Wybory Prezydenckie 2024
Pierwsza debata prezydencka pokazała, że Biden kiepsko sobie radzi
W czwartek wieczorem odbyła się pierwsza debata urzędującego i byłego prezydenta. Politycy starli się w kluczowych kwestiach m.in. w sprawie aborcji, imigracji, polityki zagranicznej i inflacji. Spotkanie bez publiczności, które moderowali Jake Tapper i Dana Bash, było porażką Joe Bidena.
Prezydent Joe Biden jest tylko o 3 lata i 7 miesięcy starszy od byłego prezydenta Donalda Trumpa, ale podczas debaty prowadzonej w czwartkowy wieczór w CNN różnica między 81-letnim urzędującym kandydatem a jego 78-letnim konkurentem wydawała się znacznie większa.
Joe Biden, ochrypły i prezentujący niewielką skalę głosu, często nie był w stanie jasno się wyrazić. W pewnym momencie, gdy Biden umilkł mówiąc w obronie swoich osiągnięć w zakresie bezpieczeństwa granic, Donald Trump powiedział: „Naprawdę nie wiem, co powiedział na końcu tego zdania. Myślę, że on też nie wie, co powiedział.”
Wielu komentatorów uważa, że Demokraci powinni się zastanowić, czy nie byłoby im lepiej, gdyby ich kandydatem był ktoś inny.
Czwartkowy pojedynek przybrał także gorzki i osobisty obrót. Biden podkreślił wyroki skazujące Trumpa. Trump w odpowiedzi przywołał sprawę syna Bidena, Huntera, który również niedawno został skazany. Następnie Biden oskarżył Trumpa o seks z gwiazdą porno Stormy Daniels, gdy żona Trumpa była w ciąży.
„Nie uprawiałem seksu z gwiazdą porno” – oświadczył Trump.
Wiek Joe Bidena
Najważniejszym zadaniem Joe Bidena w czwartkowy wieczór było rozwianie obaw wyborców dotyczących jego wieku. Ale to nie wyszło prezydentowi.
Biden był czasami niezrozumiały. Zacinał się, zwłaszcza gdy próbował powoływać się na statystyki i przepisy. Rzadko podnosił głos, aby podkreślić najważniejsze kwestie. Dwie osoby z kampanii podały, że prezydent w ostatnich dniach był przeziębiony.
Podczas licznych potknięć prezydenta Donald Trump zachowywał się jednak dość powściągliwie, nie drwił z trudności Bidena ani nie kpił z niego.
Poza fizycznymi niedociągnięciami Bidena w czwartkowy wieczór – głosem, który go zawiódł, wątłym wyglądem i szeroko komentowaną w Internecie mimiką jego twarzy – po 90 minutach nie było jasne, jakie cele miał nadzieję osiągnąć tego wieczoru.
W przeciwieństwie do ich pierwszych spotkań cztery lata temu, kiedy Biden pod lupę wziął sprawę Trumpa i przedstawił bardziej optymistyczną wizję kraju, jego czwartkowe przesłanie było niejasne. Prezydent wyraźnie pozostawał w obronie przez większą część wieczoru, a jego wyjaśnienia często odbiegały od polityki jego pierwszej kadencji.
Aborcja
W debacie zdominowanej przez dyskusję na temat gospodarki, inflacji, imigracji i polityki zagranicznej aborcja mogła być najmocniejszym tematem Bidena. Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych przyznał w tym miesiącu zwolennikom praw do aborcji dwa zwycięstwa, a wyborców Demokratów w dalszym ciągu motywuje gniew w związku z uchyleniem wyroku w sprawie Roe przeciwko Wade.
Ale choć aborcja powinna była być jednym z najmocniejszych momentów wieczoru prezydenta, odpowiedź Bidena przyjęła mylący obrót i dała Trumpowi okazję do rozmowy na temat zbrodni popełnionych na Amerykanach przez imigrantów.
Na początku tego miesiąca Sąd Najwyższy oddalił sprawę, która miała uniemożliwić swobodny dostęp do pigułki aborcyjnej o nazwie Mifepriston. W czwartek Trump poparł orzeczenie Sądu Najwyższego.
Następnie Trump powtórzył swoje stanowisko, że regulację aborcji należy pozostawić stanom i powtórzył swoje twierdzenie, że „każdy prawnik” chce położyć kres federalnej ochronie przed aborcją. Powiedział też, że popiera wyjątki dotyczące gwałtu, kazirodztwa i ochrony życia matki.
Wojna Izraela w strefie Gazy
Donald Trump nie powiedział, czy poprze państwo palestyńskie, ale upierał się, że atak Hamasu na terytorium Izraela „nigdy by się nie wydarzył”, gdyby on był w Białym Domu. Zasugerował także, że Biden okazuje nadmierny szacunek Palestyńczykom, ale także, że jest zbyt nieskuteczny, by zdobyć ich szacunek.
Biden nawiązał do bliskiego sojuszu Ameryki z Izraelem i podkreślił, że Stany Zjednoczone „dostarczają Izraelowi całą broń, której potrzebują i kiedy jej potrzebują”. Prezydent mówił także o porozumieniu o zawieszeniu broni, które jeszcze nie weszło w życie.
Trump uchyla się od tematu deportacji
Donald Trump nie odpowiedział bezpośrednio na pytanie, czy obiecane przez niego surowe ograniczenia imigracji będą obejmować deportację osób, które przebywają w Stanach Zjednoczonych od dziesięcioleci, osób pracujących i tych, których małżonkowie są obywatelami USA.
Zamiast tego przeszedł do ataku na Bidena, argumentując, że od chwili objęcia urzędu prezydent ponosi winę za przestępstwa popełnione przez nielegalnych imigrantów.
Trump obwinił także Bidena za wywołanie inflacji i stwierdził, że jego polityka imigracyjna doprowadziła do utraty miejsc pracy dla osób czarnoskórych.
Źródło: cnn
Foto: YouTube
News Chicago
Komunikat Komisji Wyborczej: Oficjalne wyniki wyborów w Chicago
Chicago Board of Election Commissioners ogłosiła oficjalne wyniki wyborów prezydenckich z 5 listopada 2024 r., w tym głosy oddane na kwalifikowanych kandydatów dopisanych do listy. Kart w języku polskim pobrano 8,384.
Miasto Chicago odnotowało 1 018 359 głosów oddanych na 1 498 873 aktywnych zarejestrowanych wyborców w mieście. Daje to frekwencję wynoszącą 67,94%.
- 458 144 (44,99%) głosów oddano w dniu wyborów, 5 listopada
- 331 211 (32,51%) głosów oddano w ramach wczesnego głosowania (przed dniem wyborów)
- 229 004 (22,48%) głosów oddano w ramach głosowania korespondencyjnego
W wyborach prezydenckich 3 listopada 2020 r. oddano 1 160 993 głosów, co daje frekwencję na poziomie 73,28% w całym mieście, na 1 584 293 aktywnych zarejestrowanych wyborców.
407 681 głosów oddano w ramach wczesnego głosowania (35,11% wszystkich oddanych głosów)
464 719 głosów oddano w ramach głosowania korespondencyjnego (40,03% wszystkich oddanych głosów)
W wyborach prezydenckich 8 listopada 2016 r. oddano 1 115 664 głosów, co daje frekwencję na poziomie 71,04% w całym mieście, przy 1 570 529 aktywnych zarejestrowanych wyborcach.
345 366 głosów oddano w ramach wczesnego głosowania (30,96% wszystkich oddanych głosów)
105 084 głosów oddano w ramach głosowania korespondencyjnego (9,42% wszystkich oddanych głosów)
W wyborach prezydenckich 6 listopada 2012 r. oddano 1 028 870 głosów, co dało frekwencję na poziomie 75,41% w całym mieście, przy 1 364 371 aktywnych zarejestrowanych wyborcach.
256 077 głosów oddano w ramach wczesnego głosowania (24,89% wszystkich oddanych głosów)
40 071 głosów oddano w ramach głosowania korespondencyjnego (3,89% wszystkich oddanych głosów)
Wyniki wyborów prezydenckich 5 listopada 2024 r. według wieku i płci wyborców zostaną opublikowane w niedalekiej przyszłości.
Źródło: informacja własna
Foto: YouTube
News USA
Eric Adams – Demokraci zawiedli ludzi z klasy pracującej
Burmistrz Nowego Jorku Eric Adams podczas konferencji prasowej skomentował wynik wyborów prezydenckich w stanie i w mieście Nowy Jork, gdzie jasno widać, że zwiększyła się liczba wyborców głosujących na Republikanów.
Burmistrz powiedział wprost – nie jest zaskoczony. Uważa, jak powiedział, że Demokraci podążają za bardzo „na lewo” i nie słuchają ludzi klasy pracującej, a to jest szkodliwe dla naszego miasta.
Oto pełna odpowiedź burmistrza:
“To mnie nie zaskakuje. Ta skrajnie lewicowa agenda, o której mówię od dawna, w której nie skupiamy się na ludziach z klasy robotniczej, i powiedziałem to tutaj, w tym samym pokoju, niektóre rzeczy, o których mówisz, to nie to, o czym mówią ludzie z klasy robotniczej. Ci ludzie z klasy robotniczej martwią się o przyszłość swoich rodzin.”
Kiedy nie rozmawiasz o rzeczach, które ich nie dotyczą – jak mogę dostać MetroCard? Jak mogę się upewnić, że będę miał co położyć na stole? To są prawdziwe problemy. I więc kiedy nie rozmawiasz o tych prawdziwych problemach, to nie dziwi mnie, że ludzie mówią – już nie mówisz w moim imieniu.
I patrzę na wszystkie te analizy, które pochodzą z okresu po wyborach, nie różni się to niczym od Nowego Jorku w porównaniu z innymi gminami. To nie tylko Nowy Jork, gdzie ludzie zdecydowali, że nie wierzymy, że ludzie mówią w imieniu tych problemów, które są dla nas ważne. I mówię o kwestiach, o których mówi klasa robotnicza : bezpieczeństwo publiczne, przystępność cenowa, upewnienie się, że mogą utrzymać swoje rodziny.
Podnieśliśmy płace w tym mieście. Upewniliśmy się, że zwykli Nowojorczycy mogą – od zwiększenia ulgi podatkowej od dochodów z pracy po to, co zrobiliśmy z obniżoną ceną biletów MetroCard, upewniając się, że nasi członkowie związków zawodowych otrzymują kontrakty, na jakie zasługują. Ludzie klasy robotniczej mają problemy klasy robotniczej, nie wszystkie te filozoficzne rzeczy, które wy uważacie za atrakcyjne. To po prostu rzeczywistość. I dlatego nie dziwi mnie, że w całej Ameryce byliście świadkami takich zmian – w całej Ameryce, nie tylko w Nowym Jorku, ale w całej Ameryce.
A kiedy mówiłem o bezpieczeństwie publicznym w 2021 roku, zostało to zignorowane. Kiedy mówiłem o migrantach i osobach ubiegających się o azyl w 2023 roku, zostało to zignorowane. 2021, najważniejszy problem, bezpieczeństwo publiczne. 2023, najważniejszy problem wyborców, imigracja. Burmistrz klasy robotniczej mówiący o problemie klasy robotniczej.”
Autorka: Monika Adamski/Radio Rampa
Foto: YouTube
News Chicago
Wybory w Chicago: Zaktualizowane wyniki głosowania
Jak podaje Komisja Wyborcza Miasta Chicago, 11 listopada, do nieoficjalnych wyników wyborów przeprowadzonych w Chicago dodano 14 570 nowych głosów. Daje tą łączną liczbę oddanych głosów – 945 378 głosów w wyborach 5 listopada. Liczenie głosów potrwa do 19 listopada.
W Chicago zostały policzone wszystkie głosy oddane w dniu wyborów 5 listopada, oraz głosy oddane przedterminowo we wczesnym głosowaniu.
Łączna liczba niepodliczonych głosów w Chicago to 91 972. Są to karty tzw. warunkowe (6100), oraz zwrócone karty z głosowania korespondencyjnego (47 664).
Liczba wysłanych kart do głosowania korespondencyjnego, które jeszcze nie wróciły do Komisji Wyborczej Miasta Chicago to 38 208.
Karty z głosowania korespondencyjnego, warunkowego oraz wojskowego/zagranicznego będą nadal liczone do dnia 19 listopada.
Źródło: informacja własna
Foto: Chicago Board of Election Commissioners
-
News USA4 tygodnie temu
Najbardziej punktualne linie lotnicze w 2024 r.: Delta Airlines była prawie zawsze na czas
-
News USA4 tygodnie temu
Weteran Zielonych Beretów zaplanował wysadzenie Cybertrucka w Las Vegas, korzystając z ChatGPT
-
News USA3 tygodnie temu
Nowy Meksyk jednym z najbardziej liberalnych stanów jeśli chodzi o aborcję
-
News Chicago2 tygodnie temu
81-letni mieszkaniec Lombard zabił żonę chorą na demencję, tłumacząc, że „oszalała”
-
News USA4 tygodnie temu
Mieszkanka Utah, która zawsze chciała być mamą, zmarła 9 dni po urodzeniu bliźniąt
-
News Chicago2 dni temu
Griffin Museum of Science and Industry przejdzie wielką renowację dzięki milionowej dotacji
-
News USA3 dni temu
Trump podpisuje rozporządzenie zakazujące „radykalnej indoktrynacji” w szkołach
-
News USA3 tygodnie temu
Starbucks kończy politykę otwartego dostępu: Koniec z przesiadywaniem w lokalu i korzystaniem z toalety