News Chicago
Brat twierdzi, że składał pistolet, który przypadkowo wystrzelił zabijając jego siostrę w mieszkaniu w Chicago Lawn
Aresztowany mężczyzna twierdzi, że montował broń w sypialni swojego rodzinnego domu, kiedy pistolet przypadkowo wystrzelił, trafiając w czoło i zabijając jego 15-letnią siostrę, powiedzieli w piątek prokuratorzy z Cook County. Do tragedii w Chicago Lawn doszło w zeszły wtorek.
Policja znalazła 20-letniego Lawrence’a Danielsa przed budynkiem mieszkalnym w Chicago Lawn wkrótce po strzelaninie we wtorek wieczorem, wyrażającego wyrzuty sumienia i powtarzającego, że to „wypadek”, powiedział jego adwokat. O znalezieniu martwej nastolatki w pisaliśmy 27 lipca.
Siostra mężczyzny,15-letnia Shaniya Daniels, została znaleziona w sypialni w mieszkaniu rodziny na trzecim piętrze przy West Marquette Road.
Drugi brat dziewczynki powiedział policji, że był w łazience, kiedy usłyszał strzał, po czym wszedł do sypialni i znalazł Shaniyę postrzeloną w czoło. Ich ojciec, który wrócił do domu, próbował pomóc córce wraz z synem ale nastolatka zmarła wkrótce potem.
Przybyli funkcjonariusze znaleźli torbę na zewnątrz, wg świadka wyrzuconą z okna na trzecim piętrze. Torba zawierała dwa pistolety. Jednym z nich był częściowo zmontowany pistolet, który testy policyjne wykazały, że pasował do łuski pocisku i łuski znalezionej w sypialni.
Władze określiły tę broń jako “ghost gun”, pistolet, który nie ma numeru seryjnego i jest niewykrywalny, często kupowany przez Internet i montowany w domu.
Lawrence Daniels początkowo zaprzeczył, że zastrzelił swoją siostrę, ale później się do tego przyznał. Twierdzi, że kilka miesięcy wcześniej dostał pistolet od przyjaciela, ale miał tylko 80% części i brakowało mu wszystkich śrub.
Oskarżony twierdzi, że nie wiedział, że broń zadziała gdy przypadkowo dotknął spustu. Przyznał się także do wyrzucenia broni przez okno.
Wcześniej Lawrence Daniels był kilkakrotnie aresztowany za „kwestie rodzinne”, ale nigdy nie został skazany. Rodzina powiedziała policji, że przed strzelaniną nie słyszała żadnych kłótni ani bójek.
Oskarżony przez ostatnie cztery lata pracował jako robotnik w niepełnym wymiarze godzin w firmie logistycznej, poinformował jego prawnik.
Sędzia Charles Beach uważa, że nie było to ewidentnie „przestępstwo umyślne” i że Lawrence Daniels nie miał wiedzy na temat broni palnej i składania pistoletów.
„Oczywiście jest to prawdopodobnie jedna z najsmutniejszych rzeczy, jakie mogą się wydarzyć z powodu posiadania takiej broni” – powiedział Beach.
Oskarżonemu zasądzono 50 000 dolarów kaucji z powodu nieumyślnego zabójstwa.
Źródło: suntimes
Foto: You Tube
News Chicago
Illinois mówi „dość”: Nowe ustawy mają chronić imigrantów przed nadużyciami ICE
News Chicago
Sąd federalny nakazuje poprawę warunków w ośrodku ICE w Broadview
W środę sędzia federalny Robert Gettleman nakazał administracji Donalda Trumpa natychmiastowe zajęcie się „niedopuszczalnymi” warunkami panującymi w ośrodku przesłuchań Immigration and Customs Enforcement (ICE) w Broadview. Decyzja zapadła po wysłuchaniu wielogodzinnych zeznań zatrzymanych, którzy skarżyli się na przeludnienie, brak pościeli, niewystarczające wyżywienie i ograniczony dostęp do wody.
W środę sędzia okręgowy wydał tymczasowy nakaz sądowy, zobowiązując ICE i Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DHS) do zapewnienia zatrzymanym czystej pościeli, środków higienicznych oraz co najmniej trzech pełnych posiłków dziennie.
„Sąd stwierdza, że powodowie i członkowie domniemanej grupy ponieśli, i prawdopodobnie nadal będą ponosić, nieodwracalną szkodę, jeśli nie zostanie im przyznane tymczasowe zadośćuczynienie” – napisał Gettleman w uzasadnieniu decyzji.
Nakaz został wydany w ramach pozwu złożonego przez MacArthur Justice Center i ACLU of Illinois w imieniu byłych zatrzymanych – Pablo Moreno Gonzaleza i Felipe Agustina Zamacony. Według skargi, funkcjonariusze ICE „odcięli zatrzymanych od świata zewnętrznego”, uniemożliwiając im poufne rozmowy z prawnikami.
O przesłuchaniach w tej sprawie informowaliśmy wczoraj.
Podstawowe wymogi: woda, prysznic i kontakt z obrońcą
Zgodnie z decyzją sędziego Gettlemana, nakaz – obowiązujący co najmniej do 19 listopada – zobowiązuje ICE do:
- umożliwienia zatrzymanym korzystania z prysznica co najmniej co drugi dzień,
- zapewnienia butelkowanej wody do każdego posiłku oraz na żądanie,
- utrzymania czystości pomieszczeń i toalet,
- zagwarantowania prywatnego i bezpłatnego kontaktu telefonicznego z prawnikiem.
„Domagamy się na tym etapie jedynie kilku podstawowych udogodnień, które powinny być oczywiste w państwie prawa” – podkreśliła Alexa Van Brunt, dyrektorka MacArthur Justice Center w Illinois i główna pełnomocniczka powodów.

„To już nie ośrodek przetwarzania, lecz więzienie”
Podczas wtorkowego posiedzenia dowodowego byli więźniowie Broadview opowiadali o dramatycznych warunkach panujących w ośrodku. Relacjonowali, że byli stłoczeni w przepełnionych celach, przez wiele dni pozbawieni możliwości kąpieli czy zmiany ubrań, a kontakt z rodzinami był praktycznie niemożliwy.
Niektórzy zeznali, że zostali oszukani lub zastraszeni, by podpisać dobrowolne formularze deportacyjne.
Sędzia Gettleman uznał przedstawione dowody za „mocne” i stwierdził, że Broadview przestało pełnić funkcję tymczasowego punktu przetwarzania zatrzymanych.
„Ten ośrodek stał się faktycznie więzieniem. Warunki są niepotrzebnie okrutne, a twierdzenia władz o zapewnianiu wody i miejsc do odpoczynku zostały wielokrotnie podważone. To po prostu niedopuszczalne” – ocenił sędzia.
Rosnący czas przetrzymywania i protesty
Według pozwu, na 4 czerwca mediana czasu przetrzymywania w Broadview wynosiła niemal 48 godzin – czterokrotnie więcej niż dopuszczalny limit 12 godzin. Do połowy miesiąca czas ten wzrósł do trzech dni. Autorzy pozwu podkreślają, że ośrodek nie ma infrastruktury ani zasobów, by utrzymywać ludzi tak długo.
W ostatnich miesiącach ośrodek w Broadview stał się miejscem częstych protestów przeciwko polityce imigracyjnej administracji Donalda Trumpa, szczególnie nasilonej w rejonie Chicago i okolicznych przedmieściach.
Stanowisko rządu
Asystentka prokuratora federalnego, Jana Brady, sprzeciwiła się nakazowi, twierdząc, że jego wprowadzenie mogłoby „sparaliżować egzekwowanie przepisów imigracyjnych w Illinois”. Zaprzeczyła, by w Broadview dochodziło do naruszeń praw konstytucyjnych, tłumacząc problemy „procesem uczenia się” personelu w obliczu rosnącej liczby zatrzymań.
Brady przyznała, że osobiste wizyty prawników zostały częściowo ograniczone, ponieważ spowalniały procedury i wydłużały czas pobytu zatrzymanych w ośrodku. Obwiniła także protestujących, których – jak twierdziła – obecność wymusza okresowe ograniczenia dostępu w celu „ochrony bezpieczeństwa zatrzymanych i funkcjonariuszy”.
Tymczasowy nakaz obowiązuje do 19 listopada, kiedy odbędzie się kolejne posiedzenie sądu dotyczące statusu sprawy. Do tego czasu ICE i DHS muszą wdrożyć wszystkie zalecone środki poprawiające warunki w Broadview.
Źródło: wttw
Foto: YouTube
News Chicago
Kampania „Daily Herald” i Fundacji Roberta R. McCormicka pomoże mieszkańcom przedmieść
-
News USA1 dzień temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News Chicago4 dni temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
Prawo imigracyjne2 tygodnie temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News USA2 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago2 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago1 tydzień temuAgenci federalni ponownie użyli gazu łzawiącego w Chicago. Sędzia żąda wyjaśnień
-
News USA1 tydzień temuMiliony Amerykanów straci pomoc żywnościową. Świadczenia SNAP nie zostaną wypłacone 1 listopada
-
News Chicago6 dni temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP
















