Połącz się z nami

News Chicago

“Chciałabym pojechać na mistrzostwa świata”. Marzeniem Natalie Wiśniowski jest zmierzyć się z najlepszymi szachistami

Opublikowano

dnia

20 lipca to Międzynarodowy Dzień Szachów. Jest on obchodzony na pamiątkę utworzenia Międzynarodowej Federacji Szachowej. Wszyscy szachiści zgodnie twierdzą, że szachy są czymś wyjątkowym. Łącza w sobie grę, sztukę i naukę, a dziś można je także uznać za sport. Tym, co do szachów przyciąga, jest właściwa człowiekowi potrzeba rywalizacji, pragnienie ujętej w ścisłe reguły walki i przyjemność czerpana ze zwycięstwa.

Gościem w studio Radia Deon była dziewięcioletnia Natalie Wiśniowski – obecnie najlepsza w stanie Illinois wśród dziewcząt w swojej kategorii wiekowej do lat dziesięciu. Zaczęła grać w szachy od czwartego roku życia. Natalia opowiadała o tym, jak zaczęła się jej przygoda z szachami

„Mój tata i dziadek grali razem i ja się przyglądałam. Nauczyłam się, jak posuwają się figury. Nie było żadnych lekcji w domu. Nauczyłam się patrząc, jak tata i dziadek grają.”

Aby ćwiczyć umiejętność gry w szachy, Natalie musi codziennie spędzać bardzo dużo czasu na treningu

„Ja trenuję, grając z komputerem. To jest tak godzina, dwie godziny. Robię też zadania, które zadaje mi nauczyciel. Na dzień trzeba trzy, cztery godziny się skupić i grać w szachy.”

 Dziewięcioletnia szachistka na antenie Radia Deon opowiadała też o swoim największym sukcesie

„Najważniejsze jest trofeum za All Girls National Championships w 2016 roku. Jest największe. Dostałam go za zajęcie 5 miejsca w całym kraju wśród wszystkich dziewcząt w moim wieku”.

Natalie zdradziła także swoje największe marzenie dotyczące swojej pasji

„Chciałabym pojechać do Gruzji. Zdobyć tam jak najwięcej punktów i zająć jak najwyższe miejsce.”

Natalie znajduje się w pierwszych ośmiu procentach wszystkich kobiet grających w szachy w Stanach zjednoczonych. Ma już na swoim „szachowym” koncie wiele sukcesów. Między innymi zajęcie pierwszego miejsca w turnieju w Wisconsin, pierwszego miejsca w mistrzostwach powiatu DuPage w jej sekcji rankingowej, pierwszego miejsca w Illinois w turnieju szkół katolickich, a także pierwszego miejsca w turnieju polonijnym granym o Złotą Wieżę.

Teraz przed Natalią życiowa szansa wyjazdu na mistrzostwa świata, które odbędą się w Gruzji, w październiku tego roku. Będzie reprezentowała Stany Zjednoczone oraz całą Polonię. Każdy, kto chciałby pomóc Natalie w realizacji marzeń, proszony jest o kontakt z jej rodziną pod numerem telefonu 773-678-5850.

Pomoc przez portal Gofundme
https://www.gofundme.com/268nd84

Check można wysłać bezpośrednio na adres
PO Box 34862
Chicago, IL 60634-0862

Rodzina chciałaby podziękować dotychczasowym sponsorom:
Montrose Deli, Avenue Food Mart, Lone Tree Manor (Tomasz Wojdyła), Niles Polish Deli, Farmers Insurance (Jacek Krzosek), Dunajec Deli, Szarotka Restaurant&Banquets, Stardust Banquets, Wiklański Bakery (państwo Wacław i Dorota Wiklańscy), Mirage Banquets, Grota Banquets, Księgarnia Religijna Źródło, Belvedere Chateau, Idea Furniture, Burbank Deli,Gala Banquets, Bogusław i Ewa (sąsiedzi), Małgorzata Tys, Maria Gwiżdż

Marta Kędzior
redakcja@radiodeon.com

Źródło: inf. własna
Foto: Rafał Muskała

 

 

 

 

News Chicago

Członek gangu z Chicago planował zamach na dowódcę Straży Granicznej USA

Opublikowano

dnia

Autor:

Sędzia federalny nakazał we wtorek tymczasowe aresztowanie domniemanego członka gangu Latin Kings z Chicago, oskarżonego o udział w spisku mającym na celu dokonanie zabójstwa na zlecenie funkcjonariusza federalnego. Celem ataku miał być pełniący obowiązki dowódcy Służby Celnej i Straży Granicznej USA (CBP) Greg Bovino.

37-letni Juan Espinoza Martinez został oskarżony o kierowanie planem mającym doprowadzić do porwania lub zabicia Grega Bovino, który w aktach sądowych figuruje jako „ofiara A”. Według prokuratury, podejrzany miał oferować do 10 tysięcy dolarów za wykonanie zlecenia oraz 2 tysiące dolarów za informacje na temat miejsca pobytu funkcjonariusza.

Federalni śledczy twierdzą, że plan Espinozy Martineza był związany z wydarzeniami z 4 października w dzielnicy Brighton Park, kiedy to podczas akcji imigracyjnej doszło do incydentu z udziałem funkcjonariuszy CBP.

Według raportów, agenci zostali wówczas staranowani przez samochody, a jedna z kobiet — Marimar Martinez — została postrzelona. Po tym zdarzeniu Juan Espinoza Martinez miał wysłać „członków gangu” w tamten rejon.

Z akt sądowych wynika, że śledczy uzyskali informacje o spisku dzień przed incydentem — od poufnego źródła, które twierdziło, że Espinoza Martinez nawoływał do „wyrządzenia krzywdy lub zabicia” dowódcy Straży Granicznej.

Podczas pierwszej rozprawy w sądzie federalnym podejrzany wystąpił w pomarańczowym kombinezonie więziennym i odpowiadał na pytania sędziego przy pomocy tłumacza.

Prokuratorzy podkreślili, że Juan Espinoza Martinez nie jest obywatelem USA i nie ma ustalonego statusu imigracyjnego.

Choć jego dotychczasowe przewinienia miały głównie charakter drogowy, prokuratura argumentowała, że skala zarzutów i ryzyko ucieczki uzasadniają areszt tymczasowy.

Greg Bovino

Federalni agenci zatrzymali Juana Espinozę Martineza w Burr Ridge. Świadkiem aresztowania był lokalny Burmistrz Gary Grosso, który po zdarzeniu oświadczył:

„Jeśli ktoś wyznacza nagrodę za głowę funkcjonariusza organów ścigania, powinien trafić do więzienia. Cieszę się, że służby działają skutecznie i dbają o bezpieczeństwo naszej społeczności”.

Rodzina podejrzanego obecna w sądzie odmówiła komentarza. Po rozprawie Greg Bovino opublikował na platformie X wpis:

„Kiedy brutalne gangi planują porwanie i zabicie funkcjonariuszy organów ścigania w amerykańskim mieście takim jak Chicago, to znak, że czują się zbyt pewnie. Czas, by poczuli się niekomfortowo”.

Juan Espinoza Martinez

Kolejna rozprawa w sprawie aresztu Juana Espinozy Martineza została wyznaczona na piątek.

Źródło: nbc
Foto: DHS
Czytaj dalej

News Chicago

Pritzker o Trumpie: „Cierpi na demencję”. Spór o rozmieszczenie Gwardii Narodowej w Illinois

Opublikowano

dnia

Autor:

pritzker

We wtorek Gubernator J.B. Pritzker we wtorek ostro skrytykował Donalda Trumpa. Oskarżył prezydenta o wysyłanie oddziałów Gwardii Narodowej do demokratycznych miast takich jak Chicago i Portland na podstawie „fikcyjnych przesłanek” wynikających — jego zdaniem — z upośledzenia umysłowego.

JB Pritzker stwierdził w rozmowie z „Tribune”, że Donald Trump „cierpi na demencję”, a także że „nie czyta i nie zna bieżących spraw”, co prowadzi go do takich działań. „A potem niestety ma władzę wojskową i federalną, by wydawać te rozkazy” — dodał gubernator.

Słowa te padły w kontekście przygotowań Gwardii Narodowej Teksasu w obozie szkoleniowym w Elwood oraz planowanego rozmieszczenia 300 członków Gwardii Narodowej Illinois przez co najmniej 60 dni. Decyzja ta spotkała się z ostrym sprzeciwem Pritzkera i innych lokalnych władz.

Administracja Trumpa twierdzi, że żołnierze mają chronić agentów federalnych i instytucje zaangażowane w deportacje. Równocześnie prezydent rozważał użycie Ustawy o Powstaniu (Insurrection Act) jako obejścia sądowych ograniczeń w wysyłaniu Gwardii do miast, mimo zarzutów że takie działania mogą naruszać Posse Comitatus Act, który ogranicza użycie wojska przez władze cywilne wewnątrz kraju.

Ustawa o Powstaniu — akt z XVIII wieku — daje prezydentowi prawo użycia wojska w celu stłumienia rebelii lub bezprawnego oporu wewnętrznego, choć jej zastosowanie w tego typu sytuacjach budzi poważne wątpliwości prawne.

Illinois zapowiada walkę

JB Pritzker podkreśla, że jego administracja nie planuje otwartego konfliktu z rządem federalnym, lecz będzie śledzić działania federalne i walczyć w sądach, korzystając z narzędzi prawnych. Zaznaczył, że nie planuje uczynienia stanu Illinois częścią teorii „miękkiej secesji” — choć przyznał, że w tej sprawie nie konsultował się z innymi demokratycznymi gubernatorami.

Gubernator zarzucił też opieszałość swoim własnym władzom stanowym w złożeniu pozwów. Tłumaczył, że aby pozew był skuteczny, muszą istnieć konkretne działania federalne, które można zakwestionować w sądzie — dopóki Trump nie wyda formalnego rozkazu, nie można jeszcze złożyć skutecznego pozwu.

Konfrontacja ta stawia w centrum sceny spór o granice uprawnień federalnych i stanowych — oraz o to, czy prezydent może wykorzystywać siły zbrojne do działań wewnątrz kraju pomimo oporu władz lokalnych.

Źródło: chicagotribune
Foto: YouTube, Pritzker fb
Czytaj dalej

News Chicago

Braki kadrowe podczas trwającego zamknięcia rządu spowodowały opóźnienia lotów na O’Hare

Opublikowano

dnia

Autor:

Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) ogłosiła we wtorek opóźnienia lotów na lotnisku O’Hare International Airport, wynikające z braków kadrowych. Przyczyną jest trwające zamknięcie rządu federalnego, które wchodzi już w drugi tydzień.

Według FAA średnie opóźnienia wynosiły około 41 minut, a zakłócenia w ruchu lotniczym rozprzestrzeniły się również na inne lotniska w całym kraju, w tym w Teksasie i Nashville. Zgodnie z komunikatem Federalnej Administracji Lotnictwa opóźnienia na O’Hare były przewidziane w godzinach 6:00–10:59PM we wtorek.

Sekretarz Transportu w administracji prezydenta Donalda Trumpa, Sean Duffy, poinformował w poniedziałek, że część kontrolerów ruchu lotniczego, którzy w czasie zamknięcia rządu pracują bez wynagrodzenia, zgłaszała się na zwolnienia lekarskie.

Związek zawodowy kontrolerów, Narodowe Stowarzyszenie Kontrolerów Ruchu Lotniczego (NATCA), zaapelował o zakończenie zamknięcia i jednocześnie ostrzegł członków przed uczestnictwem w „skoordynowanych działaniach”. „Udział w strajku może skutkować usunięciem ze służby federalnej” – podkreśliła organizacja.

Związek przypomniał, że podczas poprzedniego zamknięcia rządu wielu kontrolerów musiało pracować dodatkowo, aby pokryć codzienne wydatki, i zwrócił uwagę, że pracownicy federalni znajdują się obecnie pod wzmożoną kontrolą polityczną.

Według danych serwisu FlightAware, śledzącego ruch lotniczy, we wtorek 21% lotów odlatujących z O’Hare było opóźnionych.

Pilot American Airlines i rzecznik związku Allied Pilots Association, Dennis Tajer, wskazał, że opóźnienia mogą się nasilać, jeśli zamknięcie rządu będzie się przedłużać. Jednocześnie podkreślił, że decyzje o opóźnieniach są konieczne w przypadku niedoboru personelu w wieżach kontroli ruchu: „Alternatywą byłoby ignorowanie problemu i narażenie pasażerów oraz personelu na niebezpieczeństwo”.

Źródło: chicagotribune
Foto: O’Hare International Airport
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu