NEWS Florida
Około 250 tys. dzieci utraciło ubezpieczenie Medicaid na Florydzie
Demokraci z Izby Reprezentantów z Florydy biją na alarm w związku z liczbą dzieci, które utraciły opiekę medyczną, po tym jak stan wznowił coroczne przeglądy kwalifikowalności do Medicaid – proces, który został wcześniej zawieszony ze względu na zagrożenie zdrowia publicznego związane z pandemią Covid-19.
Z nowych danych stanowych wynika, że od kwietnia z programu wykluczono ponad 520 000 mieszkańców Florydy. Prawie połowa z nich – około 250 000 – to dzieci. Analiza przeprowadzona na poziomie powiatów przez Izbę Demokratów pokazuje, że obejmuje ona prawie 36 000 dzieci z powiatów Hillsborough, Pinellas i Pasco.
Zgodnie z opublikowanym na Florydzie planem wznowienia normalnego funkcjonowania Medicaid dzieci, które utraciły ubezpieczenie, powinny zostać automatycznie przeniesione na alternatywne rozwiązania, takie jak stanowe programy ubezpieczenia zdrowotnego, jeśli się do nich kwalifikują.
Jednak dane stanowe pokazują, że w większości przypadków tak się nie dzieje, a liczba zapisów do programu Florida Healthy Kids wzrosła w tym samym okresie o około 20 000. Z raportów nie wynika, czy dzieci zostały usunięte z Medicaid, ponieważ są obecnie objęte ubezpieczeniem zdrowotnym pracodawcy.
Podczas środowej drugiej debaty prezydenckiej Partii Republikańskiej gubernator Ron DeSantis stanął przed pytaniami dotyczącymi tego, dlaczego wskaźnik osób nieubezpieczonych na Florydzie jest wyższy niż średnia krajowa.
Z badania przeprowadzonego przez Centrum Dzieci i Rodzin Uniwersytetu Georgetown wynika, że w 2021 r. około 7,3% dzieci na Florydzie nie było ubezpieczonych, co plasuje stan w pierwszej dziesiątce w kraju. Średnia krajowa wynosi 5,4%.
Demokraci w Izbie Reprezentantów stwierdzili w komunikacie prasowym, że dotyka to rodziny o niskich dochodach w każdej społeczności i że stan powinien powstrzymać ten proces i zapewnić większą pomoc rodzinom tracącym ubezpieczenie zdrowotne.
Zastanawiają się również, dlaczego stan nie wykorzystał 3,3 miliona dolarów, które prawodawcy przeznaczyli w budżecie stanu na zwiększenie wydajności centrów telefonicznych utworzonych w celu pomocy rodzinom.
Według danych stanowych call center na Florydzie należało do najgorzej działających w kraju, a w maju czas oczekiwania na połączenie wynosił średnio 32 minuty – 38% dzwoniących rezygnowało z oczekiwania na odpowiedź. To skłoniło rząd federalny do wysłania w sierpniu listu do Agencji ds. Administracji Opieki Zdrowotnej Florydy z ostrzeżeniem, że stan może nie przestrzegać wytycznych federalnych.

Jednak urzędnicy Departamentu Dzieci i Rodzin na Florydzie oświadczyli, że zainwestowali w personel call center i utworzyli dedykowaną infolinię dla Medicaid. Czas oczekiwania wynosi teraz mniej niż pięć minut, a stan zatrudnia 2700 pracowników, którzy rozpatrują sprawy dwa razy szybciej niż wymagają tego standardy federalne, poinformowała rzeczniczka Mallory McManus.
Rodzice, których dzieci uznano za niekwalifikujące się do Medicaid, otrzymują informacje o innych tanich opcjach, w tym o programie Florida Healthy Kids.
„Sytuacja wielu mieszkańców Florydy poprawiła się od czasu wstrzymania ponownych decyzji, a przy stopie bezrobocia wynoszącej 2,7% należy się spodziewać, że rodziny o lepszej sytuacji finansowej nie będą się już kwalifikować” do Medicaid– przekazała McManus.

Podczas pandemii liczba osób korzystających z Medicaid na Florydzie wzrosła o 1,7 miliona, kiedy rząd federalny przyznał stanom dodatkowe fundusze, aby zapewnić ubezpieczenie osobom, nawet jeśli nie kwalifikowały się już do świadczeń.
Po zakończeniu stanu nadzwyczajnego dotyczącego zdrowia publicznego Departament ds. Dzieci i Rodzin Florydy rozpoczął w kwietniu sprawdzanie kwalifikowalności około 5 milionów biorców w ramach procesu zwanego ponownym ustaleniem.

W sierpniu koalicja 13 grup stanowych i narodowych złożyła skargę do Biura Praw Obywatelskich, oskarżając Florydę o nielegalną dyskryminację rodzin i dzieci będących Latynosami, Afroamerykanami lub imigrantami.
W skardze powołuje się na badania przeprowadzone przez UnidosUS, największą w kraju latynoską organizację praw obywatelskich, które podczas testów call center na Florydzie wykazało, że czas oczekiwania na połączenia w języku hiszpańskim wynosił średnio ponad dwie godziny, czyli ponad cztery razy dłużej niż w przypadku połączeń w języku angielskim.
Test wykazał, że około 30% połączeń w języku hiszpańskim zostało rozłączonych, zanim konsultant odpowiedział, w porównaniu z 10% w przypadku połączeń w języku angielskim.
W pozwie złożonym w tym samym miesiącu przed sądem federalnym w środkowym dystrykcie Florydy, Florida Health Justice Project i National Health Law Program twierdzą, że zawiadomienia wysyłane przez stan w sprawie Medicaid są mylące i nie wyjaśniają w odpowiedni sposób, w jaki sposób osoby pozbawione ubezpieczenia mogą zakwestionować decyzję stanu.
O tym pozwie pisaliśmy 24 sierpnia.
Według szacunków na Florydzie ostatecznie może utracić ubezpieczenie Medicaid prawie 1 milion mieszkańców.
Źródło: TampaBay
Foto: YouTube, istock/PeopleImages/ designer491/ megaflopp/YakobchukOlena/
News Chicago
Ken Griffin kończy sprzedaż nieruchomości w Chicago. Ostatni apartament niemal sprzedany
Miliarder Ken Griffin finalizuje proces wycofywania się z chicagowskiego rynku nieruchomości. Jak informuje Bloomberg, ostatni należący do niego apartament w mieście został objęty umową przedwstępną, co symbolicznie zamyka wieloletnią sprzedaż majątku po przeniesieniu siedziby Citadel do Miami.
Ostatnia nieruchomość pod umową
Rzeczniczka Kena Griffina potwierdziła w środę, że ostatni chicagowski lokal miliardera – apartament przy 800 N. Michigan Avenue – znalazł nabywcę.
Chodzi o dwupoziomowy penthouse zajmujący całe piętro w Park Tower, określany jako „koronny klejnot” budynku. Nieruchomość była wystawiona na Zillow za 12.5 miliona dolarów, co oznacza obniżkę o około 20% w porównaniu z ceną 15.75 miliona dolarów z lipca.
Sprzedaż po przenosinach Citadel
Ken Griffin przeniósł globalne siedziby Citadel oraz Citadel Securities z Chicago do Miami w czerwcu 2022 roku. Od tego momentu rozpoczął się proces stopniowego wyzbywania się luksusowych nieruchomości w Illinois. Według Bloomberg, Griffin przez lata posiadał w Chicago rozbudowane portfolio ekskluzywnych lokali, jednak większość z nich wystawił na sprzedaż krótko po ogłoszeniu relokacji swojej firmy.
Dlaczego Florida?
Kilka miesięcy po decyzji o przeprowadzce Ken Griffin publicznie chwalił warunki panujące na Florydzie. Podczas wydarzenia zorganizowanego przez Economic Club of Miami zwracał uwagę na to, co określił jako wyjątkowy charakter lokalnych władz i ich koncentrację na „tradycyjnych wartościach dla społeczności”.
Według Griffina, południowa Floryda oferuje kombinację cech trudną do znalezienia w innych częściach świata: dostęp do nieruchomości nad oceanem, wysoki poziom bezpieczeństwa, dobre szkoły, silne poczucie wspólnoty oraz rozwinięte instytucje kulturalne. Jak stwierdził, Miami należy dziś do najbardziej dynamicznych miast globu.
Wielkie inwestycje w Miami
Przeprowadzka Citadel do Miami nie oznaczała jedynie zmiany adresu biurowego. W październiku, podczas konferencji Citadel Securities w Nowym Jorku, Ken Griffin ujawnił, że planowana siedziba firmy w dzielnicy Brickell może kosztować około 2.5 miliarda dolarów.
To potwierdza, że Miami stało się dla niego nowym strategicznym centrum działalności – nie tylko finansowej, ale również inwestycyjnej.
Nieruchomości jako długoterminowa strategia
Ken Griffin podkreśla także, że z punktu widzenia inwestora rynek nieruchomości w południowej Florydzie jest wyjątkowo atrakcyjny. Jego zdaniem w ciągu ostatnich 7 lat trudno byłoby znaleźć region oferujący lepsze zwroty z inwestycji w real estate.
Sprzedaż ostatniego apartamentu w Chicago zamyka zatem pewien rozdział w historii miliardera i jednocześnie potwierdza pełne przeniesienie jego interesów – zarówno biznesowych, jak i prywatnych – na południe Stanów Zjednoczonych.
Źródło: foxbusiness
Foto: YouTube
NEWS Florida
Koncert kolęd w Polskim Centrum im. Jana Pawła II w Clearwater odbędzie się 20 grudnia
Polskie Centrum im. Jana Pawła II w Clerwater zaprasza mieszkańców na wyjątkowy koncert kolęd, który odbędzie się 20 grudnia o 6:00 PM. Wydarzenie zaplanowano jako świąteczne spotkanie łączące muzykę, tradycję i wspólne kolędowanie w rodzinnej, ciepłej atmosferze.
Wystąpią uczniowie, absolwenci i artyści Polskiego Centrum
Na scenie zaprezentują się uczniowie i absolwenci polskich szkół, Koło Podhalan nr 79 oraz artyści Polskiego Centrum. Program koncertu obejmie najpiękniejsze polskie kolędy i pastorałki, wykonywane zarówno solo, jak i zespołowo. Organizatorzy podkreślają, że wydarzenie ma charakter międzypokoleniowy i otwarty – każdy znajdzie w nim coś bliskiego sercu.
Wspólne kolędowanie po koncercie
Po zakończeniu części artystycznej wszyscy goście zostaną zaproszeni do wspólnego kolędowania, które od lat jest jednym z najbardziej cenionych elementów świątecznych spotkań w Polskim Centrum. To doskonała okazja do integracji środowiska polonijnego, rozmów i podtrzymywania bożonarodzeniowych tradycji.
Kawa i pączek dla gości
Organizatorzy zapraszają również na kawę i pączka. Spotkanie ma być nie tylko muzycznym przeżyciem, ale także okazją do wspólnego spędzenia czasu w przedświątecznej atmosferze.
Bilety i wstęp
Bilety będą dostępne przy wejściu:
- $10 – członkowie
- $15 – goście
- dzieci – wstęp wolny
Koncert kolęd w Polskim Centrum im. Jana Pawła II to propozycja dla wszystkich, którzy chcą zatrzymać się na chwilę w świątecznym zabieganiu, posłuchać tradycyjnych melodii i wspólnie przeżyć radość Bożego Narodzenia w gronie Polonii.

Źródło: Polskie Centrum im. Jana Pawła II
Foto: Polskie Centrum im. Jana Pawła II
NEWS Florida
Robotyczne psy z głowami miliarderów stały się hitem targów Art Basel w Miami
Podczas tegorocznych targów Art Basel w Miami, mających miejsce w dniach od 5 do 7 grudnia, ogromne poruszenie wywołała nietypowa instalacja artystyczna autorstwa Beeple Studios. Robotyczne psy z woskowymi głowami znanych postaci świata biznesu i sztuki „produkują” sztukę, pozostawiając na podłodze cyfrowe obrazy. Praca nosi tytuł „Regular Animals” i w ciągu kilku dni stała się hitem w mediach społecznościowych.
Kontrowersyjna instalacja Beeple’a
Autorem projektu jest Mike Winkelmann, znany szerzej jako Beeple – jeden z najbardziej rozpoznawalnych artystów ery cyfrowej. Jego instalacja przedstawia cieliste roboty-psy, wyposażone w realistyczne, woskowe głowy postaci takich jak Jeff Bezos, Elon Musk, Mark Zuckerberg, Andy Warhol, Pablo Picasso, a także samego Winkelmanna.
Poruszające się po ogrodzonej przestrzeni maszyny chodzą, siadają, zderzają się ze sobą, a co jakiś czas na ich grzbietach pojawia się migający napis „poop mode”. Wtedy urządzenia „wydalają” cyfrowy obraz, który pozostaje na podłodze jako efekt artystycznego aktu.
“Te obrazy są sposobem, w jaki one reinterpretują świat” — tłumaczył Beeple w rozmowie opublikowanej na TikToku. “Coraz częściej to technolodzy i ludzie kontrolujący algorytmy decydują o tym, co widzimy i jak postrzegamy rzeczywistość.”
Zero 10 i przyszłość sztuki cyfrowej
Instalacja prezentowana jest w przestrzeni Zero 10 – sekcji targów poświęconej sztuce ery cyfrowej. Dyrektor artystyczny Art Basel, Vincenzo de Bellis, zaznaczył, że celem inicjatywy jest stworzenie dialogu między nowymi mediami a tradycyjnymi formami sztuki oraz budowanie trwałego ekosystemu dla artystów, galerii i kolekcjonerów.

Beeple przemawia na Art Basel Miami Beach 2025
Geniusz czy koszmar?
Reakcje publiczności były skrajne. W mediach społecznościowych pojawiały się komentarze określające instalację jako jednocześnie genialną i przerażającą. Niektórzy internauci żartowali, że po jej obejrzeniu „nie planują spać w nocy”, inni pytali wprost, czy to jeszcze sztuka, czy już sztuczna inteligencja wymykająca się spod kontroli.
Kurator strefy Zero 10, Eli Scheinman, podkreślił, że praca doskonale oddaje ideę projektu: “„Regular Animals” zadaje trudne pytania o nowe technologie i ich wpływ na społeczeństwo, zmuszając odbiorców do zatrzymania się i refleksji.”
Sztuka, blockchain i ograniczony czas życia
Według informacji przekazanych przez autora instalacji, roboty zostały zaprojektowane tak, aby przestały działać po trzech latach. Ich główną funkcją jest wykonywanie zdjęć i zapisywanie ich w technologii blockchain, co nadaje pracy dodatkowy wymiar kolekcjonerski.
Przedstawiciele targów Art Basel potwierdzili, że wszystkie edycje robotów z serii „Regular Animals” zostały wyprzedane, a cena jednego egzemplarza wynosiła 100 000 dolarów.
Beeple – ikona ery NFT
Mike Winkelmann – Beeple zdobył światową sławę w 2021 r., gdy jego praca NFT „Everydays: The First 5000 Days” została sprzedana w domu aukcyjnym Christie’s za ponad 69 milionów dolarów, czyniąc go jednym z najdrożej wycenianych żyjących artystów.
Tegoroczne Art Basel Miami Beach, odbywające się w dniach 5–7 grudnia, zgromadziło 283 galerie z 43 krajów i – jak co roku – przyciągnęło najzamożniejszych kolekcjonerów świata. Instalacja z „psami-miliarderami” tylko potwierdziła, że granice pomiędzy sztuką, technologią i prowokacją przesuwają się coraz dalej.
Źródło: foxbusiness
Foto: YouTube, Jennifer 8. Lee
-
News USA4 tygodnie temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temuPielęgnujemy świąteczne tradycje. Patrycja Niżnik zaprasza na Mikołajki i Wigilię
-
News Chicago2 tygodnie temuCeny gazu nie wzrosną w przyszłym roku w Illinois tak bardzo jak chciał Nicor Gas i Ameren
-
News Chicago4 tygodnie temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temuGłosujemy na Emily Reng startującą w Miss Universe – historyczny moment dla Polonii!
-
News USA6 dni temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
News USA3 tygodnie temuKoniec ulg podatkowych dla osób przebywających nielegalnie w USA
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW6 dni temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell










