News USA
Ruszamy do sklepów łowić najlepsze w roku okazje: Dziś Czarny Piątek!
„Czarny Piątek” przynosi jak co roku rabaty i korzystne oferty od większości głównych sprzedawców detalicznych. Ten dzień jest zazwyczaj uważany za najlepszy na zakupy w całym roku. Do jakiego sklepu się wybierzecie łowić najlepsze cenowe okazje?
Dla wielu Czarny Piątek to oficjalny początek sezonu zakupów świątecznych. W ubiegłych latach często nazywano go najbardziej pracowitym dniem zakupowym w roku, chociaż ostatnie wydarzenia sprzedażowe, takie jak Amazon Prime Day i Way Day (własna wersja Prime Day firmy Wayfair) wyprzedzają ten dzień.
Trudno powiedzieć, kiedy dzień po Święcie Dziękczynienia zamienił się w dzień promocji w handlu detalicznym, ale pierwsze znane użycie terminu Czarny Piątek sięga końca XIX wieku. Według The History Channel po raz pierwszy zostało ono wykorzystane w odniesieniu do krachu na rynku złota w USA 24 września 1869 roku.
Związek z sezonem świątecznym jest nieco bardziej niejasny, ale według Encyklopedii Britannica użycie wyrażenia Czarny Piątek w odniesieniu do szeroko zakrojonych wyprzedaży mogło mieć swój początek na początku lat 60-tych XX wieku, kiedy funkcjonariusze policji z Filadelfii opisali chaos świątecznych zakupów, a także tłumy na wydarzeniach sportowych.
Pod koniec lat 80-tych zwyczaj wyprzedaży i korzystnych ofert rozpowszechnił się w całych Stanach Zjednoczonych. Wydarzenie to skojarzono z ideą, że sklepy przez cały rok notują stratę (lub są „na minusie”), ale są w stanie wypracować zysk dzień po Święcie Dziękczynienia, ponieważ wtedy kupujący najczęściej wydają pieniądze na prezenty.
Innym istotnym czynnikiem jest to, że w przeszłości większość sklepów przestrzegała niepisanej zasady, że sezon zakupów świątecznych rozpoczyna się dopiero po Święcie Dziękczynienia, więc żaden sklep nie ogłaszał wyprzedaży świątecznych ani nie zabiegał agresywnie o klientów aż do piątku bezpośrednio po święcie.
W 1939 roku Stowarzyszenie Retail Dry Goods Association ostrzegło Franklina Roosevelta, że jeśli sezon świąteczny nie rozpocznie się wcześniej niż po obchodach przez Amerykanów Święta Dziękczynienia w tradycyjny ostatni czwartek listopada, sprzedaż detaliczna spadnie do zera.
Roosevelt znalazł proste rozwiązanie tego problemu: przesunął Święto Dziękczynienia o tydzień. Zamiast obchodzić święto w tradycyjny dzień – 30 listopada tego roku – Roosevelt ogłosił, że przedostatni czwartek listopada będzie nowym Świętem Dziękczynienia, natychmiast dodając dodatkowy tydzień do sezonu zakupowego.
Jednak Roosevelt ogłosił to dopiero pod koniec października a do tego czasu większość Amerykanów miała już plany świątecznych podróży. Wielu zbuntowało się i nadal obchodziło Święto Dziękczynienia w jego „prawdziwej” dacie. Władze stanowe nie wiedziały, które Święto Dziękczynienia obchodzić, więc niektóre z nich wzięły oba dni wolne – zmiana wywołała trochę zamieszania.
Jednak w 1941 roku wrzawa ucichła i Kongres przyjął ustawę, na mocy której Święto Dziękczynienia przypadało na czwarty czwartek listopada, niezależnie od tego, jak wpłynęło to na dzień zakupów, który stał się znany jako Czarny Piątek.
Czy Czarny Piątek to naprawdę największy dzień zakupów w roku?
Biorąc pod uwagę popularność Prime Day, Way Day, a ostatnio Cyberponiedziałku (czyli poniedziałku następującego po Czarnym Piątku, kiedy w Internecie zazwyczaj pojawia się więcej ofert), łatwo jest zadać sobie pytanie, czy Czarny Piątek nadal jest największym wydarzeniem zakupowym w historii rok.
Prawda jest taka, że główni detaliści nie potrzebują go, aby przyniósł im zyski; generalnie zarabiają pieniądze przez cały rok.

Ale z pewnością jest to jedyny dzień w roku, w którym można spodziewać się, że w zasadzie wszyscy główni sprzedawcy detaliczni – od Amazona po Target, Walmart, Best Buy i innych – udostępnią zniżki na wiele najwyżej ocenianych produktów.
Chociaż wyprzedaże trwają przez cały rok, w Czarny Piątek możesz spodziewać się obniżek w prawie każdym sklepie lub witrynie e-commerce.
Czy ludzie naprawdę doznają kontuzji walcząc o oferty w Czarny Piątek?
Niestety tak. Chociaż możliwość robienia zakupów online pomogła zmniejszyć liczbę tłumów w sklepach w tym wielkim dniu, z pewnością w przeszłości zdarzały się przypadki, gdy ludzie doznali krzywdy podczas zakupów w tym dniu.
Jeden z najtragiczniejszych incydentów z okazji Czarnego Piątku miał miejsce w 2008 r., kiedy 34-letni sezonowy pracownik Walmartu Jdimytai Damour zginął podczas paniki wywołanej przez ogromny tłum z okazji Czarnego Piątku w sklepie detalicznym na Long Island w stanie Nowy Jork.
Również w 2008 roku w innym sklepie Walmart w Columbus w stanie Ohio doszło do bójki między młodą kobietą a mężczyzną o 40-calowy telewizor z płaskim ekranem marki Samsung, o cenie 798 dolarów, obniżonej z 1000 dolarów.
„The New York Times” doniósł, że 19-letnia Nikki Nicely, o niezbyt trafnym akurat nazwisku, wskoczyła na plecy innego kupującego i zaczęła gwałtownie uderzać go w ramiona, gdy ten próbował kupić telewizor. Bójkę przerwali funkcjonariusz policji i ochroniarz.
Brutalne przypadki nie ograniczały się tylko do jednego roku: w 2010 r. kilku klientów w Buffalo w stanie Nowy Jork zostało stratowanych, próbując dostać się do celu. Jedna z ofiar, Keith Krantz, który został przygwożdżony do metalowego wspornika drzwi, a następnie pchnięty na ziemię, wyznał, że myślał, że zostanie zabity.
Starając się promować bezpieczeństwo, wielu ekspertów zaleca kupującym zachowanie ostrożności i noszenie wygodnych butów z solidnymi podeszwami (dzięki temu będą mniej podatni na potknięcia); unikanie pośpiechu lub przepychania się przed tłumem; a przede wszystkim uzbrojenie się w cierpliwość i rozważenia zakupów ze znajomym lub zaufaną grupą, aby nawzajem na siebie uważać.
Najbardziej popularne sklepy otwarte w Czarny Piątek, 24 listopada 2023:
- Walmart od 6.00AM do 11:00PM wg czasu lokalnego
- Target od 6.00AM – godzina zamknięcia zależy od lokalizacji
- Best Buy od 6.00AM do 10:00PM. W Czarny piątek firma powiedziała USA Today.
- Macy’s od 6.00AM do 11:00PM
- JC Penny od 5.00AM czasu lokalnego
- Bass Pro Shops i Cabela’s od 5.00AM do 9:00PM czasu lokalnego
- Home Depot i Lowe od 6.00AM
- Belk od 7.00AM do 10:00PM
- TJ Maxx, Marshall’s i HomeGoods będą otwarte od 7.00AM do 10:00PM
- Five Below od 8.00AM do 10:00PM
Na terenie Chicago odwiedzinami cieszyć się będą centra handlowe, które ogłosiły specjalne godziny otwarcia:
- Gurnee Mills: 6 a.m. do 9 p.m.
- White Oaks Mall: 6 a.m. do 9 p.m.
- Oakbrook Center: 9 a.m. do 9 p.m.
- Orland Square: 6 a.m. do 9 p.m.
- Woodfield Mall: 6 a.m. do 9 p.m.
- Westfield Old Orchard: 8 a.m. do 10 p.m.
- 900 Michigan: 9 a.m. do 7 p.m.
- Block 37: 9 a.m. do 9 p.m.
- Fox Valley Mall: 8 a.m. do 10 p.m.
Źródło: nbc, USA Today, mentalfloss
Foto: YouTube, istock/Corazza/ Naypong/
News USA
Pracownicy Starbucks grożą ogólnokrajowym strajkiem w „Red Cup Day”, jeśli nie dostaną umowy
Pracownicy Starbucks zrzeszeni w związku zawodowym Starbucks Workers United zapowiedzieli ogólnokrajowy strajk na 13 listopada, czyli w dniu corocznej akcji promocyjnej „Red Cup Day”, jeśli do tego czasu firma nie podpisze z nimi pierwszej umowy zbiorowej. Związek poinformował w środę, że 92% głosujących członków opowiedziało się za strajkiem. Protest ma rozpocząć się w kawiarniach w 25 miastach USA, a w razie braku postępów w negocjacjach dołączą kolejne lokale.
„Red Cup Day” to jedno z największych wydarzeń marketingowych Starbucks – dzień, w którym klienci otrzymują darmowe, świąteczne kubki przy zakupie napojów z limitowanego menu. Co roku akcja przyciąga tłumy i znacznie zwiększa sprzedaż w sieci. Zapowiedziany protest w tym samym dniu może więc mieć poważny wpływ na działalność firmy.
Starbucks: „Jesteśmy gotowi do rozmów”
Rzeczniczka Starbucks, Jaci Anderson, wyraziła rozczarowanie decyzją o strajku. „Jesteśmy gotowi wrócić do stołu negocjacyjnego w każdej chwili” – powiedziała. „Szkoda, że związek wybiera konfrontację zamiast dialogu”.
Według przedstawicieli firmy, Starbucks już oferuje swoim pracownikom najlepsze warunki w branży detalicznej – średnio do 30 dolarów za godzinę wraz z benefitami oraz niską, jak na sektor usług, rotację kadry.
Prezes Starbucks Brian Niccol podkreślił, że „żądania związku są nieuzasadnione”, ale zapewnił, że wciąż liczy na porozumienie.
Impas w negocjacjach
Rozmowy między Starbucks a Workers United rozpoczęły się w kwietniu 2024 roku i od miesięcy tkwią w martwym punkcie.
Związek domaga się m.in. wyższych płac, bardziej przewidywalnych grafików i dodatków za pracę w weekendy oraz podczas akcji promocyjnych.
Firma twierdzi, że związek zażądał podwyżek sięgających 65% natychmiast i 77% w ciągu trzech lat. Przedstawiciele Workers United odrzucają te wyliczenia, argumentując, że Starbucks „łączy różne propozycje w jedną, aby przedstawić je jako nierealne”.
„Najlepsza praca tylko dla szefów”
Starbucks Workers United powstał w 2021 roku w Buffalo i obecnie reprezentuje ponad 9500 pracowników 550 kawiarni w całych Stanach Zjednoczonych. Firma zatrudnia łącznie około 200 000 osób w ponad 10 000 lokali w Ameryce Północnej.
„Chcemy, by praca w Starbucks naprawdę była najlepszą pracą w handlu detalicznym – nie tylko dla prezesa Briana Niccola” – powiedziała Jasmine Leli, baristka z Buffalo.
Jeśli do 13 listopada nie zostanie podpisana umowa, będzie to trzeci ogólnokrajowy strajk Starbucks Workers United w ciągu roku – po protestach w grudniu 2024 i maju 2025.
Źródło: cbs
Foto: Starbucks
News Chicago
Chicagowska restauracja La Grande Boucherie zdobyła uznanie klientów Tripadvisor
Chicago ponownie udowodniło, że jest jednym z najważniejszych punktów na kulinarnej mapie Stanów Zjednoczonych. W najnowszym zestawieniu Tripadvisor Travelers’ Choice Awards „Best of the Best” miasto zajęło piąte miejsce w kraju w kategorii „Wykwintne restauracje”.
Tylko 1% najlepszych z najlepszych
Raport, który wyróżnia „najwyższy poziom doskonałości w podróżowaniu i gastronomii”, bazuje na milionach opinii użytkowników Tripadvisor z ostatnich 12 miesięcy. „Spośród 8 milionów ofert mniej niż 1% osiąga ten kamień milowy” – podkreślają redaktorzy serwisu.
W kategorii „Fine Dining” znalazło się 25 restauracji z całych Stanów Zjednoczonych, z dominacją lokali z Nowego Jorku, Karoliny Północnej, Nevady, Tennessee i New Jersey.
„Jeśli szukasz crème de la crème, to właśnie te miejsca powinny znaleźć się na Twojej liście rezerwacji” – czytamy w uzasadnieniu. „Białe obrusy, wybitni szefowie kuchni i niezapomniane smaki”.
La Grande Boucherie – francuski szyk w sercu Chicago
Jedynym lokalem z Illinois, który trafił do prestiżowego rankingu, jest La Grande Boucherie, elegancka francuska stekownia przy 431 N. Dearborn St. w chicagowskiej dzielnicy River North.
„Witraże, marmurowe mozaiki i widok na tętniące życiem ulice Chicago – wszystko to tworzy wyjątkowy klimat secesyjnego bistro” – opisuje Tripadvisor. „Goście mogą rozpocząć wieczór koktajlem w barze Racetrack, a potem delektować się klasykami, jak stek z frytkami czy francuska zupa cebulowa.”

Restauracja cieszy się znakomitymi opiniami – średnia ocena 4,8/5 na podstawie ponad 370 recenzji, z najwyższymi notami za obsługę, jedzenie i atmosferę.
La Grande Boucherie ma również swoje lokalizacje w Nowym Jorku, Waszyngtonie i Miami, ale to chicagowski lokal zdobył szczególne uznanie gości i recenzentów.

Źródło: nbc
Foto: La Grande Boucherie
News USA
Sprzedający wstrzymują się z obniżkami cen. Coraz więcej domów znika z rynku
Coraz więcej właścicieli domów w USA decyduje się wycofać swoje nieruchomości z rynku, zamiast obniżać ceny. To zjawisko ogranicza liczbę dostępnych ofert i utrzymuje wysoki poziom cen – mimo wyhamowania popytu. Według danych Realtor.com, liczba wycofanych ofert wzrosła we wrześniu o 52% rok do roku, po sierpniowym szczycie na poziomie 72%. To znacznie powyżej wzrostu z września 2024 roku, kiedy wynosił on 46%.
Choć jesień zwykle przynosi naturalny spadek aktywności na rynku mieszkaniowym, tegoroczny wzrost liczby wycofań jest trzykrotnie wyższy niż wzrost podaży. Na każde 100 nowych ofert w sierpniu przypadało aż 28 domów wycofanych ze sprzedaży, podczas gdy rok wcześniej było ich zaledwie 16.
Zatrzymani w domach z niskim oprocentowaniem
Ekonomiści wskazują kilka przyczyn tej tendencji. Wielu właścicieli ma wciąż hipoteki o bardzo niskim oprocentowaniu – zaciągnięte w czasie pandemii – i nie chce ich tracić. Inni liczą na poprawę sytuacji gospodarczej lub utrzymują nierealistyczne oczekiwania cenowe.
“Wycofanie domu z rynku to symbol nieudanej transakcji i metafora obecnego rynku” – tłumaczy Jake Krimmel, starszy ekonomista w Realtor.com.
Z danych KPMG wynika, że ok. 70% właścicieli domów w USA spłaca kredyty o stopie 5% lub niższej. Dla porównania, średnia 30-letnia stopa kredytu hipotecznego w połowie października wynosiła 6,19% (dane Freddie Mac). To sprawia, że wielu właścicieli czuje się „uwięzionych” w swoich obecnych nieruchomościach.
Rynek w stanie zawieszenia
Choć liczba aktywnych ofert wzrasta już 24. miesiąc z rzędu, tempo wzrostu maleje od maja, co wskazuje na stagnację podaży. Jednocześnie ceny domów pozostają wysokie – według indeksu S&P CoreLogic Case-Shiller, w sierpniu wzrosły o 1,5% r/r, po wzroście o 1,6% miesiąc wcześniej.
“Jeśli właściciel nie jest zmuszony do przeprowadzki, ma niskie oprocentowanie i nie chce zejść z ceny, rynek trwa w stanie „oczekiwania” – dodaje Jake Krimmel.
Różnice regionalne i nieoczekiwane skutki
W niektórych miastach zjawisko osiągnęło rekordowy poziom. W Miami na każde 100 nowych ofert przypada 55 domów wycofanych z rynku, w Houston – 40, a w Tampie – 33.

W Nashville właściciel biura CHORD Real Estate, Ashley Luther, zauważa, że wielu właścicieli zamienia domy na nieruchomości na wynajem, aby zachować niskie oprocentowanie kredytów i możliwość sprzedaży w przyszłości. Skutkiem ubocznym jest spadek czynszów i większa podaż mieszkań na wynajem.
To niezamierzona konsekwencja znikania ofert sprzedaży – zauważa Luther. Po raz pierwszy od lat widzimy zrównoważony rynek najmu.
Perspektywy na 2026 rok
Ekonomiści przewidują, że „efekt zamknięcia” utrzyma się jeszcze przez wiele miesięcy. Właściciele domów w końcu będą musieli się przeprowadzić – z powodów rodzinnych, zawodowych czy innych zmian życiowych – ale na razie większość czeka na spadek stóp procentowych i większą stabilność gospodarczą.

Rezerwa Federalna ogłosiła w środę kolejną obniżkę stóp o 0,25 pkt proc., co może w przyszłości przełożyć się na tańsze kredyty hipoteczne. Do tego czasu rynek mieszkaniowy w USA pozostanie w stanie „zawieszenia między popytem a oczekiwaniami”.
Źródło: washington post
Foto: istock/AaronAmat/Feverpitched/gorodenkoff/
-
News Chicago6 dni temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA3 dni temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
Prawo imigracyjne3 tygodnie temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News USA2 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago2 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago1 tydzień temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP
-
News Chicago2 tygodnie temuAgenci federalni ponownie użyli gazu łzawiącego w Chicago. Sędzia żąda wyjaśnień
-
News USA2 tygodnie temuMiliony Amerykanów straci pomoc żywnościową. Świadczenia SNAP nie zostaną wypłacone 1 listopada










