Połącz się z nami

Wybory Prezydenckie 2024

Trump wygrywa z Bidenem w zbiórce pieniędzy na kampanię

Opublikowano

dnia

W zeszłym miesiącu po raz pierwszy w 2024 r. Donald Trump prześcignął Joe Bidena w zbiórce funduszy. Różnica była spora – były prezydent zebrał 25 milionów dolarów więcej niż obecny.

We wtorek Joe Biden ogłosił, że połączona kampania, wspólne komitety zbierające fundusze i Narodowy Komitet Demokratów zebrały w kwietniu 51 milionów dolarów. Donald Trump i Komitet Narodowy Republikanów ogłosili niedawno, że w zeszłym miesiącu zebrali 76 milionów dolarów.

Dokładnych liczb nie będzie można zweryfikować aż do lipca, kiedy wspólne komitety zbierające fundusze zarówno dla Bidena, jak i Trumpa złożą swoje kwartalne sprawozdania finansowe Federalnej Komisji Wyborczej.

Tymczasem Republikański Komitet Narodowy miał najlepszy jak dotąd miesiąc w roku, w którym zarobił około 32 milionów dolarów. Choć Narodowy Komitet Demokratów nieznacznie go przewyższył, zyskując w zeszłym miesiącu około 35 milionów dolarów.

Wyłączając jakiekolwiek środki od RNC i jakichkolwiek PAC, sam komitet kampanii Trumpa poinformował, że w kwietniu zebrał 9,4 miliona dolarów. Natomiast komitet kampanii Bidena zebrał w tym samym okresie 24,2 miliona dolarów.

Sukces Trumpa i RNC nastąpił w tym samym miesiącu, w którym były prezydent wziął udział w zbiórce pieniędzy w domu weterana Wall Street, Johna Paulsona na Florydzie.

Według kampanii Trumpa i RNC podczas tego wydarzenia zebrano ponad 50 milionów dolarów podzielonych między kampanię Trumpa, RNC, jego komitet akcji politycznej Save America i kilkanaście partii stanowych.

Widoczna przewaga Trumpa nad Bidenem sugeruje także, że posunięcie byłego prezydenta mające na celu zbieranie pieniędzy w czasie procesu w Nowym Jorku może mu się opłacić. Pierwszy dzień Trumpa w sądzie przypadł na 15 kwietnia.

Podczas procesu Trump zbierał fundusze na kampanię za pomocą wiadomości e-mail i otrzymywał godziny bezpłatnego czasu w mediach, gdy kablowe kanały informacyjne nadawały wywiady na żywo przed budynkiem sądu na Manhattanie.

Od 19 kwietnia zespół Trumpa wydał ponad 300 000 dolarów na reklamy na Facebooku, a wiele spotów skupiało się na jego procesie i zbiórkach pieniędzy na jego kampanię reelekcyjną.

Według analizy Politico kampania reelekcyjna Bidena wykazała, że ​​w kwietniu wydała około 3 miliony dolarów na płace i zatrudniała ponad 250 pracowników. Tymczasem w kwietniu kampania Trumpa wydała zaledwie 550 000 dolarów na płace, mając około 65 pracowników.

Biden zbudował już sieć lokalnych biur kampanii w głównych stanach będących polami bitew, podczas gdy Trump w większości z nich utrzymuje bardzo niewielki zasięg.

Mimo to nie jest jasne, czy obecność personelu w terenie we współczesnych wyborach prezydenckich, jest tak ważne, skoro wyborcy widzą kandydatów we wszystkich mediach społecznościowych i ogólnokrajowych wiadomościach.

 

Źródło: cnbc
Foto: YouTube

News USA

Eric Adams – Demokraci zawiedli ludzi z klasy pracującej

Opublikowano

dnia

Autor:

Burmistrz Nowego Jorku Eric Adams podczas konferencji prasowej skomentował wynik wyborów prezydenckich w stanie i w mieście Nowy Jork, gdzie jasno widać, że zwiększyła się liczba wyborców głosujących na Republikanów.

Burmistrz powiedział wprost – nie jest zaskoczony. Uważa, jak powiedział, że Demokraci podążają za bardzo „na lewo” i nie słuchają ludzi klasy pracującej, a to jest szkodliwe dla naszego miasta.

Oto pełna odpowiedź burmistrza:

“To mnie nie zaskakuje. Ta skrajnie lewicowa agenda, o której mówię od dawna, w której nie skupiamy się na ludziach z klasy robotniczej, i powiedziałem to tutaj, w tym samym pokoju, niektóre rzeczy, o których mówisz, to nie to, o czym mówią ludzie z klasy robotniczej. Ci ludzie z klasy robotniczej martwią się o przyszłość swoich rodzin.”

Kiedy nie rozmawiasz o rzeczach, które ich nie dotyczą – jak mogę dostać MetroCard? Jak mogę się upewnić, że będę miał co położyć na stole? To są prawdziwe problemy. I więc kiedy nie rozmawiasz o tych prawdziwych problemach, to nie dziwi mnie, że ludzie mówią – już nie mówisz w moim imieniu.

I patrzę na wszystkie te analizy, które pochodzą z okresu po wyborach, nie różni się to niczym od Nowego Jorku w porównaniu z innymi gminami. To nie tylko Nowy Jork, gdzie ludzie zdecydowali, że nie wierzymy, że ludzie mówią w imieniu tych problemów, które są dla nas ważne. I mówię o kwestiach, o których mówi klasa robotnicza : bezpieczeństwo publiczne, przystępność cenowa, upewnienie się, że mogą utrzymać swoje rodziny.

Podnieśliśmy płace w tym mieście. Upewniliśmy się, że zwykli Nowojorczycy mogą – od zwiększenia ulgi podatkowej od dochodów z pracy po to, co zrobiliśmy z obniżoną ceną biletów MetroCard, upewniając się, że nasi członkowie związków zawodowych otrzymują kontrakty, na jakie zasługują. Ludzie klasy robotniczej mają problemy klasy robotniczej, nie wszystkie te filozoficzne rzeczy, które wy uważacie za atrakcyjne. To po prostu rzeczywistość. I dlatego nie dziwi mnie, że w całej Ameryce byliście świadkami takich zmian – w całej Ameryce, nie tylko w Nowym Jorku, ale w całej Ameryce.

A kiedy mówiłem o bezpieczeństwie publicznym w 2021 roku, zostało to zignorowane. Kiedy mówiłem o migrantach i osobach ubiegających się o azyl w 2023 roku, zostało to zignorowane. 2021, najważniejszy problem, bezpieczeństwo publiczne. 2023, najważniejszy problem wyborców, imigracja. Burmistrz klasy robotniczej mówiący o problemie klasy robotniczej.”

Autorka: Monika Adamski/Radio Rampa

 

Foto: YouTube
Czytaj dalej

News Chicago

Wybory w Chicago: Zaktualizowane wyniki głosowania

Opublikowano

dnia

Autor:

Jak podaje Komisja Wyborcza Miasta Chicago, 11 listopada, do nieoficjalnych wyników wyborów przeprowadzonych w Chicago dodano 14 570 nowych głosów. Daje tą łączną liczbę oddanych głosów – 945 378 głosów w wyborach 5 listopada. Liczenie głosów potrwa do 19 listopada.

W Chicago zostały policzone wszystkie głosy oddane w dniu wyborów 5 listopada, oraz głosy oddane przedterminowo we wczesnym głosowaniu.

Łączna liczba niepodliczonych głosów w Chicago to 91 972. Są to karty tzw. warunkowe (6100), oraz zwrócone karty z głosowania korespondencyjnego (47 664).

Liczba wysłanych kart do głosowania korespondencyjnego, które jeszcze nie wróciły do Komisji Wyborczej Miasta Chicago to 38 208.

Karty z głosowania korespondencyjnego, warunkowego oraz wojskowego/zagranicznego będą nadal liczone do dnia 19 listopada.

 

Źródło: informacja własna
Foto: Chicago Board of Election Commissioners
Czytaj dalej

News USA

Dlaczego Amerykanie nie głosowali na Kamalę Harris? Wyniki sondażu

Opublikowano

dnia

Autor:

Najnowsze sondaże exit poll przeprowadzone po wyborach prezydenckich wskazują na kluczowe przyczyny, które przyczyniły się do porażki wiceprezydent Kamali Harris, kandydatki Demokratów. Analiza ponad 3 200 odpowiedzi wyborców z całego kraju pokazuje, że największe obawy elektoratu dotyczyły wysokiej inflacji, polityki imigracyjnej oraz priorytetów, które skupiały się na kwestiach kulturowych, a nie na sprawach istotnych dla klasy średniej.

W sondażu wyborcy jasno określili, że głównym powodem ich decyzji była inflacja, która pod rządami administracji Biden-Harris pozostawała na niepokojąco wysokim poziomie.

Kolejnym problemem była polityka migracyjna – wielu respondentów uważało, że obecna administracja dopuściła do napływu zbyt dużej liczby nielegalnych imigrantów. Trzecią istotną kwestią była percepcja, że Harris zbytnio koncentrowała się na tematach związanych z prawami osób transpłciowych, zamiast skupić się na problemach ekonomicznych, które dotykają klasę średnią.

Analiza Blueprint wykazała, że inne czynniki, takie jak rosnące zadłużenie państwa i obawa, że Harris kontynuowałaby politykę Joe Bidena, również wpływały na negatywne oceny. Dodatkowo, wyborcy wahających się stanów często wymieniali zarzut, że „Demokraci źle rządzili krajem”, co przyczyniło się do decyzji o wsparciu Donalda Trumpa.

Przyczyny porażki Demokratów

Autorzy raportu podkreślili, że Kamala Harris, jako kandydatka, nie zdołała odciąć się od swojej przeszłości ani od dziedzictwa administracji Bidena. Brak wyraźnego rozróżnienia i zbyt mała ilość czasu na zmianę narracji politycznej były barierami, których Harris nie zdołała pokonać.

Wyniki wyborów wywołały falę reakcji wśród Demokratów, którzy po porażce zaczęli szukać przyczyn i odpowiedzialnych za porażkę. Niektórzy, jak Kongresmen Tom Suozzi, wezwali do większego skupienia się na kwestiach istotnych dla klasy średniej, takich jak bezpieczeństwo i gospodarka, a nie na politycznej poprawności.

„Musimy bardziej skupić się na wartościach, które są istotne dla Amerykanów – na bezpieczeństwie publicznym i zdrowym rozsądku” – napisał Suozzi, podkreślając potrzebę wyjścia poza wewnętrzne podziały i politykę oporu.

Inne głosy w partii, zwłaszcza z lewej strony spektrum, nie zgadzały się z takim podejściem. Postępowi liderzy, jak Ash-Lee Woodard-Henderson, bronili dotychczasowej strategii Demokratów, argumentując, że skupienie się na wspieraniu zmarginalizowanych społeczności powinno pozostać priorytetem.

Kwestia osób transpłciowych

Sondaż Blueprint w połączeniu z innymi badaniami, w tym od GQR i Fox News, wskazał także na kontrowersyjne kwestie związane z polityką wobec osób transpłciowych.

Choć temat ten był często obecny w kampanii, wyborcy różnie oceniali jego wpływ na swoje decyzje. 52% respondentów Fox News wyraziło sprzeciw wobec procedur medycznych dla nieletnich związanych ze zmianą płci, co wskazuje na głęboki podział opinii w społeczeństwie na ten temat.

 

Źródło: Epoch Times
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Reklama

Kalendarz

maj 2024
P W Ś C P S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031  

Popularne w tym miesiącu