Połącz się z nami

NEWS Florida

Stan Borys w Klubie w Hudson. Spotkanie z człowiekiem-legendą poprzedzi film dokumentalny

Opublikowano

dnia

Stan Borys, legenda polskiej muzyki, po raz pierwszy wystąpi w Hudson na Florydzie. Wieczór z artystą odbędzie się w klubie polsko-amerykańskim w najbliższą sobotę. Będzie to spotkanie z muzyką Stana Borysa i jego niezwykłym życiem przedstawionym w filmie dokumentalnym.

Stan Borys, pochodzący z Rzeszowskiego Załęża opuścił kraj w 1975r i wyemigrował do Stanów zjednoczonych gdzie pozostał. Rodzinne miasto często jednak odwiedzał. Zeszłą jesienią Rzeszów zorganizował artyście wielkie przyjęcie z okazji 80-tych urodzin.

W sobotę Stan Borys będzie najważniejszym gościem klubu polsko-amerykańskiego. W czasie wieczoru z artystą publiczność czeka niespodzianka – „Wolność jak płomień” – film dokumentalny o niezwykłym życiu polskiej gwiazdy sceny muzycznej.

Stan Borys jest w trakcie rehabilitacji po udarze i nie jest w stanie dać pełnego koncertu. Najważniejsze dla niego będzie spotkanie z publicznością. Jednak na wieczorze z artystą nie zabraknie jego muzyki.

Stan Borys, rozpoczął swoją muzyczną karierę w połowie lat 60. W 1965 roku założył grupę Blackout wraz z Tadeuszem Nalepą i Mirą Kubasińską. W tym samym roku zadebiutował także jako poeta. Od 1968 roku związany był z zespołem Bizony. W 1971 roku wydał pierwszy album i rozpoczął karierę solową, która trwa do dziś. W 1972 roku w filmie „Uciec jak najbliżej” zagrał samego siebie, a w latach 1974/1975 występował w teatrze Syrena w Warszawie. Poza muzyką artysta uwielbia grać w tenisa. Praktykuje również jogę i wyznaje taoizm.

Jego najpopularniejszymi piosenkami są takie utwory, jak: „Jaskółka uwięziona”, za którą dostał nagrodę dziennikarzy na 11. Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, „Anna”, „Spacer dziką plażą”, „Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma”, „Idę w drogę nieznaną”, „Wierzę drzewom” czy „Chmurami zatańczy sen”.

Stan Borys od 1975 do 2004 roku mieszkał poza granicami Polski. W 2004 roku błyszczał na największym polskim festiwalu w Syracuse w USA. Po powrocie do Polski w 2006 roku zaczął występować z zespołem Imię Jego 44.

W 2006 roku świętował 45-leci pracy artystycznej.

Stan Borys przez niemal 30 lat żył pomiędzy Polską, a USA, pierwotnie jednak nie miał zamiaru wracać. „Miałem kilka takich okresów, które były ciekawe w mojej karierze. Bardzo ciekawy był mój wyjazd do Ameryki, potem mój przyjazd do Polski po latach, czego się nie spodziewałem, bo pożegnałem się z krajem na zawsze. Ja nie wyjechałem na chwilę.”- opowiada.

„Wróciłem po 30 latach (…) ale co parę miesięcy wyruszam w tamte strony, choćby ze względu na ciepło Kalifornii i ze względu na koncerty. Dlaczego wróciłem? Fajnie było. Już nauczyłem się wszystkiego, co było związane z Ameryką… Mam dwie matki, wspaniale się czuję wiedząc, że mogę przyjechać, kiedy chcę i wyjechać, kiedy chcę”- mówi Borys.

Przyczyną wyjazdu Stana Borysa był konflikt z ówczesnymi władzami komunistycznymi w Polsce.

W kraju nakazano mu ściąć włosy, zgolić brodę, założyć garnitur i koncertować w Rosji.

W 2019 roku Stan Borys przeszedł udar mózgu. Jego lewa strona ciała została sparaliżowana, na nowo więc uczył się mówić i chodzić, przeszedł też operację oczu, ponieważ stracił wzrok. Artysta pod czujnym okiem ukochanej Anny Maleady odbywa rehabilitację i próbuje wracać do zdrowia i pełni sprawności.

Stan Borys trzy razy był żonaty. Od 2009 roku związany jest z Anną Maleady, o której mówi, że jest „najdłuższą” kobietą w jego życiu. Poznali się w Port St. Lucie na Florydzie na turnieju tenisowym dla Polonii. Artysta jest przekonany, że to nie przypadek, że trafili na siebie.

„Nie ma przypadków. Mieliśmy się spotkać i już”

Ania jest nie tylko jego ukochaną, ale jednocześnie jego menedżerką, największym wsparciem i, jak się okazało, najlepszą opiekunką w chorobie. Był związany z kilkoma kobietami, jednak to Anna Maleady ostatecznie skradła jego serce.

 

„Przede wszystkim mamy wspólne myśli i ufamy sobie bardzo. Przecież na miłość nie ma lekarstwa. Znalazłem w naszym związku szacunek, spokój, zrozumienie, a to zasługa Ani. Biorąc pod uwagę moje doświadczenia, przeszłość, nikt nie wierzył, że mogę być z jakąś kobietą dłużej niż w poprzednich związkach i stworzyć z nią taki, w którym oboje będziemy szczęśliwi. Ci, którzy mnie dobrze znają i wiedzą, że mam skomplikowany charakter, mówią o Ani, że jest aniołem i musi być bardzo inteligentna, skoro sobie ze mną radzi. Ja też tak często myślę, bo wiem, jak trudno mnie zrozumieć”- opowiada Stan Borys.

Spotkanie ze Stanem Borysem w Hudson 29 stycznia, o godzinie 6 p.m, w Polish American Social Club, 7615 New Jersey Ave. Hudson, FL. 34668. Bilety w cenie 25$ zawierają koszt podanej kolacji. Telefony do rezerwacji miejsc i uzyskania iformacji: 727 207 8662 i 773 457 7872.

Artysta serdecznie zaprasza.

 

Źródło: viva

Foto: You Tube

News Chicago

Stray Kids na Wrigley Field: K-popowy fenomen podbija Chicago

Opublikowano

dnia

Autor:

Południowokoreańska grupa Stray Kids, jedna z największych gwiazd współczesnej sceny K-popu, w 2025 roku zapisze kolejną kartę w swojej imponującej historii. 26 czerwca zespół wystąpi na legendarnym Wrigley Field w Chicago w ramach swojej światowej trasy <dominATE> World Tour, przenosząc swoją muzykę na zupełnie nowy poziom i do zupełnie nowej przestrzeni.

Zespół Stray Kids, który zadebiutował w 2018 roku, szybko zdobył serca fanów na całym świecie dzięki unikalnemu brzmieniu, które łączy elementy hip hopu, rocka i popu. Zespół składający się z ośmiu utalentowanych członków — Bang Chana, Lee Knowa, Changbina, Hyunjina, Hana, Felixa, Seungmina i I.N — jest znany z elektryzujących występów na żywo, pełnych dynamicznej choreografii i emocjonalnych wykonów.

Od debiutu na mniejszych scenach po występy na wielkich stadionach, Stray Kids konsekwentnie przesuwają granice tego, co mogą osiągnąć artyści K-popu. Ich ostatnie koncerty, w tym Maniac Tour w United Center w 2022 roku i występ jako gwiazda główna festiwalu Lollapalooza w 2024 roku, umocniły ich status w Chicago jako jednych z ulubieńców lokalnych fanów K-popu.

Nowy wymiar koncertów: Wrigley Field

Tym razem Stray Kids przeniosą swoją energię na Wrigley Field, legendarny stadion, który zwykle gości mecze baseballowe, a nie koncerty. Występ na tej kultowej arenie — znanej z historii i magii dużych widowisk — będzie dla zespołu kolejnym kamieniem milowym.

Co więcej, z pojemnością niemal dwukrotnie większą niż United Center, koncert na Wrigley Field zapowiada się jako największe wydarzenie K-popowe w Chicago do tej pory.

W ramach trasy <dominATE> World Tour fani będą mieli okazję usłyszeć na żywo największe hity grupy, w tym energetyczne „Back Door”, „God’s Menu” i pulsujące adrenaliną „Maniac”, które już wcześniej podbiły listy przebojów.

Bilety: Przygotuj się na wyścig po wejściówki

Sprzedaż biletów na ten długo wyczekiwany koncert rozpocznie się już w ten piątek. Przedsprzedaż rusza o godzinie 11:00AM, a zainteresowanie jest ogromne — nic dziwnego, skoro poprzednie występy grupy w Chicago wyprzedawały się w błyskawicznym tempie. To jedyna okazja, by zobaczyć Stray Kids na tak dużej scenie i doświadczyć ich muzyki w nowym wymiarze.

 

Źródło: secretchicago
Foto: YouTube, Live Nation
Czytaj dalej

News USA

„Rust”: Film naznaczony tragedią i hołd dla Halyny Hutchins, miał swoją premierę w Toruniu

Opublikowano

dnia

Autor:

Światowa premiera filmu „Rus”t na festiwalu Camerimage w Polsce przyciągnęła uwagę nie tylko ze względu na sam obraz, ale przede wszystkim na dramatyczne okoliczności jego powstania. Tragiczny wypadek z października 2021 roku, który miał miejsce na planie zdjęciowym, wciąż rzuca cień na produkcję i wywołuje podzielone opinie zarówno wśród twórców, jak i widzów.

Podczas kręcenia scen w Bonanza Creek Ranch w Nowym Meksyku Alec Baldwin, aktor i współproducent filmu, ćwiczył scenę z rewolwerem Colt.45. Broń, która miała być rekwizytem, wystrzeliła ostrą amunicją, zabijając operatorkę Halynę Hutchins i raniąc reżysera Joela Souzę.

Od tego czasu minęły trzy lata, a sprawa stała się przedmiotem licznych procesów i pozwów. Osoba zajmująca się bronią na planie filmu, Hannah Gutierrez-Reed, została skazana za nieumyślne spowodowanie śmierci i obecnie odbywa karę więzienia. Tymczasem zarzuty wobec Baldwina zostały oddalone, co wzbudziło mieszane reakcje opinii publicznej i rodziny Hutchins.

Po tragedii produkcja „Rust” została wznowiona w Montanie, a Joel Souza, reżyser, zdecydował się dokończyć film. „To była trudna decyzja” – przyznał Souza. – „Ciągle zadaję sobie pytanie, czy postąpiłem słusznie, ale uznałem, że dokończenie tego projektu to także hołd dla Halyny”.

Souza podkreślił, że Hutchins była nie tylko utalentowaną operatorką, ale także osobą pełną pasji, która marzyła o realizacji westernu. Reżyser wierzy, że ukończenie filmu jest sposobem na uhonorowanie jej pracy i marzeń.

Kontrowersje wokół premiery

Pokaz na festiwalu Camerimage W Toruniu wywołał gorące dyskusje. Część środowiska filmowego, w tym przyjaciółka Halyny Hutchins, operatorka Emilia Mendieta Cordova, uważa, że wyświetlanie filmu jest nie na miejscu.

Rodzina Hutchins także podzieliła się swoim bólem. W oświadczeniu matka operatorki, Olga Solovey, podkreśliła, że Alec Baldwin nigdy jej nie przeprosił ani nie wziął odpowiedzialności za śmierć córki. Prawniczka reprezentująca rodzinę Hutchins, również wyraziła sprzeciw wobec promowania „Rust”.

Dochody z filmu i wsparcie dla rodziny Hutchins

Według przedstawicieli produkcji pierwotni producenci filmu nie odniosą zysków z jego premiery. W ramach ugody mąż Hutchins, Matt, został producentem wykonawczym, a zyski mają trafić do niego i ich syna, Androsa. Operatorka Bianca Cline, która dokończyła pracę Hutchins na planie, przekazała swoje wynagrodzenie na cele charytatywne.

Festiwal Camerimage i hołd dla Halyny

Podczas premiery organizatorzy festiwalu oddali hołd Halynie Hutchins minutą ciszy. Jednak obecność filmu na festiwalu wzbudziła mieszane uczucia, zwłaszcza w kontekście komentarzy dyrektora festiwalu Marka Żydowicza na temat kobiet w kinematografii.

Joel Souza wyraził nadzieję, że widzowie dadzą filmowi szansę, mimo trudnych okoliczności jego powstania.

„Rust” pozostaje wyjątkowym przypadkiem w historii kinematografii – filmem, który łączy w sobie tragedię, kontrowersje i artystyczne ambicje. Jego premiera na Camerimage była zarówno próbą uczczenia pamięci Halyny Hutchins, jak i okazją do refleksji nad odpowiedzialnością w branży filmowej.

Widzowie, którzy zdecydują się obejrzeć film, będą musieli zmierzyć się z pytaniem, czy sztuka może oddzielić się od wydarzeń, które miały miejsce za kulisami jej tworzenia.

 

Źródło: npr
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News Chicago

Podwodna magia Shedd Aquarium płynie z ławicą ryb zawieszonych nad nowym wejściem

Opublikowano

dnia

Autor:

Nowe główne wejście do chicagowskiego Shedd Aquarium wkrótce stanie się atrakcją samą w sobie, a wszystko dzięki zapierającej dech w piersiach instalacji artystycznej. Nad schodami ruchomymi, prowadzącymi do słynnej Wielkiej Hali, unosi się ławica 1600 porcelanowych ryb, które w niezwykły sposób nawiązują do lokalnej fauny wodnej.

Instalacja, stworzona przez artystę Davida Franklina, przedstawia ryby rodzime dla jeziora Michigan, takie jak okonie, pstrągi, bassy i jesiotry. Każda ryba, wykonana z białej porcelany, została zaprojektowana na podstawie ręcznie rzeźbionych drewnianych prototypów. Tworząc tę kompozycję, Franklin chciał przenieść widzów w podwodny świat.

„Chodziło o stworzenie wrażenia, jakbyśmy byli nurkami patrzącymi w górę na ławicę ryb” – powiedział artysta. „Następnie wznosimy się przez ryby do Wielkiej Hali, która jest spektakularna sama w sobie. Sztuka musiała dorównać jej standardom”.

Prace nad instalacją trwały dwa lata. Franklin, mieszkający na co dzień w stanie Waszyngton, rozpoczął od rzeźbienia drewnianych modeli. Następnie spędził wiele miesięcy w fabryce Kohler Co. w Wisconsin, znanej z produkcji ceramiki łazienkowej, takich jak umywalki i sedesy.

Największe ryby w instalacji to jesiotry, ważące aż 25 funtów każda. Całość, ważąca ponad 3000 funtów, została precyzyjnie zamontowana w ciągu miesiąca.

David Franklin, mimo że nie pochodzi z regionu Wielkich Jezior, starannie dobierał gatunki ryb, które mają szczególne znaczenie dla lokalnej kultury.

Artysta korzystał z wiedzy ekspertów Shedd Aquarium, którzy upewniali się, że każda rzeźba oddaje rzeczywisty wygląd ryb. Efekt? Instalacja nie tylko zachwyca estetyką, ale również edukuje, przybliżając odwiedzającym lokalną bioróżnorodność.

Porcelanowa ławica zdaje się być w ciągłym ruchu dzięki grze świateł i refleksów, które tworzą efekt kalejdoskopu. Jak zauważają pierwsi widzowie, patrząc w górę podczas wjazdu na ruchome schody, łatwo stracić poczucie równowagi – dzieło sztuki jest tak sugestywne.

Nowe wejście do Shedd Aquarium, zlokalizowane nieco na południe od oryginalnego punktu z 1930 roku, otwiera nowe możliwości zwiedzania. Ruchome schody prowadzą do Wielkiej Hali, ale goście mogą również wybrać alternatywne trasy – skrótem do bieług, delfinów i wydr lub windą na inne poziomy.

Nowe wejście i towarzysząca mu instalacja artystyczna są dostępne dla odwiedzających od środy. Jeśli planujesz wizytę w Shedd Aquarium, przygotuj się na zachwyt – zarówno nad fauną jeziora Michigan, jak i nad sztuką, która celebruje jej piękno w nowatorski sposób.

 

Źródło: wttw
Foto: Shedd Aquarium
Czytaj dalej
Reklama
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Reklama

Kalendarz

styczeń 2022
P W Ś C P S N
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
31  

Popularne w tym miesiącu