Połącz się z nami

spoleczne

Jak uratować małżeństwo przed kryzysem. „Małżonków w związku trzyma nie tylko miłość”

Opublikowano

dnia

Jeśli przestałeś się wahać, jeśli postanowiłeś podjąć ciężki trud ratowania związku, jeśli uwierzyłeś, że masz w sobie dość siły, by zmienić swoje życie – co teraz? Starogrecka mądrość podpowiada: „Wejrzyj w siebie głębiej i poradź się duszy”. Cenna jest też sugestia Elisabeth Kübler-Ross: „Naucz się wsłuchiwać w swoją wewnętrzną ciszę; pamiętaj też, że wszystko w życiu ma sens”. Pamiętaj również, że to, co masz teraz robić, jest sprawą wyłącznie twoją, decydujesz w niej sam i robisz to dla siebie.

Ciało człowieka nieustannie pracuje – serce bije, płuca oddychają, oczy patrzą, uszy słyszą, pomalutku rosną włosy. Mechanizm ciała działa sam, żadnej z tych funkcji nie trzeba uruchamiać. Kiedy dojdzie do choroby somatycznej, stosuje się odpowiednią kurację, ale i ona odbywa się poza naszą wolą: złamana kość się zrasta, uszkodzony organ zdrowieje, jeśli tylko jakimś działaniem nie pokrzyżujemy leczenia.

Potrzebą duszy człowieka czy też jego psychiki jest zgoda i spokój. Jeśli więc żyjesz w związku małżeńskim czy innym związku partnerskim, jego charakter emocjonalny jest równie istotny, jak aspekt fizyczny, materialny czy prawny. O stan związku trzeba nieustannie, troskliwie i odpowiedzialnie dbać, podobnie jak o zdrowie fizyczne i materialne środki do życia. W pielęgnację związku, a zwłaszcza w odtwarzanie nadwątlonej więzi, należy zaangażować całą swą pozytywną energię, przede wszystkim zaś obecne w każdym człowieku naturalne pragnienie zgody i pojednania.

Przecież po to tu jestem

Jest naturalnym odruchem wszystkich rodziców, że, o ile tylko jest to w ich mocy, starają się oszczędzić dzieciom cierpienia. Kiedy Johnsonowie powiedzieli swoim dzieciom o perspektywie rozwodu, dwoje starszych rozpłakało się i nie mogły się uspokoić. Płakały rozpaczliwie, aż pod oczami zrobiły się im sińce, pobladłe buzie ściągnęło przeczucie nieszczęścia. Pytały nieustannie: „Mamo, czemu? Tato, czemu? Nie rozwódźcie się, zróbcie coś!”

Kiedy Johnsonowie o tym opowiadali, przyglądałem się uważnie ich twarzom i w pewnym momencie poczułem, że odnajduję nadzieję na przyszłość ich związku. Byli wstrząśnięci reakcją dzieci i zaniepokojeni ich sytuacją. Pomyślałem, że to małżeństwo dałoby się uratować, gdybym zdołał dwojgu siedzących przede mną ludzi uświadomić, że nie brakuje im do wspólnego szczęścia tak wiele – głównie szacunku dla siebie nawzajem i odpowiedzialności za rodzinę, którą stworzyli.

Na szóstym spotkaniu, kiedy wywiązali się już z nałożonego przez sąd zobowiązania, spytali, czy mogliby przedłużyć terapię o kilka następnych sesji.

„Przecież po to tu jestem” – odrzekłem z uśmiechem. Gdy notowałem w zeszycie termin następnego spotkania, przemknęło mi przez głowę zdanie wypowiedziane przez Richarda Taylora: „Małżonków trzyma w związku nie tylko miłość, ale i wiele innych rzeczy; te inne czasem wystarczają, kiedy miłość wygaśnie, albo zostanie z niej tylko ślad”.

Kryzysowy związek nie jest martwy

Na jednym z następnych spotkań poprosiłem Johnsonów, żeby zrelacjonowali, jak wyglądało ich małżeństwo po przyjściu na świat trzeciego dziecka. Jak mi powiedzieli, zgodzili się wtedy ze sobą, że połóg i opieka nad noworodkiem nie pozwalały im na wiele wzajemnej czułości i romantyzmu. W miarę, jak przybywało codziennych trudów, emocjonalnie się od siebie oddalali. Fizycznie byli sobie bliscy – spali w jednym łóżku, razem jedli obiad i oglądali telewizję, prowadzili jakieś rozmowy – ale przestali się rozumieć. Miewali stosunki seksualne, jednak nie przeżywali już miłości. Powoli weszli w stan wzajemnej chłodnej izolacji od siebie, czuli złość i samotność. Role rodziców wypełniali także z oporami.

W toku terapii małżeńskiej Johnsonowie stopniowo dojrzeli do tego, by dostrzec pozytywny potencjał, istniejący w nich i w ich związku. Pojęli, że aby nie dopuścić do wzajemnego osamotnienia emocjonalnego, szybko niszczącego związek, muszą dzielić się ze sobą uczuciami i myślami – że jest to forma odpowiedzialności partnerów za wspólnie stworzony związek. Krok po kroku uczyli się rozwiązywać drobne nieporozumienia, nim urosły do rangi poważnych konfliktów, i zaczynali nawzajem tolerować swoje odmienne poglądy. Przy każdym niemal spotkaniu z Johnsonami dialog oscylował wokół stanu emocjonalnego dzieci. Stopniowo sobie uświadamiali, jaki wpływ miało na dzieci zakłócenie ich interakcji: zapragnęli wówczas zbliżyć się do dzieci i nadrobić rodzicielskie zaległości. Jednocześnie postanowili spędzać razem wszystkie piątkowe wieczory, próbując pielęgnować w tym czasie swą miłość i rozmawiać o niej. Od tamtej pory minęło pięć lat, a Johnsonowie nadal są razem.

Kiedy twój związek przeżywa kryzys, nie znaczy to bynajmniej, że jest już martwy i trzeba z nim skończyć; prawdopodobnie ma wszelkie szanse, by, odbudowany, odzyskał dawną świeżość. Owszem, potrzeba zmiany jego charakteru – powinien to być związek bez wrogości i wzajemnego odrzucania się, nie przynoszący doznań, które wywołały cierpienie i alienację. Zasługujesz na taki związek. Jeśli postarasz się być wrażliwy na potrzeby partnera, twój związek odrodzi się z popiołów właśnie w takiej pożądanej postaci, o jakiej tu mówimy. Inne małżeństwa rozpadają się, ale w twoje może wstąpić nowe życie, bo powiedziałeś „tak”.

Źródło: deon.pl
Foto:  Flickr.com/ Wyatt Fisher

GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW

Jak spisać polski testament mieszkając w USA? Mecenas Leszek Lis wskazuje na różnice między USA a Polską.

Opublikowano

dnia

Autor:

Na antenie Radio Deon Chicago mecenas Leszek Lis tłumaczył sprawy związane z prawem spadkowym. Jak przygotować testament w Polsce, by był ważny w USA?

Mecenas Leszek Lis mówił o błędach popełnianych w czasie sporządzania testamentu i o tym, że każdy dokument musi być sądownie zbadany pod kątem prawnych wymogów.

Gość Radio Deon wyjaśniał kwestie ważne dla osób mieszkających w Stanach Zjednoczonych, ale mających majątek w Polsce.

W przypadku dysponowania nieruchomością w Polsce decyzję co do jej dziedziczenia musi podjąć sąd polski. Jest to pewien problem, na który można zaradzić przygotowując osobny dokument dotyczący wyłącznie tego majątku w formie własnoręcznej, a nie w formie aktu notarialnego.

Testament napisany własnoręcznie nie potrzebuje opieczętowania. Musi być jednak odpowiednio skonstruowany, aby był ważny.

Poza nieruchomościami powinniśmy także pomyśleć o kontach bankowych w Polsce, jeśli odkładamy tam emeryturę. Dziedziczenie tych pieniędzy także powinniśmy uregulować.

Warto być przygotowanym na wszelkie ewentualności jakie niesie życie i nie zostawiać rodziny z problemem nieuregulowanej sprawy spadkowej.

Dla wszystkich zainteresowanych sprawami spadkowymi podajemy numery telefonów do kancelarii mecenasa Leszka Lisa:  773 244 1190 oraz 773 744 2412.

 

Foto:Flickr/John Marino/

Czytaj dalej

News Chicago

Czekają nas nowe obostrzenia. Czy restauracje będą tylko dla zaszczepionych?

Opublikowano

dnia

Autor:

Statystyki dotyczące zachorowań na COVID-19 wciąż rosną w Illinois. Możliwe, że zostaną wprowadzone bardzie rygorystyczne środki ostrożności.

W tej chwili obowiązuje nakaz noszenia maseczek w pomieszczeniach i zachowanie dystansu społecznego.

Gubernator JB Pritzker zachęca jednak władze lokalne do wdrażania bardziej rygorystycznych obostrzeń, jeśli uznają je za stosowne. Czynnikiem decydującym ma być wskaźnik transmisji i infekcji w danej okolicy.

Chicago jest jednym z regionów, które same rozważają rozszerzenie reżimu sanitarnego w miarę wzrostu liczby przypadków. Burmistrz Lori Lightfoot powiedziała w tym tygodniu, że urzędnicy miejscy rozważają różne strategie w celu ograniczenia rozprzestrzenianie się wirusa.

Komisarz Chicago Department of Public Health, dr Allison Arwady, powiedziała na początku tego miesiąca, że ​​być może będzie brany pod uwagę wymóg szczepienia w przypadku niektórych działań i miejsc publicznych.

Jednak Pritzker nie myśli o wprowadzeniu takiego wymogu w całym stanie.

Lightfoot, rozmawiając w poniedziałek z mediami, powiedziała – „Przyglądamy się wielu różnym strategiom, które mogą nam pomóc w radzeniu sobie z tym najnowszym wzrostem, ale zawsze robimy to we współpracy i w komunikacji z osobami i firmami, których to dotyczy”. „Nie narzucamy niczego jednostronnie”.

Lightfoot i inni urzędnicy publiczni wyrazili zaniepokojenie rosnącą liczbą nowych zachorowań zarówno w mieście, jak i w stanie Illinois. Miasto tylko w poniedziałek zgłosiło prawie 1000 nowych przypadków COVID-19, co skłoniło do dyskusji na temat rozszerzenia potencjalnych strategii przeciwdziałania pandemii.

Lori Lightfoot  wyklucza zastosowanie tak zdecydowanych posunięć jak całkowity lockdown. Wyklucza również wprowadzenie polityki jaką uchwalono w Nowym Jorku. Tamtejsze przepisy wymagają od wszystkich prywatnych firm narzucenia swoim pracownikom przymusowych szczepień.

„Nie zobaczymy tego tutaj, w Chicago”, powiedziała na początku tego miesiąca.

Arwady powiedziała, że miasto rozważy objęcie większej liczby firm i miejsc zakazem wstępu dla gości i klientów nieszczepionych.

„Czy możemy zacząć wymagać dowodu szczepienia w przypadku większej liczby aktywności i miejsc publicznych? Tak, myślę, że możemy” – powiedziała.

Miejskie obiekty sportowe, w tym United Center, ustanowiły wymagania dotyczące szczepień lub negatywnych testów dla swoich klientów. Ale pomysł może dotyczyć również niektórych firm, w tym w restauracji i sal koncertowych. Rozważane są także ograniczenia liczby osób w obiektach.

Na tą chwilę gubernator Illinois J.B. Pritzker podkreśla, że głównym celem jego administracji będzie egzekwowanie obecnie istniejących mandatów dotyczących masek, ale powiedział, że nie wyklucza dodatkowych kroków w przyszłości.

„Patrzymy na wszystko, co zostało zrobione w ciągu ostatnich kilku lat, ale tak naprawdę skupiamy się na upewnieniu się, że ludzie przestrzegają wymagań dotyczących noszenia maseczek w pomieszczeniach” – powiedział. „Dziękuję wszystkim, którzy to robią”.

 

Żródło: nbc, twitter

Foto: YouTube, Twitter, pixabay/ HakanGERMAN, Flickr/ Chad Davis

Czytaj dalej

Adwent

Niesamowita świąteczna akcja dla potrzebujących rodzin w Elgin. Oni także będą się cieszyć Bożym Narodzeniem

Opublikowano

dnia

Autor:

Społeczność Elgin jednoczy się w świątecznej akcji pomocy. Dzięki hojności darczyńców wiele potrzebujących wsparcia rodzin będzie mogło cieszyć się Bożym Narodzeniem.

Armia Zbawienia i Centrum Kryzysowe Społeczności Elgin połączyły swoje siły, aby zorganizować to wydarzenie.

„Dzięki połączeniu jesteśmy w stanie uzyskać wsparcie naszych wolontariuszy i darczyńców, co pomaga nam w zapewnieniu tej akcji sukcesu” – powiedziała Melissa Owens z Community Crisis Center.

Dla każdej, zarejestrowanej rodziny przygotowana została osobna paczka, a w niej zabawki dla dzieci, piżama i produkty na świąteczny obiad, łącznie z indykiem. W paczkach umieszczono 3-5 prezentów na dziecko, każdy oddzielnie zapakowany i gotowy do otwarcia w Boże Narodzenie.

Z pomocy korzysta prawie 800 rodzin. Każda z nich była umówiona tak, by przy odbiorze paczek mogła zachować dystans społeczny i nie dopuścić do zbytniego zatłoczenia placówki. Dla wielu, którzy zmagali się z pandemią przez ostatnie półtora roku, pomoc jest bardziej potrzebna niż kiedykolwiek.

„Chcemy tylko upewnić się, że dzieci dostaną zabawki na całym świecie. Wszyscy powinni cieszyć się świętami Bożego Narodzenia” – powiedziała kapitan Linnea Forney z Armii Zbawienia.

 

 

Źródło: abc7

Foto:pixabay/Bru-nO / Bob_Dmyt 

 

Czytaj dalej
Reklama
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Reklama

Kalendarz

październik 2015
P W Ś C P S N
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
262728293031  

Popularne w tym miesiącu