News Chicago
Polonijne biznesmenki z Chicago jednoczą siły. Dołącz do Polish Women in Business

Członkinie Polish Women in Business, organizacji zrzeszającej kobiety polskiego pochodzenia zajmujące się prowadzeniem firm od kilku lat spotykają się w środy raz w miesiącu, aby promować prowadzoną działalność gospodarczą, kształcić się i mile spędzić czas.
Ostatnie ze spotkań, które panie zorganizowały w Sheridan Shore Yacht Club było poświęcone edukacji. Temat dotyczył egzekwowania niezapłaconych należności oraz tajemnicy powodzenia w prowadzeniu działalności gospodarczej. Mówili o tym mec. Mark Grzymała i biznesmen Roman Popławski.
W procesie odzyskiwania długów niezmiernie ważnym elementem jest czas, w którym należy podjąć działania, aby były skuteczne. Zdaniem mec. Marka Grzymały, jeżeli ktoś nie chce zapłacić za wykonaną zgodnie z kontraktem pracę, to jak najszybciej należy się skontaktować z adwokatem, gdyż czas na reakcje jest stosunkowo krótki. W pierwszym rzędzie należy wysłać do płatnika ponaglenie. Jeżeli płatność nie wpłynie na konto, wykonawca usługi ma prawo założyć tzw. „lin” na daną nieruchomość. Na wysłanie noty jest 90 dni. Kolejne kroki zmierzające do „zaaresztowania” naszej należności na danej budowie trzeba podjąć w ciągu czterech miesięcy od zakończenia tam pracy.
Roman Popławski biznesmen i działacz Kongresu Polonii Amerykańskiej mówił o możliwościach inwestowania w odnawialne źródła energii. „W Polsce zrobiliśmy już trzy ogromne projekty joint venture na farmy wiatrowe na prawie 1000 megawatów. Teraz pracuję nad projektami na Karaibach i Centralnej Ameryce. Do tyczą one baterii słonecznych. Panele słoneczne, które kiedyś były horendalnie drogie, teraz mogą konkurować z energią, która jest generowana przez gaz, a nawet węgiel” – stwierdził Roman Popławski. Okazuje się, że biedne rejony świata są najlepszymi terenami do inwestowania w te dziedziny, gdyż energia elektryczna jest tam wielokrotnie droższa niż w krajach uprzemysłowionych.
Galeria zdjęć Andrzeja Baraniaka
W czasie spotkania jego uczestniczki w krótkich wystąpieniach prezentowały swoje firmy. Po raz pierwszy we wspólnym wieczorze uczestniczyła Joanna Burek, która przyznała, że jest niezmiernie dumna i szczęśliwa, że nasi rodacy potrafią wspólnie działać. „Zawsze się mówiło, że Polacy mają problem właśnie z tym, że się nie umieją zorganizować i działać razem. To jest jedna z tych organizacji, która pokazuje, że tak nie jest” – powiedziała pani Joanna.
Prezes Anna Tukiendorf poinformowała o możliwości uczestniczenia w konferencji kobiet, która 15 października o godzinie 9 rano rozpocznie się na uniwersytecie Northeastern Illinois Univeristy pod adresem 3390 N. Avondale Ave. w Chicago. Udział w konferencji jest bezpłatny, ale ze względu na ograniczoną ilość miejsc chętne panie powinny zarejestrować się na stronie: www.polishconference.com. Wśród prelegentek obecne będą między innymi: prof. politologii Monika Nalepa, sędzia Diane Marshalek z Sądu Okręgowego, sędzia Aurelia Puciński z Sądu Apelacyjnego, nauczycielka Eryka Woźniak, laureatka nagrody „Everyday Hero”, mec. Maureen Pikarski z kancelarii Gordon@Pikarski oraz Carla Knorowski z Fundacji Abrahama Lincolna.
Andrzej Baraniak
abaraniak@radiodeon.com
źródło: Inf. własna
zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP
News Chicago
Koniec pewnej epoki: 135-letni budynek w centrum Batawii zniknie tej jesieni

Jeszcze tej jesieni z krajobrazu centrum Batawii zniknie jeden z najstarszych obiektów w tej części miasta. Tin Shop, drewniany budynek z 1890 roku stojący przy 106 N. River St., zostanie zrównany z ziemią, aby ustąpić miejsca nowym publicznym toaletom.
Dwupiętrowa konstrukcja powstała 135 lat temu i w 2016 roku została przejęta przez miasto w ramach wartej 1,25 mln dolarów transakcji obejmującej nieruchomości po obu stronach ulicy River. Planowana przebudowa terenu jednak nigdy nie doszła do skutku.
Od tamtej pory Tin Shop kilkakrotnie próbowano rewitalizować. Jeszcze w 2024 roku analizowano projekt renowacji, lecz uznano go za nieopłacalny. Budynek, sporadycznie wykorzystywany jako magazyn, od lat stoi w dużej mierze pusty i w złym stanie technicznym.
Rozbiórka za 33 450 dolarów
Decyzja o zburzeniu zapadła w styczniu, o czym informowaliśmy tutaj. Rada miasta wydała Certyfikat Adekwatności zezwalający na rozbiórkę obiektu, mimo że znajduje się on w historycznej dzielnicy Batavii. Głosowanie podzieliło radnych – przeciwko byli m.in. Leah Leman, Kevin Malone i Sarah Vogelsinger – ale większość opowiedziała się za likwidacją.
Ostatecznie, 18 sierpnia miasto podpisało umowę z firmą Fowler Enterprises LLC z South Elgin, która wykona prace rozbiórkowe za 33 450 dolarów. Roboty mają zakończyć się najpóźniej w połowie listopada.
Toalety priorytetem
Powodem pośpiechu jest zarówno pilna potrzeba zbudowania publicznych toalet w tej części centrum, jak i możliwość wykorzystania środków TIF przeznaczonych na inwestycje zgodne z wymogami Ustawy o Amerykanach z Niepełnosprawnościami (ADA). Te fundusze wygasną z końcem roku.
Fragment historii zostanie zachowany
Choć sam budynek zniknie, miasto postanowiło ocalić pewne elementy. Z północnej ściany zostanie zachowany historyczny szyld, a z konstrukcji odzyskane drewno, które – jak zapowiadają urzędnicy – znajdzie nowe zastosowanie.
Źródło: dailyherald
Foto: Google Maps
News Chicago
„Bald-Off” w Chicago: Pokaż swoją łysą głowę – masz szansę zostać królem łysiny!

Chicago zna się na nietypowych konkursach – od pojedynków sobowtórów Jeremy’ego Allena White’a po rywalizację o tytuł „najbardziej performatywnego mężczyzny”. Teraz jednak nadchodzi wydarzenie, które ma szansę przebić wszystkie poprzednie: Chicago Bald-Off 2025. Czyja łysina zwycięży?
W zeszłą środę na TikToku pojawiło się wideo użytkownika @chicago.bald.off, pokazujące ulotki rozwieszone w całym mieście. Napis na nich nie pozostawia wątpliwości: “This is not a drill. This is a COMPETITION. Please come correct.”
Kto jest najbardziej łysy w Chicago?
Misja Bald-Off jest jasna: wyłonić “baddest baldie” i “baldest baddie” w mieście. Na plakatach widnieją przykłady – m.in. Pitbull czy Cynthia Erivo – ale organizatorzy podkreślają, że każdy łysy mieszkaniec Chicago ma szansę sięgnąć po chwałę.
“Łysiny są nie tylko mile widziane – są wręcz wymagane” – śmieją się pomysłodawcy akcji.
Gdzie i kiedy?
Bitwa na łysiny odbędzie się w sobotę, 24 sierpnia o godz. 6:00, przy rzeźbie Self Portrait w chicagowskim ogrodzie AIDS w Lincoln Park. Nagroda główna owiana jest tajemnicą, ale organizatorzy obiecują, że będzie „godna najlepszych łysych w mieście”.
Czas więc zadzwonić do wujka, byłego partnera czy lokalnego sobowtóra Billy’ego Corgana – bo ten konkurs zapowiada się na prawdziwy pojedynek dekady.
Źródło: secretchicago
Foto: TikTok, istock/Circle Creative Studio/
News Chicago
Nastrojowy Night of 1,000 Jack-o’-Lanterns powraca do Ogrodu Botanicznego – w tym roku aż przez 15 nocy

Jedno z najbardziej widowiskowych wydarzeń jesieni w Chicago powraca w wyjątkowym wydaniu. Night of 1,000 Jack-o’-Lanterns, popularne rodzinne święto Halloween w Ogrodzie Botanicznym w Glencoe, w tym roku obchodzi swoje 10-lecie. Z tej okazji organizatorzy przygotowali niespodziankę – odwiedzający będą mogli cieszyć się wydarzeniem aż przez pięć dodatkowych wieczorów.
Morze świateł i dyniowe rzeźby
Na uczestników czeka ponad 1000 ręcznie rzeźbionych dyni, oświetlonych lampkami LED, które rozjaśnią alejki ogrodu. Niektóre z nich ważą nawet 155 funtów, a ich misterne wzory tworzą magiczną atmosferę, idealną na jesienne spacery po zmroku.
„W ramach tej corocznej tradycji zawsze dzieje się coś nowego i z radością oferujemy w tym roku odwiedzającym więcej okazji do wspólnego świętowania” – mówi Jodi Zombolo, zastępca wiceprezesa ds. wydarzeń i programów dla odwiedzających w Chicago Botanic Garden.
Co czeka uczestników?
Poza spektakularną scenerią, goście mogą liczyć na:
- pokazy rzeźbienia dyni,
- występy artystyczne i rozrywkę dla całej rodziny,
- sezonowe jedzenie i napoje,
- możliwość przebrania się w kostiumy, co dodatkowo podkreśla halloweenową atmosferę.
Terminy i bilety
“Night of 1,000 Jack-o’-Lanterns” odbędzie się w dniach:
- 8–12 października,
- 15–19 października,
- 22–26 października.
Godziny otwarcia: 6:00–10:30PM (ogród zamykany będzie o 5:00PM i ponownie otwierany o 6:00PM tylko dla posiadaczy biletów).
Ceny biletów:
- dorośli: 28 USD w przedsprzedaży / 30 USD w dniu wydarzenia,
- dzieci (3–12 lat): 20 USD w przedsprzedaży / 21 USD w dniu wydarzenia,
- dostępne są także bilety VIP i członkowskie.
Bilety sprzedawane są na określone godziny wejścia i można je kupić na stronie: chicagobotanic.org/halloween.
Jeśli szukasz wyjątkowego sposobu na świętowanie Halloween w gronie rodziny i przyjaciół, “Night of 1,000 Jack-o’-Lanterns” to obowiązkowy punkt październikowego kalendarza w Chicago.
Źródło: dailyherald
Foto: Chicago Botanic Garden
-
News Chicago4 tygodnie temu
Atak nożem i kontrowersyjny występ na góralskim pikniku w Oak Forest
-
News USA3 tygodnie temu
Rodzinna wycieczka w Arkansas zamieniła się w horror. Trwa obława na sprawcę brutalnego zabójstwa
-
News Chicago3 tygodnie temu
Tragedia podczas wesela w Schaumburgu. 76-latek zastrzelił synową z powodu rozwodu
-
News USA4 tygodnie temu
Lech Wałęsa wygłosi serię wykładów w USA. Spotkaj się z legendą wolności
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temu
Trwają zapisy na 38. Pieszą Pielgrzymkę Polonii z Chicago do Merrillville!
-
News USA3 tygodnie temu
Szpitale dziecięce wstrzymują operacje zmiany płci po dekrecie Prezydenta Trumpa
-
Polonia Amerykańska2 tygodnie temu
XXXVIII Piesza Polonijna Pielgrzymka Maryjna do Merrillville – RELACJA NA ŻYWO
-
News USA4 tygodnie temu
Transpłciowe kobiety nie wystartują na Olimpiadzie w LA w żeńskich konkurencjach