Połącz się z nami

Ciekawostki

Lody w Chicago warto lizać nie tylko w ich niedzielne święto. Mniam!

Opublikowano

dnia

W upalny dzień lepsze niż pyszna gałka lodów wciśniętych w rożek są tylko ..dwie gałki. Lody – i jego kuzyni sorbet, mrożony budyń i mrożony jogurt – ochładzają ludzi od wieków. W Chicago i na przedmieściach mamy szeroki wybór znakomitych lodziarni – warto je odwiedzić, w końcu lipiec to Narodowy Miesiąc Lodów a najbliższa niedziela będzie także Narodowym Dniem zimnego smakołyku.

Według Międzynarodowego Stowarzyszenia Producentów Nabiału. Lipiec jest najbardziej pracowitym miesiącem w produkcji lodów. Ponad połowa wszystkich lodów wyprodukowanych w ciągu roku powstaje w tym miesiącu, a następnie w czerwcu i maju.

Ale lody to nie tylko fajna uczta. Jest to część branży z prawie 30 000 miejsc pracy, która wpompowuje rocznie 13,1 miliarda dolarów w amerykańską gospodarkę, stwierdza stowarzyszenie.

„Miłość Ameryki do lodów nie zna granic” — twierdzi prezes i dyrektor generalny stowarzyszenia Michael Dykes na stronie internetowej grupy.

Najlepsze lodziarnie Chicago:

Oryginalny Rainbow Cone

Od ponad 80 lat zacienione markizami stoły piknikowe tej lodziarni w Beverly, w South Side, są pełne mieszkańców, którzy rozkoszują się słodyczami. Charakterystyczny pięciosmakowy Rainbow Cone składa się z warstw smaków: czekolada, truskawka, Palmer House (wanilia z wiśniami i orzechami włoskimi), pistacja i sorbet pomarańczowy ułożone jeden na drugim, tworząc bezkonkurencyjny klasyk.

Oprócz oryginalnego sklepu w Beverly, możesz również zaglądnąć do lokalizacji na Navy Pier, w Lombard, Darien i najnowszej lokalizacji w Skokie.

Domowe lody Shawn Michelle

Wesoły sklep Yahya i Nataki Muhammad w Bronzeville oferuje ręcznie ubijane lody domowej roboty w smakach takich jak rodzynka z jamajskim rumem, miodowo-cynamonowy krakers graham czy truskawka supreme.

Klejnotem koronnym lodziarni jest jednak brzoskwinia połączona z wanilią. Gdy spróbujesz tego letniego przysmaku, będziesz go pragnął go do końca życia.

Pretty Cool Ice Cream

Dana Cree, autorka książki pt. “Hello, My Name Is Ice Cream” jest właścicielką Pretty Cool Ice Cream na Logan Square. Ta urocza lodziarnia oferuje lody na patyku w fascynujących smakach.

Lodziarnia za swój najbardziej orzeźwiający smak uznaje ogórek limonkowy, jeden z najpopularniejszych smaków w Lincoln Park. Ogórek jest orzeźwiający, a limonka rozjaśnia ten zielone lody, by ugasić najbardziej spieczone słońcem pragnienie.

Scooter’s Frozen Custard

Wejdź do Scooter’s i zignoruj ​​hot dogi i wszystko inne, co nie zawiera słów mrożone i budyń. Fani klasyki powinni zamówić rożek waniliowy lub czekoladowy i rozkoszować się każdym liźnięciem śmietankowego przysmaku.

Jeśli masz ochotę na coś bardziej oryginalnego, wybierz połączenie bananów: budyń waniliowy, banan, czekolada, truskawki, ananas i orzechy. Nowym smakiem jest “Raspberry crave”, zmieszane maliny, pianki i kawałki czekolady.

Margie’s Candies

Nostalgia przyciąga tłumy do tej starej knajpki i lodziarni. Fantazyjne srebrne tace, papierowe serwetki i talerzyki wypełnione sosami czekoladowymi i karmelowymi przywołują miłe wspomnienia dla wielu, którzy uczynili to miejsce tradycją od czasu jego otwarcia w 1921 roku.

Są tu pamiątki po Beatlesach, którzy po zagraniu w Comiskey musieli zjeść lody w Margie’s.

Źródło: dailyherald, timeout
Foto: YouTube, istock/PeopleImages

News Chicago

Nowa książka odkrywa duszę chicagowskich dzielnic przez pryzmat domów

Opublikowano

dnia

Autor:

Architektura codzienna Chicago – od skromnych bungalowów po kamienne trzypiętrowce – wreszcie doczekała się swojego pełnego portretu. Wszystko za sprawą nowej książki „Chicago Homes: A Portrait of the City’s Everyday Architecture”, autorstwa Carli Bruni i Phila Thompsona.

Publikacja, która ukazała się w październiku, to połączenie trzech lat badań, niemal 200 ilustracji oraz miłości do miasta, którego historia zapisana jest w ceglanych fasadach i drewnianych gankach.

Carla Bruni, profesor w School of the Art Institute of Chicago i specjalista ds. konserwacji w Chicago Bungalow Association, oraz Phil Thompson, artysta znany z projektu Wonder City Studio, stworzyli pierwszy tak kompleksowy przewodnik po architekturze mieszkalnej Chicago.

Historia miasta zapisana w domach

Na 342 stronach książki autorzy prowadzą czytelników od czasów wigwamów pierwszych mieszkańców i chat Jeana Baptiste’a Pointa DuSable’a, przez epokę Pullmana i Union Stock Yards, aż po powojenne osiedla bungalowów i współczesne rewitalizacje.

Thompson odpowiada za pierwsze cztery rozdziały, obejmujące lata 1780–1892, kiedy rodziła się nowoczesna architektura Chicago. Bruni przejmuje narrację od roku 1893, tłumacząc, dlaczego trzypiętrowce są „piętrowymi bungalowami” i jak to możliwe, że w mieście, które spłonęło, nadal budowano drewniane schody ewakuacyjne.

„Domy opowiadają prawdziwą historię miasta, nie wieżowce w centrum” – mówi Bruni. „Każda ulica to zapis społeczny i rasowy Chicago. Ucząc się ją czytać, uczymy się rozumieć nasze miasto”.

Bungalowy – symbol Chicago

Autorzy poświęcają szczególną uwagę ponad 80 tysiącom bungalowów wzniesionych na początku XX wieku. Te skromne, ale trwałe domy były konfigurowalne, dostępne cenowo i zaprojektowane tak, by przetrwać pokolenia.

„Bungalowy Chicago są jak jego mieszkańcy – solidne, praktyczne, elastyczne i urokliwe” – pisze Bruni.

Książka dla każdego mieszkańca

„Chicago Homes” to nie tylko album – to encyklopedia miejskiego DNA. Autorzy przeszukali mikrofilmy, archiwa podatkowe i reklamy z epoki, by oddać realia życia i marzeń kolejnych pokoleń chicagowian. „To książka, po którą może sięgnąć każdy, kto chce lepiej zrozumieć, skąd pochodzi i jak wygląda jego własna ulica” – mówi Bruni.


Książkę „Chicago Homes: A Portrait of the City’s Everyday Architecture” (cena: 37 USD) można kupić w lokalnych księgarniach i u sprzedawców internetowych.

Źródło: blockclubchicago
Foto: Phil Thomson
Czytaj dalej

News USA

Listopadowy superksiężyc: Najbliższy i najjaśniejszy w całym 2025 roku

Opublikowano

dnia

Autor:

czerwony księżyc nad wodą, pełnia

Już w tym tygodniu na niebie pojawi się niezwykły widok — pełnia Księżyca, znana jako Księżyc Bobra lub Księżyc Żniw. Tegoroczna listopadowa pełnia będzie jednak wyjątkowa, ponieważ przypadnie na moment, gdy Księżyc znajdzie się najbliżej Ziemi w całym 2025 roku.

Kiedy obserwować superksiężyc?

Według Farmer’s Almanac, pełnia nastąpi 5 listopada o 7:10 czasu centralnego (CST). O tej porze Księżyc będzie jednak jeszcze pod horyzontem, dlatego najlepszy czas na obserwacje przypada wieczorem 4 i 5 listopada — tuż po zachodzie Słońca, kiedy tarcza Księżyca wzniesie się nad wschodnim niebem.

Dlaczego ten superksiężyc jest wyjątkowy?

Jak informuje EarthSky, listopadowy Księżyc znajdzie się w odległości nieco poniżej 355 000 kilometrów od Ziemi, co czyni go najbliższym superksiężycem 2025 roku. Z tego powodu będzie wyglądał na nieco większy i wyraźnie jaśniejszy niż podczas zwykłej pełni.

Czym właściwie jest superksiężyc?

Zjawisko tzw. “superksiężyca” występuje, gdy pełnia Księżyca zbiega się z jego perygeum — punktem orbity, w którym Srebrny Glob znajduje się najbliżej Ziemi. Ponieważ orbita Księżyca ma kształt elipsy, jego odległość od naszej planety zmienia się cyklicznie: raz osiąga perygeum (punkt najbliższy), a raz apogeum (punkt najdalszy).

Choć termin „superksiężyc” nie jest formalnym określeniem naukowym używanym przez NASA, przyjmuje się, że dotyczy on pełni, która występuje w odległości nie większej niż 90% od najbliższego możliwego punktu orbity.

Co będzie można zobaczyć?

Podczas fazy “superksiężyca” Księżyc może wydawać się do 14% większy i nawet o 30% jaśniejszy niż podczas najdalszej pełni w roku. Różnicę trudno zauważyć bez porównania, ale jego intensywny blask i srebrzysta poświata będą doskonale widoczne na nocnym niebie.

Astronom Lawrence Wasserman z Obserwatorium Lowella przypomina, że superksiężyc może również delikatnie wpłynąć na pływy morskie — w czasie jego występowania są one zazwyczaj nieco wyższe, choć zmiana jest subtelna i mało zauważalna.

Kiedy kolejny superksiężyc?

Jeśli przegapisz listopadowe widowisko, nie wszystko stracone — ostatni superksiężyc w tym roku pojawi się już w grudniu.

Źródło: nbc
Foto: istock/Dr K Kar/Armastas/
Czytaj dalej

Ciekawostki

Jesse Eisenberg odda nerkę nieznajomemu. „To oczywista decyzja” – mówi aktor

Opublikowano

dnia

Autor:

Nominowany do Oscara aktor Jesse Eisenberg ogłosił, że zamierza oddać jedną ze swoich nerek zupełnie obcej osobie. 42-letni gwiazdor filmów „The Social Network” i „Zombieland” poinformował o swojej decyzji w czwartek rano w programie „Today” stacji NBC. Operacja ma odbyć się w połowie grudnia, a sam aktor nazwał tę decyzję „czymś zupełnie naturalnym”.

Jesse Eisenberg planuje zostać tzw. altruistycznym dawcą, czyli osobą, która oddaje narząd – w tym przypadku nerkę – nieznajomemu, bez żadnych więzi rodzinnych czy osobistych. Według danych federalnych w Stanach Zjednoczonych ponad 100 tysięcy osób czeka obecnie na przeszczep narządów, z czego zdecydowana większość – na nerkę.

„To zasadniczo bezpieczny zabieg, a potrzeby są ogromne” – powiedział Eisenberg w rozmowie z portalem TODAY.com. „Myślę, że ludzie zrozumieją, że jeśli tylko mają czas i ochotę, to po prostu ma sens”.

Łańcuch dobra

Aktor wytłumaczył również, jak działa system tzw. łańcuchowych przeszczepów, dzięki którym altruistyczny dawca może pośrednio pomóc wielu osobom.

„Załóżmy, że ktoś w Kansas City potrzebuje nerki, ale jego bliski nie może być dawcą” – powiedział Eisenberg.  „Jeśli ja oddam nerkę tej osobie, jej dziecko może z kolei oddać swoją komuś innemu. To tworzy swoisty łańcuch pomocy – i to działa tylko wtedy, gdy ktoś zdecyduje się zostać altruistycznym dawcą”.

Akt odwagi i inspiracji

Choć decyzja Eisenberga może zaskakiwać, aktor mówi o niej z niezwykłą lekkością i spokojem. W Hollywood, gdzie gwiazdy często angażują się w akcje charytatywne, jego gest wyróżnia się jednak rzadką osobistą ofiarnością.

„To nie jest wielka sprawa. Po prostu mogę to zrobić, więc to zrobię” – podsumował aktor.

Polskie korzenie

Jesse Eisenberg oficjalnie otrzymał polskie obywatelstwo z rąk Prezydenta Andrzeja Dudy podczas uroczystości w Nowym Jorku w marcu tego roku, o czym informowaliśmy tutaj. Aktor wielokrotnie podkreślał swoją więź z Polską. Jego prababcia pochodziła z Krasnegostawu, a druga część jego rodziny miała korzenie w Lublinie.

Eisenberg zagrał też w filmie o poszukiwaniu korzeni, którego akcja dzieje się w Polsce, pt. “A Real Pain”.

Źródło: scrippsnews
Foto: KPRP, YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

lipiec 2023
P W Ś C P S N
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
31  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu