Połącz się z nami

Kościół

Za nami trudny rok: wojna w Syrii, kryzys migracyjny, terroryzm. Co nas czeka w 2017?

Opublikowano

dnia

W magazynie „Kościół pod lupą” o. Marek Janowski, jezuita, proboszcz chicagowskiej parafii św. Władysława, patrzy wstecz na rok 2016, komentując wydarzenia mające największy wpływ na sytuację na świecie i losy ludzi.

Wojna w Syrii była najbardziej dotkliwym i destabilizującym sytuację światową wydarzeniem minionego roku. Konsekwencją tego faktu jest ogólnoświatowy kryzys migracyjny i wzrost zagrożenia terrorystycznego.

„To był bardzo trudny rok w skali globalnej. Obserwujemy poważny konflikt na Bliskim Wschodzie, wojna w Syrii. Ta wojna destabilizuje sytuację na świecie, destabilizuje tę sytuację bardzo poważnie w Europie. Widzimy potężną falę imigrantów, która napływa do Europy. Obserwujemy lęk wśród społeczeństw Europy zachodniej spowodowany atakami terrorystycznymi. Mieliśmy poważne ataki w Paryżu, w Brukseli, czy chociażby ostatni atak terrorystyczny w Berlinie. Cały ten rok był naprawdę bardzo trudny”.

Odpowiedzią Kościoła był ogłoszony Jubileuszowy Rok Miłosierdzia. Była to zaiste profetyczna decyzja papieża Franciszka. Katolicy i wszyscy ludzie mogli usłyszeć, jak Bóg odpowiada na zło świata.

„W tym roku, który był naznaczony słabością i grzechem, i wojną, papież Franciszek ogłasza ten rok Rokiem Miłosierdzia. To jest jedyna, adekwatna odpowiedź Pana Boga na nasz grzech, na naszą słabość. A więc Bóg na tę całą przemoc, na wojnę, na nienawiść odpowiada miłosierdziem”.

Dla naszego lokalnego kościoła chicagowskiego w minionym roku bardzo ważne były dwa wydarzenia, a mianowicie reforma struktur archidiecezji i nominacja kardynalska dla arcybiskupa Cupicha. Nominacja była oczekiwana i została przyjęta z zadowoleniem. Reforma struktur, a zwłaszcza propozycja zamknięcia niektórych parafii wzbudzała watpliwości, a nawet sprzeciw.

„Abp Cupich przewodzi najwiekszej archidiecezji w Stanach Zjednoczonych. Jest to człowiek prężny, odważny. To nie będzie łatwy rok dla nas, dla Kościoła chicagowskiego. Reformy są nieuniknione, konieczne, i musiały być podjęte. Zobaczymy, jak to pójdzie w tym roku”.

W 2016 obchodziliśmy w Polsce 1050. rocznicę Chrztu. Tysiąclecie Chrztu było obchodzone w niesprzyjających warunkach politycznych, przy obstrukcji władz państwowych. Tym razem jednak wiele państwowych wydarzeń, jak i religijnych, na czele z Mszą św. z udziałem Ojca Świętego Franciszka w Częstochowie, stanowiło okazję do celebrowania tej rocznicy w sposób bardzo godny.

„To było wielkie i fajne wydarzenie, które pokazało, że jesteśmy wdzięczni za te 1050 lat chrześcijaństwa w Polsce. Ono nas ukształtowało. Ono nam nadało pewną tożsamość. Nie możemy się od tego odciąć. Nie możemy o tym zapomnieć. To, kim jesteśmy zawdzięczamy chrześcijaństwu, zawdzięczamy odwadze przyjęcia chrześcijaństwa. To wybrzmiało bardzo wyraźnie w tym czasie”.

Ważnym wydarzeniem i ważną zmianą minionego roku było wyznaczenie następcy kard. Stanisława Dziwisza na stolicy arcybiskupiej w Krakowie. Powołanie w jego miejsce abp. Marka Jędraszewskiego spotkało się w niektórych środowiskach z ostrą reakcją i krytyką.

„Abp Jędraszewski jest człowiekiem bardzo jednoznacznym, bardzo stanowczym, jest to typ przywódcy, lidera, który ma coś do powiedzenia. Jego słowa nie zawsze są wygodne, jego słowa nie zawsze się podobają. Więc z całą pewnością jest sprzeciw, jest niezadowolenie, jest atak bardzo otwarty, frontalny na człowieka, który ma coś do powiedzenia i nie boi się otwarcie mówić o niewygodnych prawdach”.

Choć ciągle istnieją niepokojące zjawiska i przeróżne zagrożenia, to na rozpoczynający się rok 2017 patrzymy z nadzieją. Ludzie wiary są bowiem silni nie własną mocą, ale mocą i mądrościa Boga.

Paweł Kosiński SJ
redakcja@radiodeon.com

Źródło: inf. własna.
Foto: Rafał Muskała

News Chicago

Biskup Joliet, Ronald A. Hicks, ma zostać nowym arcybiskupem Nowego Jorku

Opublikowano

dnia

Autor:

W środę amerykańskie media katolickie poinformowały, że 58-letni biskup Ronald A. Hicks z Joliet ma zostać wskazany przez papieża Leona XIV na nowego arcybiskupa Nowego Jorku. Nominacja jest związana z odejściem na emeryturę obecnego arcybiskupa Nowego Jorku, kardynała Timothy’ego Dolana, który pełni urząd od 2009 roku i w tym roku ukończył 75 lat.

Zgodnie z prawem kanonicznym biskupi po osiągnięciu 75 lat składają papieżowi rezygnację z urzędu, która może zostać przyjęta lub odrzucona. W podobnej sytuacji znajduje się również metropolita Chicago, kardynał Blase Cupich, który ukończył 76 lat i złożył rezygnację w 2024 roku, jednak nie została ona dotąd przyjęta.

Droga życiowa i kapłańska biskupa Hicksa

Bp Ronald A. Hicks, urodzony w Harvey, a wychowany w South Holland, kieruje diecezją Joliet od września 2020 roku. Diecezja obejmuje 117 parafii i ponad 500 000 wiernych w powiatach DuPage, Will, Grundy, Kankakee, Iroquois i Ford, na obszarze przekraczającym 4 200 mil kwadratowych.

Bp Hicks ukończył Quigley Preparatory Seminary South w 1985 roku, następnie zdobył licencjat z filozofii na Loyola University Chicago. Ma także tytuł magistra i doktora teologii z University of St. Mary of the Lake w Mundelein.

Posługa kapłańska w Chicago i Ameryce Łacińskiej

Ronald Hicks otrzymał święcenia kapłańskie 21 maja 1994 roku. Posługiwał jako wikariusz w parafiach Our Lady of Mercy w Chicago (1994–1996) oraz St. Elizabeth Seton w Orland Hills (1996–1999). W latach 1999–2005 żył i pracował w St. Joseph College Seminary w Chicago.

Podobnie jak papież Leon XIV, biskup Hicks ma bogate doświadczenie z pracy w Ameryce Łacińskiej. W 2005 roku wyjechał do Salwadoru, aby objąć pięcioletnią funkcję regionalnego dyrektora organizacji Nuestros Pequeños Hermanos, prowadzącej domy opieki dla ponad 3 400 osieroconych i porzuconych dzieci w dziewięciu krajach Ameryki Łacińskiej i Karaibów.

Bp Ronald A. Hicks

Powrót do Chicago i szybki awans w strukturach Kościoła

W 2010 roku Ronald Hicks wrócił do Chicago, gdzie został dziekanem formacji w Mundelein Seminary. W 2015 roku kardynał Cupich mianował go wikariuszem generalnym archidiecezji. W 2018 roku otrzymał sakrę biskupią jako biskup pomocniczy i został konsekrowany w katedrze Holy Name.

Od 29 września 2020 roku pełni urząd biskupa Joliet. Jako bliski współpracownik zarówno kardynała Cupicha, jak i papieża Franciszka, postrzegany jest jako hierarcha o znacznym autorytecie i rosnącym wpływie w Kościele amerykańskim.

Jeśli doniesienia o nominacji do Nowego Jorku się potwierdzą, biskup Ronald Hicks obejmie jedno z najbardziej prestiżowych i wpływowych stanowisk w Kościele katolickim w Stanach Zjednoczonych.

Źródło: chicagotribune
Foto: Diecezja Joliet
Czytaj dalej

Kościół

Nowa ikona św. Brygidy Szwedzkiej powstała z modlitwy, historii i… badań kości jej męża

Opublikowano

dnia

Autor:

W Archidiecezji Omaha zaprezentowano wyjątkową ikonę św. Brygidy Szwedzkiej, stworzoną przez kapłana–ikonopisarza o. Richarda Reisera na zamówienie katolickiej posługi małżeńskiej FOCCUS Marriage Ministries, świętującej 40-lecie działalności. Dzieło jest unikalne, ponieważ w historii nie istniał dotąd żaden utrwalony wzorzec ikonograficzny tej świętej – mistyczki, matki ośmiorga dzieci i patronki małżeństw. Opowiada o nim Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.

Ikona bez pierwowzoru

Największym wyzwaniem było to, że św. Brygida Szwedzka nie posiadała dotąd ustalonego kanonu ikonograficznego. O. Reiser musiał stworzyć ikonę od podstaw, sięgając zarówno do dawnych opisów, jak i… badań kości jej męża, Ulfa Gudmarssona, aby zachować historyczne proporcje przedstawianych postaci.

Kości Ulfa ujawniły, że był znacznie wyższy i potężniejszy od żony. Aby jednak podkreślić duchowe znaczenie Brygidy, ikonopisarz umieścił ją na niewielkich stopniach – zachowując realizm, ale jednocześnie nadając jej centralne miejsce w kompozycji.

“Ikonografia jest przede wszystkim modlitwą” – podkreśla o. Reiser.

Symbolika małżeństwa i rodziny

FOCCUS Marriage Ministries wybrało św. Brygidę na patronkę ze względu na jej zaangażowanie w życie rodzinne i Kościół. Dlatego ikona silnie akcentuje teologię małżeństwa i rodziny. Dzieło zostało umieszczone w siedzibie organizacji, a jego ramę zdobią słowa papieża Benedykta XVI o rodzinie jako „Kościele domowym”.

Ikona zawiera liczne symbole:

  • emblemat III Zakonu Franciszkańskiego – do którego Brygida i Ulf należeli,
  • pastorał Ulfa z muszlą – nawiązanie do pielgrzymki małżonków do Santiago de Compostela,
  • 15 kwiatów pod postacią świętej – symbol jej 15 medytacji o Męce Pańskiej,
  • brosza z pięcioma ranami Chrystusa, zawierająca relikwię św. Brygidy,
  • dzieci ułożone w okrąg – przedstawienie jedności rodziny,
  • niebieskie dzwonki w dłoni córki – Ingeborg – kwiat narodowy Szwecji.

Każda linia i kolor mają znaczenie teologiczne” – zaznacza o. Reiser. “Ikony są pisane, nie malowane, bo są wizualną teologią, oknem ku Bożemu misterium.”

Nowe inicjatywy FOCCUS: pomoc dla par w nietypowych sytuacjach

Wraz z wyborem św. Brygidy na patronkę, FOCCUS Marriage Ministries uruchamia nowe zasoby dla:

  • par wymagających konwalidacji sakramentalnej,
  • osób wstępujących w małżeństwo w późniejszym wieku,
  • małżeństw wojskowych,
  • pierwszych responderów,
  • diakonów i ich żon.

FOCCUS jest najbardziej znane z kwestionariuszy przedmałżeńskich, które pomagają narzeczonym prowadzić rozmowy o finansach, wartościach czy oczekiwaniach życiowych.

Źródło: cna
Foto: Foccus
Czytaj dalej

Kościół

Wiara na całe życie? Dlaczego Amerykanie zostają albo odchodzą od religii

Opublikowano

dnia

Autor:

Większość Amerykanów, którzy zrywają z religią wyniesioną z domu, robi to bardzo wcześnie – zanim skończą 30 lat. Natomiast aż 84 proc. tych, którzy w dzieciństwie mieli pozytywne doświadczenia, pozostaje przy religii, w której zostali wychowani. Jak informuje Vatican News, nowe badanie Pew Research Center pokazuje, co naprawdę stoi za tymi decyzjami – i dlaczego dla wielu wiara zostaje na całe życie.

Zostają, bo wierzą

Ponad połowa (56 proc.) dorosłych Amerykanów wciąż identyfikuje się z religią swojego dzieciństwa. Najczęściej dlatego, że wierzą w jej nauczanie – takie przekonanie deklaruje 64 proc. badanych. Dla podobnego odsetka – 61 proc. – religia „zaspokaja potrzeby duchowe” i „nadaje życiu sens” – 56 proc. Wspólnota, tradycja czy przyzwyczajenie są ważne, ale rzadziej kluczowe.

Wśród protestantów aż 70 proc. wskazuje wiarę w nauki religii jako główny powód pozostania. W przypadku katolików to najważniejszy czynnik dla 53 proc. badanych. Katolicy częściej podkreślają duchowe potrzeby i sens życia (54 i 47 proc). Żydzi natomiast najczęściej mówią o tradycji i wspólnocie (60 i 57 proc.).

Odchodzą, bo przestają wierzyć

35 proc. Amerykanów nie identyfikuje się już z religią, w której zostali wychowani. Najczęstszy powód to utrata wiary w jej nauki – 46 proc. Nieco mniej, bo 38 proc., mówi też, że religia „nie była ważna w ich życiu” albo że po prostu „stopniowo się oddalili”. Istotne są również kwestie społeczne i polityczne oraz skandale z udziałem duchownych.

„Nones” i ich wybory

29 proc. dorosłych w USA to osoby religijnie niepowiązane, czyli tzw. „nones” – ateiści, agnostycy lub osoby deklarujące „nic konkretnego”. Aż 78 proc. z nich uważa, że można być moralnym bez religii. 64 proc. kwestionuje nauki religijne, a 54 proc. twierdzi, że nie potrzebuje religii, by być osobą uduchowioną.

Dzieciństwo ma znaczenie

Doświadczenia z dzieciństwa są kluczowe. 84 proc. osób, które miały pozytywne przeżycia religijne jako dzieci, pozostaje przy swojej religii. Wśród tych, którzy wspominają je negatywnie, aż 69 proc. nie identyfikuje się dziś z żadną religią.

Decyzje przed trzydziestką

85 proc. osób, które zmieniły religię lub z niej odeszły, zrobiło to przed 30. rokiem życia. Ponad połowa tych, którzy dziś nie wyznają religii, zerwała z nią jeszcze przed ukończeniem 18 lat. Zmiany później są znacznie rzadsze.

Karol Darmoros

 

Foto: Vatican media
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

grudzień 2016
P W Ś C P S N
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
262728293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu