Wybory Prezydenckie 2024
W bitwie na pieniądze wygrywa Biden wynikiem 91 mln USD do 45 mln USD Trumpa
Działania prezydenta Joe Bidena na rzecz reelekcji przyniosły w ciągu ostatnich trzech miesięcy o dziesiątki milionów dolarów więcej niż kampania jego głównego republikańskiego rywala, Donalda Trumpa. Mimo tego Trump znacznie przewyższył w zbiórce swoich głównych przeciwników Partii Republikańskiej, jeszcze bardziej potwierdzając swoją dominację na zatłoczonej bieżni trwającego wyścigu.
Zespół Bidena poinformował w niedzielę, że od 1 lipca zebrał ponad 71 milionów dolarów poprzez kampanię, dwa wspólne komitety zbierające fundusze i Narodowy Komitet Demokratów DNC.
W przeciwieństwie do DNC, Komitet Narodowy Republikanów nie połączy swoich zasobów z żadną kampanią GOP, dopóki partia nie wybierze swojego kandydata latem przyszłego roku.
Z nowych dokumentów Federalnej Komisji Wyborczej FEC wynika, że sama kampania Bidena zebrała 24,7 miliona dolarów. Dzięki temu Joe Biden i stowarzyszone z nim organizacje mają do dyspozycji łącznie 91 milionów dolarów w gotówce na nieco ponad rok, zanim wyborcy wybiorą kolejnego prezydenta.
Na początku tego miesiąca rzecznik Trumpa, Steve Cheung, ogłosił, że ich połączone organizacje zebrały łącznie 45,5 mln dolarów, a na czwarty kwartał mają do dyspozycji 37,5 mln dolarów. Na tę sumę składają się pieniądze zebrane przez wspólny komitet Donalda Trumpa ds. pozyskiwania funduszy, Trump Save America JFC.
Pomimo widocznej dominacji Bidena nad Trumpem w zeszłym kwartale, jeśli chodzi o wsparcie finansowe, były prezydent znacznie i tak wyraźnie wyprzedził pod tym względem swoich republikańskich przeciwników w prawyborach GOP.
Według danych Komisji Wyborczej kampania Trumpa zakończyła trzeci kwartał z nieco ponad 37 milionami dolarów w gotówce. To o ponad 20 milionów dolarów więcej niż jego najbliższy rywal, gubernator Florydy Ron DeSantis, który zakończył kwartał z nieco ponad 12 milionami dolarów.
Według najnowszego sondażu Morning Consult, Donald Trump wygrywa z DeSantisem zyskując nieco poniżej 50 punktów procentowych wśród potencjalnych wyborców Partii Republikańskiej.
Duża część sukcesów Trumpa w zakresie zbierania funduszy w trzecim kwartale pochodziła od drobnych darczyńców, którzy zwiększali swoje datki w miarę narastania problemów prawnych byłego prezydenta.
Jak wynika z analizy Reuters, kampania Trumpa zebrała ponad 2 miliony dolarów w ciągu jednego dnia od opublikowania 24 sierpnia jego zdjęcia policyjnego zrobionego po aresztowaniu byłego prezydenta pod zarzutem, stawianym przez stan Georgia, w związku z jego rzekomymi próbami unieważnienia wyników wyborów w tym stanie w 2020 roku.
Źródło: cnbc
Foto: YouTube
News USA
Eric Adams – Demokraci zawiedli ludzi z klasy pracującej
Burmistrz Nowego Jorku Eric Adams podczas konferencji prasowej skomentował wynik wyborów prezydenckich w stanie i w mieście Nowy Jork, gdzie jasno widać, że zwiększyła się liczba wyborców głosujących na Republikanów.
Burmistrz powiedział wprost – nie jest zaskoczony. Uważa, jak powiedział, że Demokraci podążają za bardzo „na lewo” i nie słuchają ludzi klasy pracującej, a to jest szkodliwe dla naszego miasta.
Oto pełna odpowiedź burmistrza:
“To mnie nie zaskakuje. Ta skrajnie lewicowa agenda, o której mówię od dawna, w której nie skupiamy się na ludziach z klasy robotniczej, i powiedziałem to tutaj, w tym samym pokoju, niektóre rzeczy, o których mówisz, to nie to, o czym mówią ludzie z klasy robotniczej. Ci ludzie z klasy robotniczej martwią się o przyszłość swoich rodzin.”
Kiedy nie rozmawiasz o rzeczach, które ich nie dotyczą – jak mogę dostać MetroCard? Jak mogę się upewnić, że będę miał co położyć na stole? To są prawdziwe problemy. I więc kiedy nie rozmawiasz o tych prawdziwych problemach, to nie dziwi mnie, że ludzie mówią – już nie mówisz w moim imieniu.
I patrzę na wszystkie te analizy, które pochodzą z okresu po wyborach, nie różni się to niczym od Nowego Jorku w porównaniu z innymi gminami. To nie tylko Nowy Jork, gdzie ludzie zdecydowali, że nie wierzymy, że ludzie mówią w imieniu tych problemów, które są dla nas ważne. I mówię o kwestiach, o których mówi klasa robotnicza : bezpieczeństwo publiczne, przystępność cenowa, upewnienie się, że mogą utrzymać swoje rodziny.
Podnieśliśmy płace w tym mieście. Upewniliśmy się, że zwykli Nowojorczycy mogą – od zwiększenia ulgi podatkowej od dochodów z pracy po to, co zrobiliśmy z obniżoną ceną biletów MetroCard, upewniając się, że nasi członkowie związków zawodowych otrzymują kontrakty, na jakie zasługują. Ludzie klasy robotniczej mają problemy klasy robotniczej, nie wszystkie te filozoficzne rzeczy, które wy uważacie za atrakcyjne. To po prostu rzeczywistość. I dlatego nie dziwi mnie, że w całej Ameryce byliście świadkami takich zmian – w całej Ameryce, nie tylko w Nowym Jorku, ale w całej Ameryce.
A kiedy mówiłem o bezpieczeństwie publicznym w 2021 roku, zostało to zignorowane. Kiedy mówiłem o migrantach i osobach ubiegających się o azyl w 2023 roku, zostało to zignorowane. 2021, najważniejszy problem, bezpieczeństwo publiczne. 2023, najważniejszy problem wyborców, imigracja. Burmistrz klasy robotniczej mówiący o problemie klasy robotniczej.”
Autorka: Monika Adamski/Radio Rampa
Foto: YouTube
News Chicago
Wybory w Chicago: Zaktualizowane wyniki głosowania
Jak podaje Komisja Wyborcza Miasta Chicago, 11 listopada, do nieoficjalnych wyników wyborów przeprowadzonych w Chicago dodano 14 570 nowych głosów. Daje tą łączną liczbę oddanych głosów – 945 378 głosów w wyborach 5 listopada. Liczenie głosów potrwa do 19 listopada.
W Chicago zostały policzone wszystkie głosy oddane w dniu wyborów 5 listopada, oraz głosy oddane przedterminowo we wczesnym głosowaniu.
Łączna liczba niepodliczonych głosów w Chicago to 91 972. Są to karty tzw. warunkowe (6100), oraz zwrócone karty z głosowania korespondencyjnego (47 664).
Liczba wysłanych kart do głosowania korespondencyjnego, które jeszcze nie wróciły do Komisji Wyborczej Miasta Chicago to 38 208.
Karty z głosowania korespondencyjnego, warunkowego oraz wojskowego/zagranicznego będą nadal liczone do dnia 19 listopada.
Źródło: informacja własna
Foto: Chicago Board of Election Commissioners
News USA
Dlaczego Amerykanie nie głosowali na Kamalę Harris? Wyniki sondażu
Najnowsze sondaże exit poll przeprowadzone po wyborach prezydenckich wskazują na kluczowe przyczyny, które przyczyniły się do porażki wiceprezydent Kamali Harris, kandydatki Demokratów. Analiza ponad 3 200 odpowiedzi wyborców z całego kraju pokazuje, że największe obawy elektoratu dotyczyły wysokiej inflacji, polityki imigracyjnej oraz priorytetów, które skupiały się na kwestiach kulturowych, a nie na sprawach istotnych dla klasy średniej.
W sondażu wyborcy jasno określili, że głównym powodem ich decyzji była inflacja, która pod rządami administracji Biden-Harris pozostawała na niepokojąco wysokim poziomie.
Kolejnym problemem była polityka migracyjna – wielu respondentów uważało, że obecna administracja dopuściła do napływu zbyt dużej liczby nielegalnych imigrantów. Trzecią istotną kwestią była percepcja, że Harris zbytnio koncentrowała się na tematach związanych z prawami osób transpłciowych, zamiast skupić się na problemach ekonomicznych, które dotykają klasę średnią.
Analiza Blueprint wykazała, że inne czynniki, takie jak rosnące zadłużenie państwa i obawa, że Harris kontynuowałaby politykę Joe Bidena, również wpływały na negatywne oceny. Dodatkowo, wyborcy wahających się stanów często wymieniali zarzut, że „Demokraci źle rządzili krajem”, co przyczyniło się do decyzji o wsparciu Donalda Trumpa.
Przyczyny porażki Demokratów
Autorzy raportu podkreślili, że Kamala Harris, jako kandydatka, nie zdołała odciąć się od swojej przeszłości ani od dziedzictwa administracji Bidena. Brak wyraźnego rozróżnienia i zbyt mała ilość czasu na zmianę narracji politycznej były barierami, których Harris nie zdołała pokonać.
Wyniki wyborów wywołały falę reakcji wśród Demokratów, którzy po porażce zaczęli szukać przyczyn i odpowiedzialnych za porażkę. Niektórzy, jak Kongresmen Tom Suozzi, wezwali do większego skupienia się na kwestiach istotnych dla klasy średniej, takich jak bezpieczeństwo i gospodarka, a nie na politycznej poprawności.
„Musimy bardziej skupić się na wartościach, które są istotne dla Amerykanów – na bezpieczeństwie publicznym i zdrowym rozsądku” – napisał Suozzi, podkreślając potrzebę wyjścia poza wewnętrzne podziały i politykę oporu.
Inne głosy w partii, zwłaszcza z lewej strony spektrum, nie zgadzały się z takim podejściem. Postępowi liderzy, jak Ash-Lee Woodard-Henderson, bronili dotychczasowej strategii Demokratów, argumentując, że skupienie się na wspieraniu zmarginalizowanych społeczności powinno pozostać priorytetem.
Kwestia osób transpłciowych
Sondaż Blueprint w połączeniu z innymi badaniami, w tym od GQR i Fox News, wskazał także na kontrowersyjne kwestie związane z polityką wobec osób transpłciowych.
Choć temat ten był często obecny w kampanii, wyborcy różnie oceniali jego wpływ na swoje decyzje. 52% respondentów Fox News wyraziło sprzeciw wobec procedur medycznych dla nieletnich związanych ze zmianą płci, co wskazuje na głęboki podział opinii w społeczeństwie na ten temat.
Źródło: Epoch Times
Foto: YouTube
-
News USA4 tygodnie temu
Amerykanie są coraz bardziej uzależnieni od wsparcia rządowego: Najnowsze dane
-
News USA3 tygodnie temu
Gubernator Newsom obniży koszty energii elektrycznej dla mieszkańców Kalifornii
-
News Chicago4 tygodnie temu
Nowa Rada Edukacji Chicago zaprzysiężona. Napięcia między Johnsonem i Martinezem rosną
-
News Chicago4 tygodnie temu
„Kosmiczny” dom z połowy wieku w Barrington sprzedano w jeden dzień
-
News USA4 tygodnie temu
Prezydent Biden wydał historyczne memorandum bezpieczeństwa narodowego na temat AI
-
NEWS Florida4 tygodnie temu
Prokurator Generalna Florydy walczy o prawo do dochodzenia ws. zamachu na Trumpa
-
News USA3 tygodnie temu
Sprawca brutalnego zabójstwa nauczycielki z Memphis nie wyjdzie na wolność
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temu
Modlitwa i wdzięczność – polska tradycja Wszystkich Świętych na emigracji i w Ojczyźnie