News Chicago
Ruszyły zapisy na chicagowski półmaraton. Trzeba przyśpieszyć
Inauguracyjny półmaraton w mieście miał zadebiutować w 2020 roku, ale został odwołany przez wybuch pandemii. W tym roku 5 czerwca około 10tys biegaczy wystartuje na West Side w sportowej imprezie Bank of America Chicago 13.1. Otwarta jest już rejestracja dla uczestników biegu.
Półmaraton Bank of America Chicago 13.1 będzie sportowym wydarzeniem, które zwieńczy trzydniowy festiwal zdrowia i dobrego samopoczucia zaplanowany na ten weekend, poinformowali organizatorzy.
„Tegoroczna premiera Bank of America Chicago 13.1 to ekscytujący kamień milowy w powrocie Chicago do konkurencji w bieganiu” – oświadczył Carey Pinkowski, dyrektor wykonawczy Bank of America Chicago Marathon, Shamrock Shuffle i Chicago 13.1.
Organizatorzy poinformowali, że festiwal wellness, który rozpocznie się 3 czerwca i będzie trwał do 5 czerwca. Dodatkowe szczegóły dotyczące festiwalu i toru wyścigowego zostaną opublikowane w nadchodzących miesiącach.
„Cieszymy się, że możemy współpracować z członkami społeczności, aby zapewnić wydarzenie, które podkreśla tętniące życiem i zróżnicowane kulturowo dzielnice West Side w Chicago” dodał Pinkowski
“Razem stworzymy na nowo bieganie w naszym mieście i będziemy kontynuować dziedzictwo światowej klasy zawodów w Chicago”.
Półmaraton dodaje trzecią premierę sportową do portfolio organizatorów, w skład którego wchodzą Bank of America Chicago Marathon i Bank of America Shamrock Shuffle.
Organizatorzy zachęcają biegaczy do wcześniejszej rejestracji, aby zapewnić sobie miejsce w wyścigu.
Rejestracja jest już otwarta dla 2022 Bank of America Chicago 13.1. Opłata rejestracyjna za wyścig wynosi obecnie 95 $, ale w tygodniach poprzedzających wydarzenie wzrośnie do 115 $. Biegacze będą mogli również wystartować w celach charytatywnych, zbierając fundusze w wysokości co najmniej 500 USD.
Więcej szczegółów dotyczących wydarzenia tutaj.
Źródło: nbc
Foto: You Tube, pixabay/wal_172619
News Chicago
Sąd Najwyższy blokuje plan federalizacji Gwardii Narodowej w Chicago
Sąd Najwyższy USA odrzucił we wtorek wniosek administracji Prezydenta Donalda Trumpa o dopuszczenie do natychmiastowej federalizacji i rozmieszczenia żołnierzy Gwardii Narodowej w rejonie Chicago podczas trwającego sporu prawnego. Decyzja zapadła stosunkiem głosów 6–3, a zdanie odrębne złożyli sędziowie Clarence Thomas, Samuel Alito i Neil Gorsuch. Oznacza to utrzymanie w mocy wcześniejszego orzeczenia sądu federalnego, które blokowało wysłanie żołnierzy na ulice Chicago i okolic.
Sąd: administracja nie wykazała podstaw prawnych
W niepodpisanym postanowieniu Sąd Najwyższy uznał, że administracja nie spełniła wymogów wynikających z Title 10, na które powoływał się prezydent Donald Trump. Zdaniem sądu, aby prezydent mógł federalizować Gwardię Narodową w celu egzekwowania prawa, musi istnieć:
- wyraźna podstawa ustawowa lub konstytucyjna dla użycia regularnych sił zbrojnych do egzekwowania prawa,
- a prezydent musi wykazać, że nie jest w stanie wykonać prawa przy użyciu tych sił.
Sąd wskazał, że takie przypadki są „wyjątkowe”, ponieważ obowiązuje Posse Comitatus Act, który zasadniczo zabrania wojsku prowadzenia działań policyjnych na terenie USA, o ile nie upoważni do tego Kongres.
Pritzker: „To wielkie zwycięstwo dla Illinois i amerykańskiej demokracji”
Gubernator Illinois JB Pritzker po decyzji Sądu Najwyższego wydał oświadczenie rozpoczynające się słowami: „To wielkie zwycięstwo dla Illinois i amerykańskiej demokracji.”
Illinois oraz miasto Chicago pozwały administrację Trumpa po tym, jak prezydent próbował federalizować jednostki Gwardii Narodowej, powołując się na konieczność ochrony federalnych obiektów i egzekwowania prawa imigracyjnego.
Kontekst: Operacja „Midway Blitz” i protesty w Broadview
Decyzja Prezydenta Trumpa o użyciu Gwardii Narodowej nastąpiła po tym, jak we wrześniu ruszyła intensywna operacja imigracyjna „Operation Midway Blitz”, w ramach której aresztowano tysiące osób w rejonie Chicago.
W efekcie:
- nasiliły się protesty pod federalnym ośrodkiem przetwarzania zatrzymanych w Broadview,
- pojawiły się apele administracji o wzmocnienie ochrony,
- Trump zarzucał „koordynowane ataki” na federalne obiekty.
Jednak sędzina April Perry z sądu federalnego oceniła informacje Departamentu Bezpieczeństwa Narodowego jako „niewiarygodne” i stwierdziła, że nie wykazano upadku lokalnej władzy cywilnej. „Sądy działają, a osoby naruszające prawo są zatrzymywane. Nie ma potrzeby sięgania po wojsko” – napisała Perry.

Sądy niższych instancji: „Protest to nie rebelia”
W październiku sprawę rozpatrzyła również 7. Izba Sądu Apelacyjnego, która podtrzymała zakaz rozmieszczania żołnierzy w Chicago. W uzasadnieniu stwierdzono m.in., że:
- „opór polityczny nie jest rebelią”,
- „protest nie staje się rebelią tylko dlatego, że protestujący domagają się zmian politycznych lub są uzbrojeni”.
Sąd uznał też, że nie ma dowodów, iż protesty uniemożliwiały federalnym agentom egzekwowanie prawa imigracyjnego. Ośrodek w Broadview – mimo demonstracji – pozostawał otwarty, a incydenty były „szybko opanowywane”.

Administracja Trumpa: „Sądy nie mogą podważać decyzji prezydenta”
Solicitor General D. John Sauer argumentował przed Sądem Najwyższym, że:
- decyzje prezydenta o federalizacji Gwardii Narodowej nie podlegają kontroli sądowej,
- zagrożenia i akty przemocy zmuszają Departament Bezpieczeństwa Narodowego do kierowania zasobów na ochronę budynków zamiast egzekwowania prawa.
Administracja chciała, aby Sąd Najwyższy zezwolił na natychmiastowe rozmieszczenie żołnierzy. Sąd jednak uznał, że rząd nie wykazał, że wojsko ma podstawy prawne do działania w Illinois.

Spór ogólnokrajowy. Siedem stanów przeciw Trumpowi
Federalizacja Gwardii Narodowej stała się osią sporu w wielu stanach:
- w Los Angeles i Portland sądy częściowo blokowały działania prezydenta,
- w Oregonie sędzia uznała, że Trump nie miał podstaw prawnych i trwale zakazała użycia Gwardii Narodowej w mieście,
- w Waszyngtonie, D.C. sąd orzekł, że federalizacja narusza prawo; decyzja została wstrzymana na 21 dni na czas apelacji.
W rezultacie USA mają obecnie sprzeczne orzeczenia w 7. i 9. Okręgu, ale oba sądy zgadzają się co do jednego: sądy mogą kontrolować, czy prezydent prawidłowo używa Title 10.
Co dalej?
Decyzja Sądu Najwyższego nie kończy sporu, ale wyznacza jego kierunek:
- federalizacja Gwardii Narodowej nie może służyć obchodzeniu ograniczeń Posse Comitatus Act,
- prezydent musi wykazać, że wyczerpał wszystkie możliwości egzekwowania prawa innymi siłami,
- sądy mają prawo badać, czy warunki Title 10 zostały spełnione.
Administracja Trumpa może nadal prowadzić działania egzekucyjne w Illinois, ale bez wsparcia Gwardii Narodowej, dopóki postępowanie sądowe trwa.
Źródło: cbs
Foto: YouTube, National Guard
News Chicago
To ostatnie dni, by zobaczyć „Illumination: Tree Lights” w Morton Arboretum
W Lisle pod Chicago trwają już ostatnie dni jednej z najbardziej lubianych świątecznych atrakcji na przedmieściach – „Illumination: Tree Lights at The Morton Arboretum”. To 13. edycja wydarzenia, które od lat przyciąga tłumy i stało się jedną z najbardziej cenionych zimowych ekspozycji świetlnych w USA. Tegoroczna odsłona potrwa do soboty, 3 stycznia 2026 r.
Od debiutu wydarzenie odwiedziło już ponad 2 miliony osób. Tegoroczna trasa to jednomilowa, dostępna dla osób z niepełnosprawnościami ścieżka złożona z 20 immersyjnych instalacji świetlnych, które odmieniają zimowy krajobraz Arboretum w spektakl światła, koloru i muzyki.
Nowość: Dog Admission Night – 2 stycznia
Na prośbę odwiedzających Arboretum wprowadziło nową atrakcję – Dog Admission Night, czyli specjalny wieczór, podczas którego odwiedzający mogą zabrać na szlak swoje psy. Dodatkowe wydarzenie tej serii odbędzie się piątek, 2 stycznia. Wymagany jest standardowy bilet na Illumination dla osoby oraz dodatkowy bilet dla psa (10 USD).
„Vivid Creatures” – nowe kolorowe rzeźby na szlaku
Wśród drzew pojawiły się cztery nowe, ponadnaturalnych rozmiarów rzeźby zwierząt z najnowszej wystawy Arboretum – „Vivid Creatures”, autorstwa Heather i Feza BeGaetz. Rzeźby podświetlone w ramach Illumination tworzą efektowny, bajkowy klimat i przyciągają wzrok najmłodszych.
Ogniska, smakołyki i IllumiDomes – zimowa atmosfera w pełni
Na terenie Arboretum:
- płoną klimatyczne ogniska,
- dostępne są przekąski, napoje i nowość sezonu – s’mores hot chocolate w limitowanym kubku Morton Arboretum,
- restauracja Ginkgo serwuje sezonowe menu z widokiem na finałową instalację nad Meadow Lake.
Dla grup dostępne są nowe IllumiDomes – ogrzewane, przezroczyste kopuły o wysokości 13 stóp, które można wynająć na 90-minutowe prywatne spotkania. W cenie: zestawy s’mores, ciepłe napoje bezalkoholowe i świąteczne przekąski. Opcjonalnie dostępny jest pakiet z alkoholem.
Dni i godziny otwarcia
Illumination będzie czynne codziennie od 26 grudnia do 3 stycznia, w godzinach 4:30–9:30 PM (ostatnie wejście: 8:30 PM). Wydarzenie jest nieczynne w Wigilię i Boże Narodzenie.

Ceny biletów i dostępność
Bilety można kupić na mortonarb.org/illumination. Ceny zależą od dnia i godziny. Członkowie Arboretum otrzymują 20% zniżki. Dzieci do 3. roku życia wchodzą bezpłatnie. Arboretum dołączyło także do programu Museums for All, oferując mocno obniżone ceny:
- 10 dolarów dla dorosłych z kartami EBT/LINK lub WIC,
- 5 dolarów dla dzieci.
Nowością jest również elastyczna zmiana rezerwacji – można ją modyfikować aż do rozpoczęcia wydarzenia.
Energooszczędna ekspozycja zaprojektowana specjalnie dla Arboretum
Wystawa „Illumination” została stworzona we współpracy z międzynarodowym studiem projektowym Lightswitch i wykorzystuje energooszczędne oświetlenie LED. Sponsorami wydarzenia są m.in. Invesco QQQ, ComEd, Duly Health and Care oraz Morton Salt.

O Morton Arboretum
Morton Arboretum, położone w Lisle niedaleko Chicago, to uznany ogród botaniczny i centrum badań nad drzewami. Kompleks obejmuje 1700 akrów, 9 mil dróg, 16 mil szlaków pieszych, Grand Garden, Children’s Garden oraz liczne programy edukacyjne.
Więcej informacji: mortonarb.org
Źródło: dailyherald
Foto: Morton Arboretum
News Chicago
Dziurawy budżet Chicago na 2026 rok wejdzie w życie bez podpisu burmistrza
Burmistrz Chicago Brandon Johnson ogłosił we wtorek, że nie podpisze, ale również nie zawetuje uchwalonego przez Radę Miasta budżetu na 2026 r. o wartości 16,6 mld dol. Tym samym plan finansowy wejdzie w życie 1 stycznia, zaledwie siedem dni przed ustawowym terminem i bez największego elementu programu Johnsona — podatku od dużych firm liczonego od pracownika (head tax).
Decyzja burmistrza natychmiast zapobiegła ryzyku najpoważniejszego kryzysu fiskalnego w mieście od ponad czterech dekad. „W tej chwili nie dodam ryzyka związanego z potencjalnym zamknięciem rządu do obaw, z którymi mierzą się mieszkańcy Chicago” – powiedział Brandon Johnson.
Budżet wchodzi w życie, ale miasto wciąż ma ponad 163 mln USD deficytu
Zdaniem Johnsona oraz szefów miejskich finansów uchwalony budżet pozostawia deficyt przekraczający 163 mln dolarów, a miasto „może mieć problem z opłaceniem styczniowych zobowiązań”. Burmistrz odpowiedział na to dwoma zarządzeniami wykonawczymi, które:
- zakazują sprzedaży miejskiego długu medycznego prywatnym firmom,
- ograniczają możliwość przekraczania budżetu nadgodzin w Chicago Police Department, nakazując komendantowi wystąpienie o zgodę Rady Miasta i burmistrza, jeśli wydatki miałyby przekroczyć 200 mln dolarów
Cios w program burmistrza. Podatek od dużych firm znika z agendy
Uchwalenie budżetu wbrew burmistrzowi oznacza, że jego kluczowe zobowiązanie wyborcze – podatkowanie największych przedsiębiorstw w celu finansowania programów dla klasy pracującej i młodzieży na West i South Side – praktycznie upada.
Brandon Johnson przyznał, że nie ma większości w Radzie Miasta, ale twierdził, że jego propozycje „mają poparcie mieszkańców”. Tymczasem burmistrzowi sprzeciwiła się część jego własnych sojuszników, w tym członkowie Progressive Caucus i Black Caucus.
Co przewiduje budżet?
Budżet zakłada ponad 473 mln dol. nowych podatków i znaczące zmiany w polityce miejskiej. Obejmują one m.in.:
- 15-centową opłatę za każdą torbę papierową lub plastikową (wzrost z 10 centów).
- 1,5% wzrost podatku na alkohol sprzedawany w sklepach.
- Wyższe opłaty za przejazdy Uber/Lyft do i z rozszerzonej strefy downtown.
- Nowy podatek od dóbr cyfrowych (software, usługi chmurowe) – wzrost z 11% do 15%, co ma przynieść 415,2 mln dol. (określany przez burmistrza jako „podatek na big tech”).
- Podatek dla platform społecznościowych – 50 centów miesięcznie za każdego aktywnego użytkownika powyżej 100 tys., co ma wygenerować 31 mln dolarów, przeznaczonych na miejskie ośrodki zdrowia psychicznego (prawdopodobne batalie sądowe).

Sprzedaż i egzekwowanie miejskiego długu
- Miasto chce ściągnąć 89 mln dolarów z zaległych rachunków za karetki, media i mandaty, sprzedając dług prywatnej firmie – Johnson blokuje sprzedaż długów medycznych.
- Kolejne 113 mln dolarów ma pochodzić z intensywniejszej egzekucji istniejących należności.
Zmiany w życiu codziennym mieszkańców
- Legalizacja video poker i automatów w każdym barze lub restauracji z koncesją alkoholową.
- Wyższe podatki od podjazdów w centrum.
- Wyższe podatki od alkoholu, od aplikacji transportowych oraz od oprogramowania.

Zadłużenie i inwestycje: Chicago po raz kolejny zwiększa emisję obligacji
Rada Miasta zatwierdziła również plan pożyczkowy wart 1,8 mld dol., z czego:
- 166 mln dolarów pokryje zaległe podwyżki dla strażaków,
- 283 mln dolarów sfinansuje rosnące koszty odszkodowań za nadużycia policji,
- pozostałe środki przeznaczono na infrastrukturę, w tym:
- 144,6 mln dolarów na naprawę mostów i wiaduktów,
- 174 mln dolarów na zmianę nawierzchni ulic,
- 173 mln dolarów na wymianę ołowianych przyłączy wodociągowych.
Miasto miało 10,6 mld dolarów długu zabezpieczonego podatkiem od nieruchomości i sprzedaży już na koniec 2024 r.

Podwyżka podatku od nieruchomości mimo zapowiedzi burmistrza
Budżet zwiększa także podatek od nieruchomości o 9,1 mln dolarów, aby wesprzeć Chicago Public Library i zapobiec likwidacji 69 wakatów. Johnson wcześniej deklarował, że zawetuje każdy plan podnoszący ten podatek, ale ostatecznie budżet przyjął milczącą zgodą.
Co dalej?
Brandon Johnson i cała Rada Miasta staną przed wyborcami za 15 miesięcy. Uchwalony budżet już teraz wywołuje silne napięcia polityczne: burmistrz zachował się jak strażnik stabilności, unikając shutdownu, ale utracił wpływ na kształt kluczowej polityki fiskalnej miasta, a część jego zaplecza politycznego przeszła na stronę opozycji.
Chicago wchodzi w 2026 r. z wysokimi podatkami, rosnącym długiem i poważnymi pytaniami o stabilność swoich finansów, pomimo dodatkowego zasilenia funduszy emerytalnych, które miało uchronić miasto przed kolejnym spadkiem ratingu.
Źródło: wttw
Foto: Rada Miasta Chicago, Chicago Mayor’s Office, YouTube
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temuPielęgnujemy świąteczne tradycje. Patrycja Niżnik zaprasza na Mikołajki i Wigilię
-
News USA3 tygodnie temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
News USA2 tygodnie temuHistoryczne wystąpienie prezydenta: Trump o uroczystości Niepokalanego Poczęcia
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW3 tygodnie temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell
-
News USA3 tygodnie temuUniwersytet Kolorado zapłaci 10,3 mln USD za przymus szczepień przeciw COVID-19
-
NEWS Florida4 tygodnie temuKlientów Florida Power & Light czeka rekordowa podwyżka cen energii elektrycznej
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temuMsza Św. w intencji ofiar stanu wojennego zostanie odprawiona 14 grudnia w Kościele Św. Trójcy
-
News Chicago3 tygodnie temuKawiarniany wagon Metry: Pasażerowie zachwyceni, przewoźnik planuje kolejny krok










