Prawo imigracyjne
Kto może składać wniosek w nowym programie loterii wizowej DV- 2026?

2 października ruszyła kolejna loteria wizowa DV- 2026. Okres składania zgłoszeń do tego programu potrwa do 5 listopada. Ale jak działa ta loteria? Kto może składać wniosek, a w jakiej sytuacji nie ma to sensu? Na te i inne pytania odpowiada nasz Gość i ekspert, specjalistka prawa imigracyjnego, Mecenas Magdalena Grobelski.
Kto może wysłać swoje zgłoszenie do programu loterii wizowej DV- 2026?
Jak najbardziej swoje zgłoszenie do nowego programu loterii wizowej może wysłać rodzina mieszkająca w Polsce, zaznacza mecenas Magdalena Grobelski. Wielu Polaków przyjeżdża też rotacyjnie do Stanów Zjednoczonych na programie ESTA – dla nich również jest ta loteria.
Natomiast Polacy przebywający w USA mają bardzo ograniczone możliwości skorzystania z tej opcji i często wysyłanie zgłoszenia do loterii po prostu nie ma sensu. Mecenas Magdalena Grobelski radzi by te osoby skonsultowały swój konkretny przypadek z adwokatem, zanim wyślą zgłoszenie.
“Widziałam wielokrotnie osoby, które wylosowały, ale nie mogą odebrać tego benefitu” podkreśla specjalistka prawa imigracyjnego.
Właściwie tylko osoby będące w USA legalnie na wizach studenckich lub pracowniczych spokojnie mogą to zrobić, ewentualnie także osoby, które mogą zapłacić 1000 dolarów kary, ale nie zawsze – to należałoby sprawdzić.
Również należy pamiętać, że w sieci są różne podrobione strony internetowe, przeznaczone do składania wniosku, które następnie wysyłają informację o wygranej – uczula na oszustwa mecenas Magdalena Grobelski.
Polacy mieszkający w USA mogą także wysłać zgłoszenie dla swoich bliskich z Ojczyzny. Muszą tylko dysponować odpowiednim zdjęciem i wszystkimi wymaganymi danymi.
W loterii wizowej DV-2026 do wylosowania jest 50 tys. wiz podzielonych na pule dla wybranych państw. Trzeba zdawać sobie sprawę, że samo wylosowanie nie oznacza dostania Zielonej Karty.
Konieczne jest także przejście okresu kwalifikacyjnego, trwającego mniej więcej 12 miesięcy, w czasie którego sprawdzane są dokumenty. Osoby, które np. były deportowane ze Stanów Zjednoczonych nie mają szans na otrzymanie Zielonej Karty.
Osoby przebywające w Stanach Zjednoczonych również często padają ofiarami oszustów, którzy pobierają od nich pieniądze. “Loteria wizowa, Drodzy Państwo, jest bezpłatna i jeżeli spotkacie się z tym, że ktoś czerpie korzyści z tego, to proszę pamiętać, możecie wysłać wniosek zupełnie bezpłatnie” podkreśla mecenas Magdalena Grobelski.
Wnioski należy składać tylko poprzez stronę dvprogram.state.gov. O szczegółach programu DV-2026 informowaliśmy 2 października.
Co możemy zrobić jeśli zgubimy nasze dokumenty imigracyjne, na przykład podczas wakacji za granicą?
“Kiedyś było tak, że jeżeli zgubilibyśmy Zieloną Kartę, będąc w Polsce, moglibyśmy zadzwonić tylko do konsulatu i poprosić o stempel”, jednak w tej chwili trzeba wnieść wymagane opłaty, aby móc wrócić do USA tłumaczy mecenas Magdalena Grobelski.
Aby uniknąć takich problemów warto jest zawczasu zrobić kopię Zielonej Karty, czy dokumentu poświadczającego naturalizację, który jest konieczny w przypadku zagubienia czy kradzieży paszportu.
Poważny problem może również spowodować zagubienie potwierdzenia przekroczenia granicy, a kopia nie będzie tu pomocna, wyjaśnia specjalistka prawa migracyjnego, ponieważ oryginał tego dokumentu jest potrzebny do złożenia wniosku o Zieloną Kartę.
Czy brak Zielonej Karty oznacza, że nie mamy przyznanego przez nią statusu rezydenta Stanów Zjednoczonych?
Zieloną Kartę można stracić decydując się na pobyt w Polsce przez ponad rok. Wtedy można wrócić do USA, ale na lotnisku urzędnik poprosi o zwrot tej karty.
“Ale jednym z bardzo ważnych momentów, kiedy stracicie Państwo status fizyczny, status rezydenta, jest jeśli Państwo macie tę Zieloną Kartę przez małżeństwo tymczasową, na dwa lata, i zaniechacie odnowienia tej karty” zaznacza mecenas Magdalena Grobelski.
“Wówczas Urząd Imigracyjny taką osobę włoży do deportacji bez jej wiedzy, dlatego że uzna, że to małżeństwo po prostu było tylko i wyłącznie po to, żeby dostać Zieloną Kartę.”
Rozpad małżeństwa, które dało tymczasową Zieloną Kartę, także zagraża naszemu statusowi. W takim przypadku koniecznie należy złożyć wniosek o sponsorowaniu samego siebie by bronić swojej sprawy przed Urzędem Imigracyjnym. Nie ukryjemy przed nim tego, że złożono wniosek o rozwód, nawet jeśli się przeprowadzimy do innego stanu – pomaga w tym dzisiejsza technologia.
Obecnie na otrzymanie plastikowej 10-letniej Zielonej Karty czeka się bardzo długo – ponad dwa lata.
Mecenas Magdalena Grobelski prowadzi program na naszej antenie w każdą środę o godzinie 8.30 rano. Od godziny 8.45 rozpoczyna się dyżur imigracyjny poza anteną.
Słuchacze mogą dzwonić poza anteną i anonimowo mogą pytać o swoje sprawy imigracyjne, w celu omówienia swojej sytuacji w Stanach Zjednoczonych i zasięgnięcia porady dotyczących swoich możliwości i najlepszych rozwiązań.
Porady telefoniczne są bezpłatne, telefon imigracyjny to 312-217-6824.
Źródło: informacja własna
Foto: istock/mediaphotos/ Stadtratte/Maridav/
Prawo imigracyjne
Czy policja w Chicago przekazuje nasze dane służbom imigracyjnym?

Chicago cały czas jest miastem-sanktuarium, czyli miejscem, w którym policja teoretycznie nie przekazuje danych nieudokumentowanych osób służbom imigracyjnym ICE. Czy wobec tego osoby bez uregulowanego statusu nie powinny się bać rutynowego zatrzymania? Na to pytanie, które zadaje sobie wielu mieszkańców, także wśród Polonii, odpowiada specjalistka prawa imigracyjnego, mecenas Magdalena Grobelski.
Czy policja przekaże dane?
Odkąd prezydentem Stanów Zjednoczonych został Donald Trump, w sprawach migracyjnych zachodzą zmiany, które niepokoją zwłaszcza osoby nie posiadające odpowiednich dokumentów. Co zrobi policja, jeśli nas zatrzyma w Chicago, np. do zwykłej kontroli drogowej i odkryje, że przebywamy w kraju nielegalnie? Czy przekaże nasze dane służbie imigracyjnej?
“Teoretycznie policja nie powinna tego robić” mówi mecenas Magdalena Grobelski, dodając, że sytuacja nie jest jednak łatwa, a policjanci znajdują się w niej “między młotem a kowadłem”. Funkcjonariusze muszą jednocześnie podlegać zaleceniom rządu federalnego jak i władz lokalnych.
“Trump chce zniszczyć sanktuaryjne miasta” uważa nasz Gość, zwracając uwagę na przesłuchania w Kongresie burmistrzów, a następnie gubernatorów takich miejsc. Uczestniczyli w nich także Brandon Johnson i JB Pritzker.
Do tej pory 16 stanów oficjalnie poparło współpracę z Policją Federalną. Ale ta kwestia będzie się zmieniać – dlatego nie możemy być całkowicie pewni ochrony mieszkając w Chicago, zaznacza mec. Magdalena Grobelski. Zdecydowanie warto więc jeździć ostrożnie i starać się nie łamać przepisów drogowych, by nie być zatrzymanym przez policję.
Niekompetentni prawnicy
Z kolei osoby będące nielegalnymi imigrantami boją się obecnie odnowić prawo jazdy, by ich dane nie zostały przekazane agentom ICE. Mogą być także wykorzystywani finansowo przez nieuczciwych ludzi podających się za prawników imigracyjnych. Do naszego Gościa trafiają osoby, które miały do czynienia z niekompetentnym adwokatem.
“Prawo imigracyjne nie jest prawem najłatwiejszym i naprawdę ono się cały czas zmienia. Jeśli ktoś chce dobrze prowadzić prawo imigracyjne, musi cały czas się szkolić” podkreśla mec. Magdalena Grobelski.
Tacy prawnicy, którzy niedawno przerzucili się na prawo imigracyjne, np. namawiają klientów na sponsorowanie rodziców, którzy oboje wjechali nielegalnie. Twierdzą, że złożone podanie będzie chronić przed deportacją, ale absolutnie tak nie jest – wyjaśnia nasz Gość – a poniesione koszty to tylko wyrzucone pieniądze.
Zdarza się także, że nieodpowiedzialny adwokat namawia klienta by kłamał w czasie przesłuchania w Urzędzie Imigracyjnym. Dlatego trzeba być ostrożnym i lepiej konsultować się z prawnikiem imigracyjnym z doświadczeniem.
Podatki, prawo imigracyjne i dodatkowy sponsor
Czy jeśli dziecko rozpoczyna proces sponsorowania rodzica, to on powinien mieć porozliczane podatki przez te wszystkie lata, które był tutaj w Stanach Zjednoczonych? Dla prawa do emerytury płacenie podatków jest dobre, dla kwestii imigracyjnych – niekoniecznie, zauważa mec. Magdalena Grobelski.
“Oczywiście możecie też słyszeć, że osoba, która wyrobiła sobie te 40 kwartałów, czyli przez 10 lat się rozliczała, może się sama sponsorować. Według prawa tak, ale wyobraźcie sobie, że Urząd Imigracyjny tego nie przyjmuje” mówi specjalistka prawa imigracyjnego, ponieważ te kwartały “są wyrobione nielegalnie”. W takim przypadku konieczne jest dołączenie dodatkowego sponsora.
Z dodatkowym sponsorem, osoba starająca się o Zieloną Kartę, dostanie ją szybciej. Natomiast odpowiedzialność tego sponsora jest “absolutnie żadna” i kończy się z uzyskaniem dokumentu, na który obecnie się czeka do 4 miesięcy, zaznacza mec. Magdalena Grobelski.
Jak długo trzeba czekać na Zieloną Kartę
Obecnie wezwanie na przesłuchanie w sprawie Zielonej Karty przychodzi bardzo szybko, mówi nasz Gość, w czasie od 1 do 2,5 miesiąca. Dlatego też numer Social Security przychodzi razem z Zieloną Kartą. Gdy oczekiwanie na Zieloną Kartę było długie – ten numer był przydzielany wcześniej.
Aktualnie nie ma także sensu składanie odrębnego wniosku o pozwolenie na pracę – tłumaczy specjalistka prawa imigracyjnego. “Pozwolenie na pracę przychodzi dosłownie tydzień czy dwa tygodnie przed zieloną kartą, ale za to w tej chwili się płaci”
Mecenas Magdalena Grobelski prowadzi program na naszej antenie w każdą środę o godzinie 8.30 rano. Od godziny 8.45AM rozpoczyna się dyżur imigracyjny poza anteną.
Słuchacze mogą dzwonić poza anteną i anonimowo mogą pytać o swoje sprawy imigracyjne, w celu omówienia swojej sytuacji w Stanach Zjednoczonych i zasięgnięcia porady dotyczących swoich możliwości i najlepszych rozwiązań. Porady telefoniczne są bezpłatne, telefon imigracyjny to 312-217-6824.
Pod ten sam numer telefonu mogą dzwonić wszystkie osoby, które potrzebują porady od mec. Magdaleny Grobelski, wieloletniego adwokata imigracyjnego z dużym doświadczeniem i znakomitej reputacji, niezależnie od naszych dyżurów radiowych.
Źródło: informacja własna
Foto: istock/FS-Stock/Kurgenc/
News USA
Zwycięstwo Trumpa: Sądy nie mają prawa rządzić krajem. Co z obywatelstwem z urodzenia?

W dzisiejszym przełomowym orzeczeniu Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych ograniczył możliwość wydawania przez sądy federalne tzw. nakazów ogólnokrajowych (ang. nationwide injunctions), które w ostatnich latach stały się kluczowym narzędziem blokowania działań kolejnych administracji — zarówno republikańskich, jak i demokratycznych. Orzeczenie zapadło stosunkiem głosów 6 do 3 w sprawie związanej z dekretem Donalda Trumpa mającym na celu ograniczenie konstytucyjnie gwarantowanego obywatelstwa z urodzenia.
Sędzina Amy Coney Barrett, pisząc w imieniu konserwatywnej większości, uznała, że sądy federalne „nie posiadają ogólnych uprawnień nadzorczych nad władzą wykonawczą” i nie powinny wydawać decyzji wykraczających poza konkretne spory sądowe. Liberalni sędziowie – z Sonią Sotomayor na czele – ostro skrytykowali orzeczenie, oskarżając większość o rezygnację z obrony praw konstytucyjnych.
Tło sprawy: obywatelstwo z urodzenia i dekret Trumpa
Orzeczenie Sądu Najwyższego dotyczy trzech pozwów przeciwko dekretowi wykonawczemu Prezydenta Trumpa, który ma pozbawić obywatelstwa dzieci urodzonych w USA z rodziców niebędących obywatelami lub stałymi rezydentami. Administracja argumentowała, że 14. Poprawka nie obejmuje takich przypadków, co zdaniem części ekspertów podważa ustalony od ponad 100 lat porządek konstytucyjny.
Trzy federalne sądy niższej instancji zablokowały dekret w całości, uniemożliwiając jego wdrożenie na terenie całego kraju. Administracja Trumpa odwołała się do Sądu Najwyższego, żądając ograniczenia tych decyzji tylko do powodów w konkretnej sprawie.
Co orzekł Sąd Najwyższy?
Sąd zgodził się z wnioskiem administracji, uznając, że decyzje sądowe powinny być „nie szersze niż to konieczne” do zapewnienia pełnej ochrony dla bezpośrednio poszkodowanych. Oznacza to, że sądy nie mogą automatycznie wydawać decyzji mających zastosowanie do wszystkich obywateli czy mieszkańców kraju, jeśli nie są oni stronami sporu.
Amy Coney Barrett podkreśliła, że nakazy ogólnokrajowe „nie mają tradycji w prawie amerykańskim” i nie były praktykowane przez ponad sto lat od powstania systemu federalnego. Zdaniem sądu, takie nakazy wykraczają poza uprawnienia przyznane sądom przez Kongres.
Głos sprzeciwu: „Sąd ustępuje wobec bezprawia”
W stanowczym zdaniu odrębnym sędzina Sonia Sotomayor zarzuciła większości, że uchyla się od odpowiedzialności za ochronę praw obywatelskich. „Prezydent uczynił z Konstytucji kpinę, a Sąd nie tylko nie reaguje, ale ustępuje”, napisała. Odczytała fragmenty swojego zdania z ławy sędziowskiej — co w Sądzie Najwyższym zdarza się rzadko i sygnalizuje szczególne niezadowolenie.
Sotomayor ostrzegła, że orzeczenie zagraża prawom milionów ludzi, którzy – choć potencjalnie dotknięci działaniami władzy – nie są formalnie stronami procesów. Zasugerowała, że teraz konieczne będą szybkie działania w ramach pozwów zbiorowych, by chronić dzieci, które mogą stracić obywatelstwo w wyniku dekretu Donalda Trumpa.
Reakcje i konsekwencje
Sam Donald Trump natychmiast ogłosił decyzję „monumentalnym zwycięstwem Konstytucji i rządów prawa”. Departament Sprawiedliwości zapowiedział, że w ciągu 30 dni agencje federalne opublikują wytyczne dotyczące wdrażania kontrowersyjnej polityki imigracyjnej.
Jednocześnie grupa CASA, jedna z organizacji pozywających rząd, zwróciła się do sądu o zgodę na prowadzenie pozwu zbiorowego obejmującego wszystkie dzieci urodzone po 19 lutego 2025 r., którym – zgodnie z rozporządzeniem – odmawia się obywatelstwa.
Nakazy ogólnokrajowe pod lupą
Spór o zakres nakazów sądowych toczy się od lat. Zarówno administracja Trumpa, jak i Bidena, wielokrotnie musiały mierzyć się z decyzjami sądów federalnych, które blokowały ich polityki na skalę ogólnokrajową. Według Congressional Research Service, podczas pierwszej kadencji Trumpa wydano co najmniej 86 takich nakazów. W pierwszych 100 dniach jego drugiej kadencji – już 17.
Konserwatyści argumentują, że nakazy te podważają władzę wykonawczą, zaś zwolennicy nakazów ogólnokrajowych twierdzą, że stanowią one jedyny skuteczny sposób na zatrzymanie nielegalnych lub konstytucyjnie wątpliwych działań rządu.
Co dalej z obywatelstwem z urodzenia?
Decyzja Sądu Najwyższego nie przesądza, czy dekret Prezydenta Trumpa dotyczący obywatelstwa z urodzenia jest zgodny z Konstytucją – to dopiero zostanie ocenione przez sądy niższej instancji. Jednak ograniczenie stosowania nakazów ogólnokrajowych może znacząco utrudnić organizacjom obywatelskim i władzom stanowym szybkie blokowanie kontrowersyjnych polityk rządu.
Źródło: cbs
Foto: YouTube, Fred Schilling, Collection of the Supreme Court of the United States,
News USA
Kraj zaostrza politykę wizową wobec osób powiązanych z handlarzami narkotyków

Stany Zjednoczone ogłosiły nowe ograniczenia wizowe, które mają uderzyć nie tylko w handlarzy narkotyków, ale również w ich bliskich krewnych, partnerów biznesowych i osobistych. Celem nowej polityki – ogłoszonej w czwartek przez Sekretarza Stanu Marco Rubio – jest powstrzymanie napływu fentanylu, który odpowiada za dziesiątki tysięcy zgonów rocznie.
„Kryzys fentanylowy jest bezprecedensowy, a przedawkowania pozostają główną przyczyną śmierci Amerykanów w wieku od 18 do 44 lat” – powiedział Marco Rubio w oświadczeniu. – „Departament Stanu wykorzysta wszystkie dostępne narzędzia, by zatrzymać ten zabójczy napływ narkotyków do naszego kraju”.
Nowa broń w walce z fentanylem
Nowe regulacje wizowe będą wdrażane na podstawie Ustawy o imigracji i obywatelstwie (Immigration and Nationality Act) i mają rozszerzyć już istniejące instrumenty służące do sankcjonowania osób zaangażowanych w międzynarodowy handel narkotykami. Zakaz wjazdu obejmie nie tylko osoby bezpośrednio zamieszane w przemyt, ale również ich najbliższe otoczenie.
Jak podkreślił Departament Stanu, polityka ta ma za zadanie utrudnić życie kartelom i organizacjom przestępczym poprzez odcięcie ich od możliwości korzystania z amerykańskiego systemu finansowego i prawnego – oraz ograniczenie dostępu do życia w Stanach Zjednoczonych dla ich rodzin i wspólników.
Skala kryzysu: tysiące zgonów miesięcznie
Według najnowszych danych amerykańskich Centrów Kontroli i Prewencji Chorób (CDC), w 2023 roku w USA zarejestrowano ponad 107 500 zgonów z powodu przedawkowania narkotyków. Większość z nich była związana z fentanylem – syntetycznym opioidem 50 razy silniejszym od heroiny.
W 2024 roku (stan na czerwiec) liczba zgonów z przedawkowania wyniosła już ponad 80 000, co oznacza, że średnio ponad 220 osób dziennie umiera z powodu zażycia narkotyków.
Trump: presja celna i twarda legislacja
W odpowiedzi na rosnący problem, Prezydent Donald Trump zaostrzył swoją retorykę i działania wobec krajów, które – jego zdaniem – odgrywają kluczową rolę w napędzaniu kryzysu fentanylowego. Opiod trafia do Stanów Zjednoczonych głównie z Chin przez Meksyk i Kanadę.
12 czerwca Izba Reprezentantów przyjęła ustawę federalną przeklasyfikowującą fentanyl do Wykazu I Ustawy o substancjach kontrolowanych – czyli do kategorii najgroźniejszych narkotyków, bez zastosowania medycznego. Jeśli projekt podpisze prezydent, fentanyl zostanie formalnie zakazany również w praktykach lekarskich, mimo dotychczasowego, ograniczonego zastosowania klinicznego.
Ustawa przewiduje surowe kary – np. posiadanie ponad 100 gramów fentanylu ma skutkować obowiązkową karą co najmniej 10 lat więzienia.
Przesłanie: zero tolerancji
Nowa polityka wizowa oraz kroki legislacyjne pokazują, że amerykańskie władze przyjmują coraz ostrzejszy kurs w walce z jednym z największych kryzysów zdrowotnych ostatnich dekad.
„To walka o życie naszych obywateli” – powiedział Marco Rubio. – „Ci, którzy stoją za tym handlem śmiercią, nie będą mogli cieszyć się ani amerykańską gościnnością, ani bezkarnością”.
Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube, istock/Jeniffer Fontan/
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temu
Polonia ma wielkie serca: Pomagamy pani Ewie spod Jarosławia, cioci Moniki Doroty
-
News USA4 tygodnie temu
Karol Nawrocki będzie Prezydentem RP. Wygrał z Trzaskowskim różnicą 369 tysięcy głosów
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temu
W wieku 53 lat zmarł Marcin Więcław były wiceprezes oraz działacz Wisłoki Chicago
-
News USA4 tygodnie temu
Administracja Trumpa wycofuje federalne wytyczne dla aborcji ratujących życie
-
News USA3 tygodnie temu
ICE przekroczył 100 tys. aresztowań nielegalnych imigrantów w czasie drugiej kadencji Trumpa
-
Polonia Amerykańska1 tydzień temu
Dominika Żak z Chicago została uhonorowana tytułem Miss Piękna z Przesłaniem
-
News USA3 tygodnie temu
Polowanie na ojca oskarżonego o zamordowanie trzech córek przejęły władze federalne
-
News Chicago3 tygodnie temu
Uwaga: Chicago ma obecnie jedną z najgorszych jakości powietrza na świecie