Połącz się z nami

Prawo imigracyjne

Czy tzw. “waivers” są dla nas dobre? Tłumaczy Mec. Magdalena Grobelski

Opublikowano

dnia

Wniosek o imigrację do USA i rozmowa kwalifikacyjna w sprawie wizy konsularnej

Tzw. “waivers” to specjalne petycje przebaczające większe lub mniejsze zaniedbania związane z prawem imigracyjnym, takie jak m.in. nielegalny wjazd, czy przesiedzenie w Stanach Zjednoczonych. Jedne są dla nas korzystne, ale inne niekoniecznie – tłumaczy w naszym studiu Mecenas Magdalena Grobelski, która w każdą środę zaprasza na swój telefoniczny dyżur imigracyjny.

Przykładem dobrych, a rzadko wykorzystywanych “waivers”, jest przedłużenie terminu, który dostaliśmy by złożyć dokumenty o zieloną kartę lub obywatelstwo. Natomiast należałoby się zastanowić czy korzystać ze zwolnienia z niektórych opłat imigracyjnych, które już teraz są wysokie, a prawdopodobnie będą wyższe – mówi mec. Magdalena Grobelski.

“Musicie państwo wziąć pod uwagę, zwłaszcza przy obywatelstwie, że na przykład jeżeli poprosicie o zwolnienie z opłat imigracyjnych, na zasadzie tej, że nie macie dochodów, a później państwo pójdziecie na egzamin a teraz są bardzo wymagane pokazywanie podatków i to nawet nie podatków, tylko transkryptów.” Oficer imigracyjny może zauważyć, że ta sprawa jest naciągana – przestrzega specjalistka prawa imigracyjnego.

Wymóg udostępnienia urzędnikom kopii swoich rozliczeń podatkowych od niedawna wprowadzono przy staraniu się o obywatelstwo, ale oficer może także o nie poprosić w przypadku ubiegania się o zieloną kartę – zaznacza mec. Magdalena Grobelski. Taka sytuacja zdarza się zwłaszcza jeśli ktoś prowadzi w Stanach Zjednoczonych swój biznes.

Należy również dobrze przemyśleć, jeśli ktoś składa wniosek  o zwolnienie z egzaminu na obywatelstwo. Lepiej nie ryzykować i do niego podejść – radzi nasz Gość. Zwłaszcza, że ostatecznie nie wprowadzono zapowiadanych wcześniej zmian, które miały go utrudnić – to nadal ten sam, od lat stosowany test, i można go zdawać po polsku.

“Z tym, że jeśli państwo się kwalifikują na ten waiver na zwolnienie, musicie państwo pamiętać, że musicie mieć dobrego lekarza i musicie mieć specjalnego typu chorobę” zwraca uwagę mec. Magdalena Grobelski, dodając, że oficerowie imigracyjni zawsze bardzo dokładnie je sprawdzają.

Nie może być to np. zaświadczenie od lekarza przyjmującego pacjentów w innym stanie.

Jeśli staramy się o zwolnienie z egzaminu na obywatelstwo to najlepiej by zaświadczenie o stanie zdrowia napisał lekarz, u którego leczymy się już długo, i dobrze nas zna, radzi specjalistka prawa imigracyjnego. Jest o to pytanie w aplikacji dotyczącej tego “waivera”. Zwolnienie można dostać w przypadku takich chorób jak Alzheimer czy demencja.

Ale zdarza się również, że ktoś doświadczy poważnego urazu głowy i może mieć problem z pamięcią i uczeniem się – taka osoba także może zostać zwolniona z egzaminu, tłumaczy mec. Magdalena Grobelski.

Ostatecznie jednak nie wiemy czy dany oficer zatwierdzi taką petycję, co nazywane jest “dyskrecją”. “Najczęściej, jeżeli oficer nie ma swojego jeszcze stażu wyrobionego, to taką decyzję podejmuje supervisor, a nie ten oficer”, wyjaśnia nasz Gość.

Taka osoba staje się już dla urzędników imigracyjnych podejrzana i często mogą zarzucać jej kłamstwo, przy kolejnych próbach złożenia aplikacji.

Magdalena-Grobelski

Mecenas Magdalena Grobelski

Mecenas Magdalena Grobelski prowadzi program na naszej antenie w każdą środę o godzinie 8.30 rano. Od godziny 8.45AM rozpoczyna się dyżur imigracyjny poza anteną.

Słuchacze mogą dzwonić poza anteną i anonimowo mogą pytać o swoje sprawy imigracyjne, w celu omówienia swojej sytuacji w Stanach Zjednoczonych i zasięgnięcia porady dotyczących swoich możliwości i najlepszych rozwiązań. Porady telefoniczne są bezpłatne, telefon imigracyjny to 312-217-6824. 

Pod ten sam numer telefonu mogą dzwonić wszystkie osoby, które potrzebują porady od mec. Magdaleny Grobelski, wieloletniego adwokata imigracyjnego z dużym doświadczeniem i znakomitej reputacji, niezależnie od naszych dyżurów radiowych.

Źródło: informacja własna
Foto:  YouTube, istock/Kurgenc/

News USA

USA cofa ochronę imigrantom z Kuby, Wenezueli, Nikaragui i Haiti. Setki tysięcy osób ma opuścić kraj

Opublikowano

dnia

Autor:

agenci ice aresztują nielegalnego imigranta

W czwartek Departament Bezpieczeństwa Krajowego (DHS) ogłosił, że rozpoczął wysyłanie zawiadomień o wypowiedzeniu ochrony imigracyjnej dla setek tysięcy obywateli Kuby, Wenezueli, Nikaragui i Haiti. Osoby objęte decyzją muszą natychmiast opuścić Stany Zjednoczone, a ich pozwolenia na pracę zostały cofnięte ze skutkiem natychmiastowym.

Decyzja DHS to konsekwencja orzeczenia Sądu Najwyższego z 30 maja, który zezwolił administracji Donalda Trumpa na zakończenie programu tzw. „zwolnień warunkowych” wprowadzonego przez jego poprzednika. Program ten tymczasowo chronił przed deportacją ponad 500 000 imigrantów z krajów ogarniętych kryzysem politycznym i gospodarczym.

„DHS powiadamia osoby objęte programem, że jeśli nie uzyskały legalnego statusu pobytowego, muszą natychmiast wyjechać” — czytamy w komunikacie resortu.

Koniec programu i utrata ochrony

Zgodnie z oświadczeniem Departament Bezpieczeństwa Krajowego DHS, każda osoba objęta decyzją otrzyma oficjalne zawiadomienie na podany wcześniej adres. Informacja będzie zawierać decyzję o cofnięciu zarówno zwolnienia warunkowego, jak i zezwolenia na pracę.

Wiceszefowa DHS, Tricia McLaughlin, ostro skrytykowała program wprowadzony za prezydentury Joe Bidena.

„Administracja Bidena umożliwiła wjazd ponad pół miliona cudzoziemców bez należytej weryfikacji, przyznając im dostęp do amerykańskiego rynku pracy i narażając na szwank interesy amerykańskich pracowników” — powiedziała McLaughlin. Dodała, że zakończenie programu jest niezbędne dla „przywrócenia porządku i bezpieczeństwa publicznego”.

Dobrowolna deportacja z bonusem

Osoby objęte nakazem deportacji mogą skorzystać z aplikacji mobilnej CBP Home App, umożliwiającej dobrowolny powrót do kraju pochodzenia. Użytkownicy aplikacji mają prawo do otrzymania 1000 dolarów w formie „premii wyjazdowej”. DHS ogłosił też, że grzywny wobec tych, którzy wybiorą tę ścieżkę, zostaną anulowane.

border patrol

Sekretarz Bezpieczeństwa Wewnętrznego Kristi Noem ostrzegła, że osoby, które zignorują wezwanie do wyjazdu, będą podlegały karze.

„Jeśli przebywasz w kraju nielegalnie, użyj aplikacji, by samodzielnie się deportować. W przeciwnym razie grozi ci aresztowanie, deportacja i trwały zakaz wjazdu do USA” — powiedziała Noem w oświadczeniu z 9 czerwca.

Polityczne i prawne kontrowersje

Decyzja DHS jest bezpośrednim skutkiem orzeczenia Sądu Najwyższego, który w ekspresowym trybie uchylił wcześniejsze postanowienie sądu federalnego w Bostonie blokujące zakończenie programu. Sąd nie podał uzasadnienia, co jest typowe dla tzw. orzeczeń tymczasowych.

Rząd Trumpa argumentuje, że program miał być wyłącznie tymczasową formą ochrony i nie zobowiązuje państwa do jej przedłużania.

Źródło: The Epoch Times
Foto: border patrol, ICE
Czytaj dalej

News Chicago

Pomimo presji ICE, Chicago nie udostępni danych imigrantów z programu CityKey

Opublikowano

dnia

Autor:

Federalna agencja imigracyjna ICE (U.S. Immigration and Customs Enforcement) wystosowała w kwietniu wezwanie do biura urzędnika miejskiego Chicago, domagając się danych osobowych uczestników programu identyfikacyjnego CityKey. Ruch ten postrzegany jest jako część szerszej kampanii Prezydenta Donalda Trumpa mającej na celu zaostrzenie działań deportacyjnych i uderzenie w tzw. miasta-sanktuaria.

ICE żąda danych CityKey

Wezwanie, wydane 17 kwietnia, obejmuje dane z ostatnich trzech lat dotyczące wszystkich wnioskodawców, którzy wykorzystali zagraniczne dokumenty tożsamości – takie jak paszporty, prawa jazdy czy karty konsularne – aby otrzymać kartę CityKey.

Program ten, uruchomiony w 2017 roku przez byłego burmistrza Rahma Emanuela i ówczesną urzędniczkę Annę Valencię, miał zapewniać identyfikację miejską osobom bez dostępu do dokumentów państwowych, w tym nieudokumentowanym imigrantom. Karty CityKey są wyrabiane jedynie na podstawie dokumentu ze zdjęciem i datą urodzenia oraz dowodu zamieszkania w Chicago. Pisaliśmy o nich tutaj.

Choć program gwarantował pierwotnie brak przechowywania danych osobowych, zmiany wprowadzone w grudniu 2024 r. umożliwiły składanie wniosków online – co wiązało się już z koniecznością archiwizacji przesłanych dokumentów.

Miasto mówi “nie” federalnym żądaniom

Biuro Burmistrza Brandona Johnsona zapewniło, że Chicago nie przekazało żadnych dokumentów agentom ICE i pozostaje wierne zasadom zawartym w miejskiej ordynacji Welcoming City Ordinance, która chroni nieudokumentowanych mieszkańców.

„Miasto nie udostępniło żadnych danych CityKey federalnym służbom imigracyjnym. Burmistrz Johnson będzie nadal bronił praw mieszkańców i sprzeciwiał się próbom naruszania ich prywatności i bezpieczeństwa” — powiedział rzecznik burmistrza, Cassio Mendoza.

Problem przechowywania danych online

Obecnie, zgodnie z przepisami stanu Illinois dotyczącymi przechowywania dokumentacji, dane przesłane online w ramach aplikacji CityKey muszą być przechowywane przez trzy lata po wygaśnięciu karty. Jak podkreśliła rzeczniczka Diany Martinez z biura urzędnika miejskiego, przechowywanie dotyczy wyłącznie aplikacji złożonych online — obecnie jest to ponad 2700 z ponad 87 tysięcy wniosków z ostatnich trzech lat.

Martinez przyznała jednak, że komunikaty na stronie internetowej nie gwarantują pełnej ochrony danych:

„Nie obiecujemy, że dane online są całkowicie bezpieczne. Zawsze zachęcamy osoby, które mają jakiekolwiek obawy, do składania wniosków osobiście” — powiedziała.

Wezwania także do innych departamentów

To nie jedyny przypadek presji ze strony ICE. Agencja zażądała również dokumentów płacowych pracowników Departamentu Ulic i Sanitarnych Chicago w ramach kontroli zgodności z przepisami dotyczącymi zatrudnienia cudzoziemców. Oba wezwania zawierały ostrzeżenia o konsekwencjach prawnych w przypadku niewywiązania się z obowiązku odpowiedzi.

Kryzys migracyjny i wzrost zapotrzebowania na CityKey

Od kwietnia 2022 do kwietnia 2025 roku, złożono 87 163 wnioski o CityKey. Program cieszy się szczególnym zainteresowaniem wśród nowo przybyłych migrantów z Wenezueli, których wnioski o azyl federalny są często rozpatrywane miesiącami.

CityKey pełni wiele funkcji: jest miejskim dokumentem tożsamości, kartą biblioteczną, przepustką Ventra i kartą rabatową na leki.

Ze względu na ogromne zainteresowanie, urzędnicy byli zmuszeni do przeniesienia części procesu do internetu, co jednak otworzyło furtkę do ewentualnego przechowywania i udostępniania danych.

Źródło: chicagotribune
Foto: YouTube, City clerck
Czytaj dalej

News Chicago

Zatrzymania podczas rutynowych odpraw imigracyjnych w Chicago wywołały chaos i protesty

Opublikowano

dnia

Autor:

Co najmniej kilkanaście osób zostało zatrzymanych przez agentów U.S. Immigration and Customs Enforcement (ICE) podczas rutynowych odpraw imigracyjnych w środę. Według świadków i aktywistów była to zorganizowana akcja wymierzona w osoby objęte programem nadzoru ICE — ISAP (Intensive Supervision Appearance Program). Wydarzenia przyciągnęły około 50 protestujących, w tym kilku członków chicagowskiej Rady Miasta, a atmosfera na miejscu została opisana jako „chaotyczna” i „napięta”.

Nagła akcja ICE i zatrzymania

Według Antonio Gutierreza z organizacji Organized Communities Against Deportations (OCAD), zatrzymano około 12 osób, które przyszły do biura wykonawcy rządowego BI Incorporated przy South Loop na obowiązkowe meldunki. Większość z nich była objęta programem ISAP, pozwalającym im mieszkać w społecznościach lokalnych podczas oczekiwania na rozprawy imigracyjne.

Osoby te otrzymały wcześniej wiadomości tekstowe z prośbą o stawienie się na odprawę we wtorek lub środę. Wizyta miała być rutynowa — miała trwać około 75 minut. Tym razem jednak niektórzy z nich zniknęli a świadkowie widzieli ich później wyprowadzanych w kajdankach i eskortowanych do furgonetek ICE.

Wśród zatrzymanych był m.in. Muhammad Imran, 62-letni mieszkaniec Skokie. Jak relacjonuje jego przyjaciel Waquas Mehmood, Imran wyszedł z budynku na moment, by zjeść coś i napić się wody — miał na to zgodę urzędników, ponieważ jest diabetykiem. Chwilę później został wyciągnięty z samochodu przez agentów ICE i siłą zaciągnięty z powrotem do środka.

Interwencje radnych 

Na miejscu pojawili się także radni miasta Chicago, w tym Byron Sigcho-Lopez (25. Okręg) i Anthony Quezada (35. Okręg), którzy dołączyli do protestujących. Sigcho-Lopez oskarżył agentów o agresję, twierdząc, że Quezada został przez nich przewrócony na ziemię.

„To była zasadzka. Zwabili tych ludzi tutaj, a potem zatrzymali ich w brutalny sposób. Wielu funkcjonariuszy nawet nie wyglądało jak ICE — byli zamaskowani” — powiedział Sigcho-Lopez.

Rodziny w niepewności

Carlos Pineda z Gurnee, który towarzyszył swojemu przyjacielowi Jose Alemanowi na meldunku, przez wiele godzin nie miał żadnych informacji o jego losie. Gdy wrócił z krótkiego spaceru, dowiedział się, że Aleman został zabrany. Jego rodzina, podobnie jak wiele innych tego dnia, była w rozpaczy.

Według Antonio Gutierreza , zatrzymania te są częścią szerszej strategii administracji federalnej mającej na celu masowe przyspieszenie deportacji, często z pominięciem procedur sądowych. „To, co dziś widzieliśmy, pokazuje jasno: nie ma już mowy o prawie i sprawiedliwości. To pułapki na ludzi, którzy działali w dobrej wierze. To okrutne” — skomentował Gutierrez.

Tło polityczne

Zatrzymania wpisują się w szersze działania władz federalnych mające na celu realizację zapowiedzi Prezydenta Donalda Trumpa dotyczących masowych deportacji. Tysiące imigrantów zostały objęte nagłymi akcjami ICE, często z pominięciem systemu sądowego.

Źródło: washington post
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

czerwiec 2025
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
30  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu