W kompleksie Wheeling Town Center szykuje się kolejne kulinarne otwarcie. Za projektem Wheel Haus, nowej restauracji w stylu pubu sąsiedzkiego, stoją ci sami przedsiębiorcy, którzy odnieśli sukces z popularnym Moretti’s, otwartym w tej samej lokalizacji zaledwie kilka miesięcy temu.

Wheel Haus zastąpi Mia’s Cantina i Arctic Spoon

Nowy lokal zajmie przestrzeń o powierzchni około 6600 stóp kwadratowych przy 300 West Dundee Road, tuż obok Moretti’s. Dotychczas mieściła się tam Mia’s Cantina, która zamknęła działalność w kwietniu po niespełna pięciu latach. Czynna jeszcze Arctic Spoon również zostanie zamknięta – nastąpi to pod koniec lata, by przygotować miejsce na nową restaurację.

Według Lena Beckera, dyrektora ds. rozwoju gospodarczego w Wheeling, otwarcie Wheel Haus planowane jest na październik 2025 roku.

Pub z duszą sąsiedztwa i ofertą dla grup

Choć menu nie jest jeszcze finalnie ustalone, koncepcja Wheel Haus ma być luźnym, towarzyskim pubem z ofertą zarówno dla indywidualnych gości, jak i większych grup. Restauracja zyska też możliwość organizacji wydarzeń, których brakuje w przestrzeni obecnego Moretti’s. Wheel Haus będzie posiadał własne menu, ale przy organizacji przyjęć będzie również można korzystać z dań Moretti’s.

Inwestycja za ponad 1,5 miliona dolarów

Właściciel obu lokali, firma À La Carte Entertainment, planuje zakup budynku za 1 milion dolarów i wprowadzenie ulepszeń o wartości 500 000 dolarów.

Aby sfinalizować inwestycję, firma ubiega się o ulgę podatkową w powiecie Cook, która pomogłaby zrekompensować koszty. Rada powiernicza Wheeling już zaleciła przyznanie 12-letniej ulgi, a ostateczna decyzja należy do Rady Powiatu Cook.

Proponowana ulga oznaczałaby:

• 10% stawkę oceny nieruchomości przez pierwsze 10 lat (zamiast standardowych 25%),
• 15% w roku 11,
• 20% w roku 12

To oznaczałoby oszczędność rzędu 75 000 USD rocznie, a łącznie około 823 000 USD przez cały okres trwania zniżki. Bez tej ulgi, jak wynika z dokumentów, inwestycja nie dojdzie do skutku.

Źródło: dailyherald
Foto: Mia’s Cantina

Najnowszy ranking najlepszych pól kempingowych na Środkowym Zachodzie USA wyróżnił malownicze miejsce położone w południowym Illinois jako jedno z najbardziej atrakcyjnych dla miłośników przyrody i biwakowania. To Oak Point Campground – idealny na wypad wakacyjny lub z okazji weekendu Dnia Niepodległości.

Oak Point Campground, usytuowane w powiecie Pope, tuż przy jeziorze Glendale w sercu Lasu Narodowego Shawnee, zdobyło uznanie dzięki wyjątkowej scenerii, czystym i zadbanym obiektom oraz łatwemu dostępowi do atrakcji przyrodniczych.

Ranking przygotowany przez popularny blog kempingowy The Dyrt szczególnie podkreślił:

• przestronne, zacienione stanowiska dla namiotów i kamperów,
• doskonałą infrastrukturę sanitarną,
• gościnność gospodarzy pola kempingowego,
• liczne szlaki turystyczne prowadzące przez jedne z najpiękniejszych zakątków południowego Illinois

Jedyny reprezentant Illinois

W zestawieniu Oak Point Campground był jedynym polem kempingowym z Illinois, które znalazło się w rankingu. Dla porównania, w Michigan i Minnesota wyróżniono po dwie lokalizacje.

Numer 1 – Ohio

Pierwsze miejsce w rankingu zajął Sandy Springs Campground w Ohio – pole położone malowniczo nad rzeką Ohio, w pobliżu granicy z Kentucky. Kemping zachwyca widokami na wzgórza Appalachów i oferuje dostęp do rozległych terenów rekreacyjnych.

Dla szukających spokoju i dzikiej przyrody

Oak Point Campground to idealne miejsce dla tych, którzy chcą odpocząć od zgiełku miasta i zanurzyć się w spokojnej, dzikiej przyrodzie. Jezioro Glendale sprzyja relaksowi, a szlaki w Lesie Narodowym Shawnee przyciągają pieszych turystów, miłośników ptaków i fotografów przyrody.

Pełne zestawienie wyróżnionych kempingów i więcej informacji o Oak Point Campground można znaleźć na stronie The Dyrt.

Źródło: nbc
Foto: Oak Point Campground

Od 1 lipca mieszkańców Illinois czekają istotne zmiany podatkowe. Nowe i podwyższone stawki obejmą szereg codziennych usług i produktów – od paliwa po zakłady sportowe i usługi telekomunikacyjne. Władze stanowe tłumaczą decyzję potrzebą zrównoważenia budżetu na rok fiskalny 2026. Krytycy natomiast ostrzegają, że wzrost obciążeń podatkowych może uderzyć zarówno w gospodarstwa domowe, jak i lokalny biznes.

Oto najważniejsze zmiany, które wejdą w życie:

1. Podwyżka podatku od paliw

Od lipca stanowy podatek od benzyny wzrośnie z 47 do 48 centów za galon. W przypadku oleju napędowego stawka wzrośnie z 54 do 55 centów za galon.

To kolejna coroczna korekta, wynikająca z ustawy z 2019 roku, która powiązała wysokość podatku z inflacją. Środki mają być przeznaczone na finansowanie modernizacji infrastruktury. Wzrost podatku może dodatkowo obciążyć kierowców, zwłaszcza w kontekście rosnących globalnych cen ropy związanych z napięciami na Bliskim Wschodzie.

2. Wyższy podatek od wyrobów tytoniowych i e-papierosów

Podatek od produktów tytoniowych i nikotynowych (w tym urządzeń do waporyzacji) wzrośnie z 36% do 45%.
Stan przewiduje, że nowa stawka przyniesie dodatkowe 50 milionów dolarów rocznie.

3. Nowy podatek od zakładów sportowych

Operatorzy zakładów sportowych zostaną objęci nową strukturą podatkową:

• 25 centów od każdego zakładu do wartości 20 milionów dolarów,
• 50 centów za każdy zakład powyżej tego progu.

Według urzędników, podatek wygeneruje około 36 milionów dolarów rocznego przychodu.
Spółki jak FanDuel i DraftKings zapowiedziały, że od 1 września przeniosą koszty na użytkowników – gracze z Illinois zapłacą dodatkowe 50 centów za każdy zakład.

4. Podatek od wynajmu krótkoterminowego

Platformy oferujące krótkoterminowy wynajem, takie jak Airbnb, będą od 1 lipca zobowiązane do płacenia podatku stanowego od noclegów – takiego samego jak hotele i motele. Chociaż Airbnb już dobrowolnie odprowadzała taki podatek, zmiana ma przynieść kolejne 10 milionów dolarów przychodu i objąć wszystkie podobne firmy.

5. Wyższy podatek telekomunikacyjny

Stawka podatku od usług telekomunikacyjnych wzrośnie z 7% do 8,65%. Nowy podatek obejmie usługi telefoniczne, komórkowe, internetowe oraz inne formy komunikacji cyfrowej. Władze szacują, że zmiana przyniesie 50 milionów dolarów rocznego dochodu do budżetu.

Reakcje i kontrowersje

Choć Gubernator JB Pritzker zapewniał, że nie poprze szeroko zakrojonych podwyżek podatków dla mieszkańców, wprowadzone zmiany wywołały falę krytyki – szczególnie ze strony Republikanów i organizacji biznesowych.

W oświadczeniu Izba Handlowa Illinois oceniła:

„Doceniamy inicjatywy wspierające rozwój gospodarczy i zatrudnienie, jednak nowy pakiet podatkowy uderza w firmy i może zniechęcić inwestorów. Obciążenia fiskalne wpływają na miejsca pracy, a to bezpośrednio dotyka lokalne społeczności”.

Podsumowanie

Od 1 lipca mieszkańcy Illinois zapłacą więcej za paliwo, nikotynę, zakłady sportowe, usługi telekomunikacyjne i wynajem krótkoterminowy. Choć władze stanowe liczą na większe wpływy do budżetu, przedsiębiorcy i konsumenci obawiają się wzrostu kosztów życia i ograniczenia aktywności gospodarczej.

Wciąż pozostaje pytanie, czy krótkoterminowe zyski budżetowe zrekompensują długoterminowe skutki dla konkurencyjności i kondycji gospodarczej stanu.

Źródło: fox32
Foto: JB Pritzker fb, istock/Juthamat Yamuangmorn/Ronira/