News Chicago
Za zaległe alimenty zatrzymają cię na Okęciu. W Nowym Roku będą obowiązywać nowe przepisy w prawie rodzinnym

W roku 2017 roku wejdą w życie poważne zmiany w polskim prawie rodzinnym dotyczącym płacenia alimentów. Nowe regulacje znacznie utrudnią życie zalegającym z płatnościami. Po 3 miesięcznej zwłoce można będzie pójść do więzienia. Na podstawie listu gończego osoby lecące z Chicago do Polski będą mogły zostać zatrzymane na lotnisku. 
Na antenie Radia Deon adwokat Leszek Lis z Chicago tłumaczył, że osoby mieszkające w Stanach Zjednoczonych mają obowiązek płacenia także alimentów zasądzonych w Polsce. Prawnie reguluje to porozumienie o wzajemnym uznawaniu orzeczeń sądowych między Polską a różnymi stanami w tym Illinois
„Na mocy porozumienia polsko-amerykańskiego wyroki są przesyłane do tutejszego sądu i następuje egzekucja. Wzywany ma obowiązek płacić alimenty osobom uprawnionym do tego w Polsce w taki sam sposób, jak by były one zasądzone przez sąd tutaj. Jeżeli nie będzie płacił to grożą poważne konsekwencje”.
Od początku roku, wskutek wprowadzenia zmian, na podstawie wyroków sądowych po trzech miesiącach niepłacenia alimentów dochodzi do egzekucji. Mecenas tłumaczył, w jaki sposób się to odbywa
„Na osobę, która zalega z płaceniem alimentów już po trzech miesiącach sąd może nałożyć karę grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do czasu jednego roku. Taka kara grozi już za trzy miesiące opóźnienia”.
Niepłacący alimentów mogą być zatrzymani na lotnisku
Leszek Lis ostrzega, że niepłacenie alimentów może przynieść bardzo poważne skutki osobom wybierającym się do Polski. Osoby takie mogą być poszukiwane listem gończym i na lotnisku zatrzymane
„To jest bardzo poważny problem. Jeśli ktoś chce jechać do Polski, a ma duże zaległości w płatnościach, może być poszukiwany listem gończym. Może się więc zdarzyć, że już na lotnisku urzędnik dokona zatrzymania i będzie eskortował do najbliższego aresztu. Następnie decyzję podejmie w tym zakresie prokurator”.
Mecenas Lis wyjaśnia, że wyższe kary będą nałożone na tych, którzy przez nieuiszczanie alimentacyjnych opłat, narażają swoich bliskich na niezapokojenie podstawowych potrzeb życiowych. Adwokat zaznacza, że tej kary można uniknąć
„Wyższa kara grozi tym, którzy nie wywiązując się z obowiązków alimentacyjnych, narażają osobę najbliższą lub uprawnioną na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych. Odpowiedzialność jest wtedy dużo wyższa. Oczywiście, nawet jeśli ktoś zalega trzy miesiące, ma szansę uniknąć tej kary uiszczając opłaty w ciągu trzydziestu dni od daty pierwszego posiedzenia w tej sprawie”. Postępowanie wówczas zostaje umorzone”.
Leszek Lis to specjalista do spraw emerytalnych, spadkowych i nie tylko. Gościem Radia Deon jest w każdy trzeci piątek miesiąca. Po więcej informacji prosimy dzwonić do kancelarii Leszka Lisa pod numer telefonu 773 725 7787.
Marta Kędzior
mkedzior@radiodeon.com
Źródło: inf. własna
Foto: Rafał Muskała
News Chicago
Kontrolerzy ruchu lotniczego na O’Hare wciąż pracują choć bez pełnej pensji

Zamknięcie federalnych instytucji w USA trwa już ponad dwa tygodnie, a wśród najbardziej dotkniętych grup pracowników są kontrolerzy ruchu lotniczego – osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo tysięcy pasażerów każdego dnia. Choć wciąż pracują, wielu z nich nie otrzymało pełnego wynagrodzenia od początku kryzysu.
Na lotnisku O’Hare w Chicago – jednym z najbardziej ruchliwych w kraju – ruch odbywa się bez zakłóceń. Jednak, jak mówią przedstawiciele związkowi, za tą pozorną normalnością kryje się rosnące zmęczenie i frustracja.
„Wczoraj otrzymaliśmy pierwszą częściową wypłatę. To zaczyna naprawdę boleć” – przekazał Drew MacQueen, wiceprezes Stowarzyszenia Kontrolerów Ruchu Lotniczego (NATCA) w regionie Wielkich Jezior. Jak podkreśla, ponad 16 tysięcy kontrolerów w całych Stanach Zjednoczonych pracuje bez pełnej pensji, mimo że są uznawani za pracowników kluczowych.
„Można by sądzić, że skoro jesteśmy niezbędni, będziemy traktowani jak niezbędni. Ale tak nie jest” – dodał.
MacQueen wraz z innymi przedstawicielami związku spotyka się z pracownikami na lotniskach, by zapewnić ich o wsparciu. Choć kontrolerzy nie mogą legalnie wziąć zwolnienia z powodu protestu, niektórzy doświadczeni pracownicy decydują się na wcześniejsze przejście na emeryturę.
„Mówią: Nie będę czekać na to, co się wydarzy dalej. Nie chcę żyć w ciągłym stresie” – wyjaśnia MacQueen. – „To osłabia naszą kadrę, bo właśnie ci starsi, doświadczeni pracownicy są mentorem dla młodszych.”
Według związku, młodsi kontrolerzy zaczynają szukać dodatkowych źródeł dochodu, co jeszcze bardziej zwiększa ich obciążenie i ryzyko błędu w pracy, która już sama w sobie jest niezwykle stresująca.
„Nie powinniśmy dokładać presji ludziom, którzy odpowiadają za bezpieczeństwo milionów pasażerów” – podkreślił MacQueen.
Choć obecne zamknięcie nie jest jeszcze najdłuższe w historii (rekord to 35 dni w 2018–2019 r.), związkowcy są zaniepokojeni brakiem działań ze strony Kongresu. „Najbardziej niepokojące jest to, że ustawodawcy nawet nie wracają do rozmów. Tymczasem nasi ludzie wciąż przychodzą do pracy, by utrzymać kraj w ruchu” – dodał.
Źródło: cbs
Foto: istock/gorodenkoff/gildi/
News Chicago
Arts in the Dark powraca! State Street rozbłyśnie halloweenowym blaskiem

Już w ten weekend centrum Chicago zamieni się w magiczną, rozświetloną scenę – a wszystko za sprawą 11. edycji parady Arts in the Dark, jednego z najbardziej niezwykłych wydarzeń jesieni. W sobotę, 18 października, od 6:00 do 8:00PM, State Street od Lake do Van Buren ożyje światłem, muzyką i kreatywnością.
Święto sztuki i wyobraźni
Arts in the Dark to bezpłatna, rodzinna parada, która co roku przyciąga ponad 100 000 widzów do serca Loop. To święto artystów – od malarzy, tancerzy i architektów po poetów i scenografów – którzy wspólnie pokazują, że Chicago to miasto, w którym sztuka dosłownie wychodzi na ulice.
Organizatorzy podkreślają, że parada jest „momentem, w którym artyści z całego miasta mogą zabłysnąć”. I rzeczywiście – wydarzenie zdobyło międzynarodowe uznanie: magazyn USA Today zaliczył je do 10 najlepszych parad halloweenowych w USA, a Wanderlust umieścił wśród czterech najlepszych imprez halloweenowych na świecie.
Co zobaczymy w tym roku?
Tegoroczna parada zapowiada się wyjątkowo widowiskowo. Wśród atrakcji znajdą się:
- jazzowy zespół z South Side,
- pokaz tańca hip-hop inspirowany Michaelem Jacksonem,
- artystyczne hołdy dla Día de los Muertos,
- 15-metrowy wąż kosmiczny, 12-metrowy robak,
- wanna z napędem (!),
- ponad tuzin gigantycznych szkieletów i kolorowych kukieł, które rozświetlą noc.
Nowość: konkurs na kostium DIY
Po raz pierwszy w historii Arts in the Dark organizuje konkurs na najlepszy kostium DIY. Uczestnicy mogą stworzyć swoje kreacje z recyklingowanych materiałów i ubrań z second-handów Goodwill, w duchu „nawiedzonego wybiegu”. Społeczność wybierze pięciu finalistów, którzy zaprezentują swoje projekty podczas parady, a publiczność na miejscu pomoże wyłonić zwycięzcę.
Wskazówki dla uczestników
- Parada odbędzie się niezależnie od pogody, więc warto ubrać się ciepło i przybyć wcześniej, by zająć dobre miejsce.
- Największe tłumy gromadzą się na północnym końcu trasy (w pobliżu Lake Street), ale bliżej Van Buren zazwyczaj łatwiej o przestrzeń.
- Dojazd: najlepiej komunikacją miejską (CTA). Część linii autobusowych może być przekierowana.
- Parking: Millennium Garages – dwa bloki na wschód od trasy, z promocyjnymi cenami dla uczestników wydarzenia.
Arts in the Dark 2025 to nie tylko parada – to pokaz kreatywności, współpracy i miłości do sztuki. Jeśli kochasz kolory, muzykę i niespodzianki – nie możesz tego przegapić!
Źródło: fox32
Foto: YouTube, Arts in the Dark
News Chicago
Kierowco nie blokuj pasów autobusowych i rowerowych w centrum Chicago. Śledzą Cię autobusy

Chicago rozszerza program pilotażowy, który ma ukrócić blokowanie pasów autobusowych i rowerowych. Od środy sześć autobusów CTA wyposażonych w kamery rejestruje kierowców, którzy nielegalnie zatrzymują się lub parkują na tych pasach w centrum miasta. Nowy system obejmuje obszar ograniczony przez North Avenue, Ashland Avenue, Roosevelt Road i jezioro Michigan.
Najpierw ostrzeżenia, potem mandaty
Przez pierwsze 30 dni od uruchomienia kamer kierowcy łamiący przepisy otrzymają ostrzeżenia pocztą. Od 14 listopada osoby, które już zostały upomniane, będą dostawać mandaty, a ci, którzy złamią przepisy po raz pierwszy – najpierw kolejne ostrzeżenie. Mandaty wyniosą:
- 90 dolarów – za blokowanie pasa autobusowego,
- 100 dolarów – za postój na przystanku,
- 250 dolarów – za zatrzymanie się na pasie rowerowym.
Technologia w służbie porządku
Każdy z sześciu autobusów CTA jest wyposażony w procesor pokładowy, dwie kamery umieszczone na przedniej szybie oraz technologię firmy Hayden AI. System automatycznie zarejestruje tablicę rejestracyjną kierowcy łamiącego przepisy, a następnie materiał zostanie przeanalizowany przez Departament Transportu Chicago (CDOT) z użyciem sztucznej inteligencji, zanim zostanie wystawione ostrzeżenie lub mandat.
Program jest częścią miejskiego pilotażu „Smart Streets”, uruchomionego w listopadzie 2024 roku, o którym informowaliśmy tutaj. Wcześniej kamery zamontowano na ośmiu pojazdach monitorujących parkingi Departamentu Finansów.
Poprawa płynności i bezpieczeństwa
Celem projektu jest zwiększenie płynności ruchu autobusowego i bezpieczeństwa rowerzystów w ścisłym centrum.
„Kiedy autobusy – kluczowy element transportu publicznego – nie mogą działać efektywnie z powodu źle zaparkowanych samochodów, ludzie tracą zaufanie do całego systemu” – powiedział Alex Nelson z organizacji Better Streets Chicago.
Jak dodaje, projekt nie tylko pomoże pasażerom, ale też może poprawić budżet miasta: „Im więcej osób będzie w autobusach, tym mniej samochodów na drogach – a to oznacza mniejszy ruch i czystsze powietrze”.
AI w służbie miast
Chicago dołącza do miast takich jak Nowy Jork, Los Angeles, Oakland czy Waszyngton, które już korzystają z tej samej technologii do egzekwowania przepisów na pasach autobusowych i rowerowych. Programy pilotażowe działają również w Denver, Filadelfii i Seattle.
Co dalej z programem
Pilotaż „Smart Streets” potrwa do grudnia 2026 roku. W pierwszej kolejności priorytetem będą pasy i przystanki autobusowe CTA „Loop Link” w centrum.
Po zakończeniu projektu Departament Transportu przedstawi Radzie Miasta raport podsumowujący, który pomoże zdecydować, czy system powinien zostać wdrożony na stałe – a być może także rozszerzony na inne dzielnice Chicago.
Źródło: cbs
Foto: Chicago Department of Transportation, CTA
-
News Chicago2 tygodnie temu
Biały Dom wstrzymuje miliardy dolarów na infrastrukturę w Chicago
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW3 tygodnie temu
Monia z Chicago znów na ekranie TVN Style. Jej motto: „Nigdy nie przestawaj wierzyć w siebie”
-
News Chicago4 tygodnie temu
Uczcijmy pamięć Charliego Kirka w Chicago – wydarzenie w Lemont
-
News Chicago2 tygodnie temu
Nocny nalot służb imigracyjnych na apartamentowiec w Chicago
-
News Chicago3 tygodnie temu
Uzbrojeni agenci federalni na ulicach Chicago: Rosną napięcia wokół działań ICE
-
News Chicago1 tydzień temu
Gwardia Narodowa rozmieszczona w rejonie Chicago: 500 żołnierzy na ulicach
-
News Chicago2 tygodnie temu
Strzały w Brighton Park: Agenci federalni postrzelili kobietę, społeczność żąda odpowiedzi
-
News Chicago2 tygodnie temu
Trump wysyła Gwardię Narodową do Chicago mimo sprzeciwu gubernatora