News Chicago
Nowy rok szkolny dla dzieci i szkolnej rady w Chicago. Kto uzyska lepsze oceny?

W poniedziałek chicagowskie szkoły publiczne powitały ponad 300 000 uczniów – dystrykt rozpoczął rok szkolny 2023-2024 wśród ostrzeżeń o rekordowych upałach. To rok szkolny z nowym burmistrzem i radą szkolną, której członkowie mają wielkie pomysły na zmiany w okręgu i krótki czas, aby je doprowadzić do skutku. Za 16 miesięcy szkoły Chicago przejdą pod kontrolę wybieralnej rady szkolnej.
Burmistrz Brandon Johnson odwiedził Beidler Elementary, Brighton Park Elementary i Kenwood Academy, aby powitać uczniów po wakacjach. Wziął również udział w poniedziałkowym wydarzeniu CPS „Powrót do szkoły”, pomagając w dystrybucji 6000 pizz Home Run Inn wśród uczniów i pracowników 25 szkół na południu i zachodzie.
Jakie zmiany czekają chicagowskie szkoły publiczne w najbliższym czasie?
Na razie Johnson wydaje się zachować Pedro Martineza jako dyrektora generalnego CPS, który ma kontrakt do 2026 r. W przeszłości nowi burmistrzowie wybierali własnego dyrektora generalnego, ale Johnson może nie chcieć powodować niestabilności po dekadzie, w której dystrykt przeszedł przez pięciu różnych dyrektorów generalnych.
Pedro Martineza i kadrę kierowniczą czekają jednak poważne wyzwania.
Budynki CPS
Niektóre z najtrudniejszych pytań, przed którymi stoi zarząd i dystrykt, dotyczy szkolnych obiektów: Ile szkół potrzebuje okręg, biorąc pod uwagę spadającą liczbę zapisów, i na ile może sobie pozwolić? Co powinno się stać ze szkołami z dużą ilością niewykorzystanej przestrzeni? W jaki sposób dystrykt może zapewnić wszystkim uczniom dostęp do wysokiej jakości, w pełni finansowanej szkoły? Jaka jest rola finansowanych ze środków publicznych, zarządzanych prywatnie szkół czarterowych?
Członkowie Kuratorium Oświaty rozważą te pytania w ramach opracowywania 10-letniego głównego planu infrastruktury, który zgodnie z prawem stanowym musi zostać ukończony do końca tego roku.
Brandon Johnson i jego zarząd sprzeciwiają się zamykaniu szkół – w przeszłości zamykanie szkół pozostawiało po sobie puste budynki i przyczyniało się do utraty populacji w sąsiedztwie.
Jednak liderzy okręgów szkolnych mają ogromne problemy z wypełnieniem budynków. Liczba zapisów w dystrykcie spadła o 81 000 uczniów w ciągu ostatniej dekady, a 56% z 535 szkół prowadzonych przez dystrykt uważa się za niedostatecznie wykorzystane.
Przeciętny budynek ma ponad 83 lata i potrzebne są ponad 3 miliardy dolarów na krytyczne naprawy.
Pedro Martinez ocenił, że kompletna modernizacja szkół może kosztować ponad 10 miliardów dolarów. Okręg szkolny musi również zdecydować, ile nowych konstrukcji należy budować, w tym, czy kontynuować kontrowersyjne plany liceum w pobliżu South Side. Tymczasem istnieje ruch mający na celu skłonienie CPS do tworzenia „zielonych szkół” skupionych na zrównoważonym środowisku.
Straty w nauce
Szkoły nadal starają się pomóc uczniom po utracie nauki spowodowanej pandemią. Oficjalne wyniki testów stanowych z 2023 r. nie zostały jeszcze opublikowane, ale Martinez powiedział, że jest zadowolony z nadrobienia podstaw w języku angielskim i językach obcych. W matematyce uczniowie nadal pozostają w tyle, gdzie byli przed pandemią.
Okręg szkolny promuje osiągnięcia w nauce na dwa szczególne sposoby. Wydaje około 228 milionów dolarów z federalnych dolarów pomocy COVID na trenerów instruktażowych, rozwój zawodowy i korepetytorów dla uczniów borykających się z trudnościami, a także wsparcie społeczno-emocjonalne.
Wzmacnia również ideę, że kluczem do poprawy wyników jest zapewnienie wszystkim uczniom dostępu do wysokiej jakości lekcji.
Trzy lata temu dystrykt uruchomił Skyline, sprawdzone pakiety programów nauczania dla każdego przedmiotu i klasy. Szkoły muszą stosować ten program lub udowodnić, że ten, którego używają, jest wysokiej jakości.
Dystrykt zmaga się z problemem, jak mierzyć wyniki i jak oceniać szkoły. CPS nie ocenia szkół od 2019 roku. Zarząd zobowiązał się już do opracowania nowego systemu oceniania.
Nowa umowa z nauczycielami
Kontrakt nauczycieli podpisany podczas strajku w 2019 r. wygasa w czerwcu 2024 r. Nadchodzące negocjacje mają wyglądać zupełnie inaczej niż w przeszłości, skoro burmistrz jest byłym organizatorem i nauczycielem należącym do związku zawodowego Chicago Teachers Union CTU.
Związek ma też nowe uprawnienia negocjacyjne. W 2021 roku CTU z powodzeniem przeforsowała przepisy przywracające im prawo do negocjacji w kwestiach takich jak wielkość klas, odpowiedni personel pomocniczy i outsourcing usług szkolnych. Wcześniej negocjacje w tych kwestiach leżały w gestii Kuratorium Oświaty.
Prezydent CTU Stacy Davis Gates spodziewa się, że współpraca będzie kluczowa w negocjacjach kontraktowych.
Kłopoty budżetowe
Zarząd będzie również musiał stawić czoła realiom budżetowym i może całkowicie zmienić sposób finansowania szkół.
System szkolny jest w dobrej kondycji finansowej, głównie dzięki zastrzykowi 2,8 miliarda dolarów z federalnych pieniędzy na pomoc COVID-19. Ale te pieniądze wyczerpią się w 2025 roku.
Okręg szkolny już przewiduje, że w 2025 roku będzie miał deficyt w wysokości około 628 milionów dolarów. Zarząd będzie musiał stawić czoła zwolnieniom personelu, do czego prawdopodobnie nie będzie miał ochoty.
Ponadto okręg szkolny odchodzi od budżetowania opartego na uczniach, które zapewnia szkołom stypendium za każdego zapisanego ucznia. Jest to rynkowe podejście do edukacji, które wielu postrzega jako osłabiające szkoły, które już borykają się z niskimi wskaźnikami zapisów i innymi problemami.
Rada szkoły może spróbować przejść na podejście, które wyznacza cele dla tego, co uważa za wysokiej jakości edukację w takich obszarach, jak wielkość klas i poziom personelu. Następnie CPS będzie przyznawać fundusze szkołom na podstawie tego, jak blisko są one tych celów.
Prywatyzacja
Brandon Johnson i wielu członków jego rady szkolnej jest zasadniczo przeciwnych prywatyzacji w systemie szkół publicznych. W tym roku szkolnym będzie to możliwe na dwa sposoby.
Rada Edukacji w Chicago zezwala na otwieranie szkół czarterowych i decyduje, czy mogą one kontynuować działalność w oparciu o ich wyniki. Kilka szkół czarterowych czeka na odnowienie, w tym niektóre kampusy Noble Charter Schools, które są częścią największej sieci szkół czarterowych w mieście.
Zarząd prawdopodobnie nie przejdzie do zamykania czarterów, ale spróbuje je bardziej kontrolować.
Około 56 000 uczniów, czyli 17% uczniów CPS, uczęszcza do szkół czarterowych lub innych prywatnych, ale finansowanych ze środków publicznych szkół.
Ponadto w czerwcu 2024 r. wygaśnie roczny kontrakt CPS o wartości 120 mln USD z firmą Aramark na zarządzanie usługami powierniczymi. Ta umowa była bardzo kontrowersyjna, ponieważ zaczęła się około dekady temu. Szkoły skarżyły się, że nie są wystarczająco sprzątane, a niektórzy opiekunowie twierdzą, że nie dostają potrzebnych materiałów.
Źródło: nbc, suntimes
Foto: YouTube
News Chicago
Nowi burmistrzowie północno-zachodnich przedmieść: Kim są i co planują?

W ubiegłym tygodniu mieszkańcy przedmieść Chicago wybrali nowych liderów swoich społeczności. W wielu miejscowościach doszło do znaczących zmian – zarówno w wyniku zaciętych kampanii, jak i spokojnych przejść władzy po wieloletnich urzędnikach. Oto sylwetki nowych burmistrzów i ich priorytety na najbliższe miesiące.
Arlington Heights – Jim Tinaglia
Dla Jima Tinaglii droga do fotela burmistrza rozpoczęła się jeszcze w 2012 roku, gdy na świątecznym przyjęciu zwierzył się ówczesnej burmistrz Arlene Mulder, że pewnego dnia chciałby objąć jej stanowisko. Po 12 latach, w czasie których pracował jako powiernik rady i przy wsparciu ustępującego burmistrza Toma Hayesa, Tinaglia spełnił to marzenie.
Architekt z wykształcenia, zapowiada wykorzystanie swojej wiedzy przy analizie planów przebudowy terenów dawnego Arlington Park, które obecnie należą do Chicago Bears. Pierwszym celem nowego burmistrza będzie zbudowanie dobrych relacji z nową radą oraz kontynuowanie rozmów z przedstawicielami Bears. Jego hasło to rozwój z korzyścią dla całej społeczności, bez utraty charakteru miasta.
Barrington – Mike Moran
Mike Moran, długoletni powiernik i prezes firmy transportowej, objął urząd bez walki, zastępując wieloletnią burmistrz Karen Darch. Swoje pierwsze 100 dni chce poświęcić na konsultacje z mieszkańcami, biznesem i personelem gminy. Jego głównym celem jest tchnąć nowe życie w centrum Barrington i przyciągnąć więcej restauracji i sklepów.
Moran podkreśla, że chce rozwijać miasto w oparciu o rozsądne zarządzanie, odpowiedzialność finansową i aktywne zaangażowanie mieszkańców. Barrington opisuje jako „idealne miejsce do wychowywania dzieci” i zamierza jeszcze bardziej podnieść jego atrakcyjność.

Mike Moran
Bartlett – Dan Gunsteen
Dan Gunsteen będzie następcą trzykrotnego przewodniczącego, Kevina Wallace’a, z którym od lat ściśle współpracował. Choć wybory były bezkonkurencyjne, Gunsteen nie zamierza spocząć na laurach. Planuje dokładnie przyjrzeć się działaniom wszystkich wydziałów, rozpocząć prace nad planem strategicznym, rewitalizacją centrum i modernizacją głównego wjazdu do wsi przy Lake Street.
„Chcę przyspieszyć rozwój Bartlett i podnieść jakość usług – dla mieszkańców i przyszłości naszej społeczności” – zapowiada Gunsteen.

Dan Gunsteen
Grayslake – Elizabeth Davies
Po niemal dekadzie służby jako powierniczka miasteczka, Elizabeth Davies zdobyła ponad 90% głosów i została nową burmistrz Grayslake, zastępując Rhetta Taylora. Wśród priorytetów wymienia dalszy rozwój ścieżki przyrodniczej Village Center, sadzenie drzew i działania na rzecz poprawy przepustowości korytarza Route 120.
Davies podkreśla, że będzie kontynuować dziedzictwo dobrego zarządzania, jednocześnie stawiając na większą transparentność, współpracę i zaangażowanie mieszkańców.

Elizabeth Davies
Mundelein – Robin Meier
Po ponad 20 latach jako powierniczka, Robin Meier obejmuje urząd burmistrza Mundelein. Planuje przekształcić urząd burmistrza w bardziej otwartą instytucję – m.in. poprzez wprowadzenie miesięcznego raportu pt. „Co robi Twój burmistrz?”, aby informować mieszkańców o swoich działaniach.
Meier pokonała innego członka zarządu, Tima Wilsona, i zapowiada nową energię w ratuszu oraz bliską współpracę z lokalnymi liderami i wydziałami.

Robin Meier
Round Lake – Brian Brubaker
Nowy burmistrz Round Lake, Brian Brubaker, zdobył mandat dzięki jasnemu przekazowi: miasteczko może działać lepiej. Planuje wzmocnić dialog z mieszkańcami i zwiększyć przejrzystość, podkreślając, że głosy społeczności muszą być słyszane.
Wśród planów są: rewitalizacja centrum, poprawa usług oraz rozwój gospodarczy, szczególnie w kontekście podatku od sprzedaży i planowanego przebiegu Cedar Lake Road.

Brian Brubaker
Round Lake Park – Robert H. Seminary
Robert Seminary wraca do ratusza po ponad dekadzie przerwy. Jego drużyna „Time for a Change” zdecydowanie pokonała dotychczasowe władze. Nowy burmistrz zapowiada zmiany administracyjne, ścisłą współpracę między działami oraz zarządzanie gminą w stylu profesjonalnym, a nie – jak to ujął – „rodzinnej imprezy”.
Planuje też wdrożenie planów gospodarczych i znalezienie lokalizacji pod nowy posterunek policji.

Robert Seminary
Vernon Hills – Thom Koch
Thom Koch Jr. po 30 latach pracy jako powiernik został burmistrzem Vernon Hills – pierwszym nowym liderem miasta od ponad trzech dekad, po tym jak Roger Byrne ustąpił ze względów zdrowotnych.
Choć nie musiał prowadzić aktywnej kampanii, Koch podkreśla, że jego doświadczenie jako nauczyciela, trenera i lidera społeczności przygotowało go na tę rolę. Chce kontynuować pozytywny rozwój miasta, utrzymać jego stabilność finansową oraz wspierać przebudowę centrum handlowego Hawthorn Mall.

Thom Koch Jr.
Wraz z nowymi liderami w wielu gminach północno-zachodnich przedmieść, przed mieszkańcami otwierają się nowe perspektywy rozwoju, dialogu i wspólnego budowania silnych lokalnych wspólnot.
Źródło: dailyherald
Foto: Meyer 4 mayor, Village of Barrington, Tinaglia for mayor, Village of Grayslake, Village of Barlett, Village of Round Lake, Village of Vernon Hills
News Chicago
„Nowe Ivy League”? Ranking Forbes wyróżnia uczelnie z Illinois i Midwestu jako elity

Forbes opublikował najnowszy ranking uczelni, które z powodzeniem konkurują z najbardziej prestiżowymi szkołami Ivy League. W zestawieniu nazwanym „New Ivys” znalazły się zarówno publiczne, jak i prywatne uczelnie, które przyciągają najzdolniejszych kandydatów i cieszą się ogromnym uznaniem w oczach pracodawców – często wyprzedzając nawet tradycyjne szkoły Ligi Bluszczowej.
Nowa elita akademicka
Szansa dostania się na prywatną uczelnię z listy Forbes to jedna na siedem lub mniej, a na uczelnie publiczne — 50% lub mniej. Kandydaci przyjmowani do prywatnych New Ivys legitymują się średnim wynikiem SAT na poziomie 1530 — wyższym niż średnia w Cornell University (1520). W przypadku uczelni publicznych ten wynik wynosi 1410.
Ranking objął tylko akredytowane, sześcioletnie, publiczne i prywatne uczelnie non-profit, wykluczając klasyczne Ivy League (Harvard, Yale, Princeton itd.) oraz tzw. Ivy Plus (Stanford, MIT, Duke, University of Chicago). Uczelnie musiały również spełniać rygorystyczne wymogi:
- Prywatne szkoły: min. 3500 studentów, <20% przyjęć, średni SAT 1530 / ACT 34
- Publiczne szkoły: min. 4000 studentów, <50% przyjęć, średni SAT 1410 / ACT 32
Kto trafił na listę?
W gronie dziesięciu najlepszych uczelni publicznych znalazł się m.in. University of Illinois Urbana-Champaign, uznawany za jedno z czołowych centrów innowacji i badań naukowych. Natomiast wśród najlepszych prywatnych uczelni wyróżniono prestiżowy Northwestern University, a także inne topowe szkoły z Midwestu.
Najlepsze uczelnie publiczne z Midwestu:
- Purdue University (Indiana)
- University of Illinois – Urbana-Champaign
- University of Michigan – Ann Arbor
Najlepsze uczelnie prywatne z Midwestu:
- Northwestern University (Illinois)
- University of Notre Dame (Indiana)
- Washington University in St. Louis (Missouri)

Northwestern University
Co to oznacza dla studentów?
Choć tradycyjne uczelnie z Ivy League wciąż mają ogromny prestiż, rosnąca konkurencja ze strony “Nowych Ivys” pokazuje, że najwyższej jakości edukację można znaleźć także poza elitarnymi murami Wschodniego Wybrzeża.
Ranking Forbesa jest także sygnałem dla przyszłych studentów i rodziców: wysoka jakość kształcenia, sukces zawodowy i prestiż dyplomu nie muszą wiązać się wyłącznie z Harvardem czy Yale.
Pełen ranking można zobaczyć tutaj.
Źródło: nbc
Foto: Northwestern University, University of Illinois Urbana-Champaign
News Chicago
Naukowcy z Northwestern University stworzyli najmniejszy na świecie rozrusznik serca

Przełomowa technologia opracowana na Northwestern University może zrewolucjonizować leczenie chorób serca. W zeszłym tygodniu naukowcy zaprezentowali najmniejszy na świecie rozrusznik serca, którego rozmiar nie przekracza ziarenka ryżu. Urządzenie to może stać się ratunkiem dla niemowląt z wrodzonymi wadami serca oraz dorosłych pacjentów wymagających krótkoterminowej stymulacji serca.
Wyniki badań nad nowym rozrusznikiem zostały opublikowane w środę w prestiżowym czasopiśmie Nature.
Jak działa nowoczesny rozrusznik serca?
Urządzenie zostało zaprojektowane z myślą o pacjentach, którzy potrzebują rozrusznika tylko przez krótki czas. Po spełnieniu swojej funkcji samoistnie rozpuszcza się w organizmie, eliminując konieczność jego usuwania i ryzyko powikłań.
Działanie nowego rozrusznika opiera się na współpracy z zewnętrznym urządzeniem przypominającym plaster, noszonym na klatce piersiowej pacjenta. Gdy wykryje ono nieregularne bicie serca, wysyła impuls świetlny, który aktywuje rozrusznik i dostarcza odpowiednią stymulację elektryczną.
Co ważne, urządzenie można wprowadzić do organizmu za pomocą cewnika lub strzykawki, co sprawia, że jest ono wyjątkowo mało inwazyjne.
Dlaczego potrzebujemy nowych rozwiązań w kardiologii?
Obecnie stosowane tymczasowe rozruszniki serca wymagają przyszycia przewodów do serca, które następnie podłączone są do zewnętrznego urządzenia sterującego rytmem. Gdy rozrusznik nie jest już potrzebny, przewody te muszą zostać usunięte, co wiąże się z ryzykiem krwawienia, infekcji i uszkodzenia mięśnia sercowego.
Tego rodzaju powikłania przyczyniły się m.in. do śmierci Neila Armstronga, pierwszego człowieka na Księżycu. Po operacji serca w 2012 roku doszło u niego do wewnętrznego krwawienia podczas usuwania przewodów tymczasowego rozrusznika.

Igor Efimov
„Chcieliśmy stworzyć rozrusznik serca, który będzie znacznie mniejszy niż obecnie dostępne modele, całkowicie wszczepialny i pozbawiony zewnętrznych elementów. To pozwoliłoby wyeliminować ryzyko infekcji i powikłań związanych z jego usuwaniem” – wyjaśnia Igor Efimov, kardiolog eksperymentalny z Northwestern University, współautor badania.
Nowe możliwości dla niemowląt i dorosłych pacjentów
Rozrusznik powstał z myślą o niemowlętach z wrodzonymi wadami serca, które po operacji często wymagają krótkoterminowej stymulacji – zazwyczaj przez tydzień, zanim ich serce się zagoi.
Jednak zastosowanie tej technologii może być również przełomowe dla dorosłych pacjentów, którzy potrzebują tymczasowego wsparcia serca po takich zabiegach jak: wymiana zastawki aortalnej, czy operacja pomostowania aortalno-wieńcowego (by-pass).
Testy na zwierzętach i kolejne kroki
Naukowcy już przetestowali urządzenie na myszach, szczurach, psach oraz w sercach zmarłych ludzi i świń. Kolejnym krokiem jest uzyskanie zgody amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA) na badania kliniczne u ludzi.
Współautor badania, John Rogers, ekspert bioelektryki z Northwestern, wraz z Igorem Efimovem założył firmę NuSera Biosystems, która zajmie się dalszym rozwojem urządzenia i jego komercjalizacją.
Eksperci zachwyceni – czy to przyszłość medycyny?
Nowa technologia wzbudziła duże zainteresowanie w środowisku medycznym.

John Rogers
„To niezwykle ekscytujące badanie. Urządzenie jest znacznie mniejsze niż jakikolwiek inny dostępny rozrusznik. Jeśli badania kliniczne potwierdzą jego skuteczność, może ono znaleźć szerokie zastosowanie w krótkoterminowej stymulacji serca” – mówi dr Gaurav Upadhyay, elektrofizjolog z University of Chicago, który nie był zaangażowany w badania.
Jeśli testy kliniczne zakończą się sukcesem, za kilka lat może on stać się standardem w leczeniu pacjentów wymagających krótkoterminowej stymulacji serca.
Źródło: chicagotribune
Foto: John A. Rogers/Northwestern University, istock/Ivan-balvan/
-
News USA2 tygodnie temu
Administracja Trumpa kończy finansowanie mieszkań nielegalnym imigrantom
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW3 tygodnie temu
Polonia głosuje: Nasz kandydat do rady szkolnej w Lemont – Ernest Świerk
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temu
Fotograf z Chicago wygrał sprawę o prawa autorskie z bokserem, Arturem Szpilką
-
Polonia Amerykańska1 tydzień temu
“Mężczyzna Idealny”: Komediowy poradnik dla panów Teatru Scena Polonia w ten weekend
-
Kościół1 tydzień temu
“Misterium Męki Pańskiej” zobaczymy w ten weekend w Lombard i Milwaukee
-
News USA2 tygodnie temu
Gangi Ameryki Łacińskiej przejmują wpływy w USA wykorzystując miasta sanktuaria
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temu
Uwaga na śmiertelny radon w domach! Krzysztof Kaczor bada jego poziom
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temu
Bez naszych otwartych serc Joanna Dratwa nie pomoże dzieciom z Afryki