W środę linie American Airlines oraz Chicago Department of Aviation świętowały 70. rocznicę pierwszego komercyjnego lotu pasażerskiego z Międzynarodowego Lotniska O’Hare. Pierwszy lot odbył się 29 października 1955 roku, gdy odrzutowiec Trans World Airlines (TWA) wyruszył z Chicago do Paryża.

30 października 1955 roku linie American Airlines uruchomiły regularne połączenia pasażerskie, a lot 715 z Detroit został pierwszym zaplanowanym przylotem do O’Hare. Następnie, lot 566 do Cincinnati był pierwszym planowym odlotem z nowego lotniska.

Od czterech linii do globalnego węzła lotniczego

„Kiedy lotnisko O’Hare otwierało działalność w październiku 1955 roku, tylko cztery linie – United, American, TWA i Northwest Orient – obsługiwały loty do 23 miast” – przypomniał Michael McMurray, komisarz Departamentu Lotnictwa Chicago.

Do końca 1956 roku do grona przewoźników dołączyły m.in. BOAC, Braniff, Capital, Delta, Eastern, North Central, Pan Am oraz przewoźnicy towarowi Riddle i Slick. „Te wczesne dni położyły fundament pod przekształcenie O’Hare w globalny hub lotniczy” – dodał McMurray.

Rekonstrukcja historycznego lotu

Z okazji jubileuszu American Airlines odtworzyły historyczny lot, prezentując Boeinga 737-800 w barwach TWA. Pasażerowie rejsu American Airlines 2743 zostali powitani na lotnisku specjalnym przyjęciem i salutem z armatek wodnych.

W 1955 roku American obsługiwały 16 lotów dziennie z O’Hare. W przyszłym sezonie letnim linie planują zaoferować ponad 500 lotów dziennie, potwierdzając, jak ogromny postęp dokonał się przez siedem dekad.

Od Skymotive do światowego lotniska

Pierwszy terminal lotniska O’Hare, nazwany „Skymotive”, otwarto w 1955 roku. W tamtym czasie Midway Airport było jeszcze najbardziej ruchliwym portem w Chicago, lecz miasto zainwestowało 25 milionów dolarów w rozwój nowego lotniska – budowę terminali, pasów startowych i infrastruktury pomocniczej.

Główny budynek terminala oraz parking zostały ukończone w 1961 roku, a dwa lata później, w 1963 roku, Prezydent John F. Kennedy dokonał uroczystego otwarcia rozbudowanego i zmodernizowanego obiektu.

Dziś O’Hare International Airport jest jednym z najbardziej ruchliwych portów lotniczych świata, obsługującym ponad 70 milionów pasażerów rocznie i utrzymującym status kluczowego węzła amerykańskiego lotnictwa cywilnego.

Źródło: dailyherald
Foto: American Airlines

W obliczu grożącego wstrzymania świadczeń z programu SNAP 1 listopada, spowodowanego trwającym zamknięciem rządu federalnego, gubernator Illinois J.B. Pritzker podpisał w czwartek rozporządzenie wykonawcze przekazujące 20 milionów dolarów stanowym bankom żywności.

Z programu SNAP (Supplemental Nutrition Assistance Program) korzysta niemal 2 miliony mieszkańców Illinois. Nawet po ewentualnym wznowieniu pracy rządu wypłaty świadczeń mogą być ograniczone — w związku z cięciami zapisanymi w budżecie prezydenta Donalda Trumpa, nazwanym „One Big Beautiful Bill”.

To pierwszy przypadek w 60-letniej historii SNAP, kiedy program pomocy żywnościowej został zawieszony w trakcie zamknięcia rządu, poinformowało biuro gubernatora. Choć federalne rezerwy na SNAP wynoszą około 5 miliardów dolarów, Departament Rolnictwa USA (USDA) zdecydował się nie wykorzystać ich w listopadzie.

Pomoc dla banków żywności

Ponieważ pomoc żywnościowa SNAP jest w całości finansowana przez rząd federalny, stan Illinois nie może bezpośrednio wypłacać świadczeń. Administruje jednak około 350 milionami dolarów miesięcznie w ramach tego programu.

Rozporządzenie JB Pritzkera zapewni wsparcie siedmiu głównym bankom żywności, które zaopatrują ponad 2600 jadłodajni i spiżarni w całym stanie. Środki mają złagodzić skutki utraty świadczeń do czasu zakończenia kryzysu federalnego.

„Nie możemy pozwolić, by nasi mieszkańcy głodowali z powodu bezczynności rządu w Waszyngtonie” – powiedział Pritzker w oświadczeniu. „Illinois zawsze stanie po stronie swoich obywateli”.

Rosnące zapotrzebowanie

W placówkach takich jak Breakthrough Urban Ministries w chicagowskiej dzielnicy East Garfield Park zapotrzebowanie na żywność już gwałtownie rośnie — z pomocy korzysta około 300 do ponad 400 osób tygodniowo.

Gdzie szukać pomocy

Greater Chicago Food Depository zapowiedziało zwiększenie dystrybucji żywności w sześciu lokalizacjach powiatu Cook — tam, gdzie znajduje się najwięcej beneficjentów SNAP. Dodatkowe punkty będą działać w każdą sobotę listopada:

• Market Free-N-Deed, 14200 S Martin Luther King Dr, Dolton — godz. 10:00AM
• Grace and Peace, 1856 N LeClaire Ave, Chicago — godz. 10:00AM
• Harmony Community Cares, 1908 S Millard Ave, Chicago — godz. 10:00AM
• St. Sabina, 1210 W 78th Place, Chicago — godz. 10:00AM
• Nourishing Hope – Ravenswood, 5151 N Ravenswood Ave, Chicago — godz. 12:00PM
• Sankofa Food Pantry, 901 E 95th St, Chicago — godz. 12:00PM

W każdym z punktów dostępne będą gotowe paczki z artykułami spożywczymi.

Źródło: cbs
Foto: Greater Chicago Food Depository

Mieszkaniec przedmieść Chicago usłyszał szereg zarzutów po tym, jak jego Tesla w trybie autonomicznej jazdy uderzyła w radiowóz policji w South Barrington, podczas gdy on sam spał za kierownicą – poinformowała w czwartek tamtejsza policja.

Do zdarzenia, o którym informowaliśmy tutaj, doszło 15 października. Jak przekazali funkcjonariusze, pojazd marki Tesla poruszał się drogą w trybie autonomicznym, kiedy najechał na tył policyjnego radiowozu. W wyniku uderzenia dwóch policjantów odniosło lekkie obrażenia.

Policja ustaliła, że kierowca – siedzący na przednim fotelu w czasie wypadku – prawdopodobnie zasnął, podczas gdy system autopilota sterował pojazdem. Mężczyzna został aresztowany i usłyszał liczne zarzuty drogowe związane z incydentem.

„Technologia stale się rozwija i może poprawiać bezpieczeństwo, jeśli jest używana odpowiedzialnie” – powiedział zastępca komendanta Adam Puralewski. – „Jednak kierowcy muszą pamiętać, że nadal ponoszą pełną odpowiedzialność za bezpieczne prowadzenie pojazdu – niezależnie od funkcji, które oferuje technologia”. Policja nie ujawniła tożsamości kierowcy ani dodatkowych szczegółów dotyczących śledztwa.

Jak działa autopilot Tesli i dlaczego zawiódł

Tesla wykorzystuje tzw. system monitorowania uwagi oparty na wizji (Visual-Based Attention Monitoring System), który ma zapobiegać takim sytuacjom jak zaśnięcie kierowcy.

System łączy kamerę wewnętrzną, umieszczoną nad lusterkiem wstecznym, z czujnikiem momentu obrotowego na kierownicy. W teorii ma on wykrywać, czy kierowca patrzy na drogę, porusza głową lub trzyma ręce na kierownicy.

Jeśli kamera wykryje oznaki senności lub nieuwagi — np. odwracanie wzroku, brak ruchu głowy czy brak nacisku na kierownicę — system wysyła serię ostrzeżeń dźwiękowych i wizualnych.

Brak reakcji kierowcy skutkuje automatycznym wyłączeniem autopilota, a w niektórych przypadkach — czasową blokadą tej funkcji. Władze South Barrington nie ujawniły, dlaczego system monitorujący nie zareagował na brak czujności kierowcy w tym przypadku.

Policja z South Barrington przypomina, że żadne auto nie prowadzi się samo – odpowiedzialność za bezpieczeństwo na drodze zawsze spoczywa na człowieku.

Źródło: nbc
Foto: South Barrington Police Department