Wybory Prezydenckie 2024
Gubernatorka stanu Iowa poprze DeSantisa. Czy zmieni to jego notowania w kampanii?
Poparcie Kim Reynolds stanowi poważny impuls dla gubernatora Florydy, który rzucił wyzwanie Iowa od czasu, gdy w maju ogłosił swoje starania o nominację Partii Republikańskiej. Gubernator Florydy wierzy, że pokonanie Trumpa w Iowa – lub przynajmniej zbliżenie się do niego – to sposób na powstrzymanie byłego prezydenta przed ucieczką z nominacją Republikanów.
Według najnowszego sondażu NBC News/Des Moines Register/Mediacom Ron DeSantis traci obecnie do byłego prezydenta Donalda Trumpa 27 punktów w stanie Hawkeye. Zajmuje drugie miejsce wraz z rywalką Nikki Haley, która nadrabia zaległości do gubernatora Florydy, po tym, jak przez miesiące był on dla wyborców GOP główną alternatywą dla Trumpa.
Wsparcie Rona DeSantisa przez gubernator Iowy może przechylić szalę na jego korzyść.
W październiku jedna trzecia pracowników kampanii przeniosła się z Tallahassee na Florydzie do Iowa. DeSantis wykorzystał także znaczną część swoich środków pieniężnych na zakup reklam o wartości 2 milionów dolarów w tym stanie.
Iowa jest także zdecydowanie najczęściej odwiedzanym stanem przez DeSantisa. Gubernator Florydy odwiedził już 87 z 99 powiatów tego stanu.
Ogłaszając poparcie Kim Reynolds stawia na szali swój kapitał polityczny po tym, jak początkowo oznajmiła, że w prawyborach GOP pozostanie neutralna. W lutym oświadczyła, że chce utrzymać równe szanse dla wszystkich kandydatów Partii Republikańskiej, którzy chcą startować przeciwko prezydentowi Joe Bidenowi.
Gubernator Iowy zapowiedziała jednak, że może zmienić zdanie, gdy przeprowadzała rozmowy kwalifikacyjne z kilkoma kandydatami w ramach „Fairside Chats” na targach stanowych.
Kampania Donalda Trumpa, która przez cały 2023 r. krytykowała Kim Reynolds, ponownie ostro ją skrytykowała, gdy rozeszła się wiadomość o tym, że nie pozostanie neutralna.
W kampanii Trumpa argumentowano również, że poparcie Reynolds „nie będzie miało żadnego znaczenia w tym wyścigu”, powołując się na sondaże wskazujące, że niewiele osób prawdopodobnie zmieni swoje głosy kierując się jej poparciem.
To poparcie stanowi poważne odejście od tradycji: gubernatorzy stanu Iowa zazwyczaj trzymali się z boku. Ostatnia aprobata miała miejsce w 1996 r., kiedy ówczesny gubernator, Terry Branstad, udzielił swojego poparcia Bobowi Dole’owi. Branstad również wystąpił w 2016 r., aby wyrazić nadzieję, że senator Ted Cruz z Teksasu zostanie pokonany, co ostatecznie się nie stało.
W tym roku Kim Reynolds wystąpiła u boku gubernatora co najmniej osiem razy, zarówno przed, jak i po ogłoszeniu przez niego swojej kandydatury na prezydenta. Pojawiła się także u boku żony DeSantisa, Casey DeSantis, na lipcowym wydarzeniu w ramach kampanii „Mamas for DeSantis”.
Reynolds i DeSantis utrzymują przyjazne stosunki, zwracają się do siebie po imieniu i chwalą swoje osiągnięcia legislacyjne. Siedzieli obok siebie podczas zeszłomiesięcznego meczu piłki nożnej „Cy-Hawk” pomiędzy Uniwersytetem Iowa a Uniwersytetem Stanowym Iowa.
Ta życzliwość przyciągnęła uwagę – i gniew – Donalda Trumpa, który siedział w luksusowej loży ponad gubernatorami na tym samym meczu. W lipcu zaatakował Reynolds w poście na platformie Truth Social.
„Otworzyłem stanowisko gubernatora dla Kim Reynolds, a kiedy została w tyle, POPIERAŁEM ją, organizowałem wielkie wiece i ona wygrała” – napisał Trump, odnosząc się do tego, jak Reynolds, wówczas wicegubernator stanu, awansowała na najwyższe stanowisko w Iowa, kiedy Trump mianował Branstada na ambasadora w Chinach.
„Teraz chce pozostać „NEUTRALNA”. Nie zapraszam jej na wydarzenia!” dodał Trump.
Przed Kim Reynolds dwóch urzędników z ramienia Partii Republikańskiej w stanie Iowa poparło innych kandydatów na prezydenta. Prokurator generalna stanu Brenna Bird udzieliła wsparcia Trumpowi, a skarbnik stanu Roby Smith poparł biznesmena Viveka Ramaswamy’ego.
Źródło: nbc
Foto: YouTube
News USA
Eric Adams – Demokraci zawiedli ludzi z klasy pracującej
Burmistrz Nowego Jorku Eric Adams podczas konferencji prasowej skomentował wynik wyborów prezydenckich w stanie i w mieście Nowy Jork, gdzie jasno widać, że zwiększyła się liczba wyborców głosujących na Republikanów.
Burmistrz powiedział wprost – nie jest zaskoczony. Uważa, jak powiedział, że Demokraci podążają za bardzo „na lewo” i nie słuchają ludzi klasy pracującej, a to jest szkodliwe dla naszego miasta.
Oto pełna odpowiedź burmistrza:
“To mnie nie zaskakuje. Ta skrajnie lewicowa agenda, o której mówię od dawna, w której nie skupiamy się na ludziach z klasy robotniczej, i powiedziałem to tutaj, w tym samym pokoju, niektóre rzeczy, o których mówisz, to nie to, o czym mówią ludzie z klasy robotniczej. Ci ludzie z klasy robotniczej martwią się o przyszłość swoich rodzin.”
Kiedy nie rozmawiasz o rzeczach, które ich nie dotyczą – jak mogę dostać MetroCard? Jak mogę się upewnić, że będę miał co położyć na stole? To są prawdziwe problemy. I więc kiedy nie rozmawiasz o tych prawdziwych problemach, to nie dziwi mnie, że ludzie mówią – już nie mówisz w moim imieniu.
I patrzę na wszystkie te analizy, które pochodzą z okresu po wyborach, nie różni się to niczym od Nowego Jorku w porównaniu z innymi gminami. To nie tylko Nowy Jork, gdzie ludzie zdecydowali, że nie wierzymy, że ludzie mówią w imieniu tych problemów, które są dla nas ważne. I mówię o kwestiach, o których mówi klasa robotnicza : bezpieczeństwo publiczne, przystępność cenowa, upewnienie się, że mogą utrzymać swoje rodziny.
Podnieśliśmy płace w tym mieście. Upewniliśmy się, że zwykli Nowojorczycy mogą – od zwiększenia ulgi podatkowej od dochodów z pracy po to, co zrobiliśmy z obniżoną ceną biletów MetroCard, upewniając się, że nasi członkowie związków zawodowych otrzymują kontrakty, na jakie zasługują. Ludzie klasy robotniczej mają problemy klasy robotniczej, nie wszystkie te filozoficzne rzeczy, które wy uważacie za atrakcyjne. To po prostu rzeczywistość. I dlatego nie dziwi mnie, że w całej Ameryce byliście świadkami takich zmian – w całej Ameryce, nie tylko w Nowym Jorku, ale w całej Ameryce.
A kiedy mówiłem o bezpieczeństwie publicznym w 2021 roku, zostało to zignorowane. Kiedy mówiłem o migrantach i osobach ubiegających się o azyl w 2023 roku, zostało to zignorowane. 2021, najważniejszy problem, bezpieczeństwo publiczne. 2023, najważniejszy problem wyborców, imigracja. Burmistrz klasy robotniczej mówiący o problemie klasy robotniczej.”
Autorka: Monika Adamski/Radio Rampa
Foto: YouTube
News Chicago
Wybory w Chicago: Zaktualizowane wyniki głosowania
Jak podaje Komisja Wyborcza Miasta Chicago, 11 listopada, do nieoficjalnych wyników wyborów przeprowadzonych w Chicago dodano 14 570 nowych głosów. Daje tą łączną liczbę oddanych głosów – 945 378 głosów w wyborach 5 listopada. Liczenie głosów potrwa do 19 listopada.
W Chicago zostały policzone wszystkie głosy oddane w dniu wyborów 5 listopada, oraz głosy oddane przedterminowo we wczesnym głosowaniu.
Łączna liczba niepodliczonych głosów w Chicago to 91 972. Są to karty tzw. warunkowe (6100), oraz zwrócone karty z głosowania korespondencyjnego (47 664).
Liczba wysłanych kart do głosowania korespondencyjnego, które jeszcze nie wróciły do Komisji Wyborczej Miasta Chicago to 38 208.
Karty z głosowania korespondencyjnego, warunkowego oraz wojskowego/zagranicznego będą nadal liczone do dnia 19 listopada.
Źródło: informacja własna
Foto: Chicago Board of Election Commissioners
News USA
Dlaczego Amerykanie nie głosowali na Kamalę Harris? Wyniki sondażu
Najnowsze sondaże exit poll przeprowadzone po wyborach prezydenckich wskazują na kluczowe przyczyny, które przyczyniły się do porażki wiceprezydent Kamali Harris, kandydatki Demokratów. Analiza ponad 3 200 odpowiedzi wyborców z całego kraju pokazuje, że największe obawy elektoratu dotyczyły wysokiej inflacji, polityki imigracyjnej oraz priorytetów, które skupiały się na kwestiach kulturowych, a nie na sprawach istotnych dla klasy średniej.
W sondażu wyborcy jasno określili, że głównym powodem ich decyzji była inflacja, która pod rządami administracji Biden-Harris pozostawała na niepokojąco wysokim poziomie.
Kolejnym problemem była polityka migracyjna – wielu respondentów uważało, że obecna administracja dopuściła do napływu zbyt dużej liczby nielegalnych imigrantów. Trzecią istotną kwestią była percepcja, że Harris zbytnio koncentrowała się na tematach związanych z prawami osób transpłciowych, zamiast skupić się na problemach ekonomicznych, które dotykają klasę średnią.
Analiza Blueprint wykazała, że inne czynniki, takie jak rosnące zadłużenie państwa i obawa, że Harris kontynuowałaby politykę Joe Bidena, również wpływały na negatywne oceny. Dodatkowo, wyborcy wahających się stanów często wymieniali zarzut, że „Demokraci źle rządzili krajem”, co przyczyniło się do decyzji o wsparciu Donalda Trumpa.
Przyczyny porażki Demokratów
Autorzy raportu podkreślili, że Kamala Harris, jako kandydatka, nie zdołała odciąć się od swojej przeszłości ani od dziedzictwa administracji Bidena. Brak wyraźnego rozróżnienia i zbyt mała ilość czasu na zmianę narracji politycznej były barierami, których Harris nie zdołała pokonać.
Wyniki wyborów wywołały falę reakcji wśród Demokratów, którzy po porażce zaczęli szukać przyczyn i odpowiedzialnych za porażkę. Niektórzy, jak Kongresmen Tom Suozzi, wezwali do większego skupienia się na kwestiach istotnych dla klasy średniej, takich jak bezpieczeństwo i gospodarka, a nie na politycznej poprawności.
„Musimy bardziej skupić się na wartościach, które są istotne dla Amerykanów – na bezpieczeństwie publicznym i zdrowym rozsądku” – napisał Suozzi, podkreślając potrzebę wyjścia poza wewnętrzne podziały i politykę oporu.
Inne głosy w partii, zwłaszcza z lewej strony spektrum, nie zgadzały się z takim podejściem. Postępowi liderzy, jak Ash-Lee Woodard-Henderson, bronili dotychczasowej strategii Demokratów, argumentując, że skupienie się na wspieraniu zmarginalizowanych społeczności powinno pozostać priorytetem.
Kwestia osób transpłciowych
Sondaż Blueprint w połączeniu z innymi badaniami, w tym od GQR i Fox News, wskazał także na kontrowersyjne kwestie związane z polityką wobec osób transpłciowych.
Choć temat ten był często obecny w kampanii, wyborcy różnie oceniali jego wpływ na swoje decyzje. 52% respondentów Fox News wyraziło sprzeciw wobec procedur medycznych dla nieletnich związanych ze zmianą płci, co wskazuje na głęboki podział opinii w społeczeństwie na ten temat.
Źródło: Epoch Times
Foto: YouTube
-
News USA4 tygodnie temu
Biden o Trumpie: „Musimy go zamknąć” – polityczna metafora czy dosłowna groźba?
-
News Chicago4 tygodnie temu
Johnson powołał siódmego członka nowej Rady Edukacji, która spotka się już jutro
-
News Chicago4 tygodnie temu
Ronnie Reese, szef ds. komunikacji burmistrza Chicago, odchodzi w trybie natychmiastowym
-
News USA3 tygodnie temu
Amerykanie są coraz bardziej uzależnieni od wsparcia rządowego: Najnowsze dane
-
News USA3 tygodnie temu
Gubernator Newsom obniży koszty energii elektrycznej dla mieszkańców Kalifornii
-
News Chicago4 tygodnie temu
Chicago po raz 10-ty liderem w rankingu najbardziej „szczurzych” miast w USA. Fuj
-
News USA4 tygodnie temu
McDonald’s zmienia dostawcę cebuli. W kanapkach Quarter Pounder były bakterie E. coli
-
News USA4 tygodnie temu
Zacięty wyścig prezydencki: Harris traci, Trump zyskuje. Kto zatriumfuje na finiszu?