów, a stanowi jedynie teatralne przedstawienie „dla rozrywki i integracji społeczności.”
W oświadczeniu skierowanym do arcybiskupa Świątynia Szatana określiła swoje wydarzenie jako „osobistą deklarację niezależności od przesądów” i zaznaczyła, że ich działalność nie obejmuje działań nielegalnych ani kradzieży konsekrowanych przedmiotów.
Apel arcybiskupa Hartmayera do katolików
W odpowiedzi na planowaną „czarną mszę” arcybiskup Hartmayer zaapelował do wiernych o „modlitwę, pokutę i miłość silniejszą niż nienawiść czy przemoc”. Podkreślił, że wielu katolików wyraziło wsparcie poprzez liczne wiadomości i telefony do archidiecezji.
„Potępiam wszelkie groźby lub akty agresji wobec organizatorów tego wydarzenia lub miejsca, gdzie ma się ono odbyć. Naszą odpowiedzią musi być miłość, którą uczył nas Chrystus” — oświadczył.
Działalność Świątyni Szatana
W przeszłości Świątynia Szatana występowała w obronie prawa do aborcji, próbując podważyć przepisy pro-life w stanach takich jak Missouri i Indiana, oraz organizowała tzw. „After School Satan Club” w szkołach, w odpowiedzi na programy chrześcijańskie dla dzieci.
Rytuały „czarnej mszy” organizowane przez Świątynię Szatana, choć deklaratywnie symboliczne, wzbudzały liczne protesty ze strony katolików. Podobne wydarzenia na Uniwersytecie Harvarda i w Oklahoma City w 2014 roku wywołały publiczne oburzenie oraz głosy sprzeciwu, a także były krytykowane przez liderów katolickich, którzy wzywali wiernych do modlitwy i działań pokutnych.
Reakcja wiernych: Miłość silniejsza niż nienawiść
Arcybiskup Hartmayer zakończył swoje oświadczenie wezwaniem do modlitwy oraz pokoju, podkreślając, że jako chrześcijanie musimy kierować się miłością. „Chociaż zawsze znajdą się osoby, które będą wyśmiewać naszą wiarę, naszym obowiązkiem jest miłość do Chrystusa i odpowiedź, jaką On by dał” — przypomniał wiernym.
Źródło: cna
Foto: YouTube, Satanic Temple
Kościół
Indeks Wolności Religijnej: Jak kraj traktuje organizacje non-profit oparte na wierze?
Napa Legal Institute, organizacja edukacyjna specjalizująca się w ochronie wolności religijnej, opublikowała w piątek najnowszy raport pt. „Indeks Wiary i Wolności” na rok 2024. Analiza ta rzuca światło na stanowe regulacje i ich wpływ na funkcjonowanie organizacji non-profit opartych na wierze. Według raportu wiele stanów jest wręcz wrogich takim organizacjom, zaznacza Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.
Wiceprezes Napa Legal, Mary Margaret Beecher, wskazuje, że raport jest sygnałem alarmowym, szczególnie w roku wyborczym, który wzbudza obawy o przyszłość wolności religijnej w USA.
Indeks oceniał stany na podstawie 14 kategorii prawnych, uwzględniając m.in. ochronę wolności religijnej. W ogólnym zestawieniu ponad połowa stanów otrzymała wynik poniżej 50%. Najwyższe noty przyznano m.in. Utah, New Hampshire, Missisipi i Teksasowi, gdzie ochrona praw organizacji religijnych była wyraźnie wyższa, wahając się między 60 a 79%.
Alabama uzyskała najwyższy wynik w kategorii ochrony wolności religijnej (86%), co oznacza, że stan ten szczególnie sprzyja organizacjom opartym na wierze. Z kolei Indiana uzyskała najlepszy wynik (81%), zapewniając organizacjom non-profit przejrzysty i prosty system korporacyjny oraz ułatwienia podatkowe.
Z drugiej strony Massachusetts, Michigan i Waszyngton plasują się na końcu skali, osiągając niskie noty z powodu rozbudowanych i skomplikowanych wymogów regulacyjnych oraz niewielkiej ochrony dla organizacji religijnych.
Różnice prawne między stanami
Analiza wskazuje, że w USA panuje duża nierówność w kwestii praw przysługujących organizacjom religijnym, zależnie od miejsca, w którym działają.
Mary Margaret Beecher podkreśla, że choć kilka stanów, takich jak Alabama i Teksas, oferuje wysoką ochronę wolności religijnej, prawo do wyznawania wiary i działania organizacji opartych na wierze nie powinno zależeć od miejsca zamieszkania obywateli.
„To podstawowe prawa przysługujące Amerykanom, bez względu na stan”.
Edukacja i wpływ na przepisy stanowe
Frank DeVito, radca prawny Napa Legal, tłumaczy, że raport jest kluczowym narzędziem edukacyjnym, które pomaga zrozumieć stanowe przepisy oraz ich wpływ na działalność organizacji religijnych. Przekazywanie wyników tej analizy organizacjom, prawnikom i decydentom daje szansę na bardziej świadome kształtowanie polityki.
„Indeks Wiary i Wolności” został wprowadzony przez Napa Legal w 2023 roku.
Źródło: cna
Foto: istock/zimmytws/Javier_Art_Photography/
Wybory Prezydenckie 2024
Robert F. Kennedy Jr. apeluje do katolików o poparcie Trumpa w wyborach prezydenckich
W nowej reklamie wyborczej, emitowanej od zeszłego tygodnia, Robert F. Kennedy Jr. zwrócił się do wyborców katolickich z prośbą o poparcie Donalda Trumpa w nadchodzących wyborach prezydenckich w 2024 roku.
Reklama, sponsorowana przez CatholicVote, organizację non-profit działającą na rzecz katolików w USA, przedstawia Kennedy’ego jako zwolennika Trumpa, podkreślającego potrzebę jedności i miłości ponad politycznymi podziałami.
„Katolicy mogą się różnić w wielu sprawach, ale musimy postawić miłość do naszych dzieci ponad wzajemne uprzedzenia” — mówi Kennedy.
Były kandydat niezależny, który zakończył swoją kampanię w sierpniu, zdecydował się poprzeć Donalda Trumpa i dołączył do jego zespołu przejściowego, odpowiedzialnego za kształtowanie nowej administracji w przypadku wygranej byłego prezydenta.
Robert F. Kennedy Jr. — członek legendarnej rodziny Kennedych, syn senatora Roberta F. Kennedy’ego i siostrzeniec prezydenta Johna F. Kennedy’ego — podkreślił w reklamie, że wiara katolicka zawsze była fundamentem jego życia. W spocie mówi o wartościach chrześcijańskich, które obejmują zarówno koncepcję grzechu pierworodnego, jak i wizję Boga jako przebaczającego.
„Naszym zadaniem jest dążenie do doskonałości, chociaż wiemy, że nigdy jej nie osiągniemy” — stwierdza Kennedy. „Ameryka również powinna dążyć do poprawy swoich niedociągnięć poprzez wspólne działanie”.
Kennedy uzasadnia swoje poparcie dla Donalda Trumpa m.in. obietnicami działań na rzecz gospodarki, ochrony granic oraz zdrowia publicznego. Przekonuje, że Partia Demokratyczna „oddaliła się od swoich wartości” i zarzuca jej promowanie „wojny, cenzury i korupcji”.
Reklama Kennedy’ego zbiegła się z ostatnimi staraniami Trumpa o zdobycie głosów katolików. W ubiegłych tygodniach były prezydent i jego kandydat na wiceprezydenta, Senator JD Vance, nawiązywali do katolickich wartości i oskarżali swoją rywalkę, wiceprezydent Kamalę Harris, o uprzedzenia wobec katolików.
Vance, który przeszedł na katolicyzm, opublikował również artykuł, w którym wyraził obawy dotyczące działań Harris ograniczających wolność religijną.
Podzieleni wyborcy katoliccy
Wyborcy katoliccy, którzy od dawna stanowią kluczowy elektorat, są w tym roku mocno podzieleni. Według wrześniowego badania Pew Research Center, około 52% katolików popiera Donalda Trumpa, a 47% Kamalę Harris. National Catholic Reporter wykazał, że w kluczowych stanach niezdecydowanych, takich jak Pensylwania i Michigan, Trump uzyskał poparcie 50% katolików w porównaniu do 45% dla Harris.
17 października Donald Trump wziął udział w 79. dorocznej kolacji Alfred E. Smith Memorial Foundation, która jest wydarzeniem charytatywnym połączonym ze zbiórką funduszy dla Archidiecezji Nowojorskiej, o czym informowaliśmy tutaj.
Jednocześnie Kamala Harris aktywnie promuje swoje zaangażowanie religijne, występując w kościołach baptystycznych i deklarując publicznie, że regularnie się modli. To wyraźna próba dotarcia do wyborców, dla których religia stanowi ważną część życia.
Źródło: cna
Foto: YouTube
-
News Chicago3 tygodnie temu
Ambitny cel Illinois: Milion pojazdów elektrycznych do 2030 roku. Czy to realne?
-
News USA3 tygodnie temu
UWAGA: Zagrożenie dla zdrowia publicznego. Jaja Milo’s Poultry Farms mogą zawierać salmonellę
-
Polonia Amerykańska2 tygodnie temu
Tragiczna wiadomość z Polski: Nie żyje Agnieszka Szafrański
-
News USA3 tygodnie temu
W Georgii wstrzymano orzeczenie ws. zakazu aborcji podczas rozpatrywania apelacji
-
News USA1 tydzień temu
Biden o Trumpie: „Musimy go zamknąć” – polityczna metafora czy dosłowna groźba?
-
News Chicago1 tydzień temu
Johnson powołał siódmego członka nowej Rady Edukacji, która spotka się już jutro
-
News Chicago6 dni temu
Ronnie Reese, szef ds. komunikacji burmistrza Chicago, odchodzi w trybie natychmiastowym
-
News USA2 dni temu
Amerykanie są coraz bardziej uzależnieni od wsparcia rządowego: Najnowsze dane