News Chicago
Bruce Rauner w obronie wolności słowa sportowców. Czy na pewno? Po której stronie stoi gubernator

Po serii protestów sportowców, którzy nie stanęli na baczność podczas hymnu narodowego, odtwarzanego przed meczami, gubernator Illinois publicznie potępił postawę graczy, którzy w ten sposób okazali brak szacunku dla flagi i narodowych wartości. Jednocześnie przypomniał, że jedną z nich jest swoboda wyrażania się, z której sportowcy skorzystali, by wyrazić swój sprzeciw wobec dyskryminacji rasowej.
Relacja Emilii Sadaj
Bruce Rauner, który jest współwłaścicielem drużyny futbolowej Pittsburgh Steelers, nie zamierza też prawdopodobnie zwolnić graczy, którzy zlekceważyli hymn, do czego gorąco nawoływał prezydent Trump. Futboliści z Pittsburgh Steelers przed niedzielnym meczem z Chicago Bears na Soldier Field podczas hymnu przebywali w szatni. Trener graczy zapewnił, że zrobili tak nie w ramach protestu ale by pozostać apolitycznym.
Zwalniać swoich zawodników nie planują również właściciele drużyny koszykarskiej Charlotte Hornets.
“Jednym z fundamentalnych praw tego kraju jest wolność słowa. Nie powinniśmy demonizować ani bojkotować tych, którzy korzystają z prawa do pokojowego wyrażania siebie” – czytamy w oświadczeniu.
Emilia Sadaj
esadaj@radiodeon.com
Źródło: nbc5chicago.com
Foto: Twitter.com/ Bruce Rauner
News Chicago
Sędzina z Chicago zarządza użycie kamer nasobnych po starciach z protestującymi

W czwartek, tydzień po wydaniu tymczasowego nakazu mającego powstrzymać brutalne działania agentów federalnych wobec protestujących przeciwko polityce imigracyjnej administracji Donalda Trumpa, sędzina okręgowa Sara Ellis ponownie zwołała strony na salę sądową w Chicago. „Na podstawie tego, co widzę i czytam, mam poważne wątpliwości, czy mój nakaz jest przestrzegany” – powiedziała, nakazując agentom używanie kamer nasobnych.
Sędzina Sara Ellis rozszerzyła swój nakaz sprzed tygodnia, wymagając od wszystkich agentów federalnych biorących udział w „Operacji Midway Blitz” noszenia kamer nasobnych podczas interakcji z protestującymi.
„Zaletą kamer jest to, że rejestrują wydarzenia zanim dojdzie do incydentu, który je prowokuje” – wyjaśniła.
Początkowo sędzina nakazała natychmiastowe wyposażenie wszystkich funkcjonariuszy w kamery, jednak po sprzeciwie strony rządowej zgodziła się na częściową elastyczność. Prawnik administracji Trumpa, Sean Skedzielewski, argumentował, że logistyka, przechowywanie i przegląd materiałów wideo byłyby „ogromnym obciążeniem” dla agencji.
Starcia po wypadku w Chicago
Nakaz Ellis był odpowiedzią na pozew złożony przez koalicję dziennikarzy i protestujących, którzy twierdzili, że federalni funkcjonariusze atakowali osoby zaangażowane w pokojowe demonstracje. Według pozwu, wśród poszkodowanych byli reporterzy, do których strzelano kulkami pieprzowymi mimo wyraźnej identyfikacji prasowej.
W ostatnich dniach, jak twierdzą powodowie, doszło do kolejnych naruszeń – między innymi po wypadku drogowym z udziałem funkcjonariuszy Straży Granicznej w południowo-wschodnim Chicago, gdy funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego wobec tłumu. O tym zdarzeniu informowaliśmy tutaj.
Sędzina skrytykowała taktykę federalnych: „Nie jesteśmy na granicy. Znajdujemy się w gęsto zaludnionym obszarze miejskim. Kontrola tłumu tutaj wymaga zupełnie innego podejścia” – podkreśliła.
Nakazała również, by dyrektor terenowy ICE, Russell Hott, stawił się w poniedziałek w sądzie i wyjaśnił doniesienia o użyciu gazu łzawiącego bez ostrzeżenia.
Zakaz używania siły wobec dziennikarzy i pokojowych demonstrantów
Pierwotny nakaz Sary Ellis zakazywał federalnym agentom:
- atakowania dziennikarzy, którzy nie zakłócają pracy funkcjonariuszy,
- używania gazu łzawiącego, granatów hukowych i kul pieprzowych wobec osób niebędących bezpośrednim zagrożeniem,
- oraz ataków pojazdami w tłumie.
„Problem polega na tym, że DHS używa siły w sposób naruszający konstytucyjne prawa pokojowych demonstrantów, dziennikarzy i duchownych” – powiedziała sędzia.
Przypomniała również głośny przypadek pastora, który został wielokrotnie postrzelony kulkami pieprzowymi przed ośrodkiem ICE pod Chicago, co wywołało oburzenie opinii publicznej.
Niechęć agentów do kamer
Wewnętrzne źródła federalne, cytowane przez CNN, wskazują, że temat kamer nasobnych od dawna powoduje tarcia między agentami FBI a funkcjonariuszami ICE i Straży Granicznej.
Podczas gdy FBI już od dawna wymaga używania kamer w operacjach terenowych, niektórzy agenci imigracyjni sprzeciwiali się ich stosowaniu – obawiając się, że ich taktyka zostanie nagrana. W kilku przypadkach agenci imigracyjni mieli nawet odmówić udziału agentom FBI w wspólnych akcjach, by uniknąć nagrań.
Według źródeł CNN, napięcia te narastają od miesięcy. Część agentów FBI zgłaszała przełożonym obawy o nielegalne działania partnerów z Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego (DHS), takie jak wjazdy na prywatne posesje bez nakazu czy profilowanie rasowe.
Rząd: „Sędzina opiera się na wybiórczych doniesieniach”
Skedzielewski zasugerował, że media mogły przedstawić niepełny obraz sytuacji, a sędzina Ellis kieruje się „jednostronnymi, wybiórczo edytowanymi relacjami”. Sędzina przyznała, że część informacji może wymagać weryfikacji, ale dodała, że właśnie dlatego żąda osobistego wyjaśnienia od dyrektora ICE.
Reakcje polityczne
Gubernator Illinois J.B. Pritzker, choć nie jest stroną pozwu, pochwalił decyzję sędzi o rozszerzeniu nakazu „Agenci powinni nosić kamery, bo – jak widać – nie zawsze mówią prawdę o tym, co się dzieje” – powiedział Pritzker, dodając, że spodziewa się kolejnych pozwów przeciwko ICE i CBP.
Z kolei Departament Bezpieczeństwa Krajowego stwierdził, że funkcjonariusze są „niesprawiedliwie oczerniani” i „każdego dnia ryzykują życie, egzekwując prawo”.
Tło polityczne
To kolejny spór sądowy między administracją Trumpa a władzami Illinois. W innej sprawie federalny sędzia zablokował wysłanie Gwardii Narodowej do Chicago, co rząd USA już zapowiedział, że zaskarży.
Źródło: wttw
Foto: YouTube
News Chicago
Hanover Park: agenci ICE aresztowali policjanta za nielegalny pobyt w USA

W czwartek rano agenci federalni aresztowali funkcjonariusza policji z podmiejskiego Hanover Park, oskarżając go o nielegalny pobyt w Stanach Zjednoczonych po wygaśnięciu wizy turystycznej. Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DHS) poinformował, że zatrzymany Radule Bojovic pochodzi z Czarnogóry i przebywał w kraju nielegalnie od 2015 roku, kiedy wygasła jego wiza.
Według komunikatu, Radule Bojovic został „namierzony podczas ukierunkowanej operacji imigracyjnej” prowadzonej przez agencję Immigration and Customs Enforcement (ICE) w Illinois.
W sierpniu Departament Policji w Hanover Park opublikował na Facebooku wpis informujący, że ukończył Suburban Law Enforcement Academy i rozpoczął 15-tygodniowe szkolenie terenowe, przygotowujące go do pełnienia służby w lokalnej społeczności.
Reakcja władz federalnych
Zastępca sekretarza DHS, Tricia McLaughlin, skrytykowała sytuację, w której osoba przebywająca nielegalnie w kraju mogła zostać funkcjonariuszem policji.
„Radule Bojovic przebywał nielegalnie w Stanach Zjednoczonych przez 10 lat. Jak to możliwe, że wydział policji wydaje odznaki i broń osobom bez prawa pobytu? Samo posiadanie broni palnej przez cudzoziemca jest przestępstwem. To nieakceptowalne, by funkcjonariusz egzekwujący prawo sam je łamał” – podkreśliła McLaughlin.
Aresztowanie Bojovicia to kolejny przypadek w ostatnich tygodniach, gdy agenci ICE zatrzymali urzędników publicznych za naruszenia imigracyjne.
We wrześniu funkcjonariusze agencji aresztowali kuratora największego okręgu szkolnego w stanie Iowa, który – jak twierdzi ICE – przebywał w USA nielegalnie od początku lat 2000-nych. Mężczyzna usłyszał dodatkowe zarzuty dotyczące nielegalnego posiadania broni palnej.
Źródło: wttw
Foto: Departament Policji w Hanover Park
News Chicago
Tajemniczy czarny nalot na domach i samochodach w Mount Prospect: Urzędnicy wskazują winowajcę

Mieszkańcy Mount Prospect i okolic od tygodni zgłaszali niepokojące zjawisko: lepką, ciemną maź osadzającą się na samochodach, meblach ogrodowych i elewacjach domów. Po przeprowadzeniu inspekcji w rejonach objętych zgłoszeniami, wydział leśnictwa Departamentu Robót Publicznych Mount Prospect ustalił, że źródłem lepkiego nalotu jest tarcznik klonowy – pospolity, żerujący na drzewach szkodnik.
„To owad, który dosłownie zostawia po sobie słodki ślad”
Jak wyjaśnia Dave Hull, nadzorca leśnictwa w Mount Prospect, owady te żywią się sokami drzew, a w procesie wydzielają spadź miodową – lepką, cukrową substancję, która osiada na liściach i gałęziach.
„Na tej spadzi rozwija się czarna pleśń sadzakowa, która daje efekt sadzy. Jeśli pod drzewem stoi samochód, grill albo meble ogrodowe – wszystko się klei” – tłumaczy Hull. „Da się to zmyć, ale nie zawsze jest to łatwe.”
Łagodna zima sprzyjała inwazji
Specjaliści z Morton Arboretum potwierdzają, że tarcznik klonowy (Pulvinaria innumerabilis) jest rodzimym gatunkiem Ameryki Północnej i najczęściej atakuje jabłonie, dęby oraz klony – zwłaszcza klony srebrzyste i klonolistne.
Hull zauważa, że tegoroczny cieplejszy klimat i suchsze lato sprzyjały zwiększeniu populacji tych owadów. „Widzimy podobne zjawiska także u innych gatunków, jak larwy workowca, które wcześniej rzadko pojawiały się tak daleko na północy” – dodał.
Drzewa pod presją, ale interwencja ograniczona
Klon srebrzysty, na którym szczególnie żeruje tarcznik, stanowi około 10% wszystkich drzew w Mount Prospect. To duże, rozłożyste drzewa, często sięgające nad domy i podjazdy – dlatego skutki są szczególnie widoczne w gęściej zabudowanych częściach miasteczka.
Stosowanie insektycydów w tym momencie sezonu jest – jak mówi Hull – mało efektywne. „Zastosowanie środków takich jak imidakloprid mogłoby zadziałać dopiero po dwóch tygodniach, a liście i tak spadną w ciągu trzech. Gdy to się stanie, owady znikną razem z nimi.”

Tarczniki
Co mogą zrobić mieszkańcy?
Na razie urzędnicy zalecają czyszczenie zabrudzonych powierzchni wodą z łagodnym detergentem oraz unikanie parkowania pojazdów bezpośrednio pod klonami. Problem ma charakter sezonowy i – jak zapewniają specjaliści – ustąpi wraz z nadejściem chłodów.
Źródło: dailyherald
Foto: Jeffrey W. Lotz, Inzilbeth
-
News Chicago2 tygodnie temu
Biały Dom wstrzymuje miliardy dolarów na infrastrukturę w Chicago
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW3 tygodnie temu
Monia z Chicago znów na ekranie TVN Style. Jej motto: „Nigdy nie przestawaj wierzyć w siebie”
-
News Chicago4 tygodnie temu
Uczcijmy pamięć Charliego Kirka w Chicago – wydarzenie w Lemont
-
News Chicago2 tygodnie temu
Nocny nalot służb imigracyjnych na apartamentowiec w Chicago
-
News Chicago3 tygodnie temu
Uzbrojeni agenci federalni na ulicach Chicago: Rosną napięcia wokół działań ICE
-
News Chicago1 tydzień temu
Gwardia Narodowa rozmieszczona w rejonie Chicago: 500 żołnierzy na ulicach
-
News Chicago2 tygodnie temu
Strzały w Brighton Park: Agenci federalni postrzelili kobietę, społeczność żąda odpowiedzi
-
News Chicago2 tygodnie temu
Trump wysyła Gwardię Narodową do Chicago mimo sprzeciwu gubernatora