Połącz się z nami

Ciekawostki

Kochający ojciec robi sobie tatuaż wyglądający jak blizna jego 4-letniej córki, by ją wesprzeć

Opublikowano

dnia

Większość ojców zrobi wszystko dla swoich córek. Tata z Crystal Lake także  postanowił zrobić coś wyjątkowego, aby jego 4-letnia córka, która w swoim krótkim życiu miała już kilka operacji serca, nie czuła się samotna w związku z tym co przeszła. Matt Backe zrobił sobie tatuaż wyglądający jak pooperacyjna blizna córki na klatce piersiowej, aby pokazać swoje wsparcie.

Everly Backe przeszła swoją pierwszą operację na otwartym sercu wkrótce po urodzeniu i od tego czasu przeszła wiele procedur medycznych, a kolejne czekają ją w nadchodzących latach. Jeszcze przed pierwszymi urodzinami dziewczynka przeszła trzy operacje w Advocate Children’s Hospital. Matka Lauren Backe nazywa to cudem, że dotarła tak daleko.

Teraz, w wieku czterech i pół lat i mając za sobą osiem zabiegów medycznych, Everly jest cudownym, pełnym życia dzieckiem.

„Czasami po prostu trzeba się zatrzymać, pomyśleć i przypomnieć sobie, przez co przeszła, aby dojść do tego punktu, w którym jest w stanie być aktywna, szalona i tak odważna” – mówi Matt.

Ostatnio dziewczynka stała się bardziej świadoma blizn na jej klatce piersiowej, które jej rodzina nazywa „zamkiem błyskawicznym”, a jej mama, Lauren, mówi, że jest jej „odznaką odwagi”.

Jej ojciec, Matt Backe, postanowił ją wesprzeć, robiąc sobie tatuaż na klatce piersiowej, który wygląda jak blizna Everly.

„Gdy ona stanie się bardziej świadoma tego, mogę być tuż obok niej i powiedzieć, do diabła z tym! Spójrz na nas, oboje mamy zamki błyskawiczne” – wyjaśnił Matt Backe. „Moja intencja polega na tym, że gdy dorośnie, być może będzie to coś, czym będziemy mogli się związać lub po prostu doceni, że nie jest sama”.

Pomysł na tatuaż wyewoluował z mantry, którą Matt i Lauren przyjęli podczas przejść Everly:

“siła tkwi w świadomości, że nie jesteś sam”.

To nie pierwszy raz, kiedy rodzina Backe pojawiła się na pierwszych stronach gazet w związku ze sposobem, w jaki okazywała swoje poparcie dla „Evie”. Krótko po narodzinach Everly, jej starszy brat, Jack, który miał wtedy 6 lat, wygrał konkurs po zaprojektowaniu szpitalnej koszuli, którą, jak sądził, spodobałaby się „Evie”. Wspomina, że nie podobały mu się ubrania, które musiała wtedy nosić.

Nowy projekt zgłosił w ramach konkursu sponsorowanego przez Starlight Children’s Foundation – organizację tworzącą kolorowe i zabawne koszule szpitalne dla dzieci. W kwietniu 2018 r. fundacja ogłosiła, że projekt Jacka został ich zwycięzcą i będzie teraz prezentowany na 30 000 szpitalnych koszulach.

Kiedy Everly miała 2 lata, rodzina Backe pojawiła się w mediach w ramach kampanii reklamowej Ronalda McDonalda. W tym czasie rodzina regularnie korzystała z mieszkania fundacji Ronalda McDonalda w Oak Lawn, aby być blisko Everly, gdy przechodziła różne operacje z powodu wady serca, z którą się urodziła.

Odkąd Matt zrobił sobie tatuaż na klatce piersiowej Everly jeszcze bardziej rozumie, że nie jest w swojej bitwie sama.

„Nie chciał, żebym czuła się samotna. I chciał być wyjątkowy jak ja” – mówi mała Everly.

 

Źródło: fox32, patch

Foto: You Tube

News USA

Nowa lalka Barbie ma cukrzycę typu 1 podobnie jak coraz więcej dzieci w USA

Opublikowano

dnia

Autor:

Firma Mattel zaprezentowała nową wersję lalki Barbie – tym razem reprezentującą osobę żyjącą z cukrzycą typu 1. To kolejny ważny krok marki w kierunku większej inkluzywności i odzwierciedlania różnorodnych doświadczeń dzieci.

Nowa lalka wyposażona jest w ciągły monitor glikemii (CGM), dyskretnie umieszczony na ramieniu, przymocowany uroczym, różowym plastrem w kształcie serca. Towarzyszy jej także smartfon z aplikacją CGM, który pozwala kontrolować poziom cukru we krwi, oraz pompa insulinowa przy talii, służąca do automatycznego dawkowania insuliny.

Barbie nosi niebieski strój w groszki i torebkę – kolory te symbolizują globalną świadomość na temat cukrzycy.

„Wprowadzenie lalki Barbie z cukrzycą typu 1 to ważny element naszego zobowiązania do tworzenia bardziej reprezentatywnego świata zabawy” – tłumaczy Krista Berger, starsza wiceprezes Barbie i szefowa globalnego działu lalek w Mattel. „Dzieci uczą się przez zabawę. Pokazując postacie zmagające się z rzeczywistymi wyzwaniami, pomagamy im zrozumieć siebie i innych – z empatią i otwartością.”

Współpraca z ekspertami i reakcja na rzeczywistość

W procesie tworzenia lalki Barbie z cukrzycą typu 1 Mattel ściśle współpracował z organizacją Breakthrough T1D (dawniej JDRF) – światowym liderem w badaniach i edukacji na temat cukrzycy typu 1. Dzięki temu lalka odzwierciedla realia życia z tą chorobą, a jednocześnie pozwala na zabawę, która edukuje i normalizuje codzienne wyzwania.

Wprowadzenie tej lalki zbiegło się z niepokojącymi statystykami dotyczącymi wzrostu zachorowań na cukrzycę typu 1 wśród dzieci i młodzieży w USA.

lalka barbie z cukrzycą

Według Centrów Kontroli i Zapobiegania Chirobom CDC, w 2021 roku304 tysiące osób poniżej 20. roku życia żyło z tą chorobą. Dla porównania, jeszcze w latach 2017–2018 roczna liczba nowych przypadków wynosiła około 18 200.

CDC przewiduje, że jeśli obecne tempo wzrostu się utrzyma, do 2060 roku liczba przypadków cukrzycy typu 1 wzrośnie aż o 65%, natomiast cukrzycy typu 2 – o nawet 700%.

Obecnie ponad 38 milionów Amerykanów, czyli niemal 12% populacji, choruje na cukrzycę – niezależnie od typu.

dziecko-z-cukrzyca-u-lekarza

Zabawa, która uczy i daje siłę

Dzięki nowej lalce dzieci cierpiące na cukrzycę typu 1 mogą wreszcie zobaczyć siebie w świecie Barbie, a inne – poprzez zabawę – mogą lepiej zrozumieć wyzwania rówieśników zmagających się z tą przewlekłą chorobą.

To kolejny przykład, jak marka Barbie – niegdyś kojarzona głównie z nierealistycznym wizerunkiem – konsekwentnie poszerza swoją ofertę o lalki odzwierciedlające rzeczywistość, w której żyją dzieci na całym świecie.

Źródło: foxbusiness
Foto: Mattel, istock/Halfpoint/
Czytaj dalej

News Chicago

Najbardziej kultowy hotel w Illinois? Nie musisz szukać daleko – poznaj Deer Path Inn w Lake Forest

Opublikowano

dnia

Autor:

Deer Path Inn w Lake Forest

Jeśli starannie planujesz każdy wyjazd, zwracając uwagę nie tylko na lokalizację, ale też atmosferę, jakość obsługi i wyjątkowy charakter miejsca, mamy dobrą wiadomość: nie trzeba opuszczać Illinois, by znaleźć hotel, który łączy urok, historię i klasę. Według najnowszego zestawienia portalu Travel Pulse, najbardziej kultowym hotelem w stanie uznany został Deer Path Inn, położony w malowniczym Lake Forest. To miejsce, które z powodzeniem łączy brytyjską elegancję z domowym ciepłem – tworząc atmosferę, w której każdy gość poczuje się wyjątkowo.

Co czyni Deer Path Inn tak wyjątkowym?

Już po przekroczeniu progu Deer Path Inn przenosisz się w świat eleganckiego, europejskiego domku, gdzie wyrafinowanie spotyka się z gościnnością rodem ze Starego Kontynentu. Ten butikowy hotel działa od ponad 100 lat i przez ten czas stał się nieodłącznym elementem lokalnej historii i kultury.

Pokoje i wnętrza emanują stylem inspirowanym angielską rezydencją, z dbałością o detale, które czynią każdy pobyt niezapomnianym – od klasycznych mebli, przez piękne kominki, aż po starannie dobrane tkaniny. Do tego dochodzi nienaganna obsługa, która sprawia, że goście czują się dopieszczeni w każdym calu.

To idealne miejsce na romantyczny weekend, spokojny wypoczynek czy elegancką kolację w jednej z restauracji hotelowych, które również zbierają entuzjastyczne opinie.

Nie tylko Deer Path Inn – inne ikony hotelarstwa w Illinois

W zestawieniu Travel Pulse znalazły się także inne słynne obiekty, w tym legendarne The Palmer House w centrum Chicago – hotel Hilton, który działa nieprzerwanie od 1873 roku i jest uważany za pierwszy hotel na świecie z elektrycznym oświetleniem, telefonami oraz windami. Co więcej, to właśnie tam po raz pierwszy podano… brownie.

Do grona kultowych hoteli w Chicago dołączają również The Drake oraz Congress Plaza Hotel, będące nieodłączną częścią krajobrazu miasta od dziesięcioleci.

Deer Path Inn w Lake Forest

Deer Path Inn w Lake Forest

Szukasz miejsca z duszą?

Jeśli marzy Ci się wyjątkowy weekend w klimatycznym miejscu, gdzie historia i luksus idą w parze, Deer Path Inn to wybór, którego nie pożałujesz. Nie musisz lecieć do Anglii – odrobina europejskiego uroku czeka na Ciebie tuż za rogiem, w sercu Lake Forest.

Źródło: secretchicago
Foto: Deer Path Inn
Czytaj dalej

News Chicago

Przełomowa operacja w Shedd Aquarium: Białucha Kimalu pierwszą na świecie, która przeszła znieczulenie ogólne

Opublikowano

dnia

Autor:

shedd akwarium kimalu, operacja wieloryba

Zespół weterynarzy i opiekunów w Shedd Aquarium w Chicago ogłosił, że jest „ostrożnie optymistyczny” po przeprowadzeniu wyjątkowej i ryzykownej operacji 12-letniej białuchy imieniem Kimalu. Samica wieloryba przeszła w zeszły wtorek skomplikowany zabieg usunięcia licznych torbieli rosnących w okolicach nozdrzy i na szyi – i jako pierwsza znana białucha na świecie przeżyła znieczulenie ogólne.

Operację przeprowadził zespół blisko 30 ekspertów z Shedd oraz instytucji z całych Stanów Zjednoczonych. Wymagała ona precyzji, współpracy i zaawansowanej wiedzy medycznej – nie tylko ze względu na wielkość zwierzęcia (Kimalu waży ponad 990 funtów), ale też z powodu niezwykle rzadkiej praktyki stosowania pełnej narkozy u morskich ssaków tego gatunku.

“To bezprecedensowy przypadek. Mogliśmy zrobić wszystko zgodnie z procedurą, a mimo to nie mieć gwarancji sukcesu” – przyznała dr Karisa Tang, szefowa opieki weterynaryjnej w Shedd Aquarium. “Były momenty, kiedy cały zespół dosłownie wstrzymywał oddech. To wydarzenie zostanie ze mną na zawsze.”

Od obserwacji do diagnozy

Kimalu urodziła się w Shedd i przez całe życie była pod stałą opieką specjalistów. To właśnie dzięki ich codziennym obserwacjom zauważono subtelną zmianę w jej zachowaniu. Badanie fizykalne i wykonana następnie tomografia komputerowa wykazały obecność torbieli, które z czasem powodowały coraz większy dyskomfort.

Chociaż operacja wiązała się z ogromnym ryzykiem – wcześniej udokumentowano tylko jeden przypadek prób znieczulenia ogólnego białuchy – zespół zdecydował się działać. Zignorowanie problemu mogłoby pogorszyć stan zdrowia zwierzęcia.

“Bezczynność nie była opcją. Musieliśmy podjąć próbę, nawet jeśli nie mieliśmy pewności, jak Kimalu zareaguje na znieczulenie” – tłumaczy Tang.

Pierwszy krok do powrotu do zdrowia

Choć Kimalu nie jest jeszcze poza zagrożeniem, sam fakt, że przeżyła operację i obudziła się po narkozie, jest uznawany za milowy krok w weterynarii morskiej.

Białucha przebywa obecnie w specjalistycznym ośrodku medycznym w obrębie Shedd Aquarium. Jej stan jest ściśle monitorowany przez zespół weterynaryjny i opiekunów. Według pierwszych ocen lekarzy nie ma podejrzeń nowotworu, ale próbki torbieli zostaną zbadane przez patomorfologów, by lepiej zrozumieć przyczynę ich powstania.

shedd akwarium kimalu, operacja wieloryba

W przeszłości, jako młode cielę, Kimalu była już leczona z podobnych zmian – jednak problem nie powrócił aż do teraz.

Białucha o wyjątkowej osobowości

Kimalu, znana ze swojej ciekawskiej i figlarnej natury, od lat jest ulubienicą pracowników Shedd Aquarium. Jej przypadek to nie tylko osobista historia jednego wieloryba, ale również istotny wkład w rozwój medycyny weterynaryjnej dla morskich ssaków.

Jeśli pełne wyzdrowienie Kimalu zakończy się sukcesem, operacja może stać się punktem odniesienia dla innych instytucji na świecie i nadzieją dla białuch z podobnymi problemami zdrowotnymi.

Źródło: wttw
Foto: Shedd Aquarium / Brenna Hernandez
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

luty 2022
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu