Połącz się z nami

Wybory Prezydenckie 2024

Od początku swojej kampanii Kamala Harris zebrała 200 mln USD

Opublikowano

dnia

Kampania wiceprezydent Kamali Harris zebrała 200 milionów dolarów od czasu, gdy w zeszłym tygodniu wyłoniła się ona jako prawdopodobna kandydatka Demokratów na prezydenta. To oszałamiający wynik w jej wyścigu z kandydatem Republikanów, byłym prezydentem Donaldem Trumpem.

Kampania, która ogłosiła swoją najnowszą kwotę zebranych funduszy w niedzielę, poinformowała, że ​​większość darowizn — 66% — pochodzi od osób, które po raz pierwszy wpłaciły pieniądze w cyklu wyborczym 2024 i zostały przekazane po tym, jak prezydent Joe Biden ogłosił wycofanie się z wyścigu i poparł Kamalę Harris.

Ponad 170 000 wolontariuszy również zapisało się, aby pomóc kampanii Harris w telefonicznym bankowaniu, agitacji i innych działaniach zachęcających do głosowania. Dzień wyborów przypada za 100 dni.

Kampania Harris poinformowała, że ​​w ostatni weekend zorganizowała około 2300 wydarzeń w kluczowych stanach. W sobotę wiceprezydent prowadziła kampanię w Pittsfield w stanie Massachusetts, która została zaplanowana, gdy Biden był jeszcze kandydatem Demokratów. Początkowo spodziewano się, że zbiórka funduszy przyniesie 400 000 dolarów, ale ostatecznie przyniosła około 1,4 miliona dolarów, zgodnie z informacjami kampanii.

Na wydarzeniu na północnych przedmieściach Atlanty wystąpił Gubernatora Kentucky, Andy Beshear, mówiąc o znaczeniu działań kampanii dla wygranej. Beshear wygrał swoją kampanię w 2019 r. przewagą około 5000 głosów z 1,41 miliona oddanych. Został ponownie wybrany w listopadzie, także mając znaczną przewagę.

Tymczasem Donald Trump, jego kandydat na wiceprezydenta, Senator JD Vance i ich zastępcy zintensyfikowali wysiłki, aby przedstawić Kamalę Harris jako polityka skrajnie lewicowego, oderwanego od głównego nurtu amerykańskiego.

W sobotę w St. Cloud w Minnesocie Trump nazwał Harris „szaloną liberałką”, oskarżył ją o chęć pozbawiania policji funduszy i powiedział, że jej stanowisko w kwestii aborcji jest absolutnie radykalne. Harris, zagorzała zwolenniczka praw aborcyjnych, jasno dała do zrozumienia, że ​​popierane przez Republikanów działania mające na celu ograniczenie prawa do usuwania ciąży będą kluczowym elementem jej kampanii.

Senator Tom Cotton, Republikanin z Arkansas i zwolennik Trumpa, również przedstawił Kamalę Harris jako pełnoprawną partnerkę w „wielu najgorszych decyzjach administracji Bidena”, w tym chaotycznym wycofaniu wojsk amerykańskich z Afganistanu w sierpniu 2021 r., które doprowadziło do szybkiego upadku rządu i armii afgańskiej.

Cotton oskarżył również Harris o ośmielanie irańskich pełnomocników Hamasu i Hezbollahu poprzez naciskanie na premiera Izraela Benjamina Netanjahu w sprawie ofiar cywilnych w wojnie w Gazie.

Netanjahu spotkał się osobno z Harris i Joe Bidenem w Białym Domu w czwartek, o czym informowaliśmy 26 lipca. Wiceprezydent powiedziała, że ​​nalegała na premiera Izraela, aby wkrótce zawarł porozumienie o zawieszeniu broni z bojową grupą Hamas, aby dziesiątki zakładników przetrzymywanych przez bojowników w Gazie od 7 października mogły wrócić do domu. Wyraziła też głębokie zaniepokojenie wysoką liczbą ofiar śmiertelnych w Gazie i „tragiczną” sytuacją humanitarną w tym miejscu.

Napięcie na Bliskim Wschodzie nasiliło się w sobotę po tym, jak izraelskie władze poinformowały, że rakieta z Libanu uderzyła w boisko piłkarskie na kontrolowanych przez Izrael Wzgórzach Golan, zabijając 12 dzieci i nastolatków. Atak wywołał obawy o szerszą wojnę regionalną między Izraelem a Hezbollahem, który zaprzeczył, że brał udział w ataku.

W piątek były prezydent Barack Obama i była pierwsza dama Michelle Obama poparli kandydaturę Kamali Harris w jej staraniach o Biały Dom.

Obamowie są prawdopodobnie ostatnimi ważnymi osobistościami partyjnymi, które formalnie poparły Harris. Para wciąż pozostaje ogromnymi magnesami dla zbiórek funduszy i popularnymi zastępcami na dużych wydarzeniach kampanijnych kandydatów Demokratów.

Według sondażu Associated Press, Kamala Harris już zapewniła sobie poparcie większości delegatów na Krajową Konwencję Demokratów, która rozpoczyna się 19 sierpnia w Chicago.

Komitet Narodowy Demokratów spodziewa się przeprowadzić wirtualne głosowanie nominacyjne, które do 7 sierpnia uczyni Harris i jej jeszcze niewymienionego kandydata na wiceprezydenta oficjalnym kandydatem Demokratów.

Źródło: AP, wttw
Foto: YouTube

Wybory Prezydenckie 2024

Trzy pytania doradcze na kartach do głosowania w Illinois: Co musisz wiedzieć przed Wyborami 2024

Opublikowano

dnia

Autor:

W wyborach powszechnych w 2024 roku wyborcy w Illinois będą mieli do podjęcia decyzję w trzech tzw. „kwestiach doradczych”(advisory questions), które pojawią się na kartach do głosowania. Głosowanie przedterminowe rozpocznie się 26 września, a mieszkańcy stanu będą mogli wyrazić swoje zdanie na temat ważnych tematów dotyczących bezpieczeństwa wyborów, podatków oraz zdrowia reprodukcyjnego.

Oto, co warto wiedzieć o tych pytaniach oraz ich konsekwencjach.

Jakie pytania doradcze pojawią się w Illinois w listopadzie 2024 roku?

Na kartach do głosowania znajdą się trzy pytania doradcze, które dotyczą następujących kwestii:

  1. Bezpieczeństwo wyborów: „Czy kandydat na urząd federalny, stanowy lub lokalny w Illinois powinien podlegać karom cywilnym, jeśli będzie ingerował lub próbował ingerować w oficjalne obowiązki pracownika wyborczego?”
  2. Ulga podatkowa od nieruchomości: „Czy Konstytucja Illinois powinna zostać zmieniona w celu wprowadzenia dodatkowego 3% podatku od dochodów przekraczających 1 000 000 USD, aby środki te przeznaczyć na ulgi podatkowe od nieruchomości?”
  3. Zdrowie reprodukcyjne: „Czy wszystkie medycznie odpowiednie wspomagane metody leczenia rozrodu, w tym zapłodnienie in vitro, powinny być objęte ubezpieczeniem zdrowotnym w Illinois, które pokrywa świadczenia związane z ciążą, bez ograniczeń liczby zabiegów?”

Co oznaczają pytania doradcze?

Pytania doradcze różnią się od typowych referendów, ponieważ nie mają bezpośredniego skutku prawnego. Są one jedynie wyrazem opinii wyborców i służą ustawodawcom jako wskazówka, w którym kierunku powinni podążać, ale nie gwarantują wprowadzenia nowych przepisów.

Kontrowersje wokół tegorocznych pytań doradczych

Proces wyboru pytań doradczych na kartę do głosowania w Illinois wywołał spore kontrowersje, szczególnie po uchwaleniu ustawy SB 2412. Ustawa ta, w dużej mierze wspierana przez Demokratów, została ostro skrytykowana przez Republikanów.

Według Illinois Policy Institute, ustawa ta zablokowała możliwość umieszczenia na karcie do głosowania pytania dotyczącego powiadomienia rodziców o poradnictwie związanym z identyfikacją płci, co było priorytetem dla koalicji Parents Matter Coalition.

SB 2412 wprowadziła także zmiany w procesie nominacji kandydatów na urzędy publiczne, zakazując komitetom partyjnym wystawiania kandydatów w wyborach powszechnych w okręgach bezkonkurencyjnych, jeśli kandydaci ci nie brali udziału w prawyborach.

Sąd powiatu Sangamon uznał to prawo za niezgodne z konstytucją, co wywołało dalsze protesty Republikanów, którzy określili je jako „ochronę urzędujących urzędników i ograniczenie wyboru wyborców”. Administracja gubernatora J.B. Pritzkera odwołała się od wyroku, ale Sąd Najwyższy Illinois podtrzymał decyzję sądu niższej instancji.

Co dalej?

Choć wyniki głosowania na pytania doradcze nie będą miały bezpośredniego wpływu na prawo, mogą odegrać istotną rolę w kształtowaniu przyszłych decyzji legislacyjnych w stanie Illinois. Wyborcy będą mogli wyrazić swoje stanowisko w kwestiach, które mają duże znaczenie dla lokalnej społeczności, a ustawodawcy będą musieli zdecydować, jak odpowiedzieć na te sygnały.

 

Źródło: nbc
Foto: YouTube, istock/Serhej Calka/
Czytaj dalej

Wybory Prezydenckie 2024

Byli gubernatorowie chcą certyfikacji wyników po listopadowych wyborach w USA

Opublikowano

dnia

Autor:

Grupa niemal 20 byłych gubernatorów z obu partii politycznych rozpoczęła kampanię mającą na celu przekonanie swoich następców do certyfikowania wyników wyborów w nadchodzących wyborach i przeciwstawienie się możliwym naciskom ze strony Donalda Trumpa. Inicjatywa, zorganizowana przez grupę Keep Our Republic, ma na celu zapewnienie zgodności z prawem i ochronę demokratycznego procesu wyborczego.

Kampania, zainicjowana we wtorek z okazji Narodowego Dnia Konstytucji, polega na wysłaniu listu do wszystkich 50 gubernatorów. W liście byli gubernatorzy wzywają swoich następców do przestrzegania przepisów federalnych i certyfikowania wyników wyborów do 11 grudnia 2024 roku.

Obawiają się oni, że Trump spróbuje ponownie wywierać presję na gubernatorów, by unieważnili wyniki wyborów w stanach kluczowych.

Pod listem podpisali się byli gubernatorzy z obu stron politycznego spektrum, w tym Republikanie, tacy jak Jeb Bush (Floryda), John Kasich (Ohio), George Allen (Wirginia) i Scott McCallum (Wisconsin), a także Demokraci, tacy jak Ted Strickland (Ohio) i Gray Davis (Kalifornia).

Choć w większości kluczowych stanów, takich jak Michigan, Pensylwania czy Wisconsin, stanowiska gubernatorskie kontrolują Demokraci, w stanach takich jak Georgia czy Nevada, gubernatorzy republikańscy mogą spotkać się z naciskami ze strony Trumpa.

Wzmocnienie Prawa Federalnego

W 2022 roku, w ramach odpowiedzi na próby unieważnienia wyników wyborów w 2020 roku, Kongres uchwalił ustawę Electoral Count Reform Act. Nowe prawo jasno określa, że każdy stan musi przedstawić jedną, ostateczną listę elektorów, a rola wiceprezydenta podczas liczenia głosów jest czysto ceremonialna.

W 2020 roku Donald Trump próbował wpłynąć na proces certyfikacji wyników wyborczych, sugerując, że niektóre stany mogłyby przedstawić konkurencyjne listy elektorów, co miałoby zablokować proces zatwierdzenia wyniku wyborów przez Kongres. Plan zakładał, że ówczesny wiceprezydent Mike Pence mógłby odrzucić te listy i przekazać zwycięstwo Trumpowi.

Przyszłość Procesu Wyborczego

Eksperci wyborczy zwracają uwagę, że zwłaszcza w stanach kontrolowanych przez GOP, gdzie Kamala Harris mogłaby wygrać, takie działania mogą wpłynąć na proces.

Grupa Keep Our Republic, wspierana przez takie postaci jak były lider Izby Reprezentantów, Dick Gephardt i były Senator Tim Wirth, planuje dalsze działania w stanach kluczowych, by zapobiec powtórzeniu się scenariusza z 2020 roku.

 

Źródło: Politico
Foto: istock/niphon/Rafmaster/
Czytaj dalej

News USA

FBI bada podejrzane paczki wysłane do urzędników wyborczych w ponad 15 stanach

Opublikowano

dnia

Autor:

We wtorek FBI oraz U.S. Postal Inspection Service wszczęły śledztwo w sprawie podejrzanych paczek, które zostały wysłane lub odebrane przez urzędników wyborczych w co najmniej 15 stanach USA. Choć nie zgłoszono żadnych obrażeń, ani nie potwierdzono, że paczki zawierały niebezpieczne materiały, śledztwo trwa, a urzędnicy zachowują wzmożoną czujność.

Paczki zostały dostarczone m.in. do urzędników wyborczych w stanach takich jak Alaska, Kolorado, Georgia, Indiana, Kentucky, Massachusetts, Missouri, Nowy Jork oraz Rhode Island. Władze stanu Missisipi poinformowały, że jedna z paczek trafiła tam w poniedziałek, natomiast FBI przekazało informacje o przechwyceniu podejrzanej paczki na poczcie w Connecticut.

FBI gromadzi wszystkie przesyłki, które zawierały „nieznaną substancję”, jak poinformowała rzeczniczka agencji Kristen Setera w Bostonie. „Współpracujemy z naszymi partnerami, aby ustalić, ile paczek zostało wysłanych, kto za nimi stoi oraz jaki był motyw” – dodała Setera, podkreślając, że śledztwo pozostaje priorytetem ze względu na bezpieczeństwo publiczne.

Fala podejrzanych paczek zbiega się w czasie z rozpoczęciem głosowania przedterminowego przed nadchodzącymi wyborami prezydenckimi, do Kongresu i na kluczowe stanowiska stanowe, co dodatkowo wprowadza napięcie w gorączkowym okresie wyborczym.

W odpowiedzi na zagrożenie, lokalni urzędnicy zwiększają środki bezpieczeństwa w celu ochrony pracowników i lokali wyborczych, a także dbają o to, by głosowanie było bezpieczne a procedury nie zostały naruszone.

Narodowe Stowarzyszenie Sekretarzy Stanu potępiło ten „niepokojący trend” rosnących gróźb wobec pracowników wyborczych przed 5 listopada, a także przypomniało o próbie zamachu na byłego prezydenta Donalda Trumpa. „To musi się skończyć, kropka” – stwierdziła grupa w swoim oświadczeniu. „W naszej demokracji nie ma miejsca na przemoc polityczną, groźby ani zastraszanie”.

Substancje niegroźne, ale sytuacja poważna

W Kolorado paczka zawierająca biały proszek została przechwycona na poczcie, a nadawcą była grupa określająca się jako „U.S. Traitor Elimination Army”. Wstępne badania wykazały, że proszek był nieszkodliwy, jednak sytuacja budziła poważne obawy ze względu na podobieństwa do innych paczek wysyłanych w całym kraju.

W Massachusetts FBI poinformowało we wtorek biuro sekretarza stanu o podejrzanej przesyłce dostarczonej do budynku stanowego. W tym przypadku paczka również została przechwycona przed dostarczeniem do adresata.

Podejrzane paczki pojawiły się również w biurach wyborczych i u sekretarzy stanowych w Iowa, Kansas, Nebrasce, Oklahomie, Tennessee oraz Wyoming. W trzech stanach – Iowa, Oklahomie i Wyoming – przesyłki wymusiły ewakuacje budynków. Szybkie działania ekip zajmujących się materiałami niebezpiecznymi wykazały, że zawartość paczek była nieszkodliwa.

W Oklahomie okazało się, że wysłanym proszkiem była mąka.

Śledztwo i wzmożona czujność

Biuro Sekretarza Stanu Missisipi otrzymało podobną paczkę, jak te wysyłane do innych stanów, i poinformowało, że stanowy Departament Bezpieczeństwa Krajowego prowadzi jej analizę. Władze Kansas również podjęły działania, ewakuując budynek stanowy w Topeka po otrzymaniu podejrzanej przesyłki. Kilku pracowników miało kontakt z substancją i było monitorowanych, jednak wstępne badania nie wykazały zagrożenia.

Śledztwo dotyczy już drugiej fali podejrzanych przesyłek wysyłanych do urzędników wyborczych w ciągu ostatniego roku.

W listopadzie 2023 roku listy z fentanylem i innymi substancjami zostały wysłane do co najmniej sześciu stanów, w tym do tego samego budynku w Kansas, który otrzymał paczki w poniedziałek. Chociaż większość przesyłek nie była toksyczna, groźby spowodowały opóźnienia w liczeniu głosów w niektórych wyborach lokalnych.

Niepokojąca eskalacja przemocy politycznej

Fala gróźb i zastraszeń wobec pracowników wyborczych, która rozpoczęła się po wyborach w 2020 roku, trwa, co wywołuje wzrost obaw o bezpieczeństwo i integralność amerykańskich wyborów. Biura wyborcze w całych Stanach Zjednoczonych podejmują kroki, by wzmocnić środki bezpieczeństwa, a pracownicy są szkoleni, jak reagować na potencjalne zagrożenia.

W niektórych biurach pracownicy wyborczy zostali zaopatrzeni w nalokson, lek ratujący życie w przypadku przedawkowania opioidów, w odpowiedzi na wcześniejsze zagrożenia związane z fentanylem.

 

Źródło: npr
Foto: YouTube, istock/Liderina/
Czytaj dalej
Reklama
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Reklama

Kalendarz

lipiec 2024
P W Ś C P S N
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
293031  

Popularne w tym miesiącu