NEWS Florida
Tylko 20% Amerykanów chce by Ron DeSantis kandydował na prezydenta USA

Nowy sondaż pokazuje, że tylko 1 na 5 Amerykanów chce, aby gubernator Ron DeSantis kandydował na prezydenta w 2024 roku. Gubernator Florydy oficjalnie ogłosił swoją kampanię w zeszłym miesiącu za pomocą platformy Twitter.
YouGov – międzynarodowa firma działająca w branży badań rynku, sondaży i analizy danych przeprowadziła ankietę wśród 1500 dorosłych Amerykanów pod kątem przychylności, ważności kwestii, a także kandydatów kandydujących na prezydenta.
Wg badania 51% respondentów stwierdziło, że nie chce, aby Ron DeSantis startował, a 29% nie miało co do tego pewności.
Gubernator Florydy dołączył do wyścigu w zeszłym miesiącu ogłaszając swoją decyzję w nietypowy sposób, na Twitterze. Od tego czasu DeSantis ma trudności z nawiązaniem kontaktu z wyborcami podczas wydarzeń kampanii w kluczowych stanach, pozostając w tyle za byłym prezydentem Donaldem Trumpem w sondażach.
Ponieważ poparcie Trumpa wzrosło dopiero w wyniku aktów oskarżenia, eksperci twierdzą, że publiczne stanowisko DeSantisa w kontrowersyjnych kwestiach jest również wpływającym na nie czynnikiem.
Specjaliści mówią jednak, że jest jeszcze bardzo wcześnie i nie należy skupiać się na tym, co pokazują krajowe sondaże.
Ankieta YouGov wykazała, że 33% respondentów chce, aby Trump ponownie kandydował, a 22% chce, aby Joe Biden ponownie kandydował.
Poza Joe Bidenem, Donaldem Trumpem i Ronem DeSantisem, swój start w wyborach ogłosili także:
Republikanie: była gubernator Karoliny Południowej Nikki Haley, były gubernator Arkansas, Asa Hutchinson, były dyrektor firmy biotechnologicznej Vivek Ramaswamy, konserwatywny prezenter radiowy Larry Elder; senator Karoliny Południowej Tim Scott, były wiceprezydent, Mike Pence i burmistrz Miami Francis Suarez.
Demokraci: autorka i duchowa przewodniczka Marianne Williamson i aktywista antyszczepionkowy Robert F. Kennedy Jr.
Źródło: fox13
Foto: YouTube, fl.gov
NEWS Florida
Tragedia na Florida State University: Dwie osoby nie żyją, pięć rannych po strzelaninie

W czwartek na terenie kampusu Florida State University (FSU) doszło do dramatycznej strzelaniny, w wyniku której zginęły dwie osoby, a pięć zostało rannych. Policja potwierdziła, że wszyscy ranni są obecnie w stanie stabilnym. Sprawcę zatrzymano.
Co wiadomo do tej pory:
Sprawcą strzelaniny jest 20-letni Phoenix Ikner, syn zastępcy szeryfa powiatu Leon. Według władz użył jednej z broni palnych należących do jego rodziców. Pierwsze strzały padły o 11:50AM, a funkcjonariusze uniwersyteckiej policji zareagowali natychmiast.
Kilka budynków kampusu – w tym Student Union, Bellamy, HCB, Rovetta, Moore Auditorium oraz kilka domów akademickich – nadal pozostaje zamkniętych jako aktywne miejsca zbrodni. Zajęcia na uczelni zostały odwołane do końca tygodnia, a wszystkie weekendowe wydarzenia sportowe anulowane. Do śledztwa włączyły się FBI i ATF.
W momencie wybuchu strzelaniny kampus był pełen studentów. Władze uniwersytetu natychmiast wysłały alerty, nawołując do pozostania w bezpiecznych miejscach. „Zgłoszono aktywnego strzelca w okolicy Związku Studentów. Policja jest na miejscu. Szukaj schronienia i zamknij drzwi” – brzmiał komunikat.
Reakcja uczelni i służb
Na miejscu zdarzenia policja była silnie uzbrojona, a kampus podzielono na sektory. Studenci byli wyprowadzani z rękami w górze, a punkt zbiorczy utworzono w Donald L. Tucker Civic Center.
Prezydent Florida State University FSU Richard McCullough w swoim oświadczeniu wyraził głębokie współczucie: „Skupiamy się teraz na trosce o ludzi – ofiary, ich rodziny, ale też całą społeczność kampusu”.
Tallahassee Memorial HealthCare potwierdziło przyjęcie rannych i zapewniło, że są w pełnej gotowości, aby zapewnić najwyższy poziom opieki.
Druga taka tragedia na FSU
To nie pierwszy raz, gdy Florida State University mierzy się z taką tragedią. W 2014 roku doszło do strzelaniny w bibliotece uniwersyteckiej – trzy osoby zostały wtedy ranne, a sprawca zginął z rąk policji.
Źródło: baynews9
Foto: YouTube
NEWS Florida
Dr Anthony Fauci w Sarasocie: entuzjazm, protesty i rozmowa o lekcjach pandemii

W poniedziałek dr Anthony Fauci, czołowy doradca medyczny USA podczas pandemii COVID-19, przyciągnął do Sarasoty zarówno licznych zwolenników, jak i zagorzałych przeciwników. Jego wystąpienie w ramach prestiżowej serii wykładów Ringling College Town Hall Lecture Series odbyło się w Van Wezel Performing Arts Hall i wzbudziło spore emocje wśród mieszkańców.
Organizatorzy wydarzenia podkreślili, że miało ono na celu umożliwienie społeczności wysłuchania bezpośrednio od dr Fauciego, jakie wnioski wyciągnął z czasów pandemii i jak postrzega swoją rolę w historii najnowszej zdrowia publicznego.
Zarówno podziw, jak i krytyka
Wśród obecnych znaleźli się zwolennicy polityki dr Fauciego, którzy z niecierpliwością czekali na możliwość posłuchania jego wykładu. Jednocześnie przed wejściem do sali zgromadzili się protestujący. Wśród nich była organizacja V for Vaccine z Kalifornii, która kwestionuje skuteczność szczepionek i decyzje władz dotyczące ograniczeń pandemicznych.
„Szczepionki opracowano w rekordowym czasie — to naturalne, że pojawiły się problemy. Naszym celem jest informowanie ludzi o tych zagrożeniach” — tłumaczył jeden z protestujących. „Nie chodzi tylko o szczepienia. Chodzi także o lockdowny, nakazy masek i zamykanie szkół. Naszym zdaniem te decyzje miały poważne konsekwencje społeczne” — dodał współzałożyciel V for Vaccine, Joshua Coleman.
Wystąpienie, które poruszyło lokalną społeczność
Pomimo kontrowersji, wydarzenie cieszyło się ogromnym zainteresowaniem. Bilety wyprzedały się niemal natychmiast po rozpoczęciu sprzedaży. Organizatorzy wskazali, że tak silna reakcja mieszkańców Sarasoty pokazuje, jak istotna dla społeczności jest otwarta dyskusja na temat pandemii i zdrowia publicznego.
Choć opinie uczestników były podzielone, jedno łączyło obie strony — potrzeba zrozumienia i otwartości na rozmowę.
Ringling College Town Hall — tradycja rozmów z liderami
Od 1981 roku seria wykładów Ringling College Town Hall gromadzi mieszkańców Sarasoty wokół wystąpień wybitnych postaci ze świata polityki, nauki, sztuki i sportu. Wśród dotychczasowych prelegentów znaleźli się m.in. prezydenci George W. Bush i Bill Clinton, ambasador Caroline Kennedy, olimpijczyk Michael Phelps czy historyk Jon Meacham.
Dr Anthony Fauci dołączył do tego grona jako jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci związanych z walką z pandemią COVID-19 — postać, która nadal dzieli opinię publiczną, ale której rola w historii nowożytnej jest niezaprzeczalna.
Źródło: fox13
Foto: YouTube
NEWS Florida
Floryda już leży nad „Zatoką Ameryki” – DeSantis podpisał dwie nowe ustawy

Gubernator Ron DeSantis podpisał we wtorek dwa nowe projekty ustaw, które oficjalnie zmieniają nazwę „Zatoki Meksykańskiej” na „Zatokę Ameryki” w dokumentach rządowych oraz materiałach edukacyjnych na terenie Florydy.
Nowe przepisy, które wejdą w życie 1 lipca 2025 roku, zobowiązują wszystkie agencje stanowe, okręgowe rady szkolne oraz szkoły czarterowe do aktualizacji map, dokumentów i materiałów dydaktycznych, tak aby używały wyłącznie nowego określenia – „Zatoka Ameryki”.
Tym samym Floryda stała się pierwszym stanem w USA, który wdrożył rozporządzenie wykonawcze Prezydenta Donalda Trumpa, nakazujące zmianę nazwy akwenu graniczącego z USA, Meksykiem i Kubą.
Zmiany obejmą wszystkie instytucje publiczne
Zgodnie z nowym prawem, wszystkie oficjalne dokumenty i oznaczenia w agencjach stanowych będą musiały zostać zmodyfikowane. Przepisy obejmują także materiały edukacyjne, w tym podręczniki oraz zasoby bibliotek szkolnych.
W szczególności, każda nowa publikacja nabyta przez szkoły po 1 lipca 2025 roku będzie musiała zawierać określenie „Zatoka Ameryki” zamiast dotychczasowej „Zatoki Meksykańskiej”.
Dodatkowa ustawa podpisana przez gubernatora formalizuje nową nazwę jako obowiązującą we wszystkich organach rządowych Florydy. Oznacza to również konieczność aktualizacji tablic informacyjnych, drogowskazów i materiałów promocyjnych.
Polityczny kontekst decyzji
Decyzja wywołała mieszane reakcje. Zwolennicy zmiany, głównie z kręgów konserwatywnych, argumentują, że nazwa „Zatoka Ameryki” ma charakter bardziej patriotyczny i lepiej odzwierciedla „suwerenność USA”.
Krytycy zaś podkreślają, że zmiana ma charakter symboliczny i polityczny, a jej wdrożenie będzie kosztowne i może wprowadzać chaos informacyjny.
Na poziomie federalnym, rozporządzenie Prezydenta Trumpa w sprawie zmiany nazwy Zatoki Meksykańskiej było szeroko komentowane jako próba „rebrandingu narodowego dziedzictwa geograficznego” w duchu amerykańskiego nacjonalizmu.
Źródło: scrippsnews
Foto: The White House, X
-
News USA4 tygodnie temu
Administracja Trumpa kończy finansowanie mieszkań nielegalnym imigrantom
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temu
Fotograf z Chicago wygrał sprawę o prawa autorskie z bokserem, Arturem Szpilką
-
News Chicago2 tygodnie temu
14-letni Jordan Laskowski z St. Charles zginął w wypadku wracając z przerwy wiosennej
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temu
“Mężczyzna Idealny”: Komediowy poradnik dla panów Teatru Scena Polonia w ten weekend
-
Kościół3 tygodnie temu
“Misterium Męki Pańskiej” zobaczymy w ten weekend w Lombard i Milwaukee
-
News USA4 tygodnie temu
Gangi Ameryki Łacińskiej przejmują wpływy w USA wykorzystując miasta sanktuaria
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW1 tydzień temu
“Siła Wiary III”: Zobaczcie jak miłość zwyciężyła chorobę. Premiera w niedzielę
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temu
Uwaga na śmiertelny radon w domach! Krzysztof Kaczor bada jego poziom