Połącz się z nami

News Chicago

Dziś centrum wszystkiego stanowi Krzyż. W Wielki Piątek Kościół zatrzymuje się i milknie

Opublikowano

dnia

Drugi etap Świętego Triduum Paschalnego – Wielki Piątek, to celebracja zbawczej śmierci Chrystusa. W liturgii Kościół rozważa mękę swojego Pana, modli się o zbawienie całego świata i adoruje krzyż.

O tym, że Wielki Piątek to szczególny dzień w liturgii Kościoła, ale też szczególny czas smutku i żałoby, mówił na antenie Radia Deon ojciec Paweł Kosiński

„Dzisiaj właśnie w drastyczny sposób spełniają się słowa ewangelisty Jana, który mówił o Słowie, że przyszło do swojej własności, ale swoi Go nie przyjęli. Po tryumfalnym wjeździe do Jerozolimy, po okrzykach <hosanna!>, dzisiaj będziemy słyszeć: <precz!> i <na krzyż z Nim!> Nie mamy odpowiedzi na pytanie czy tak się musiało stać? Czy Jezus musiał tak cierpieć? Czy Bóg nie mógł zbawić człowieka w sposób mniej okrutny? Nie wiemy. Fakt jest taki, że Jezus oddał życie za zbawienie człowieka. Jezus został umęczony na krzyżu, aby odkupić ludzkość. Pamięć o tym jest treścią dzisiejszego dnia”.

Salwatorianin Łukasz Kleczka tłumaczył, jak wygląda Liturgia Męki Pańskiej, która jest kontynuacją Triduum Paschalnego

 „Godzina trzecia to jest ten czas, gdy w wielu kościołach sprawowana jest liturgia Wielkiego Piątku. Słuchamy wtedy opisu Męki Pańskiej według św. Jana. W bardzo uroczystej modlitwie modlimy się za Kościół, za świat, za niewierzących w Boga, czy w Chrystusa. Wtedy główne miejsce zajmuje krzyż, który jest odsłonięty, ukazany wszystkim i który adorujemy w pokorze zarówno w Wielki Piątek, jak i w Wielką Sobotę”.

Wielki Piątek to liturgia Krzyża

Wszystko zaczyna się od wejścia celebransa. W kościele panuje cisza, nie wykonywane są żadne śpiewy na wejście. Celebrans pada na twarz przed ołtarzem i następuje dłuższa chwila milczenia. Wyjaśnia to ojciec Marek Janowski

“Wielki Piątek to jest taki dzień, w którym patrzymy na krzyż Chrystusa i go adorujemy. To on jest narzędziem naszego zbawienia. Sama liturgia Wielkiego Piątku jest niezwykła. Rozpoczyna się od wejścia w ciszy kapłanów. Główny celebrans kładzie się krzyżem na posadzce. To jest ogromny znak i bardzo poważny symbol. Pokazuje on, że krzyż można celebrować tylko w pozycji uniżenia. Krzyż sam w sobie symbolizuje wielkie uniżenie Boga, który staje się jednym z nas i podejmuje  wysiłek zbawienia nas poprzez służbę i zatracenie siebie do końca”.

Wielki Piątek to przede wszystkim liturgia Krzyża. Jezuita Marek Janowski podkreśla, że on w tym dniu stanowi sens. Według niego wielkopiątkowe nabożeństwa to niezwykła okazja do łączenia cierpienia ludzkiego z krzyżem Jezusa

„Krzyż jest niewątpliwie symbolem śmierci. Kościół musiał mocno prosić Ducha Świętego o światło, żeby poprzez krzyż dostrzec światło zmartwychwstania. Myślę, że ten krzyż jest udziałem nas wszystkich. Wszyscy w ziemskim życiu niesiemy ten krzyż. Czasem jest tak, że czujemy, że przed nami jest tylko ciemność, czasem zupełnie tracimy odwagę i siłę do walki. Dlatego w Wielki Piątek możemy po prostu być przy Chrystusie i czuć, że ten Bóg- Człowiek przeszedł przez to wszystko, przez co my przechodzimy”.

Ojciec Tomasz Oleniacz przypomina, że krzyż to symbol odkupienia i zbawienia. Dlatego jego zdaniem, jeśli patrzymy na krzyż w jakikolwiek dzień roku, odsyła on nas do Wielkiego Piątku

„Nie ma krzyża Chrystusowego bez zmartwychwstania. Te dwie rzeczywistości zawsze istnieją razem. Pan Jezus kilkakrotnie zapowiedział apostołom, że umrze na krzyżu, ale dodawał zawsze, że potem nastąpi zmartwychwstanie. To są dwa wymiary, dwie rzeczywistości i dwa znaki, dwie podstawy, na której budujemy swoją wiarę. Dziś w centrum naszej uwagi jest właśnie krzyż. To do niego prowadzi cała dzisiejsza liturgia. Od niego też wypływa cała reszta”.

Trzeba swój krzyż połaczyć z krzyżem Jezusa

Jezuita Tomasz Oleniacz podkreśla wagę Wielkiego Piątku w kalendarzu świąt liturgicznych. To właśnie w tym dniu Pan Jezus dokonał niepowtarzalnego dzieła w historii ludzkości

„Wielki Piątek to jeden z najważniejszych dni obok Niedzieli Wielkanocnej. To dziś wspominamy to, co Jezus dla nas uczynił. Można powiedzieć, że całe życie Jezusa zmierzało właśnie do tego dnia, do tego jednego momentu wywyższenia się na krzyżu. Po to, byśmy my mieli życie”.

Marta Kędzior
mkedzior@radiodeon.com

Źródło: inf. własna
Foto: Rafał Muskała, CNS photo/Kham, Reuters

News Chicago

Brandon Johnson nie zabierze pieniędzy programom walki z przemocą domową

Opublikowano

dnia

Autor:

W piątek Burmistrz Brandon Johnson ogłosił odwrócenie decyzji, która według organizacji społecznych mogłaby doprowadzić do dramatycznych cięć w finansowaniu usług dla ofiar przemocy domowej w 2026 roku. Decyzja zapadła w trakcie intensywnych negocjacji nad budżetem, w którym miasto musi załatać lukę wynoszącą niemal 1,2 miliarda dolarów.

Planowane cięcia i ich cofnięcie

Pierwotna propozycja budżetu przewidywała obniżenie finansowania programów przeciwdziałania przemocy domowej o 43%, do poziomu 12 milionów dolarów. Spadek miał wynikać z wygasających środków federalnych oraz zmniejszonych wpływów z opłat nakładanych na wynajem krótkoterminowy.

Ostatecznie burmistrz postanowił uzupełnić brakujące środki, przeznaczając 9 milionów dolarów z miejskiego corporate fund, czyli puli środków dyspozycyjnych miasta. Dzięki temu całkowity budżet na walkę z przemocą domową w 2026 roku pozostanie na poziomie 21 milionów dolarów, identycznym jak w 2025 roku.

Około 4,5 miliona dolarów z tej kwoty wciąż zależy jednak od przegłosowania kontrowersyjnego podatku od dużych przedsiębiorstw — corporate head tax — który Brandon Johnson modyfikuje w ramach szerszego kompromisu politycznego.

Zmiana tonu w miejskiej grupie roboczej

Miejska grupa ds. przemocy ze względu na płeć, wcześniej otwarcie krytykująca burmistrza, w piątkowym liście wyraziła „szczerą wdzięczność” za przywrócenie finansowania. Grupa wezwała również Radę Miasta do wsparcia tej decyzji.

Rosnące zagrożenie i alarmujące statystyki

Wybór momentu nie jest przypadkowy. Jak podaje policja, podczas gdy ogólna liczba zabójstw w Chicago spadła w tym roku o 29%, zabójstwa wynikające z przemocy domowej wzrosły o 23% (stan na 14 listopada). Organizacje walczące z przemocą alarmowały, że obniżenie finansowania w czasie rosnącego zagrożenia byłoby katastrofalne.

Jakie programy są finansowane?

Miasto wspiera sieć organizacji non-profit, które oferują m.in.:

  • edukację prewencyjną w szkołach, w tym naukę rozpoznawania „niechcianego dotyku”,
  • natychmiastowe zakwaterowanie kryzysowe w hotelach,
  • poradnictwo, wsparcie prawne i rzecznictwo,
  • survivor fund — jednorazowe wypłaty 1 000 dolarów dla osób w najtrudniejszej sytuacji.

Jak burmistrz znalazł pieniądze?

Umożliwiła to inna część budżetowego kompromisu: podniesienie miejskiego podatku od przechowywania danych w chmurze (cloud tax). Dodatkowe przychody mają pozwolić na przywrócenie pełnego finansowania oraz zmodyfikowanie corporate head tax tak, by dotyczył firm zatrudniających 200+ pracowników, zamiast wcześniejszego progu 100+.

„Ta inwestycja zapewni, że ofiary przemocy domowej i przemocy ze względu na płeć otrzymają wsparcie, którego potrzebują” — powiedział Brandon Johnson podczas piątkowej konferencji.

Przed burmistrzem kolejne wyzwanie

Choć zmiany uspokoiły część środowisk, corporate head tax wciąż budzi sprzeciw zarówno wśród przedsiębiorców, jak i części radnych — nawet tych, którzy domagali się zwiększenia środków na walkę z przemocą domową.

Co więcej, wiele lokalnych organizacji zmaga się nie tylko z ograniczonymi środkami miejskimi, lecz także z dużymi cięciami finansowania federalnego.

Źródło: WBEZ
Foto: YouTube, istock/AtnoYdur/
Czytaj dalej

News Chicago

Nastolatek z Bremen High School czeka na nową wątrobę, która uratuje mu życie

Opublikowano

dnia

Autor:

brody lynch

18-letni Brody Lynch, koordynator mediów szkolnych w Bremen High School w Illinois, czeka na przeszczep wątroby. Zamiast rozpocząć studia na Arizona State University, nastolatek zmaga się jednocześnie z dwiema poważnymi chorobami.

Diagnoza, która zmieniła wszystko

Wszystko zaczęło się ponad 2 lata temu, gdy w styczniu swojego roku juniora Brody usłyszał diagnozę: pierwotne stwardniające zapalenie dróg żółciowych (PSC) — rzadką, przewlekłą chorobę wątroby. Mimo leczenia przygotowywał się do wyjazdu na studia jesienią 2025 roku. Walizki były spakowane, bilety gotowe.

We wtorek przed planowanym wylotem rodzice — Andrea i Michael Lynch, nauczyciel mediów w Bremen — przekazali mu decyzję lekarzy z University of Chicago: musi zostać w domu, ponieważ będzie potrzebował przeszczepu wątroby tak szybko, jak to możliwe.

Kolejny cios: nowotwór dróg żółciowych

Jakby tego było mało, 2 tygodnie temu Brody usłyszał kolejną fatalną diagnozę — nowotwór dróg żółciowych. Oznacza to, że oprócz oczekiwania na żywego dawcę wątroby, musi przejść także chemioterapię i radioterapię.

Młody filmowiec, którego pasja nie gaśnie

Mimo trudnych informacji Brody Lynch nadal przychodzi do szkoły i pracuje u boku swojego taty. Nastolatek — zwykle stojący za kamerą — czuje się bardziej komfortowo, kiedy opowiada historie innych. To on realizował szkolne materiały, kręcił ujęcia do dokumentów i montował nagrania. Teraz to jego historia trafia do mediów.

Mimo choroby został nominowany do National Student Production Award za dokument, który stworzył o przyjacielu cierpiącym na rzadkie zaburzenie genetyczne.

brody lynch

Pilna potrzeba żywego dawcy wątroby

Rodzina i lekarze podkreślają, że Brody Lynch pilnie potrzebuje żywego dawcy wątroby. Osoby zainteresowane pomocą mogą wypełnić specjalny formularz na stronie UChicago Medicine.

Brody i jego bliscy wierzą, że odzyska zdrowie, wróci do swoich filmowych projektów i będzie mógł wreszcie opowiadać historie innych — zamiast żyć w centrum własnej dramatycznej walki.

Źródło: cbs
Foto: Bremen High School
Czytaj dalej

News Chicago

Serie włamań typu smash-and-grab w Chicago. Sprawcy taranują sklepy skradzionymi autami

Opublikowano

dnia

Autor:

Policja w Chicago prowadzi dochodzenie w sprawie dwóch włamań do sklepów na terenie Garfield Park i Humboldt Park, podczas których sprawcy wykorzystali skradzione pojazdy do sforsowania wejść. Celem były punkty handlowe oferujące odzież i obuwie, a całe zdarzenia odbyły się 9 i 10 listopada w godzinach wczesnoporannych.

Dwa incydenty w ciągu dwóch dni

Pierwsze włamanie odnotowano 9 listopada około 4:48AM na odcinku 4000 West Madison Street w rejonie Garfield Park. Następnego dnia, 10 listopada około 4:00, drugi atak miał miejsce przy 800 North Kedzie Avenue w Humboldt Park. W obu przypadkach sprawcy działali szybko, wykorzystując zaskoczenie i agresywną metodę wejścia.

Nagranie z monitoringu ujawnia przebieg włamania

W przypadku zdarzenia z Humboldt Park policja opublikowała nagranie z monitoringu. Widać na nim, jak skradziony pojazd uderza w szklaną witrynę sklepu, torując drogę do środka.

Po uderzeniu do lokalu wchodzą dwie osoby, a chwilę później podjeżdża duży van. Z pojazdu wysiada siedmioosobowa grupa, która dołącza do włamania i błyskawicznie wynosi odzież oraz obuwie.

Rysopis sprawców i apel służb

Według śledczych sprawcami są czarnoskórzy mężczyźni w wieku od 15 do 19 lat, o masie ciała od 110 do 150 funtów. Podczas włamań mieli na sobie czarne ubrania oraz czarne maski.

Policja zwraca się do osób posiadających informacje o kontakt z detektywami z Area Four pod numerem 312-746-8253. Anonimowe zgłoszenia można przekazywać również online, powołując się na numer referencyjny P25-4-026.

Źródło: nbc
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

marzec 2018
P W Ś C P S N
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
262728293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu