NEWS Florida
Nie będzie nowego procesu w sprawie Mai Kowalski, którego chciał szpital

Sędzia powiatu Sarasota oddalił wezwania Johns Hopkins All Children’s Hospital do rozpoczęcia nowego procesu w sprawie rodziny Kowalskich z Venice. Obniżył jednak wysokość odszkodowania przyznanego przez ławę przysięgłych. Szpital zapłaci o 47,5 mln USD mniej z zasądzonej wcześniej kwoty wynoszącej 261 mln USD.
9 listopada 2023 r. sąd uznał winę Johns Hopkins All Children’s Hospital w kwestii wszystkich zarzutów postawionych mu przez rodzinę Kowalskich, w tym krzywd emocjonalnych, które doprowadziły do śmierci Beatę Kowalski i przyznał rodzinie ogromne odszkodowanie ponad 200 mln USD.
Po dwóch tygodniach od zakończenia cywilnej sprawy przeciwko szpitalowi, jego obrona złożyła wniosek o nowy proces, m.in. zarzucając niewłaściwe postępowanie jednego z członków ławy przysięgłych. O tym fakcie pisaliśmy 24 listopada.
W wydanym we wtorek, 16 stycznia, postanowieniu, sędzia Hunter Carroll zgodził się z wnioskiem szpitala, że niektóre kwoty przyznane przez ławę przysięgłych przyznane Mai Kowalski i jej rodzinie były zbyt wysokie. Bronił jednak większości decyzji podjętych przez sześcioosobową ławę. Sprawa zyskała międzynarodowy rozgłos, częściowo dzięki spopularyzowaniu jej w filmie dokumentalnym Netflixa.
Po rozprawie zakończonej 9 listopada adwokaci All Children’s złożyli kilka wniosków, chcąc rozpoczęcia nowego procesu. Zawierały one zarzuty dotyczące niewłaściwego postępowania przysięgłego oraz tego, że prawnicy szpitala nie otrzymali wystarczającej ilości czasu na przedstawienie twierdzeń obrony.
Argumentowali także, że szpitalowi przysługuje większa ochrona przed sporami sądowymi, gdyż działał w imieniu stanu, które nakazało umieszczenie w szpitalu 10-letniej Mai w związku z podejrzeniami znęcania się nad nią w celach medycznych jej matki, Beaty Kowalski.
W swoim postanowieniu sędzia Carroll, który przewodniczył ośmiotygodniowemu procesowi, bardzo krytycznie odniósł się do obrony postępowania personelu szpitala w St. Pete w ciągu trzech miesięcy, kiedy szpital opiekował się Mayą.
Najpierw szpital uniemożliwił rodzinie opuszczenie go z dzieckiem. Odszkodowanie zasądzono także za decyzję szpitala o umieszczeniu Mai w pomieszczeniu wyposażonym w monitoring wideo na 48 godzin, rozebraniu jej do szortów i stanika oraz fotografowaniu jej bez zgody rodziców lub sądu.
Pracownica socjalna szpitala czasami całowała i przytulała dziewczynkę, a następnie kazała jej siadać na kolanach.
Pomimo wtorkowego orzeczenia, Ethen Shapiro, prawniczka All Children’s, zapowiedziała, że szpital nadal planuje odwoływać się od decyzji sądu „tak długo, jak będzie to konieczne”. W oświadczeniu wydanym w środę stwierdziła, że sąd „nie uwzględnił złożonych kwestii medycznych, bezpieczeństwa dzieci i prawnych w tej sprawie”.
Na początku tego miesiąca sędzia Carroll przeprowadził rozmowę z przysięgłym Paulem Lengyelem, po czym odrzucił wniosek złożony przez prawników szpitala, w którym zarzucał Lengyelowi udostępnienie informacji o procesie swojej żonie, która następnie opublikowała post o procesie w mediach społecznościowych.
We wtorkowym orzeczeniu sędzia zgodził się z prawnikami szpitala, że nagroda w wysokości 50 milionów dolarów dla ojca Mai, Jacka Kowalskiego, za szkody pozaekonomiczne wynikające ze śmierci jego żony jest „nadmierna” i nakazał obniżenie tej kwoty do 24 milionów dolarów.
Zmniejszył także szkody ekonomiczne dla członków rodziny o 16,5 miliona dolarów i uchylił odszkodowanie w wysokości 5 milionów dolarów za fałszywe rachunki medyczne.
Szpital nadal musi zapłacić rodzinie Kowalskich z Venice 213,5 miliona dolarów.
Nakaz daje rodzinie Kowalskich 15 dni na odrzucenie zmienionego wyroku w sprawie odszkodowania i wybór nowego procesu, który będzie ograniczony do roszczeń o odszkodowanie obniżonych przez sędziego.
Źródło: tampabaytimes
Foto: YouTube
NEWS Florida
DeSantis podpisał budżet Florydy na rok 2025-26: Mniejsze podatki, więcej na edukację i środowisko

W poniedziałek, na dzień przed rozpoczęciem nowego roku fiskalnego, Gubernator Ron DeSantis podpisał budżet stanu Floryda na rok 2025-2026 o łącznej wartości 115,1 miliarda dolarów. Konferencja prasowa w Wildwood zakończyła wielotygodniowy spór legislacyjny, który zmusił ustawodawców do przedłużenia sesji po pierwotnym terminie.
Spór o budżet: podatki w centrum uwagi
Opóźnienie w przyjęciu budżetu wynikało z napięć pomiędzy DeSantisem a liderami legislatury, zwłaszcza w kwestii ulg podatkowych. Gubernator forsował ulgi w podatkach od nieruchomości jako krok przygotowujący do proponowanej poprawki konstytucyjnej w 2026 roku. Tymczasem Przewodniczący Izby Daniel Perez optował za obniżkami podatków od sprzedaży.
Po intensywnych negocjacjach Izba i Senat zatwierdziły budżet w czerwcu, a DeSantis wykorzystał swoje prawo weta do usunięcia wydatków na kwotę ponad 500 milionów dolarów, zbliżając ostateczny budżet do swojej pierwotnej propozycji.
Wakacje podatkowe i cięcia: oszczędności dla mieszkańców i firm
W nowym budżecie przewidziano szerokie ulgi podatkowe:
- Stałe wakacje podatkowe od sprzedaży artykułów na wypadek katastrof naturalnych,
- Rozszerzone na cały sierpień wakacje podatkowe z okazji powrotu do szkoły,
- Czasowe ulgi od sprzedaży sprzętu myśliwskiego, wędkarskiego i kempingowego – od 8 września do 31 grudnia 2025 r.
Ron DeSantis ogłosił także całkowite zniesienie podatku od wynajmu lokali użytkowych, co może przynieść firmom w stanie ponad 900 milionów dolarów oszczędności.
Edukacja: czesne zamrożone, ale nauczyciele krytykują
Gubernator podkreślił, że czesne na uczelniach publicznych na Florydzie pozostaje niezmienione od 2019 roku, co – jego zdaniem – pozwala uniknąć zadłużenia i wspiera dostępność edukacji wyższej. W budżecie przewidziano także ponad 100 milionów dolarów na podwyżki dla nauczycieli. Jednak Florida Education Association skrytykowało tę kwotę, twierdząc, że nie odpowiada ona realnym potrzebom szkół.
Środowisko i infrastruktura: ambitne inwestycje
Na projekty środowiskowe – w tym odnowę Everglades i poprawę jakości wody – przeznaczono 1,4 miliarda dolarów. Budżet obejmuje także pełne finansowanie dla Programu Pracy Departamentu Transportu Florydy oraz kontynuację inicjatywy Moving Florida Forward, która ma na celu przyspieszenie realizacji kluczowych inwestycji infrastrukturalnych.
Przyszłość: zapowiedzi dalszych reform
Chociaż propozycja DeSantisa dotycząca zwrotu podatków od nieruchomości nie została uwzględniona w tym budżecie, gubernator zapowiedział kontynuację działań w tym kierunku.
Nowy rok fiskalny
Rok budżetowy 2025-26 rozpoczął się 1 lipca 2025 r. i potrwa do 30 czerwca 2026 r.
Źródło: fox13
Foto: Governor Ron DeSantis fb
News USA
Trump odwiedził „Alligator Alcatraz” na dzień przed otwarciem ośrodka dla deportowanych

We wtorek Prezydent Donald Trump odwiedził południową Florydę, by osobiście obejrzeć nowy ośrodek zatrzymań dla migrantów, zlokalizowany w samym sercu mokradeł Everglades. Znany nieoficjalnie jako „Alligator Alcatraz”, kompleks budzi kontrowersje zarówno wśród obrońców praw człowieka, jak i środowiska naturalnego.
Trumpowi podczas wizyty towarzyszyli m.in. Gubernator Florydy Ron DeSantis, Sekretarz Bezpieczeństwa Wewnętrznego Kristi Noem oraz inni wysocy rangą urzędnicy federalni i stanowi.
“To bardzo profesjonalnie przygotowany ośrodek – powiedział Trump, przemierzając rzędy przenośnych baraków, otoczonych drutem kolczastym. “Prawdziwy przykład współpracy rządu.”
Obóz pośrodku dziczy
Nowy ośrodek powstał w ekspresowym tempie – stan Floryda uruchomił go zaledwie kilka dni po uzyskaniu zgody władz federalnych. Mieści się na terenie Dade-Collier Training and Transition Airport – opuszczonego lotniska szkoleniowego w Big Cypress National Preserve, tuż obok Parku Narodowego Everglades.
Obszar ten to 39 mil kwadratowych odizolowanego terenu otoczonego dziką przyrodą, w tym pytonami, aligatorami i chmarami komarów.
Gubernator DeSantis, mówiąc o lokalizacji, podkreślał jej „naturalne zabezpieczenia”: “Jeśli nie chcesz, żeby ktoś uciekł, to tu nie ucieknie. Życzę powodzenia w dotarciu do cywilizacji” – stwierdził.
Prezydent Donald Trump, w rozmowie z dziennikarzami, nie krył, że izolacja ośrodka jest celowa. Na pytanie, czy w razie ucieczki migranci mogą paść ofiarą aligatorów, odpowiedział: “Myślę, że to część koncepcji.”
Szybkie tempo, szybkie kontrowersje
Władze stanu planują rozpocząć przyjmowanie migrantów jeszcze w tym tygodniu. Docelowo ośrodek ma pomieścić nawet 10 tysięcy osób – w pierwszej fazie dostępnych będzie 5 tysięcy łóżek, umieszczonych w namiotach i kontenerach mieszkalnych.
Ron DeSantis zapowiedział, że stanowi sędziowie, wyznaczeni z Gwardii Narodowej, będą przyspieszać procedury deportacyjne. Sam ośrodek ma również pełnić funkcję portu deportacyjnego – zatrzymani będą transportowani na lotnisko i bezpośrednio odlatywać z Florydy.
Koszt rocznej operacji szacuje się na ok. 450 milionów dolarów, z czego większość pokryje FEMA – federalna agencja zarządzania kryzysowego.
Polaryzacja nastrojów
Projekt spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem wśród republikańskich władz Florydy. Partia stanowa rozpoczęła nawet sprzedaż gadżetów z logo „Alligator Alcatraz” – od czapek po podstawki pod kufle.
Ale równie szybko pojawiła się fala krytyki. Koalicje aktywistów imigracyjnych, przedstawiciele rdzennych plemion Miccosukee i Seminole, dl których to tradycyjna ziemia przodków, oraz organizacje ekologiczne wyrażają sprzeciw wobec lokalizacji ośrodka i braku konsultacji społecznych.
Ekolodzy zwracają uwagę na delikatny ekosystem Everglades – dom wielu zagrożonych gatunków, takich jak pantera florydzka czy manat karaibski. Dwie organizacje ekologiczne – Friends of the Everglades i Center for Biological Diversity – złożyły pozew, domagając się wstrzymania prac do czasu przeprowadzenia pełnej oceny środowiskowej.
Władze Florydy odpierają zarzuty, twierdząc, że ośrodek jest tymczasowy i nie wywiera „żadnego wpływu na środowisko”.
Polityka i symbolika
Podczas wtorkowego objazdu, Donald Trump wraz z Kristi Noem, Ronem DeSantisem i Prokuratorem stanowym Jamesem Uthmeierem odbył dyskusję przy okrągłym stole o przyszłości polityki imigracyjnej. Spotkanie zakończyło się owacją, gdy zebrani usłyszeli, że Senat przyjął nowy projekt ustawy imigracyjnej wspierany przez Trumpa.
Źródło: npr
Foto: Official White House Photo by Daniel Torok
NEWS Florida
Dwie 5-letnie dziewczynki porzucono w szopie bez jedzenia, wody i opieki. Aresztowano matkę i babcię

W powiecie Alachua na Florydzie doszło do szokującego przypadku zaniedbania dzieci. Dwie pięcioletnie dziewczynki znaleziono w środku nocy, porzucone w prowizorycznej szopie bez jedzenia, wody, prądu i dostępu do pomocy. W ich zasięgu znajdował się niebezpieczny nóż myśliwski. Jak poinformowało biuro szeryfa, dzieci przebywały tam przez kilka godzin, podczas gdy ich matka i babcia opuściły je, by „załatwić sprawy”.
Zgłoszenie o 3 nad ranem – uratowane w ostatniej chwili
Do zdarzenia doszło w sobotę, 28 czerwca, w Waldo, niewielkiej miejscowości na północny wschód od Gainesville. Około godziny 3:00 nad ranem zaniepokojony świadek zadzwonił pod numer alarmowy, informując o dwóch małych dzieciach zamkniętych w szopie przy drodze U.S. Highway 301. Przed wejściem do szopy ustawiono cegłę, uniemożliwiającą dzieciom wydostanie się.
Brudne, głodne, bez opieki – i w pobliżu autostrady
Zastępcy szeryfa, którzy przybyli na miejsce, stwierdzili, że dziewczynki były zaniedbane, brudne i wyraźnie niedożywione. W szopie nie było prądu, bieżącej wody ani wentylacji. Pomieszczenie znajdowało się niedaleko ruchliwej drogi szybkiego ruchu, co dodatkowo zwiększało zagrożenie.
“Te dzieci były same, wystraszone, w ciemności, bez jakiegokolwiek wsparcia. Gdyby wyszły w poszukiwaniu pomocy, mogły trafić prosto na autostradę. To cud, że nic im się nie stało” – powiedział kapitan Chris Sims z Biura Szeryfa Powiatu Alachua.
Matka i babcia zostawiły dzieci same na wiele godzin
Śledczy ustalili, że 37-letnia matka dziewczynek, Tamara Stoiber, zostawiła je pod opieką swojej matki – 59-letniej Sabine Thrift – aby „szybko wyskoczyć do sklepu”. Jak się jednak okazało, kobiety nie było przez kilka godzin. Zdaniem funkcjonariuszy babcia celowo zamknęła dzieci w szopie, nie chcąc się nimi zajmować.
Zarzuty i kaucja: matka i babcia w areszcie
Obie kobiety zostały aresztowane. Sabine Thrift usłyszała dwa zarzuty zaniedbania dziecka, a sąd wyznaczył dla niej kaucję w wysokości 20 tysięcy dolarów. Tamara Stoiber została oskarżona o zaniedbanie oraz bezprawne pozbawienie wolności. Jej kaucję ustalono na 70 tysięcy dolarów.
„Zróbmy wszystko, by chronić dzieci”
“Bezpieczeństwo i dobro dzieci to nasz absolutny priorytet. Jesteśmy zdeterminowani, aby chronić najmłodszych przed zaniedbaniem i nadużyciami. Apelujemy do mieszkańców o czujność i zgłaszanie wszelkich niepokojących sytuacji” – przekazało biuro szeryfa Alachua w oficjalnym komunikacie.
Dzieci zostały przekazane pod opiekę odpowiednich służb. Trwa dalsze postępowanie wyjaśniające.
Źródło: fox35
Foto: Alachua Sheriff’s Office
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temu
Polonia ma wielkie serca: Pomagamy pani Ewie spod Jarosławia, cioci Moniki Doroty
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temu
W wieku 53 lat zmarł Marcin Więcław były wiceprezes oraz działacz Wisłoki Chicago
-
News USA4 tygodnie temu
Administracja Trumpa wycofuje federalne wytyczne dla aborcji ratujących życie
-
News USA4 tygodnie temu
ICE przekroczył 100 tys. aresztowań nielegalnych imigrantów w czasie drugiej kadencji Trumpa
-
Polonia Amerykańska1 tydzień temu
Dominika Żak z Chicago została uhonorowana tytułem Miss Piękna z Przesłaniem
-
News USA3 tygodnie temu
Polowanie na ojca oskarżonego o zamordowanie trzech córek przejęły władze federalne
-
News Chicago4 tygodnie temu
Uwaga: Chicago ma obecnie jedną z najgorszych jakości powietrza na świecie
-
Kościół2 tygodnie temu
Kościół św. Wojciecha oficjalnie zabytkiem. Obrońcy historycznej świątyni zwyciężyli