Kościół
Jake są przeszkody do zawarcia ślubu kościelnego? Sprawdź koniecznie co to jest zdolność konsensualna

Małżeństwo, także to sakramentalne, jest zawsze umową, kontraktem pomiędzy dwoma osobami. Sprawdź koniecznie co to jest zdolność konsensualna i jak uniknąć wad formy zawarcia sakramentu małżeństwa.
Marta Jacukiewicz w rozmowie z Michałem Poczmańskim:
Panie Mecenasie, kiedy można orzec, że małżeństwo jest nieważnie zawarte?
Aby orzec, że małżeństwo jest nieważnie zawarte należy określić właściwą podstawę prawną, zgodną z przepisami prawa kanonicznego. Są one opisane w Kodeksie Prawa Kanonicznego z 1983 roku podzielone na 3 główne części: I cz. – Przeszkody zrywające, II cz. – Wady formy zawarcia sakramentu małżeństwa, III cz. – Wady zgody małżeńskiej.
Zacznijmy od pierwszej części – Przeszkody zrywające…
Pierwsza grupa jest najłatwiejsza do scharakteryzowania. Składa się z 12 podstaw dokładnie określonych przez prawodawcę kościelnego. Są to m. in. przeszkoda wieku – gdzie małżeństwo może być zawarte przez osobę, która osiągnęła określony wiek. Jako ciekawostkę mogę powiedzieć, że sam Kodeks – prawo całego Kościoła określa ten wiek na 16 lat w przypadku mężczyzn i 14 lat w przypadku kobiet. Dopiero Konferencja Episkopatu Polski dostosowała ten wiek do naszego lokalnego prawa i zwyczaju zrównując wiek do małżeństwa kościelnego z wiekiem jaki jest niezbędny do zawarcia małżeństwa cywilnego w Polsce. Przeszkoda węzła małżeńskiego – bigamia jest zakazana, czy przeszkoda pokrewieństwa, nie mogą zawierać ze sobą małżeństwa osoby zbyt blisko spokrewnione – w linii bocznej aż do IV stopnia pokrewieństwa.
Kiedy możemy mówić o wadach formy zawarcia sakramentu małżeństwa?
Druga grupa występuje w Polsce bardzo rzadko. Wada formy kanonicznej występuje, gdy niedochowana zostanie jakaś część procedury. Generalnie co do zasady zwyczajna forma kanoniczna wymaga obecności odpowiedniego świadka urzędowego, czyli księdza wyposażonego w odpowiednie uprawnienia i delegację ordynariusza miejsca oraz dwóch innych świadków. Ponieważ w Polsce łatwo jest zadbać o to, żeby dostarczyć i sprawdzić całą dokumentację, dlatego tego typu sprawy w zasadzie nie występują.
Trzecia część Kodeksu Prawa Kanonicznego mówi o wadach zgody. Jest to jeden z najczęstszych powodów do stwierdzenia nieważności małżeństwa?
Większość spraw toczących się w sądach kościelnych dotyczących stwierdzenia nieważności małżeństwa wiąże się z wadą zgody wyrażonej przez jednego bądź nawet dwóch małżonków. Małżeństwo, także to sakramentalne, jest zawsze umową, kontraktem pomiędzy dwoma osobami. Aby zawrzeć umowę, podobnie jak w prawie cywilnym, strony umowy, małżonkowie muszą wyrazić zgodę w sposób świadomy i dobrowolny, i równoczesny. Podobnie jak w prawie cywilnym strony umowy muszą mieć zdolność prawną i zdolność do czynności prawnych. W prawie kościelnym mówimy o zdolności konsensualnej.
Które osoby nie mają zdolności konsensualnej?
Zdolności konsensualnej mogą nie mieć na przykład osoby chore psychicznie na przykład na schizofrenię lub osoby, które podczas wyrażenia zgody małżeńskiej są pozbawione świadomości, są pod znacznym wpływem alkoholu lub narkotyków.
Czyli również na przykład uzależnienie od alkoholu…
Stwierdzenie nieważności małżeństwa może także zachodzić, gdy jedna ze stron jest uzależniona od alkoholu, narkotyków, ale także zakupów, pracy, czy rodzica. Wtedy nie jest w stanie podjąć i wypełniać obowiązków małżeńskich, uniemożliwia jej to choroba.
Zdarzają się także przypadki kiedy ktoś kogoś zmusza do ślubu…
Do stwierdzenia nieważności małżeństwa może dojść również wtedy, gdy jedna ze stron nie wyraziła swojej woli w sposób wolny. Na przykład skłamała, że chce zawrzeć małżeństwo, a tak naprawdę oszukiwała, symulując zawarcie małżeństwa. Często bywa też tak, że osoba nie może wyrazić swojej woli w sposób wolny, bo jest przez kogoś zmuszana, szantażowana lub zastraszana. Taka sytuacja również oczywiście powoduje, że małżeństwo jest nieważnie zawarte.
A co w sytuacji, kiedy ktoś celowo zataja coś przed przyszłym współmałżonkiem?
Zdarza się również, że ktoś specjalnie zataja jakąś swoją cechę, swój przymiot, bo wie, że gdyby druga strona o nim wiedziała nie chciałaby zawrzeć małżeństwa. Jest to tak zwany błąd co do przymiotu osoby spowodowany podstępem.
Marta Jacukiewicz
redakcja@radiodeon.com
źródło: deon.pl
foto: flickr/Katsu Nojiri
Michał Poczmański – absolwent Wydziału Prawa Kanonicznego (specjalizacja kanoniczno-cywilna) Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, autor poradnika na temat prawa kanonicznego pt.: “Stwierdzenie nieważności małżeństwa. Jak przygotować skargę powodową?”. Od 2009 roku pracuje jako prawnik-kanonista wykorzystując zdobytą wiedzę w procesach dotyczących stwierdzenia nieważności małżeństwa.
News USA
Trump ogłasza inicjatywę „America Prays” przed 250. rocznicą podpisania Deklaracji Niepodległości

Prezydent Donald Trump ogłosił nową inicjatywę modlitewną pod nazwą „America Prays”, której celem jest duchowe przygotowanie kraju do obchodów 250. rocznicy podpisania Deklaracji Niepodległości, przypadającej 4 lipca 2026 roku.
Program wzywa Amerykanów do poświęcenia jednej godziny tygodniowo na modlitwę za Stany Zjednoczone i ich obywateli. Organizatorzy zachęcają wiernych do tworzenia co najmniej dziesięcioosobowych grup modlitewnych, które będą spotykać się regularnie, a także do dołączania do internetowych wspólnot, takich jak Hallow czy Pray.com.
„Ameryka zawsze wierzyła w moc modlitwy”
„Ameryka zawsze była narodem, który wierzy w moc modlitwy i nigdy nie będziemy przepraszać za swoją wiarę” – powiedział Donald Trump podczas wystąpienia w Muzeum Biblii w Waszyngtonie 8 września, w ramach drugiego przesłuchania Komisji Wolności Religijnej.
„Nigdy nie zrezygnujemy z praw nadanych nam przez Boga. Będziemy bronić naszych wolności, wartości i suwerenności. Dzięki wspólnotom wiary w całym kraju możemy uczynić ten czas złotym wiekiem Ameryki” – dodał Prezydent.
Tematy spotkań i udział organizacji religijnych
Biały Dom sugeruje, by grupy modlitewne skupiały się wokół tematów takich jak:
- modlitwa za przywódców państwowych,
- odnowa kulturowa,
- ochrona wolności i rodziny.
Każdy uczestnik ma także zobowiązać się do codziennej modlitwy w intencji wybranej osoby lub sprawy.
Do inicjatywy przystąpiło już ponad 70 organizacji i liderów religijnych, m.in. Catholics for Catholics, CatholicVote, Southern Baptist Convention i WallBuilders.
Na stronie internetowej projektu opublikowano także 22-stronicowy zbiór historycznych modlitw i proklamacji prezydenckich, obejmujący m.in. modlitwę George’a Washingtona za armię, wezwanie Benjamina Franklina podczas Konwencji Konstytucyjnej oraz modlitwę Franklina D. Roosevelta w dniu lądowania w Normandii.
„Co by było, gdyby milion ludzi modliło się za Amerykę?”
W trakcie wydarzenia Donald Trump zaprosił na scenę sekretarza ds. mieszkalnictwa i rozwoju miast, a zarazem pastora baptystycznego, Scotta Turnera, aby przedstawił szczegóły inicjatywy.
„Co by było, gdyby milion ludzi modliło się za nasz kraj co tydzień, aż do 4 lipca 2026 roku?” – pytał Turner. „Pomyślcie o cudach i przemianach, których moglibyśmy być świadkami w naszych społecznościach”.
Turner wezwał do modlitwy „z niezachwianą wiarą o odnowę narodu i jego obywateli”. Zakończył swoje przemówienie modlitwą o „ponowne poświęcenie Ameryki jednemu narodowi pod Bogiem”, w której prosił o przebaczenie, łaskę, zrozumienie i duchowe odrodzenie kraju.
Źródło: cna
Foto: „America Prays”, The White House, istock/photovs/
Kościół
Archidiecezja Nowego Orleanu zapłaci 230 mln USD ofiarom nadużyć seksualnych

Archidiecezja Nowego Orleanu osiągnęła w poniedziałek porozumienie w sprawie ugody o wartości 230 milionów dolarów dla ofiar nadużyć seksualnych ze strony duchowieństwa. To największe tego typu rozstrzygnięcie w historii tej diecezji i jeden z najwyższych układów zawartych przez Kościół katolicki w Stanach Zjednoczonych.
Ugoda po latach sporów
Pierwotnie archidiecezja zaproponowała 179,2 mln dolarów odszkodowania, co spotkało się ze sprzeciwem części prawników reprezentujących poszkodowanych. Ostateczna kwota została wynegocjowana po latach rozmów i presji ze strony ofiar.
Obecnie ponad 500 osób zgłosiło roszczenia wobec archidiecezji. Ostateczne zatwierdzenie ugody zależy od głosowania ofiar, które potrwa do końca października. Jeśli dwie trzecie poszkodowanych opowie się za planem, wypłaty mogłyby rozpocząć się już w 2026 roku.
Upadłość i kontrowersje
Archidiecezja ogłosiła upadłość w 2020 roku, chcąc uniknąć indywidualnych procesów sądowych. Ten krok – zdaniem wielu ofiar – pozwolił Kościołowi uniknąć publicznych przesłuchań i ujawnienia pełnej skali nadużyć.
“Nie ma kwoty, która naprawdę byłaby sprawiedliwa. Ofiary żyją z tym ciężarem do końca życia” – powiedział Kevin Bourgeois, jeden z ocalałych, który już wcześniej zawarł prywatną ugodę.
Przeciągające się postępowanie upadłościowe w Nowym Orleanie stało się jednym z najdłuższych i najbardziej spornych wśród kilkunastu podobnych spraw w USA.
Warunki ugody
Oprócz odszkodowań archidiecezja zobowiązała się do:
- zatrudnienia zewnętrznych ekspertów ds. ochrony dzieci,
- utworzenia archiwum dokumentów dotyczących nadużyć na świeckim uniwersytecie,
- organizowania publicznych spotkań z udziałem ofiar i arcybiskupa.

Katedra św. Ludwika w Nowym Orleanie
“Jestem pełen nadziei, że uda się zakończyć to postępowanie dla dobra ofiar. Modlę się za nie każdego dnia i chcę je osobiście wysłuchać” – oświadczył arcybiskup Gregory M. Aymond. Jednocześnie duchowny od lat zmaga się z oskarżeniami o brak reakcji na wcześniejsze sygnały o nadużyciach, a wiele środowisk apeluje o jego rezygnację.
Głos ofiar
Część poszkodowanych przyznaje, że choć żadne pieniądze nie zrekompensują krzywdy, ugoda może pomóc w zamknięciu długiego i bolesnego procesu. Inni podkreślają jednak, że porozumienie nie zwalnia Kościoła z odpowiedzialności moralnej ani z obowiązku pełnego rozliczenia się z przeszłością.
Sprawa archidiecezji nowoorleańskiej wpisuje się w szerszy kryzys Kościoła katolickiego w USA, gdzie w ostatnich dekadach ujawniono setki przypadków wykorzystywania seksualnego.
Źródło: scrippsnews
Foto: wikipedia, Archidiecezja Nowego Orleanu
News USA
Centra ciążowe kontra prokurator New Jersey – sprawa list darczyńców w Sądzie Najwyższym USA

Konferencja Biskupów Katolickich Stanów Zjednoczonych (USCCB) oficjalnie wsparła koalicję centrów ciążowych w New Jersey, które zwróciły się do Sądu Najwyższego o wstrzymanie działań stanowego prokuratora generalnego wobec ich darczyńców i dokumentacji wewnętrznej. O sporze mówi Ojciec Paweł Kosiński SJ.
Spór o listy darczyńców
First Choice Women’s Resource Centers, jedna z największych organizacji pro-life w New Jersey, złożyła wniosek do Sądu Najwyższego o zablokowanie żądania Prokuratora Generalnego Matthew Platkina. Domaga się on przekazania szczegółowych list darczyńców, wraz z ich danymi identyfikacyjnymi, w ramach postępowania dotyczącego rzekomego naruszenia stanowych przepisów o ochronie konsumentów.
Według obrońców centrów ciążowych żądanie prokuratora stanowi bezprecedensową ingerencję w wolność religijną i prawo do prywatności.
Argumenty biskupów
W piśmie amicus curiae skierowanym do Sądu Najwyższego Konferencja Biskupów Katolickich Stanów Zjednoczonych USCCB podkreśliła, że nakaz ujawniania darczyńców nie tylko uderzyłby w centra ciążowe, lecz mógłby też zagrozić innym wspólnotom religijnym, w tym parafiom i kościołom.
Biskupi zaznaczyli, że:
- obowiązek przekazywania danych „wywierałby presję na kościół, aby zmienił sposób gromadzenia funduszy i prowadzenia dokumentacji finansowej”,
- ujawniałby poufne informacje o działalności wspólnot religijnych,
- stwarzałby niebezpieczny precedens, który mógłby być stosowany wobec grup wszystkich wyznań i przekonań.
Szeroka koalicja sprzeciwu
Konferencja Biskupów Katolickich Stanów Zjednoczonych USCCB nie jest osamotniona w swoim stanowisku. Do grona instytucji sprzeciwiających się działaniom prokuratora New Jersey dołączyli m.in.:
- rząd USA,
- członkowie Kongresu,
- Izba Handlowa Stanów Zjednoczonych,
- organizacja Demokraci na rzecz Życia,
- Amerykańska Unia Swobód Obywatelskich (ACLU),
- Fundacja Praw Indywidualnych i Wypowiedzi (FIRE),
- Fundacja Drugiej Poprawki,
- stan Floryda,
- a także NetChoice – stowarzyszenie branży internetowej działające od 2001 roku.
Głos obrony
Erin Hawley, starsza prawniczka organizacji Alliance Defending Freedom, która reprezentuje First Choice przed Sądem Najwyższym, podkreśliła, że sprawa dotyczy fundamentalnych praw konstytucyjnych:
„Konstytucja chroni First Choice i jej darczyńców przed żądaniami wrogich urzędników stanowych dotyczącymi ujawnienia ich tożsamości. Nasza organizacja ma pełne prawo dochodzić tych praw przed sądem federalnym” – powiedziała.
Źródło: cna
Foto: istock/Michał Chodyra/
-
News USA2 tygodnie temu
Administracja Trumpa grozi odcięciem funduszy za „ideologię gender” w szkołach
-
News Chicago2 tygodnie temu
Molly Borowski z Chicago uciekała przed policją z prędkością 109 mil na godzinę
-
News USA2 tygodnie temu
Sfingował własną śmierć, by uciec do kochanki. 45-latek z Wisconsin odsiedzi 89 dni
-
News USA1 tydzień temu
Niepowtarzalna trasa Lecha Wałęsy – 45 lat Solidarności, 28 miast, jedno przesłanie
-
News USA1 dzień temu
Zabójstwo Ukrainki w Charlotte wywołało debatę o bezpieczeństwie publicznym
-
News USA2 tygodnie temu
Strzelanina w Minneapolis: Dlaczego Robin Westman otworzył/a ogień do dzieci?
-
News Chicago3 tygodnie temu
Silne burze nad Chicago. Wiatr zerwał dach budynku wielorodzinnego w Mount Prospect
-
News USA4 tygodnie temu
Ikona Solidarności i wolności – Lech Wałęsa – spotka się z publicznością w USA i Kanadzie