Połącz się z nami

Zdrowie

Naukowcy biją na alarm. E-papierosy mogą powodować raka. Płynna nikotyna wcale nie jest bezpieczna

Opublikowano

dnia

Naukowcy z Kalifornii ostrzegają przed rakotwórczym działaniem elektronicznych papierosów.

 Relacja Emilii Sadaj

Po tym jak dziesiątki tysięcy palaczy w Illinois oraz na terenie całego kraju wybrało palenie papierosów elektronicznych, naukowcy apelują o ostrożność. Płynna nikotyna wcale nie musi być bezpieczniejsza dla zdrowia.

Co prawda zaobserwowano znaczną poprawę w czystości i funkcjonowaniu płuc u osób, które przerzuciły się z tradycyjnych papierosów na elektroniczne, to jednak świat nauki zachowuje powściągliwość.

Badania dowiodły, iż związki chemiczne uczestniczące w procesie wytwarzania dymu, po podgrzaniu przekształcają się w substancje rakotwórcze. Im bardziej gorący papieros tym więcej szkodliwych związków uwalnia się wraz z parą.

Nie znane są również długofalowe skutki oddziaływania płynnej nikotyny na zdrowie.

Emilia Sadaj
esadaj@radiodeon.com

Źródło: wand17.com
Foto: Flickr.com/  Vaping360

News USA

Dziewięć gigantów farmaceutycznych zgadza się obniżyć ceny leków w USA

Opublikowano

dnia

Autor:

Prezydent Donald Trump poinformował w piątek, że dziewięć największych światowych firm farmaceutycznych zgodziło się obniżyć ceny swoich leków na rynku amerykańskim. Porozumienie, wynegocjowane po wielomiesięcznych rozmowach, obejmuje koncerny: Amgen, Bristol Myers Squibb, Boehringer Ingelheim, Genentech, Gilead Sciences, GSK, Merck, Novartis i Sanofi.

Zgodnie z ustaleniami producenci obniżą ceny leków w programie Medicaid do poziomu obowiązującego w innych krajach rozwiniętych. Co więcej, wszystkie nowe leki tych firm będą sprzedawane w USA w systemie „najbardziej uprzywilejowanego kraju” – czyli po cenie najniższej stosowanej globalnie — i to we wszystkich segmentach rynku: komercyjnym, gotówkowym, Medicare i Medicaid.

Co oznacza porozumienie?

Ceny leków w USA są od lat przedmiotem politycznych sporów, ponieważ w wielu przypadkach są nawet trzykrotnie wyższe niż w innych krajach. Ostateczny koszt dla pacjenta zależy od ubezpieczenia, konkurencji i polityki poszczególnych firm. Obniżki mogą szczególnie pomóc:

  • osobom bez ubezpieczenia,
  • pacjentom objętym Medicaid,
  • budżetom stanowym, które współfinansują programy lekowe.

Jednak duże zniżki nie oznaczają, że leczenie stanie się tanie. Według ekspertów niektóre terapie mogą nadal kosztować pacjentów setki dolarów miesięcznie.

TrumpRx: platforma do zakupu leków bezpośrednio od producentów

Administracja prezydenta zapowiedziała uruchomienie w styczniu nowej platformy TrumpRx. Będzie ona umożliwiać pacjentom zakup leków bezpośrednio od producentów, co ma dodatkowo obniżyć ceny.

W ramach porozumienia firmy farmaceutyczne zobowiązały się również do:

  • przekazania znacznych ilości składników aktywnych do krajowych rezerw,
  • formułowania i dystrybucji leków ratujących życie — takich jak antybiotyki, leki przeciwzakrzepowe czy inhalatory — w sytuacjach kryzysowych.

Szczególnie duże poruszenie wywołała decyzja firmy Bristol Myers Squibb, która zadeklarowała, że przekaże za darmo programowi Medicaid swój najpopularniejszy lek — przeciwzakrzepowy Eliquis. Jest to jeden z najczęściej przepisywanych i najbardziej dochodowych leków na świecie.

Groźba taryf pomogła złamać opór firm farmaceutycznych

W sumie administracja Donalda Trumpa zawarła porozumienia z 14 firmami farmaceutycznymi, przy czym wcześniejsze układy podpisały m.in. Pfizer, AstraZeneca, Eli Lilly, Novo Nordisk i EMD Serono.

Trump ujawnił, że w negocjacjach użył groźby 10-procentowego cła na produkty firm, które nie zgodzą się obniżyć cen. „Skutecznie zagroziłem im taryfami, aby zrobili to, co trzeba” – powiedział prezydent.

Początek dużej zmiany czy symboliczny gest?

Analitycy podkreślają, że wynegocjowane obniżki cen oraz darowizny leków są ważne, ale dopiero za kilka lat okaże się, czy inicjatywa faktycznie:

  • poprawi dostępność leków,
  • odciąży systemy Medicaid i Medicare,
  • wpłynie na ceny w sektorze prywatnym,
  • zachęci firmy do zwiększenia inwestycji w badania naukowe.

Na razie pewne jest, że porozumienie to największa wspólna deklaracja obniżek cen leków w historii administracji federalnej USA.

Źródło: AP
Foto: YouTube, istock/nortonrsx/
Czytaj dalej

News Chicago

Norowirus atakuje rejon Chicago. Zamknięto szkołę w Plainfield

Opublikowano

dnia

Autor:

W zeszłym tygodniu doszło do wzrostu zachorowań na norowirusa w aglomeracji chicagowskiej. Troy Community Consolidated School District 30-C w Plainfield ogłosił natychmiastowe przejście na naukę zdalną z powodu fali infekcji wśród uczniów i pracowników. Z kolei Silver Cross Hospital w New Lenox wydał ostrzeżenie po zarejestrowaniu „dziesiątek przypadków” norowirusa w ciągu zaledwie tygodnia.

Norowirus w natarciu

Zimą, gdy ludzie częściej przebywają w zamkniętych przestrzeniach, rośnie liczba zakażeń chorobami sezonowymi – grypą, przeziębieniem, RSV – ale także norowirusem, odpowiedzialnym za ostre dolegliwości żołądkowo-jelitowe. Według Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom CDC liczba przypadków tzw. “grypy żołądkowej” w USA rośnie od połowy października, o czym informowaliśmy 16 grudnia.

W Chicago i okolicach trend jest wyraźny:

  • rośnie liczba wizyt w izbach przyjęć,
  • szpitale sygnalizują nietypowo wysoką liczbę infekcji,
  • departamenty zdrowia ostrzegają przed szybkim rozprzestrzenianiem norowirusa.

Szkoła w Plainfield przechodzi na e-learning

Decyzję o przejściu na naukę zdalną District 30-C ogłosił w czwartek rano. W liście do rodziców podkreślono:

  • gwałtowny wzrost absencji wśród uczniów i personelu,
  • objawy zgodne z infekcją żołądkową,
  • brak jeszcze potwierdzonego patogenu,
  • stały kontakt z departamentem zdrowia Will County.

„Wzrost nieobecności osiągnął poziom, który uniemożliwia bezpieczne i efektywne prowadzenie zajęć stacjonarnych” – napisały władze okręgu szkolnego.

Odwołano także wszystkie zajęcia pozalekcyjne i spotkania klubów szkolnych. Szkoła zapowiedziała gruntowne czyszczenie i dezynfekcję budynków podczas zimowej przerwy. Powrót do nauki stacjonarnej zaplanowano na 7 stycznia.

Szpital w New Lenox alarmuje: „To bardzo zaraźliwy wirus”

Silver Cross Hospital ostrzega, że w ostatnich dniach liczba pacjentów z norowirusem wyraźnie wzrosła. W komunikacie szpitala czytamy:

„Rozprzestrzenia się łatwo w szkołach, autobusach, domach – wszędzie tam, gdzie ludzie przebywają razem. A w okresie świątecznym to niestety niechciany ‘prezent’, który łatwo przekazać dalej.”

Co to jest norowirus?

Według Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom CDC norowirus to wyjątkowo zaraźliwy wirus powodujący:

  • wymioty,
  • biegunkę,
  • nudności,
  • bóle brzucha,
  • czasem gorączkę i bóle mięśni.

Silver Cross Hospital

Choroba często nazywana jest „grypą żołądkową” lub „zimową chorobą wymiotną”, choć nie ma żadnego związku z wirusem grypy. Norowirus jest niezwykle odporny na warunki środowiskowe, dlatego potrafi przetrwać na powierzchniach i rozprzestrzeniać się błyskawicznie.

Najważniejsze drogi zakażenia:

  • kontakt z osobą chorą,
  • kontakt z zanieczyszczoną powierzchnią,
  • spożycie skażonej żywności lub wody.

Według CDC osoby zakażone mogą zarażać nawet przez dwa tygodnie od ustąpienia objawów.

Objawy i ryzyko odwodnienia

Objawy zwykle pojawiają się w ciągu 12–48 godzin od kontaktu z wirusem. Największym zagrożeniem, szczególnie u dzieci i seniorów, jest skutek wymiotów i biegunki, czyli odwodnienie.

Objawy odwodnienia obejmują:

  • rzadkie oddawanie moczu,
  • suchość w ustach,
  • zawroty głowy,
  • ospałość,
  • brak łez u dzieci.

Zaawansowane przypadki odwodnienia wymagają kontaktu z lekarzem, a nawet hospitalizacji.

Wzrost także w odczytach ściekowych

Analiza ścieków w regionie środkowego zachodu pokazuje wyraźny wzrost stężeń wirusa, co potwierdza oficjalne dane ze szpitali i departamentów zdrowia.

kobieta sprząta dom myje blat kuchenny

Co dalej?

Służby sanitarne przypominają, aby:

  • dokładnie myć ręce wodą z mydłem,
  • dezynfekować powierzchnie,
  • nie wracać do pracy/szkoły zbyt szybko po ustąpieniu objawów,
  • dbać o nawodnienie podczas choroby.

Szkoła w Plainfield będzie monitorować sytuację i podejmie kolejne decyzje po zimowej przerwie.

Źródło: nbc
Foto: Google Maps, Silver Cross Hospital, EPA, istock/pixs4u/ demaerre/
Czytaj dalej

News USA

Prezydent Trump chce złagodzić ograniczenia dotyczące marihuany

Opublikowano

dnia

Autor:

W czwartek Donald Trump podpisał w Gabinecie Owalnym rozporządzenie wykonawcze, którego celem jest ułatwienie przeniesienia marihuany z najbardziej restrykcyjnej kategorii federalnej, tzw. Schedule I, do Schedule III. Prezydent podkreślił podczas ceremonii, że decyzja odpowiada oczekiwaniom społecznym i wynika z wysokiego poparcia dla takiego kroku w sondażach. Jak zaznaczył, wielu obywateli „prosiło” go o podjęcie działań w tej sprawie.

Marihuana nadal nie będzie legalna do rekreacyjnego użytku na poziomie federalnym

Prezydent zaznaczył jednocześnie, że rozporządzenie nie oznacza legalizacji marihuany do celów rekreacyjnych na poziomie federalnym. Regulacje dotyczą wyłącznie procesu zmiany klasyfikacji — krok, który może ułatwić badania naukowe oraz otworzyć drogę do zmian podatkowych i regulacyjnych dla branży konopi medycznych.

Obecnie marihuana znajduje się w tzw. Schedule I, czyli kategorii zarezerwowanej dla substancji uznawanych za mające wysokie ryzyko nadużycia i brak akceptowanego zastosowania medycznego. W tej samej kategorii znajdują się m.in. heroina, LSD i ecstasy.

Schedule III obejmuje natomiast substancje o „umiarkowanym lub niskim potencjale uzależniającym”, jak ketamina czy preparaty z kodeiną.

Skutki zmiany: mniej regulacji, nowe możliwości badawcze i podatkowe

Jeśli marihuana zostanie formalnie przeniesiona do Schedule III przez Drug Enforcement Administration DEA, może to oznaczać:

  • złagodzenie regulacji federalnych,
  • łatwiejszy dostęp naukowców do badań klinicznych,
  • możliwość zmiany zasad opodatkowania przedsiębiorstw z branży cannabis,
  • zmianę polityki dotyczącej recept i obrotu lekami pochodzenia konopnego.

Donald Trump wskazał, że decyzja ma szczególne znaczenie dla osób cierpiących na przewlekły ból i innych pacjentów, którzy mogliby odnieść korzyści z nowych badań medycznych.

Obietnice kampanijne i współpraca z Kongresem

Rozporządzenie wpisuje się w deklaracje Trumpa z kampanii 2024 roku, kiedy zapowiedział poparcie dla referendum legalizującego marihuanę dla dorosłych na Florydzie. Wówczas obiecał również, że jako prezydent będzie „koncentrował się na badaniach umożliwiających wykorzystanie marihuany jako substancji w Schedule III”.

Prezydent ponowił także zapowiedź współpracy z Kongresem przy „rozsądnych przepisach”, które miałyby wspierać uprawnienia stanów do ustalania własnych zasad dotyczących marihuany.

Co dalej?

Po podpisaniu rozporządzenia proces formalnej zmiany klasyfikacji przechodzi w ręce odpowiednich agencji federalnych, przede wszystkim Drug Enforcement Administration (DEA). Decyzja ta może okazać się jedną z najważniejszych reform polityki narkotykowej ostatnich lat, znacząco wpływając na branżę medycznych konopi oraz federalne podejście do ich zastosowania.

Źródło: baynews9
Foto: YouTube, istock/Alina Rosanova/
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

sierpień 2016
P W Ś C P S N
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu