Połącz się z nami

News Chicago

Walka o zakaz broni szturmowej w Illinois trwa. Sąd Najwyższy nie zaangażuje się w tę sprawę

Opublikowano

dnia

We wtorek, Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych podjął decyzję, że na razie nie będzie rozpatrywał skarg dotyczących zakazu posiadania broni szturmowej w stanie Illinois, uchwalonego w styczniu 2023 r. Nie oznacza to jednak, że sprawa ta do niego nie powróci. 4 lipca minie dwa lata od tragicznej strzelaniny w Highland Park, która stała się powodem wprowadzenia ustawy ograniczającej posiadanie i sprzedaż broni szturmowej w Illinois.

Obecnie sędzia federalny Stephen McGlynn z East St. Louis przygotowuje się do procesu, którego początek zaplanowany jest na 16 września, w trybie przyspieszonym. Postępowanie ma rozpatrzeć kwestię, czy zakaz posiadania broni w Illinois nie jest sprzeczny z Konstytucją.

Niezależnie od wyniku tego procesu, prawo stanu Illinois może wkrótce z powrotem trafić do Sądu Najwyższego, który, zdaniem sędziego Clarence’a Thomasa, musi udzielić więcej wskazówek, „jakiego rodzaju broni dotyczy Druga Poprawka”.

Sędzia Thomas przedstawił swój komentarz we wtorek, kiedy Sąd Najwyższy odmówił rozpatrzenia skarg dotyczących zakazu posiadania broni szturmowej uchwalonego w styczniu 2023 r. Wiadomość ta pojawiła się na dwa dni przed rocznicą strzelaniny na paradzie w Highland Park z okazji Czwartego Lipca, która zainspirowała wprowadzenie prawa.

W postanowieniu Sądu Najwyższego zauważono, że sprawę rozpatrzy sędzia Samuel Alito. Zawierało ono także trzystronicowe oświadczenie sędziego Thomasa, który zauważył, że sprawa trafiła do Sądu Najwyższego USA jedynie w formie skargi na nakaz wstępny.

Jeśli federalny sąd apelacyjny w Chicago „ostatecznie zezwoli Illinois na wprowadzenie zakazu używania najpopularniejszego cywilnego karabinu w Ameryce, możemy – i powinniśmy – zweryfikować tę decyzję, gdy sprawy zapadną prawomocnie” – napisał Clarence Thomas.

Zwolennicy zakazu świętowali wczoraj zwycięstwo, polegające na utrzymaniu prawa w księgach.

Kongresmen stanu Bob Morgan, demokrata z Deerfield i główny sponsor tej ustawy, napisał na platformie X, że decyzja Sądu Najwyższego pomoże ocalić „niezliczoną liczbę istnień ludzkich”. Przyznał również, że przed zakazem „pozostaje więcej procesów federalnych, a nasza walka trwa”.

Z decyzją Sądu Najwyższego nie zgodzili się przeciwnicy zakazu, w tym przedstawiciele Krajowej Fundacji na rzecz Praw Broni i Illinois State Rifle Association. Oni także zapowiedzieli dalszą walkę.

Między innymi te organizacje zwróciły się do Sądu Najwyższego po orzeczeniu zeszłej jesieni wydanym przez 7. Okręgowy Sąd Apelacyjny Stanów Zjednoczonych w Chicago, o czym informowaliśmy 13 lutego. Sąd ten orzekł, że broń objęta zakazem broni szturmowej nie podlega ochronie wynikającej z Drugiej Poprawki.

Stwierdzono raczej, że taka broń i magazynki o dużej pojemności:

„bardziej przypominają karabiny maszynowe i broń wojskową niż wiele różnych rodzajów broni palnej używanej do indywidualnej samoobrony”.

Sąd apelacyjny przestrzegł jednak, że nie miał na celu wydania „ostatecznego orzeczenia w sprawie konstytucyjności ustawy”. Jego opinia wynikała z orzeczeń sądów niższej instancji. 7. Okręgowy Sąd Apelacyjny Stanów Zjednoczonych nadzoruje stany Illinois, Indiana i Wisconsin.

Przeciwnicy prawa stanu Illinois twierdzą, że orzeczenie 7. Okręgowego Sądu Apelacyjnego jest sprzeczne z opinią Sądu Najwyższego z 2022 r. w sprawie znanej jako New York State Rifle & Pistol Association przeciwko Bruen, w której stwierdzono, że przepisy dotyczące broni muszą być „spójne z historyczną tradycją kraju przepisów dotyczących broni palnej.”

Sąd Najwyższy wyjaśnił jednak swoje stanowisko w tej kwestii w odrębnym orzeczeniu z zeszłego miesiąca.

W sprawie znanej jako Stany Zjednoczone przeciwko Rahimi, dotyczącej prawa do posiadania broni przez osoby oskarżone o przemoc domową, prezes Sądu Najwyższego, John Roberts, napisał, że sądy niższej instancji źle zrozumiały metodologię naszych ostatnich spraw dotyczących Drugiej Poprawki.

O tym orzeczeniu pisaliśmy 24 czerwca.

 

Źródło: suntimes
Foto: YouTube, istock/SolidMaks/Marek Krempa/

News Chicago

Prawnik szefa Senatu Illinois: prawie 10 mln USD kary to „absurd” – trwa spór o limity kampanijne

Opublikowano

dnia

Autor:

Prawnik przewodniczącego Senatu Illinois Dona Harmona ostro skrytykował decyzję stanowej komisji wyborczej, która chce nałożyć niemal 10 milionów dolarów kar na fundusz kampanijny senatora. W odwołaniu złożonym w zeszłym tygodniu, adwokat Michael Kasper nazwał wniosek komisji „absurdalnym” i argumentował, że działania Harmona były zgodne z prawem – prawem, które sam współtworzył.

Spór o daty i limity

Sedno sprawy dotyczy tego, czy Senator Don Harmon – demokrata z Oak Park – złamał przepisy dotyczące limitów darowizn na kampanię. Według komisji, po prawyborach z marca 2024 roku jego kampania zebrała ponad 4 miliony dolarów powyżej dozwolonego limitu.

Łączna kara, złożona z wymaganej wpłaty do ogólnego funduszu stanowego oraz grzywny, wynosi aż 9,8 miliona dolarów.

Harmon twierdzi, że działał zgodnie z obowiązującym prawem, które przewiduje możliwość zniesienia limitów finansowania w przypadku, gdy kandydat wniesie do swojej kampanii znaczną kwotę własnych środków. Taki ruch, znany jako „samofinansowanie”, miał na celu wyrównanie szans z bogatymi rywalami.

Don Harmon przelał na własną kampanię dokładnie 100 001 dolarów w styczniu 2023 roku — jeden dolar ponad próg, który uruchamia zniesienie limitów.

Jednak komisja stwierdziła, że taka możliwość obowiązywała tylko do marca 2024 roku — czyli do dnia prawyborów. Harmon był przekonany, że może zbierać nieograniczone fundusze aż do listopadowych wyborów generalnych, a być może nawet do marca 2026 roku, kiedy jego mandat będzie ponownie przedmiotem głosowania.

Odwołanie i zarzuty o nierówne traktowanie

W 11-stronicowym odwołaniu do Illinois State Board of Elections, Kasper argumentuje, że interpretacja komisji prowadzi do „absurdalnych” i nierównych konsekwencji, uzależniając status limitów od technicznych detali i „księgowych sztuczek”. Jego zdaniem, limit powinien zostać zniesiony przynajmniej do końca 2024 roku.

W odwołaniu zwrócono również uwagę na różnice w traktowaniu kandydatów do Senatu i Izby Reprezentantów. W Izbie każdy mandat podlega wyborom co dwa lata, co — jak argumentuje obóz Harmona — daje kandydatom z tej izby więcej jasności i swobody w korzystaniu z przepisów o samofinansowaniu. Dla senatorów cykle są bardziej skomplikowane: dwie kadencje czteroletnie i jedna dwuletnia co dekadę.

Kontrowersyjna próba zmiany prawa

W ostatnich dniach sesji legislacyjnej Senator Harmon próbował wprowadzić poprawkę do prawa wyborczego, która mogłaby unieważnić zarzuty wobec jego kampanii.

Proponowana zmiana stwierdzała, że senatorowie w połowie kadencji mają być uznawani za kandydatów w kolejnych prawyborach, niezależnie od tego, czy ich nazwisko rzeczywiście znajdzie się na karcie wyborczej. Pomysł ten został jednak wycofany po ostrej reakcji opinii publicznej i mediów.

Senator zapłaci karę?

Teraz sprawa trafi do urzędnika ds. przesłuchań, który przesłucha obie strony i przekaże swoją rekomendację głównemu radcy prawnemu komisji. Ostateczna decyzja może zapaść już podczas sierpniowego posiedzenia.

Źródło: chicagotribune
Foto: Knox College
Czytaj dalej

News Chicago

W wypadku w powiecie Lake zginęła Bogdana Mygal z Des Plaines, pięć osób zostało rannych

Opublikowano

dnia

Autor:

Władze powiatu Lake potwierdziły tożsamość ofiary śmiertelnej tragicznego wypadku, do którego doszło późnym sobotnim wieczorem w miejscowości Wadsworth. Zginęła 33-letnia Bogdana Mygal z Des Plaines, a pięć innych osób zostało poważnie rannych.

Trzy pojazdy zderzyły się w Wadsworth

Do wypadku doszło około godziny 10:15PM na skrzyżowaniu ulic West Russell i Frontage Road. Według wstępnych ustaleń Biura Szeryfa Powiatu Lake, Porsche Macan, prowadzone przez 58-letniego mężczyznę z Addison, poruszające się na zachód ulicą Russell, uderzyło w tył Chevroleta Volta, który zatrzymał się na skrzyżowaniu.

Siła uderzenia popchnęła Chevroleta na stojącego przed nim Mercedesa-Benz, prowadzonego przez 37-letnią kobietę z Rolling Meadows.

Jedna ofiara śmiertelna i pięciu rannych

Bogdana Mygal, pasażerka Chevroleta, została przetransportowana do szpitala z poważnymi obrażeniami, jednak lekarzom nie udało się uratować jej życia. Początkowo władze błędnie zidentyfikowały ją jako mieszkankę Niles.

Kierowca Chevroleta – 35-letni mężczyzna – oraz 4-letnia dziewczynka, która również była pasażerką, zostali poważnie ranni i przewiezieni do szpitala. Ranni zostali także kierowca Mercedesa oraz jego pasażer – 40-letni mężczyzna z Schaumburga. Do szpitala trafił również kierowca Porsche.

Śledztwo trwa – możliwe zarzuty karne

Śledczy podejrzewają, że przyczyną wypadku mogły być nadmierna prędkość i jazda pod wpływem alkoholu ze strony kierowcy Porsche. Biuro Szeryfa Powiatu Lake poinformowało, że możliwe jest postawienie zarzutów karnych, a śledztwo w sprawie okoliczności zdarzenia wciąż trwa.

Źródło: dailyherald
Foto: istock/MattGush/
Czytaj dalej

News Chicago

To był najspokojniejszy weekend 4 Lipca w Chicago od lat, mimo masowych strzelanin

Opublikowano

dnia

Autor:

policjanci chicago

Pomimo serii tragicznych incydentów z użyciem broni palnej, Chicago odnotowało najmniej gwałtowny weekend z okazji 4 Lipca od co najmniej sześciu lat – wynika z danych zebranych przez Chicago Sun-Times. W długi weekend, trwający od czwartku o godz. 5:00PM do poniedziałku o godz. 5:00AM, zginęło dziewięć osób, a 40 zostało rannych w wyniku przemocy z użyciem broni w różnych częściach miasta.

Masowa strzelanina poza statystykami

Do najtragiczniejszego incydentu doszło jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem weekendu. W środę późnym wieczorem miała miejsce masowa strzelanina, w której zginęły cztery osoby, a 14 zostało rannych. Z uwagi na ramy czasowe przyjęte przez policję i analityków, to zdarzenie nie zostało uwzględnione w oficjalnych statystykach weekendowych.

Spadek przemocy rok do roku

Dla porównania, w czasie obchodów Dnia Niepodległości w 2023 roku zginęło 19 osób, a 86 zostało rannych. Największą skalę przemocy odnotowano w 2021 roku, kiedy w długi weekend letni postrzelono ponad 100 osób, z czego 19 poniosło śmierć.

Tegoroczne dane wpisują się w pozytywny trend obserwowany w ostatnich miesiącach. Podczas weekendu Dnia Pamięci (Memorial Day) miasto także odnotowało najmniejszą liczbę ofiar od co najmniej 16 latzginęły wówczas 4 osoby, a co najmniej 21 zostało rannych.

Statystyki przemocy w dół

Rok 2024 był pierwszym od 2019, w którym liczba zabójstw w Chicago spadła poniżej 600, a fala wzrostu przestępczości z ostatnich trzech lat została zatrzymana. W pierwszej połowie 2025 roku miasto odnotowało mniej niż 200 ofiar śmiertelnych, co jest efektem dwucyfrowych spadków liczby zabójstw i strzelanin.

Choć sytuacja wciąż pozostaje daleka od ideału, zmniejszająca się liczba ofiar przemocy daje nadzieję na dalszą poprawę bezpieczeństwa publicznego w metropolii.

Źródło: WBEZ
Foto: CPD
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

lipiec 2024
P W Ś C P S N
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu