News Chicago
Aneta Marsek poszukiwana w ogólnokrajowej obławie w 2012 r. oskarżona o usiłowanie zabójstwa
Aneta M. Marsek, 45-letnia mieszkanka Wonder Lake, która była bohaterką ogólnokrajowej obławy w 2012 roku, została ponownie oskarżona, tym razem o usiłowanie zabójstwa. Do incydentu doszło w pobliżu Wonder Lake w powiecie McHenry. Marsek postawiono zarzuty po strzelaninie, w której ciężko ranny został mężczyzna.
Aneta Marsek usłyszała zarzuty usiłowania zabójstwa, ciężkiego pobicia z użyciem broni palnej, ciężkiego pobicia domowego oraz dwóch przypadków utrudniania wymiaru sprawiedliwości. Strzelanina miała miejsce w czwartek rano w domu przy Tryon Grove Road, na obszarze niezurbanizowanym między Wonder Lake a Richmond.
Służby ratunkowe, w tym biuro szeryfa powiatu McHenry oraz jednostki straży pożarnej Hebron-Alden-Greenwood i Wonder Lake, zostały wezwane na miejsce około godziny 11:05AM po zgłoszeniu strzelaniny.
Dzwoniący pod numer 911 poinformował, że dwie osoby zostały postrzelone – jedna w głowę, a druga w klatkę piersiową.
Ranne osoby zostały przetransportowane helikopterami do szpitali. Jedna z nich trafiła do Advocate Condell Medical Center w Libertyville, a druga do OSF St. Joseph Medical Center w Rockford – oba ośrodki to szpitale z oddziałami urazowymi pierwszego stopnia. Według urzędników, Marsek odniosła obrażenia niezagrażające życiu, natomiast mężczyzna, który został postrzelony, jest w stanie krytycznym.
Próba zatuszowania przestępstwa
Zgodnie z aktami sądowymi, strzelanina miała związek z przemocą domową. Prokuratorzy twierdzą, że Aneta Marsek oddała strzały z zamiarem zabicia 41-letniego mężczyzny. Następnie próbowała zmylić śledczych, twierdząc, że za atakiem stoi nieznany intruz, który miał rzekomo postrzelić zarówno ją, jak i mężczyznę.
Marsek została również oskarżona o ukrywanie dowodów – funkcjonariusze znaleźli broń palną schowaną pod materacem w domu, w którym doszło do strzelaniny. W piątek wieczorem prokuratura powiatu McHenry wniosła o zatrzymanie Anety Marsek do czasu rozprawy.
Prokuratorzy podkreślili, że istnieje ryzyko ucieczki oskarżonej, a także zagrożenie dla społeczności. Sędzia Christopher Harmon, rozpatrując wniosek, zgodził się z argumentacją prokuratorów i odmówił oskarżonej zwolnienia przedprocesowego. Decyzję tę uzasadnił również incydentem z 2012 roku, kiedy Aneta Marsek była poszukiwana na terenie całego kraju po zaginięciu jej i jej dzieci.
Historia z 2012 roku
Incydent z 2012 roku, który przyciągnął uwagę ogólnokrajowych mediów, dotyczył zaginięcia Anety Marsek i jej dzieci z miejscowości Volo. Przeprowadzono wówczas szeroko zakrojoną akcję poszukiwawczą, która zakończyła się odnalezieniem ich całych i zdrowych. Marsek twierdziła, że wyjechała z dziećmi na wakacje, jednak została poddana leczeniu w ośrodku zdrowia psychicznego po tym, jak ją odnaleziono.
Źródło: lakemchenryscanner
Foto: Police Department
News Chicago
Wybory w Chicago – podsumowanie Chicago Board of Election Commissioners
Komisja wyborcza miasta Chicago informuje, ze frekwencja wyborcza we wtorkowych wyborach wyniosła 63.29 %. Zarejestrowanych zostało 1,498,873 z czego 948,643 (włącznie z głosami wczesnego głosowania i głosów korespondencyjnych) wyborców oddało swoje głosy.
Są to nieoficjalne dane z dnia wyborów 5 listopada z godziny 9:50 wieczorem. Będziemy na bieżąco Państwa informować o danych ogłaszanych przez Komisję Wyborczą Miasta Chicago.
Porównując wyniki z poprzednich wyborów prezydenckich 4 lata temu, w 2020 roku frekwencja wynosiła 73.28%. Zarejestrowanych zostało 1,584,293 wyborców a głosowało 1,160,993. 8 lat temu w 2016 r., frekwencja wynosiła 71.04%. Zarejestrowanych zostało 1,570,529 a głosy oddało 1,115,664 wyborców.
Z niecierpliwością czekamy na dane ilu wyborców zagłosowało na kartach do głosowania po polsku. Poinformujemy Państwa o tych danych w najbliższych dniach.
Na terenie miasta Chicago wyborcy głosowali w 1,291 obwodach wyborczych do których zostali przydzielenia jak również mieli możliwość głosowania w jednej z 52 placówek wczesnego głosowania.
Do niektórych obwodów wyborczych zgodnie z prawem Komisja przydzieliła dwujęzycznych członków komisji wyborczych oraz oferowała papierowe karty do głosowania w języku hiszpańskim (w 563 komisjach), polskim (w 105 komisjach), chińskim (w 62 komisjach), hindi (w 36 komisjach), tagalskim (w 11 komisjach), koreańskim (w 7 komisjach).
Ogólnie wtorkowe wybory przebiegły spokojnie, nie zanotowaliśmy żadnych większych incydentów. Przeważnie były to pytania od wyborców dotyczące ich lokalu wyborczego i kilka niewielkich skarg.
Na terenie miasta Chicago, w komisjach wyborczych zasiadło ponad 8,000 członków komisji, ponad 2,000 studentów high-school, ponad 1,200 koordynatorów odpowiedzialnych za urządzenia do głosowania oraz 400 śledczych, którzy przez cały dzień pilnowali porządku na terenie miasta Chicago.
Na stronie internetowej Komisji Wyborczej chicagoelections.gov pod linkiem “Wyniki Wyborów” można sprawdzić, dokładne wyniki wyborów w Chicago.
Oficjalne wyniki wyborów zostaną ogłoszone 2 tygodnie po wyborach.
W dalszym ciągu liczone są karty od wyborców, którzy głosowali korespondencyjnie oraz tzw. karty warunkowe „provisional ballots”, które nie zostały policzone we wczorajszych wyborach.
Bardzo dziękuję wszystkim pracownikom komisji wyborczych pomagającym wyborcom polskojęzycznym za ich pracę i zaangażowanie.
Dziękuję wszystkim polonijnym mediom, organizacją polonijnym, polskim szkołom i wszystkim z Państwa, którzy przyczynili się do naszej akcji aby nagłośnić i informować naszych rodaków o głosowaniu na karcie do głosowania po polsku.
A przede wszystkim bardzo chcę podziękować wszystkim polskim wyborcom, którzy oddali swoje głosy w wyborach.
Chcielibyśmy również aby wyborcy podzielili się z nami swoją opinia, uwagami, sugestiami z wyborów 5 listopada pisząc do nas na adres email: polishvote@chicagoelections.gov lub dzwoniąc na numer 312-269-5702.
Z poważaniem,
Monika Myśliwiec-Gałuszka
Polski Koordynator w Komisji Wyborczej Miasta Chicago
69 West Washington St, Suite 600
Chicago, IL 60602
Phone: 312-269-5702
Email: polishvote@chicagoelections.gov
News Chicago
Historyczne wybory do Rady Edukacji w Chicago: Nowa era dla szkół publicznych
Chicago po raz pierwszy w swojej 187-letniej historii zorganizowało wybory do Rady Edukacji, zmieniając dotychczasowy model zarządzania szkołami publicznymi. We wtorek mieszkańcy miasta wybierali swoich przedstawicieli w nowej, niezależnej radzie, a wyniki wskazują na zróżnicowane poglądy społeczeństwa na temat polityki burmistrza Brandona Johnsona i roli Związku Zawodowego Nauczycieli Chicago (CTU).
Według wstępnych wyników, trzech kandydatów popieranych przez Chicago Teachers Union CTU zdobyło miejsca w radzie, reprezentując północną, zachodnią i południowo-zachodnią część miasta. Równocześnie w dwóch innych okręgach, po stronie Near Northwest oraz południowej i południowo-zachodniej, zwyciężyli kandydaci związani ze środowiskiem wspierającym szkoły czarterowe – Illinois Network of Charter Schools.
Na północy Chicago i w okolicy Loop oraz Near South Side triumfowali kandydaci niezależni, którzy nie uzyskali poparcia ani CTU, ani zwolenników szkół czarterowych.
Koniec niemal trzech dekad władzy burmistrza
Wybory te są przełomowe, ponieważ nowa rada zakończy niemal 30 lat kontroli nad systemem edukacyjnym przez burmistrza Chicago, co rozpoczęło się w 1995 roku za rządów burmistrza Richarda M. Daleya. Reforma została zatwierdzona przez stanowe Zgromadzenie Ogólne i podpisana przez Gubernatora J.B. Pritzkera pomimo sprzeciwu byłej burmistrz Lori Lightfoot.
W myśl ustawy miasto zostało podzielone na 20 okręgów szkolnych, które będą miały swoich demokratycznie wybranych przedstawicieli. Obecna rada siedmioosobowa, mianowana przez burmistrza, ustąpi miejsca nowej, 21-osobowej radzie.
Jednak podczas pierwszych wyborów miasto zostało podzielone na 10 okręgów – zwycięzcy obejmą urząd w styczniu, a dopełnienie składu nastąpi przez mianowanie przez burmistrza Johnsona. Całkowicie wybieralna Rada Edukacji zacznie działać dopiero w 2027 roku, gdy wszystkie 20 okręgów zostanie obsadzonych w głosowaniu powszechnym.
Zróżnicowane poparcie kandydatów
Na kartach wyborczych pojawiło się prawie dwa tuziny kandydatów, a kampanie finansowe zgromadziły niemal 4,5 miliona dolarów, głównie od dwóch dużych grup: Związku Zawodowego Nauczycieli Chicago CTU i zwolenników szkół czarterowych – Illinois Network of Charter Schools.
Fundusze te ukazują skalę konkurencji i znaczenie wyborów, przy czym środki wspierające szkoły czarterowe przewyższyły finansowanie CTU o około milion dolarów.
W wyborach do rady edukacji Chicago zwyciężyli:
- Okręg 1: Jennifer Custer
- Okręg 2: Ebony DeBerry
- Okręg 3: Carlos Rivas
- Okręg 4: Ellen Rosenfeld
- Okręg 5: Aaron „Jitu” Brown
- Okręg 6: Jessica Biggs
- Okręg 7: Yesenia Lopez
- Okręg 8: Angel Gutierrez
- Okręg 9: Therese Boyle
- Okręg 10: Che „Rhymefest” Smith
Nowo wybrana rada rozpocznie swoją działalność w styczniu 2025 roku.
Źródło: WTTW
Foto: YouTube, istock/monkeybusinessimages/
News Chicago
Postawiono zarzuty w sprawie zabójstwa policjanta Enrique Martineza
Władze Chicago ogłosiły zarzuty wobec 23-letniego Dariana McMilliana w związku z brutalnym zabójstwem policjanta Enrique Martineza, który zginął na służbie podczas rutynowej kontroli drogowej. McMillian, który miał już przeszłość kryminalną i znajdował się pod nadzorem elektronicznym, usłyszał zarzuty morderstwa pierwszego stopnia, usiłowania zabójstwa policjanta oraz inne poważne oskarżenia.
Do tragedii doszło w poniedziałkowy wieczór na South Ingleside Avenue. Funkcjonariusze zatrzymali pojazd blokujący ruch na skrzyżowaniu, w którym znajdowały się trzy osoby. Podczas kontroli McMillian, siedzący na przednim siedzeniu pasażera, sięgnął po torbę, co wzbudziło podejrzenia Martineza i jego partnera.
Policjanci wydali McMillianowi polecenie nie ruszania się, lecz ten wyciągnął pistolet z konwersją na broń automatyczną i długim magazynkiem, po czym oddał śmiertelny strzał w stronę Martineza. O śmierci policjanta informowaliśmy tutaj.
W wyniku strzałów zginął również kierowca pojazdu, trafiony przez McMilliana. Po zastrzeleniu policjanta i kierowcy, bandyta usiłował przejąć kontrolę nad pojazdem, jednak pojazd uderzył w zaparkowany samochód. McMillian zbiegł z miejsca zdarzenia, przedostając się do pobliskiego mieszkania, gdzie próbował usunąć elektroniczny nadajnik monitorujący. Następnie ponownie uciekł, jednak po krótkim czasie został zatrzymany przez policję.
Komendant Policji Chicago, Larry Snelling, wyraził głęboki gniew i smutek z powodu śmierci Enrique Martineza. Przypomniał również inne tragedie, które w ostatnich latach wstrząsnęły społecznością funkcjonariuszy w Chicago.
„Gniew nie oddaje uczuć, jakie towarzyszą stracie kolejnego funkcjonariusza, który oddał życie, chroniąc miasto. Pamiętamy oficerów Luisa Huescę, Areanah Preston, Vasqueza Lasso i Ellę French. To tragiczne, że znów straciliśmy jednego z naszych” – powiedział Snelling.
Komendant zaapelował o zaostrzenie działań wobec recydywistów oraz walkę z przemocą w Chicago. „Musimy skoncentrować się na powstrzymywaniu brutalnych przestępstw i recydywistów, którzy terroryzują nasze społeczności. Nasz gniew powinniśmy przekształcić w energię na rzecz budowania bezpieczniejszego miasta” – podkreślił Snelling.
Wsparcie dla rodziny i uznanie dla policjantów
Szefowa Wydziału Śledczego, Antoinette Ursitti, zapewniła, że policja dołożyła wszelkich starań, aby sprawca zabójstwa Martineza szybko stanął przed wymiarem sprawiedliwości. „Choć to nie złagodzi żalu rodziny, chcemy, by wiedzieli, że osoba odpowiedzialna za tę tragedię została zatrzymana. Pracujemy, by nikt więcej nie musiał cierpieć z rąk tego człowieka” – powiedziała Ursitti.
Do tragedii odniósł się również burmistrz Brandon Johnson, podkreślając, że policjanci Chicago codziennie ryzykują życie, by chronić miasto.
Johnson nawiązał do niedawnej strzelaniny w West Rogers Park, gdzie policjanci zostali ostrzelani podczas interwencji. „Zaledwie sześć dni temu rozmawialiśmy o przemocy, która dotyka zarówno mieszkańców, jak i funkcjonariuszy. Strata oficerów przypomina, jak trudne i nieprzewidywalne jest ich zadanie” – powiedział burmistrz.
Pamięć o Enrique Martinezie
Enrique Martinez, który miał zaledwie 26 lat i służył w policji od prawie trzech lat, pełnił obowiązki w 6. dystrykcie, obejmującym dzielnicę Gresham i okolice. Jego poświęcenie i zaangażowanie w służbę dla miasta pozostawiły głębokie wrażenie na kolegach i mieszkańcach.
Źródło: nbc
Foto: YouTube, Chicago Police Department
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temu
Tragiczna wiadomość z Polski: Nie żyje Agnieszka Szafrański
-
News USA4 tygodnie temu
W Georgii wstrzymano orzeczenie ws. zakazu aborcji podczas rozpatrywania apelacji
-
News USA2 tygodnie temu
Biden o Trumpie: „Musimy go zamknąć” – polityczna metafora czy dosłowna groźba?
-
News Chicago2 tygodnie temu
Johnson powołał siódmego członka nowej Rady Edukacji, która spotka się już jutro
-
News Chicago2 tygodnie temu
Ronnie Reese, szef ds. komunikacji burmistrza Chicago, odchodzi w trybie natychmiastowym
-
News USA1 tydzień temu
Amerykanie są coraz bardziej uzależnieni od wsparcia rządowego: Najnowsze dane
-
News Chicago2 tygodnie temu
Będziemy jeździć wolniej o 5 mph po ulicach Chicago? Burmistrz Johnson jest za
-
News USA6 dni temu
Gubernator Newsom obniży koszty energii elektrycznej dla mieszkańców Kalifornii