News USA
Niebezpieczne dmuchane domki dla dzieci. Groźny incydent w Karolinie Południowej
Do niebezpiecznego incydentu doszło na festynie przy kościelnym w Karolinie Południowej. Dwa dmuchane domki dla dzieci poszybowały w powietrze.
Relacja Emilii Sadaj
Zdarzenie miało miejsce w sobotę. Porywisty wiatr doprowadził do zerwania mocowań i uniósł domki na wysokość blisko 30 stóp nad ziemię. Jeden z obiektów trafił w drzewo, drugi wylądował na słupie wysokiego napięcia.
W czasie incydentu w jednym z dmuchanych domków znajdowała się piątka dzieci. Nie wiadomo jak znacznym obrażeniom uległy ale naoczni świadkowie zdarzenia twierdzą, że wyglądały na poważnie ranne.
W przeszłości miały już miejsce podobne wypadki. Najtragiczniejszy rozegrał się w Anglii rok temu. Porwany przez wiatr dmuchany domek doprowadził do śmierci 7-letniej dziewczynki.
Emilia Sadaj
esadaj@radiodeon.com
Źródło: cnn.com
Foto: Flickr.com/ Catrin Austin, Paul
News USA
Polska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie aborcji w 9 miesiącu ciąży
Prokuratura w Oleśnicy umorzyła postępowanie karne wobec lekarki, która w październiku 2024 roku przeprowadziła aborcję u pacjentki będącej w dziewiątym miesiącu ciąży. Śledczy uznali, że nie doszło do naruszenia polskiego prawa, jednego z najbardziej restrykcyjnych w Europie. Decyzja kończy głośną sprawę, która w pierwszej połowie roku wywołała burzę polityczną oraz ostre reakcje środowisk konserwatywnych.
Ciąża z ciężkimi powikłaniami i odmowa wykonania zabiegu
Sprawa dotyczy kobiety przedstawionej przez „Gazetę Wyborczą” jako Anita, która w zaawansowanej ciąży dowiedziała się, że jej dziecko może cierpieć na wrodzoną łamliwość kości. Psychiatra przygotował opinię wskazującą na poważne zagrożenie dla zdrowia psychicznego pacjentki.
Mimo to szpital w Łodzi odmówił wykonania zabiegu oraz – jak wynika z relacji – umieścił kobietę w przymusowej izolacji psychiatrycznej, bez jej zgody.
Dopiero lekarka dr Gizela Jagielska ze szpitala w Oleśnicy zdecydowała się przeprowadzić aborcję. Zabieg wykonano legalnie – w oparciu o przesłankę zagrożenia zdrowia kobiety, która w polskim prawie nie ma ograniczeń czasowych.
Prokuratura: „brak znamion czynu zabronionego”
Prokuratorskie postępowanie miało ustalić, czy lekarce grozi odpowiedzialność karna. W czwartek śledczy poinformowali, że sprawę umarzają, wskazując jedynie na „brak znamion czynu zabronionego”. Nie ujawniono szczegółów analizy prawnej.
Sprawa wpisuje się w szerszy kontekst sporów o interpretację przepisów po opublikowaniu w 2023 roku rządowych wytycznych, które miały zagwarantować, że w sytuacjach granicznych „ma być brana pod uwagę strona kobiety”.
Lekarka odchodzi ze szpitala. „To nie była moja decyzja”
Zanim prokuratura ogłosiła decyzję, dr Jagielska ujawniła w mediach społecznościowych, że jej kontrakt nie został przedłużony. „Po 10 latach budowania od podstaw oddziału położniczego w Oleśnicy nie znajdziecie mnie tam. To nie jest moja decyzja” – przekazała. Ze stanowiska odchodzi również jej mąż, ordynator tego samego oddziału.
Szpital poinformował, że rozwiązanie umów nastąpiło w wyniku „standardowej procedury rekrutacyjnej”. Jagielska zasugerowała jednak w rozmowie z Tok FM, że mogły istnieć motywy polityczne.
Skrajnie prawicowy polityk z zarzutami za próbę obywatelskiego zatrzymania
W kwietniu dr Jagielska stała się celem ataku ze strony lidera skrajnej prawicy, Grzegorza Brauna, wówczas kandydata na prezydenta. Braun wtargnął na teren szpitala, konfrontował lekarkę i próbował dokonać tzw. obywatelskiego zatrzymania.
Śledczy uznali, że to polityk naruszył prawo. Postawiono mu zarzuty:
- pozbawienia wolności (uniemożliwienie lekarce opuszczenia gabinetu),
- naruszenia nietykalności cielesnej (m.in. odpychanie, przytrzymywanie),
- znieważenia i pomówienia.
Jako eurodeputowany Grzegorz Braun korzystał z immunitetu, lecz Parlament Europejski – na wniosek polskiej prokuratury – zdjął z niego ochronę, otwierając drogę do procesu.

Sprawa z politycznym i prawnym ciężarem
Przypadek Anity unaocznił poważne problemy interpretacyjne polskiego prawa aborcyjnego, co skłoniło Polskie Towarzystwo Ginekologów i Położników (PTGiP) do apelu o jednoznaczne wytyczne dla lekarzy.
Choć prokuratura nie dopatrzyła się złamania prawa, a aborcja w sytuacji zagrożenia zdrowia kobiety jest legalna bez limitu czasowego, decyzja lekarki wywołała falę politycznych ataków i debat o granicach ochrony zdrowia pacjentek.
Źródło: NFP
Foto: YouTube, istock
News USA
Rząd przekazuje 760 akrów ziemi przy granicy USA–Meksyk Marynarce Wojennej
W środę administracja Prezydenta Donalda Trumpa ogłosiła przekazanie około 760 akrów federalnych terenów publicznych położonych wzdłuż granicy USA z Meksykiem w Kalifornii na okres trzech lat. Ziemia trafi pod zarząd Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych i zostanie przekształcona w tzw. National Defense Area, czyli zmilitaryzowaną strefę wykorzystywaną do wsparcia operacji bezpieczeństwa granicy.
Strategiczny pas ziemi pod kontrolą US Navy
Jak poinformował Departament Spraw Wewnętrznych, przekazywany teren rozciąga się od około jednej mili na zachód od granicy stanów Kalifornia i Arizona aż do zachodniej granicy obszaru chronionego Otay Mountain Wilderness w powiatach San Diego oraz Imperial.
Według administracji federalnej jest to jeden z najbardziej uczęszczanych szlaków nielegalnego przekraczania granicy, co ma generować poważne wyzwania bezpieczeństwa narodowego oraz szkody środowiskowe.
Władze przypominają, że obszar ten został wydzielony już w 1907 roku przez Prezydenta Theodore’a Roosevelta z myślą o ochronie granicy. Obecnie Marynarka Wojenna ma wykorzystać go do „wzmocnienia zdolności operacyjnych przy jednoczesnym ograniczeniu szkód ekologicznych związanych z długotrwałą nielegalną działalnością”.
Rozszerzenie obecności wojska na południowej granicy
Od kwietnia federalny rząd stopniowo przekazuje kolejne pasy ziemi na południowej granicy wojsku, umożliwiając siłom zbrojnym m.in. zatrzymywanie migrantów próbujących nielegalnie przekroczyć granicę lub aresztowanie osób podejrzanych o wtargnięcie na teren baz wojskowych.
Proces rozpoczął się od 170-milowego odcinka w Nowym Meksyku, a później objął kolejne tereny w Teksasie i Arizonie. Teraz po raz pierwszy rozszerzono go na Kalifornię.
Paradoksalnie decyzja zapadła w okresie, gdy liczba zatrzymań na granicy USA–Meksyk spadła do najniższego poziomu od lat 60-tych XX wieku, co administracja wiąże z nasileniem kontroli i zaostrzeniem polityki imigracyjnej.

Trump: „Priorytetem jest bezpieczeństwo Amerykanów”
“Prezydent Trump jasno postawił sprawę: zabezpieczenie naszej granicy i przywrócenie amerykańskiej suwerenności to najważniejsze cele państwa” – oświadczył Sekretarz Spraw Wewnętrznych Doug Burgum.
Podkreślił, że współpraca z Marynarką Wojenną pozwala „zamykać wieloletnie luki w systemie bezpieczeństwa”, chronić tereny publiczne przed nielegalną działalnością i realizować priorytety administracji związane z bezpieczeństwem obywateli.
Departament zapewnił także, że koordynował działania z US Navy, aby transfer był w pełni zgodny z prawem i odzwierciedlał „historyczną rolę terenów publicznych w ochronie suwerenności narodowej”.

Kontekst polityczny: napięcia z Kalifornią
Ogłoszenie decyzji zbiegło się w czasie z orzeczeniem federalnego sędziego, który nakazał rządowi USA zaprzestać wykorzystywania Gwardii Narodowej Kalifornii w Los Angeles oraz zwrócić kontrolę nad oddziałami Gubernatorowi Gavinowi Newsomowi.
Sytuacja ta dodatkowo uwydatniła narastające tarcia między administracją Waszyngtonu a władzami Kalifornii w zakresie polityki bezpieczeństwa i imigracji.
Źródło: The Epoch Times
Foto: AH829, US Border Patrol, US Navy
News USA
Ukraina i USA uzgadniają kluczowe zasady odbudowy kraju po wojnie. Kiedy pokój?
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w środę, że Kijów osiągnął porozumienie z przedstawicielami administracji USA w sprawie fundamentalnych elementów strategii powojennej odbudowy państwa. Uzgodnienia zapadły podczas zdalnych rozmów, w których uczestniczyli m.in. Jared Kushner, doradca i zięć Prezydenta Donalda Trumpa, Sekretarz Skarbu USA Scott Bessent oraz szef BlackRock Larry Fink.
Spotkanie było częścią szerzej zakrojonych rozmów o warunkach pokoju, które obejmują zarówno kwestie gospodarcze, jak i przyszłe bezpieczeństwo Ukrainy oraz kontrolę terytorialną. Wołodymyr Zełenski powiedział, że Kijów i Waszyngton są „w pełni zgrani” w kwestii głównych założeń ekonomicznego dokumentu odbudowy:
„Zasady tego dokumentu są całkowicie jasne. Najważniejsza wspólna zasada brzmi: aby odbudowa była wysokiej jakości, a powojenny wzrost gospodarczy realny i odczuwalny, u podstaw musi leżeć prawdziwe bezpieczeństwo. Gdy jest bezpieczeństwo – jest wszystko inne.”
W rozmowach uczestniczyła również Premier Julia Swyrydenko, inni przedstawiciele rządu oraz dowódcy ukraińskich sił zbrojnych. Według Zełenskiego dwa kluczowe porozumienia dotyczą obronności oraz gospodarki.
Ramy porozumienia: 20-punktowy plan zamiast 28
Obecnie obowiązująca amerykańska propozycja to zredukowana, 20-punktowa wersja pierwotnego, 28-punktowego planu. Dokument przewiduje m.in.:
- uznanie przez Ukrainę utraty Krymu, Ługańska i Doniecka,
- zamrożenie linii frontu w obwodach chersońskim i zaporoskim,
- blokadę wejścia Ukrainy do NATO poprzez zmiany konstytucyjne i reguły sojuszu,
- ograniczenie liczebności ukraińskiej armii do 600 tys. żołnierzy,
- możliwość akcesji Ukrainy do UE, jeśli spełni warunki,
- powrót Rosji do G8,
- amerykańsko-ukraiński fundusz inwestycyjny na odbudowę kraju, obejmujący dochody z wydobycia surowców strategicznych.
Prezydent Zełenski podkreślił, że część zapisów niekorzystnych dla Ukrainy została ostatnio wykreślona.
Rola Kushnera i amerykańskich negocjatorów
Jared Kushner, który wcześniej uczestniczył w rozmowach pokojowych dotyczących Gazy i negocjował jej odbudowę, stał się centralną postacią amerykańskich wysiłków w sprawie Ukrainy. Towarzyszył wysłannikowi Trumpa Stevowi Witkoffowi podczas rozmów na Kremlu, a następnie spotkał się z delegacją ukraińską na Florydzie.
Rozmowy – prowadzone dotąd osobno w Genewie, na Florydzie i w Moskwie – odbywają się bez bezpośrednich kontaktów delegacji Rosji i Ukrainy, podkreślając mediacyjną rolę USA.
Putin określił rozmowy jako „pozytywne”, zaznaczając jednak, że osiągnięcie pełnego porozumienia jest trudne, szczególnie w sprawie terytoriów, które Rosja uważa za swoje.
Surowce strategiczne i wspólne inwestycje
W ramach amerykańskiego podejścia do odbudowy zaproponowano stworzenie wspólnego funduszu inwestycyjnego, zarządzanego przez USA i Ukrainę. Miałby on obejmować rozwój projektów dotyczących:
- metali rzadkich,
- ropy i gazu,
- innych strategicznych zasobów naturalnych.
Ukraina zobowiązałaby się przeznaczać 50% przyszłych dochodów z tych zasobów na odbudowę kraju.
Reakcje Europy i dalsze kroki
W środę najważniejsi przedstawiciele Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec prowadzili rozmowy z Donaldem Trumpem, określając moment negocjacji mianem „krytycznej”. W czwartek ma się spotkać tzw. Koalicja Chętnych – “Coalition of the Willing” , wspierająca Ukrainę i zdominowana przez państwa UE.
Wołodymyr Zelensky przekazał, że Ukraina wkrótce przedstawi USA swoją zmodyfikowaną propozycję pokojową, podkreślając konieczność kompromisu, choć nie kosztem całkowitej kapitulacji.
Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temuPielęgnujemy świąteczne tradycje. Patrycja Niżnik zaprasza na Mikołajki i Wigilię
-
News Chicago3 tygodnie temuCeny gazu nie wzrosną w przyszłym roku w Illinois tak bardzo jak chciał Nicor Gas i Ameren
-
News Chicago4 tygodnie temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temuGłosujemy na Emily Reng startującą w Miss Universe – historyczny moment dla Polonii!
-
News USA1 tydzień temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
News USA3 tygodnie temuKoniec ulg podatkowych dla osób przebywających nielegalnie w USA
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW1 tydzień temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell
-
News USA3 dni temuHistoryczne wystąpienie prezydenta: Trump o uroczystości Niepokalanego Poczęcia











