Zdrowie
Tajemnicza choroba rozprzestrzenia się po Stanach Zjednoczonych. Prowadzi do paraliżu
Jak podaje Centrum Prewencji i Kontroli Chorób, rzadka jednostka chorobowa, która wywołuje paraliż rozprzestrzenia się na różne stany.
Od początku roku odnotowano już 50 przypadków zachorowań, podczas gdy w całym poprzednim roku zachorowało 21 osób.
Relacja Emilii Sadaj
Choroba, określana jako ostre zapalenie rdzenia (ang. AFM), jest bardzo niebezpieczna w przebiegu. Prowadzi do uszkodzenia układu nerwowego, czego efektem jest tymczasowy lub stały paraliż.
Do pierwszych objawów należą gorączka, wysypka I problemy z oddychaniem.
Emilia Sadaj
esadaj@radiodeon.com
Źródło: abc7cchicago.com
Foto: Flickr.com/ pallamaio
News Chicago
26-letnia Colleen Ochab z Roselle napisała książkę o walce z rakiem i przemianie
Kiedy Colleen Ochab z Roselle miała zaledwie 26 lat, usłyszała diagnozę, która zatrzymała całe jej życie. Lekarze powiedzieli jej, że ma raka piersi w stadium 2 — chorobę, która zdążyła już zaatakować pobliskie węzły chłonne. Swoje doświadczenie w walce z chorobą nowotworową postanowiła przekształcić w coś, co może pomóc innym kobietom walczącym z rakiem – książkę pt. „Fight For Your Fairytale”.
„Wiesz, masz dwadzieścia kilka lat. Pracujesz, ćwiczysz, budujesz swoje życie, i nagle wszystko się zatrzymuje” – wspomina Collen Ochab. „Właśnie dostałam awans, byłam w świetnej formie, a potem usłyszałam, że już nie mogę nawet trenować z powodu tego, co czeka mnie po operacji.”
Walka, która odmieniła wszystko
Colleen przeszła leczenie w Ascension Alexian Brothers Cancer Institute w Elk Grove Village. Przez większość 2022 i 2023 roku toczyła najtrudniejszą walkę swojego życia: sześć cykli chemioterapii, podwójną mastektomię, radioterapię i rekonstrukcję piersi.
„To był czas, kiedy wszystko we mnie zamarło” – mówi. „Czułam się jak we mgle. Każdy dzień był kolejnym wyzwaniem.”
Pod koniec 2023 roku nadeszła jednak wiadomość, na którą czekała: jest wolna od raka. Colleen uczciła ten moment w niezwykły sposób — podróżą na Antarktydę ze swoją najlepszą przyjaciółką. Dziś jest już po zakończonym leczeniu i przyjmuje jedynie leki podtrzymujące. Ale zamiast zamknąć ten rozdział, postanowiła przekształcić swoje doświadczenie w coś, co może pomóc innym kobietom walczącym z rakiem.
„Fight For Your Fairytale”: bajka o prawdziwej walce
W listopadzie Colleen debiutuje jako autorka książki „Fight For Your Fairytale: A Guided Quest to Total Transformation” – osobistego, inspirującego przewodnika opartego na jej własnej historii i miłości do fantastyki.
„To połączenie trzech światów: opowieści o mojej walce z rakiem, elementów samorozwoju i przygody w stylu fantasy” – wyjaśnia.
Zainspirowana sesjami Dungeons & Dragons i zafascynowana światem „Władcy Pierścieni”, Ochab wplata do książki elementy RPG, tworząc tzw. „misje poboczne” – krótkie ćwiczenia i refleksje pomagające czytelnikowi odzyskać kontakt z samym sobą.

Colleen Ochab w trakcie leczenia w ośrodku onkologicznym Ascension Alexian Brothers Cancer Institute
Pomoc dla innych wojowniczek
Colleen zapowiedziała, że 10% zysków ze sprzedaży książki przekaże na rzecz ośrodka onkologicznego Ascension Alexian Brothers, który pomógł jej w leczeniu.
„Kiedy dostajesz diagnozę, twoje życie się rozpada. Nie możesz pracować, a mimo to musisz płacić rachunki. Czasem potrzebujesz peruki, by poczuć się sobą” – tłumaczy. „Chcę, żeby te pieniądze pomagały kobietom, które właśnie przez to przechodzą.”
Nowy rozdział
Choć pisanie to wciąż jej pasja, Colleen Ochab marzy, by książka była początkiem nowej drogi – zarówno zawodowej, jak i osobistej. „Jeśli choć jedna osoba przeczyta tę książkę i poczuje, że może walczyć o swoje życie jak o własną bajkę – to znaczy, że było warto” – mówi z uśmiechem.
Źródło: dailyherald
Foto: Ascension Alexian Brothers Cancer Institute
NEWS Florida
Floryda pozywa Planned Parenthood za kłamstwo w sprawie bezpieczeństwa pigułek aborcyjnych
W zeszłym tygodniu stan Floryda pozwał organizację Planned Parenthood, zarzucając jej fałszywe reklamowanie pigułek aborcyjnych jako „bezpieczniejszych niż Tylenol”. W pozwie, którego wartość może sięgnąć 350 milionów dolarów, władze stanu twierdzą, że organizacja wprowadzała kobiety w błąd w kwestii ryzyka związanego z przyjmowaniem leku mifepriston.
Pozew liczący 37 stron został złożony przez Prokuratora Generalnego Florydy, Jamesa Uthmeiera, który oświadczył, że Planned Parenthood „niesłusznie oszukiwało kobiety w najbardziej wrażliwym momencie ich życia”.
„Chcemy pociągnąć do odpowiedzialności tych, którzy krzywdzą nasze kobiety i dzieci” – powiedział Uthmeier w rozmowie dla programu EWTN News In Depth. „Twierdzenie, że chemiczne pigułki aborcyjne są bezpieczniejsze niż Tylenol, jest całkowicie niezgodne z prawdą.”
Zarzuty o fałszywą reklamę i ukrywanie ryzyka
Według pozwu, organizacja miała reklamować mifepriston jako lek o niskim ryzyku, mimo danych wskazujących na znaczny odsetek hospitalizacji kobiet po jego przyjęciu.
Prokurator generalny przytoczył statystyki, według których jedna na 25 kobiet stosujących ten lek wymagała hospitalizacji, a od czasu jego zatwierdzenia w 2000 roku co najmniej 36 kobiet w USA zmarło z powodu powikłań.
„Dowody jasno pokazują, że wskaźnik hospitalizacji po przyjęciu tych leków jest wielokrotnie wyższy niż w przypadku Tylenolu. To niebezpieczne i nieuczciwe wobec kobiet” – stwierdził Uthmeier.
Rosnące obawy wokół sprzedaży pigułek aborcyjnych online
Prokurator generalny zwrócił również uwagę na problem telemedycznej sprzedaży pigułek aborcyjnych, które można obecnie zamawiać i otrzymywać pocztą – także w stanach o restrykcyjnych przepisach dotyczących aborcji, takich jak Floryda.
„Charakter tych leków sprawia, że łatwo można je wysłać pocztą, także tam, gdzie prawo tego zabrania. Coraz częściej trafiają one również w ręce nieletnich” – ostrzegł Uthmeier.
W ostatnich miesiącach w kilku stanach pojawiły się sprawy sądowe, w których kobiety twierdziły, że zostały zmuszone lub podstępem nakłonione do zażycia pigułki aborcyjnej przez partnerów.
Jednocześnie stany takie jak Nowy Jork i Kalifornia wprowadziły przepisy chroniące dostawców usług aborcyjnych przed odpowiedzialnością prawną, a w Kalifornii dopuszcza się nawet anonimowe przepisywanie mifepristonu, o czym informowaliśmy 9 października.
Zyski pod lupą
James Uthmeier zarzucił również, że Planned Parenthood kieruje się motywem finansowym, wskazując na „znaczną marżę” związaną ze sprzedażą pigułek.
„Według naszych danych, organizacja osiąga nawet 500-procentową marżę zysku. To wysoce dochodowy produkt, a fałszywe zapewnienia o bezpieczeństwie pozwalają im sprzedawać więcej” – powiedział.
Zgodnie z pozwem, prokuratura domaga się kary w wysokości 10 000 dolarów za każdą aborcję chemiczną przeprowadzoną na Florydzie od momentu rozpoczęcia kampanii reklamowej, w której pojawiło się twierdzenie o bezpieczeństwie leku. Łączna kwota roszczenia może sięgnąć 350 milionów dolarów.

Spór na tle polityki aborcyjnej
Pozew wpisuje się w narastający konflikt między stanami pro-life a pro-choice po orzeczeniu Sądu Najwyższego USA w sprawie Dobbs v. Jackson Women’s Health Organization z 2022 roku, które uchyliło federalne prawo do aborcji.
Pozew zostanie rozpatrzony w sądzie stanowym. Planned Parenthood utrzymuje, że mifepriston jest bezpieczny i skuteczny, powołując się na dane FDA oraz Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), które uznają farmakologiczną aborcję za metodę o niskim ryzyku powikłań.
Źródło: cna
Foto: YouTube
News USA
Bogatsi seniorzy żyją dłużej, zdrowiej i szczęśliwiej. Pieniądze a starzenie się Amerykanów
Dobrobyt finansowy ma ogromny wpływ na jakość życia starszych Amerykanów – od zdrowia fizycznego i psychicznego, po relacje społeczne i codzienną samodzielność. Takie wnioski płyną z najnowszego badania Pew Research Center, opublikowanego w czwartek.
Z danych wynika, że seniorzy o niższych dochodach znacznie częściej doświadczają dezorientacji, trudności w poruszaniu się, a nawet kłopotów z wykonywaniem podstawowych czynności, takich jak zakupy czy wchodzenie po schodach. Tylko 21% z nich jest przekonanych, że ma wystarczająco dużo pieniędzy, by przetrwać na emeryturze.
Badanie przeprowadzono we wrześniu wśród 8750 dorosłych mieszkańców USA.
Bogatsi seniorzy starzeją się lepiej
Najbardziej zamożni emeryci – czyli osoby o rocznym, skorygowanym dochodzie rodzinnym przekraczającym 155 600 dolarów – osiągali lepsze wyniki we wszystkich badanych obszarach w porównaniu z grupami o średnich i niskich dochodach.
Ponad 60% zamożnych seniorów określiło swoje zdrowie jako bardzo dobre lub doskonałe. Dla porównania, wśród osób o średnich dochodach ten odsetek wyniósł 50%, a w grupie o niższych dochodach – jedynie 39%.
Bogatsi Amerykanie częściej deklarowali, że są aktywni fizycznie i towarzysko, mają hobby, utrzymują regularne kontakty z bliskimi i nadal pracują – często z pasji, a nie z konieczności.
Zdecydowana większość, 72%, jest pewna swojej stabilności finansowej na emeryturze. Wśród seniorów o średnich i niskich dochodach ten odsetek spada odpowiednio do 46% i 21%.
Optymizm mimo trudności
Mimo różnic w dochodach, Amerykanie w wieku 65+ generalnie postrzegają swoje życie pozytywnie. Większość deklaruje, że ma bliskich, do których może się zwrócić o pomoc, a ich zdrowie psychiczne jest dobre lub bardzo dobre.
Co ciekawe, osoby starsze są bardziej optymistyczne wobec przyszłości niż młodsze pokolenia. Prawie połowa seniorów uważa, że starzeje się w bardzo dobrym zdrowiu – dla porównania, tylko 30% młodszych dorosłych spodziewa się takiego stanu w przyszłości.
Jednocześnie raport zwraca uwagę, że nie należy idealizować sytuacji seniorów – wielu z nich czuje się samotnych, odizolowanych lub ma problemy z pamięcią i orientacją. Te wyzwania są realne i często pomijane w publicznej debacie, wg autorów badania.
Obawy o finanse i przyszłość
Tylko 25% dorosłych Amerykanów jest całkowicie pewnych, że ma wystarczająco dużo pieniędzy, by utrzymać się na emeryturze. Kobiety, osoby czarnoskóre, latynoskie oraz dorośli w wieku 30–40 lat częściej wyrażają niepokój o przyszłość finansową.
W grupie wiekowej 18–49 lat aż połowa badanych przyznała, że nie ma pewności co do swojej sytuacji emerytalnej. Dla porównania, wśród osób po sześćdziesiątce taki niepokój odczuwa 30%, a wśród siedemdziesięciolatków – tylko 18%.
Jak długo chcą żyć Amerykanie?
Większość respondentów – około 75% – chciałaby dożyć co najmniej 80. roku życia, ale tylko 29% marzy o przekroczeniu setki. Według Centers for Disease Control and Prevention CDC, średnia długość życia w USA wynosi obecnie 78 lat, a w badaniu Pew „idealny wiek” wskazywany przez uczestników to 91 lat.
Źródło: washington post
Foto: istock/Smederevac/Butsaya/BrianAJackson/Wavebreakmedia/
-
News Chicago1 tydzień temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA7 dni temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA2 dni temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
Prawo imigracyjne3 tygodnie temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News USA3 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago3 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago2 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP
-
News USA2 tygodnie temuMiliony Amerykanów straci pomoc żywnościową. Świadczenia SNAP nie zostaną wypłacone 1 listopada













