Wybory Prezydenckie 2024
Związek Kierowców nie poprze ani Harris, ani Trumpa w wyborach prezydenckich
Międzynarodowe Bractwo Kierowców Zawodowych (Teamsters), jeden z najpotężniejszych związków zawodowych w Ameryce Północnej, ogłosiło w środę, że nie poprze ani Kamali Harris, ani Donalda Trumpa w nadchodzących wyborach prezydenckich. Związek, reprezentujący 1,3 miliona członków, uznał, że żaden z kandydatów nie przedstawił wystarczających zobowiązań na rzecz ludzi pracy, aby zasłużyć na jego poparcie.
„Niestety, zarówno Trump, jak i Harris nie byli w stanie podjąć poważnych zobowiązań wobec naszego związku, które zapewniłyby, że interesy ludzi pracy będą priorytetem nad interesami wielkiego biznesu,” powiedział Sean M. O’Brien, prezes Teamsters, w oficjalnym oświadczeniu.
Decyzja Teamsters odzwierciedla wewnętrzne podziały w związku, które są częścią szerszego podziału społeczno-politycznego w USA. Wiceprezydent Kamala Harris publicznie popiera związki zawodowe i ich działania, podczas gdy Donald Trump, mimo że apeluje do białej klasy robotniczej, wielokrotnie prezentował postawy antyzwiązkowe.
W związku z brakiem oficjalnego poparcia ze strony Teamsters, obaj kandydaci tracą cenne wsparcie przed listopadowymi wyborami. Związek ma duże wpływy wśród pracowników fizycznych, a jego decyzja może osłabić kampanie zarówno Harris, jak i Trumpa.
Z wewnętrznych sondaży przeprowadzonych przez Teamsters wynika, że Donald Trump cieszy się większym poparciem wśród członków związku niż Harris, co natychmiast wykorzystała jego kampania. W oświadczeniu wysłanym do mediów Republikanie ogłosili, że „zwykli członkowie Teamsters popierają Donalda Trumpa na prezydenta”.
Pomimo tego, prezes O’Brien podkreślił w wywiadzie dla Fox News, że brak oficjalnego poparcia ze strony związku powinien być dla obu kandydatów sygnałem, że muszą poważniej traktować interesy ludzi pracy.
„To powinno otworzyć im oczy na rok 2028. Jeśli chcesz wsparcia najpotężniejszego związku w Ameryce Północnej, zacznij działać na rzecz naszych członków,” powiedział O’Brien.
Kluczowe rozbieżności
Związkowcy Teamsters wyrazili swoje niezadowolenie wobec obu kandydatów z powodu braku jednoznacznych obietnic dotyczących kluczowych kwestii związkowych. Związek domagał się, aby kandydaci zobowiązali się do nienaruszania prawa do strajku i unikania ingerencji w spory pracownicze, zwłaszcza dotyczące kolejarzy, jednak żaden z nich nie wyraził pełnego poparcia.
Podczas gdy Harris zobowiązała się do podpisania ustawy PRO Act, która wzmacnia ochronę związków zawodowych, Trump odmówił obietnicy zawetowania przepisów, które mogłyby utrudniać tworzenie związków zawodowych w całym kraju.
Decyzja Związku Kierowców o pozostaniu neutralnym stawia związek w interesującej pozycji. Wcześniejsze poparcie dla kandydatów, takich jak Joe Biden, pomogło zbudować wpływy polityczne, jednak tym razem związek wybrał ostrożniejsze podejście, czekając na działania kandydatów.
Ponieważ Teamsters liczą na znaczącą rolę w przyszłych wyborach, presja na obu kandydatów rośnie, by w nadchodzących latach bardziej angażowali się w sprawy pracownicze.
Źródło: AP
Foto: YouTube, Teamsters
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW
Monika Myśliwiec-Gałuszka: Warto pokazać, że Polonia w Chicago głosuje
Od 3 października w Chicago trwa wczesne głosowanie – Amerykanie wybierają swojego prezydenta na kolejne cztery lata, ale także osoby na wiele innych stanowisk w administracji federalnej, stanowej i lokalnej. Choć właściwy dzień wyborów to 5 listopada to możemy zagłosować już teraz. A najważniejsze, by iść do wyborów – zachęca polska koordynatorka w Komisji Wyborczej Miasta Chicago, Monika Myśliwiec-Gałuszka.
„Mamy trzy metody głosowania. Możemy zagłosować osobiście w dniu właściwej elekcji, czyli 5 listopada. Możemy to zrobić już teraz w jednej z dwóch lokalizacji wczesnego głosowania lub możemy poczekać do 21 października” tłumaczy Monika Myśliwiec-Gałuszka.
W tym dniu zostanie otwartych pozostałe 50 lokali wczesnego głosowania po jednym w każdym okręgu miejskim. W ramach wczesnego głosowania oddajemy głosy tylko na monitorach dotykowych. Natomiast w dniu 5 listopada głosujemy na wydrukowanych kartach.
„Musimy pamiętać, że oddać głos możemy tylko jeden raz” podkreśla polska koordynatorka z Komisji Wyborczej Miasta Chicago.
Oczywiście jest również opcja głosowania korespondencyjnego – ostatni dzień, w którym można złożyć wniosek o kartę do głosowania, która zostanie wysłana pocztą, to 31 października.
Kolejną ważną sprawą jest rejestracja do wyborów. „Można się zarejestrować wcześniej, ale można to zrobić również w dniu, kiedy przystępujemy oddać głos, w dniu wczesnego głosowania lub w dniu wyborów” wyjaśnia Monika Myśliwiec-Gałuszka.
Warto jednak pamiętać, że osoby, które już wcześniej się rejestrowały i od ostatnich wyborów nie zmieniły swojego adresu zamieszkania, ani nazwiska, nie muszą ponownie dokonywać formalności związanych z rejestracją.
Na pewno muszą się zarejestrować osoby, które nigdy nie rejestrowały się do głosowania, a posiadają obywatelstwo Stanów Zjednoczonych i mają ukończone 18 lat, lub ukończą 18 lat maksymalnie do dnia 5 listopada, przypomina nasz Gość.
A na kogo głosujemy poza kandydatami na prezydenta Stanów Zjednoczonych? W Chicago i w powiecie Cook karta do głosowania jest bardzo długa – przyznaje Monika Myśliwiec-Gałuszka. A właściwie są to dwie karty.
Na początku zobaczymy na niej trzy ogólnostanowe pytania referendum, a po nich głos oddajemy na prezydenta, następnie na kongresmenów i posłów stanowych, oraz kandydatów na urzędy federalne, stanowe i lokalne.
Nie mamy jednak obowiązku głosować na wszystkie wybierane stanowiska. „Głosujemy na kogo uważamy. Jeżeli nie oddamy głosów na wszystkie urzędy, każdy inny głos będzie policzony” tłumaczy nasz Gość.
Zachęcam do tego, abyśmy głosowali jako Polonia – zaznacza Monika Myśliwiec-Gałuszka.
„Nawet jeżeli ktoś nie jest pewien, na kogo ma oddać głos, warto nawet tak naprawdę oddać pustą kartę. Warto pokazać to, że Polonia w Chicago, w powiecie Cook głosuje” podkreśla polska koordynatorka wyborów z Komisji Wyborczej Miasta Chicago.
Zanim jednak wybierzemy się do lokalu wyborczego by zagłosować, warto zapoznać się z kandydatami, których zobaczymy na karcie – zachęca nasz Gość, zwłaszcza że jest ich tak dużo na różne stanowiska i urzędy. Karty do głosowania z poszczególnych okręgów są dostępne na stronie internetowej.
„Jeżeli jesteście zarejestrowani, wystarczy wejść na naszą stronę chicagoelections.gov. Następnie wchodzimy na Twoje informacje wyborcze, wpisujemy imię, nazwisko, adres” wyjaśnia Monika Myśliwiec-Gałuszka. „I wtedy możemy wyświetlić sobie tą kartę do głosowania i zapoznać się z nią.”
Dobrym pomysłem ułatwiającym głosowanie w lokalu będzie także wydrukowanie sobie takiej karty w domu, zapoznanie się dokładne z kandydatami i zaznaczenie na tej karcie na kogo chcemy głosować. Następnie z taką „ściągawką” możemy przyjść do lokalu wyborczego.
Jeżeli ktoś nie ma dostępu do komputera, może zadzwonić na numer polskiej linii 312-269-5702 biura wyborczego i taki wzór karty do głosowania zostanie mu wysłany, informuje Monika Myśliwiec-Gałuszka.
„Po raz pierwszy również, jeżeli chodzi o głosowanie korespondencyjne, wyborcy w Chicago mogą zaznaczyć w jakim języku chcą otrzymać kartę do głosowania” mówi nasz Gość.
Zdecydowanie warto więc skorzystać z tego, że w Chicago mamy dostępne karty po polsku. Na podstawie liczby wydanych polskich kart Komisja Wyborcza ocenia później ilu mniej więcej Polaków przystąpiło do głosowania, więc można to zrobić choćby ze względów statystycznych.
Kliknij tutaj, aby uzyskać więcej informacji na temat wczesnego głosowania w Chicago.
KONTAKT: Monika Myśliwiec-Gałuszka, polishvote@chicagoelections.gov, 312.269.5702
Głos Polonii naprawdę się liczy! Idziemy na wybory!
Według codziennie aktualizowanych informacji Komisji Wyborczej Chicago, do czwartku 10 października w mieście oddano 5704 głosów w ramach wczesnego głosowania. Otrzymano również 18 391 głosów oddanych korespondencyjnie – złożono 244 025 wniosków o głosowanie korespondencyjne.
Łączna liczba głosów otrzymanych dotychczas w wyborach powszechnych na prezydenta w Chicago, które odbędą się 5 listopada 2024 r., wynosi 24 095.
Źródło: informacja własna
Foto: Chicago Board of Election Commissioners
Wybory Prezydenckie 2024
Gigantyczny stu stopowy szyld „Głosuj na Trumpa” i historyczna wygrana w sądzie!
Anthony Constantino, dyrektor generalny firmy Sticker Mule, odniósł spektakularne zwycięstwo w walce o wolność słowa w Stanach Zjednoczonych. Po tym, jak postawił ogromny, 100-stopowy znak „Vote for Trump” na budynku dawnej fabryki rękawiczek Fownes w Amsterdamie, w stanie Nowy Jork, lokalne władze miasta próbowały zmusić go do jego usunięcia, powołując się na przepisy dotyczące bezpieczeństwa i ruchu drogowego. Burmistrz Michael Cinquanti, reprezentujący miasto, argumentował, że znak stanowi potencjalne zagrożenie, mogące rozpraszać kierowców. Sąd uznał, że jest inaczej.
Jednak Constantino zdecydowanie bronił swojego prawa do wyrażania poglądów politycznych, powołując się na wolność słowa zagwarantowaną przez Konstytucję Stanów Zjednoczonych. Sprawa trafiła do sądu, gdzie jego prawnicy przekonali sędzię Rebeccę Slezak do zniesienia tymczasowego zakazu oświetlenia i eksponowania znaku. Sędzia uznała, że miasto nie przedstawiło wystarczających dowodów na zagrożenie bezpieczeństwa, a dokumenty miasta nie spełniały wymogów proceduralnych.
Constantino zorganizował wydarzenie na cześć pierwszego oficjalnego oświetlenia znaku, które przyciągnęło tłumy, w tym znane postacie, takie jak gwiazda UFC Henry Cejudo. Impreza spotkała się z pozytywnym odzewem zarówno wśród Republikanów, jak i Demokratów, a sam Constantino podkreślił, że znak stał się symbolem walki o wolność słowa.
Choć kwestia zgodności znaku z lokalnymi przepisami pozostaje nadal nierozstrzygnięta, CEO Sticker Mule zapowiedział, że znak najprawdopodobniej zostanie na stałe, nawet po wyborach. „Zaczęliśmy z zamiarem, że to będzie tymczasowe, ale teraz myślę, że zostanie na zawsze,” stwierdził Constantino, odnosząc się do olbrzymiego wsparcia, jakie otrzymał.
Ta historia jest kolejnym przykładem tego, jak polityka i prawo mogą się zderzać w sporach o wolność słowa w przestrzeni publicznej.
Źródło: npr, Fox news, Sticker Mule
Foto: YouTube, @stickermule/Instagram
Wybory Prezydenckie 2024
Czy ona przegra? Wybory na ostrzu noża. Nowy sondaż daje remis z minimalnym wskazaniem na Trumpa
Zbliżające się wybory prezydenckie w USA w 2024 roku przyciągają coraz większą uwagę, a najnowszy sondaż „Wall Street Journal” wskazuje na niezwykle wyrównany wyścig pomiędzy byłym prezydentem Donaldem Trumpem a wiceprezydent Kamalą Harris. W siedmiu kluczowych stanach, które mogą zadecydować o wyniku wyborów, różnica poparcia między kandydatami wynosi zaledwie jeden procent, co sugeruje, że wynik tych wyborów jest całkowicie nieprzewidywalny.
Zacięta rywalizacja w stanach kluczowych
Badanie obejmujące stany takie jak Arizona, Georgia, Michigan, Nevada, Pensylwania, Karolina Północna i Wisconsin zostało przeprowadzone w dniach od 28 września do 8 października 2024 roku. Wyniki sondażu pokazują, że Trump prowadzi wśród wyborców w Karolinie Północnej i Pensylwanii, podczas gdy Harris ma minimalną przewagę w Arizonie, Georgii i Michigan. Największa różnica na korzyść Trumpa została odnotowana w Nevadzie, gdzie były prezydent prowadzi z wynikiem 49% do 43%.
Według badania, 46% respondentów z kluczowych stanów popiera Trumpa, a 45% jest za Harris, co czyni ten wyścig jednym z najbardziej wyrównanych w ostatnich dekadach. Michael Bocian, jeden z demokratycznych ankieterów, komentując wyniki sondażu, stwierdził: „Wybory są tak wyrównane, jak to tylko możliwe. To bardzo zacięta walka”.
Kwestie kluczowe dla wyborców
Z sondażu wynika, że wyborcy preferują Trumpa w kwestiach takich jak gospodarka, inflacja, imigracja i bezpieczeństwo na granicach. Trump jest także postrzegany jako lepszy obrońca interesów amerykańskich pracowników – 47% ankietowanych uważa, że lepiej zadba o ich interesy, w porównaniu do 45% głosujących za Harris. Co ciekawe, prawie dwie trzecie wyborców stwierdziło, że ocenia sytuację gospodarczą kraju jako „złą” lub „niedostateczną”.
Z kolei Harris zyskuje poparcie w kwestiach społecznych, takich jak przystępność mieszkań, prawa kobiet do aborcji, opieka zdrowotna oraz posiadanie lidera, który „dba o zwykłych ludzi”. Harris uzyskała także większe poparcie wśród wyborców niezależnych – 40% deklaruje, że na nią zagłosuje, podczas gdy 39% preferuje Trumpa.
Decydujące tygodnie kampanii
Na trzy tygodnie przed dniem wyborów analitycy zauważają, że kampania obu kandydatów wkracza w decydującą fazę. Republikański ankieter David Lee skomentował, że wyścig jest tak zacięty, że „wszystko rozstrzygnie się w ostatnich tygodniach”. Dodał, że sytuacja przed wyborami w 2020 roku wyglądała inaczej – Joe Biden miał wtedy ponad 5-punktową przewagę w stanach przemysłowych na północy USA, co kontrastuje z aktualnymi, znacznie mniejszymi różnicami poparcia, z jakimi zmaga się Harris.
Jednym z kluczowych czynników, które wpłynęły na wyrównanie wyników, jest niemal całkowite zniknięcie wsparcia dla kandydatów trzeciej partii, co – jak zauważył Bocian – wcześniej miało „ogromny wpływ” na wyniki sondaży, szczególnie w marcu tego roku, kiedy Trump miał wyraźną przewagę nad Bidenem.
Co dalej?
Sondaż „Wall Street Journal” wyraźnie pokazuje, że zarówno Trump, jak i Harris mają szansę na zwycięstwo, ale wynik zależy od dalszej mobilizacji ich elektoratów, szczególnie w kluczowych stanach. Ostateczne wyniki mogą zależeć od tego, który z kandydatów lepiej zmotywuje swoich wyborców do oddania głosu w dniu wyborów.
Źródło; wsj, fox news, nbc
Foto: YouTube
-
News Chicago4 tygodnie temu
Rodzina z Joliet opłakuje śmierć 2-letniego synka zadźganego przez 6-letniego brata
-
News Chicago3 tygodnie temu
Bezpośrednim pociągiem Amtrak z Chicago do Miami pojedziemy już 10 listopada
-
News Chicago5 dni temu
Ambitny cel Illinois: Milion pojazdów elektrycznych do 2030 roku. Czy to realne?
-
News USA4 dni temu
UWAGA: Zagrożenie dla zdrowia publicznego. Jaja Milo’s Poultry Farms mogą zawierać salmonellę
-
Ciekawostki4 tygodnie temu
Dzisiaj Tomasz Sobania staje na starcie biegu przez Amerykę
-
News Chicago4 tygodnie temu
Nasz polski sklep Deli 4 You zajął trzecie miejsce w ogólnokrajowym rankingu
-
News Chicago2 tygodnie temu
Do 2027 roku żadna szkoła publiczna w Chicago nie zostanie zamknięta
-
News USA3 dni temu
W Georgii wstrzymano orzeczenie ws. zakazu aborcji podczas rozpatrywania apelacji