News USA
Kolejna strzelanina. Tym razem w sklepie Walmart w północnej Dakocie. Nieznana liczba rannych

Chwile grozy przeżyli klienci sklepu Walmart w mieście Grand Forks w Północnej Dakocie. W nocy z poniedziałku na wtorek doszło tam do strzelaniny w wyniku której dwie osoby poniosły śmierć i wielu zostało rannych. Policja nie jest w stanie oszacować dokładnej liczby.
Strzały zaczęły się o pierwszej w nocy czasu lokalnego. Na miejsce przyjechały policja i specjalny odział SWAT. Okazało się, że jest wiele ofiar. Nie wiadomo także, czy zginął strzelający, policja wciąż stara się ustalić tożsamość rannych.
Jak zapewnia szef lokalnej policji Mike Ferguson nie ma dalszego zagrożenia dla mieszkańców. Samochód uzbrojonego napastnika został zabezpieczony. W mieście Grand Forks mieszka 55 tysięcy osób.
Rafał Muskała
rmuskala@radiodeon.com
Źródło: nola.com
Foto: Flickr.com/ Mike Mozart
News USA
Butelka z listem chłopca z Massachusetts dotarła do Francji 26 lat po rzuceniu w ocean

Mieszkaniec Francji natknął się na odręczną wiadomość zamkniętą w butelce, która została wyrzucona na plażę na zachodnim wybrzeżu kraju – 26 lat po tym, jak przygotował ją piątoklasista z Massachusetts. Jak się okazało list datowany na październik 1997 r. został napisany w ramach zespołu naukowego zajmującego się prądami oceanicznymi, kierowanego przez nauczyciela Frederica Hemmilę.
Wyblakły list, zaadresowany „Drogi Beachcomberze”, został napisany przez Benjamina Lyonsa, ucznia piątej klasy w szkole Forestdale School w Sandwich. Zajęcia dotyczące prądów i pływów oceanicznych miały naocznie pokazać dzieciom, ich działanie.
W listach uczniowie podali swoje imiona i nazwiska, datę napisania listów oraz nazwę swojej szkoły w Sandwich.
Benjamin Lyons zawarł w liście podziękowanie znalazcy za to, że był „na tyle miły” i podniósł butelkę. Wyjaśnił także, że jego klasa bada prądy i że butelka została wyrzucona w morze w Nantucket Sound – mając nadzieję, że ktokolwiek je znajdzie i odpowie na kilka pytań.
Co roku przyjaciel nauczyciela zabierał butelki przygotowane przez uczniów i wrzucał je do oceanu ze swojej łodzi. Tę praktykę zawieszono kilka lat później, aby nie przyczyniać się do zaśmiecania mórz, ale w 1997 był to ekscytujący eksperyment dla dzieci, które oczekiwały, że ktoś znajdzie i zwróci ich butelkę.
W swoim liście Benjamin zamieścił również kilka pytań na wypadek, gdyby ktoś w końcu go znalazł: „Gdzie znalazłeś butelkę? W jakim była stanie? Czy wokół butelki było coś oprócz wody i kamieni? Jak ją znalazłeś ?”
Niestety próby skontaktowania się przez Fox News Digital z chłopcem, który teraz ma już ponad 30 lat, zakończyły się niepowodzeniem.
Ponieważ butelki były dobrze zabezpieczone woskiem nie dostawała się do nich woda. Butelka znaleziona po 26 latach we Francji była w przyzwoitym stanie.
W zeszłym miesiącu do Forestdale School w Sandwich dotarła brązowa paczka zaadresowana do „pana Benjamina Lyonsa”. Niestety władze szkolne nie potrafiły nawiązać kontaktu z Benjaminem i paczka została otwarta. W środku znajdowała się notatka napisana po francusku.
Z listu wynikało, że w sierpniu 2023 r. 71-letni rybak Hubert Eriau zbierał śmieci na plaży, gdy natknął się na starą butelkę, która została wyrzucona na brzeg. Otworzył ją i zrobił dokładnie to, o co prosił nadawca.
„Witam. Butelka znaleziona na piaszczystej plaży w Les Sables-d’Olonne w Vendée we Francji 19 sierpnia 2023 r.” – czytamy w liście. Paczka zawierała zdjęcie Eriau, a także oryginalny list z Lyonu.
Źródło: fox35
Foto: YouTube
News USA
Cisza nad Gazą przedłużona – więcej zakładników Hamasu wróci do swoich rodzin

W poniedziałek Izrael i Hamas zgodzili się przedłużyć zawieszenie broni o kolejne dwa dni, jak oznajmił rząd Kataru. Przerwa w ich najbardziej śmiercionośnej i najbardziej niszczycielskiej wojnie jest związana z dalszą wymianą zakładników przetrzymywanych przez bojowników Hamasu w zamian za Palestyńczyków więzionych przez Izrael.
Oświadczenie, opublikowane przez rzecznika ministerstwa spraw zagranicznych Kataru Majida Al Ansary’ego w poście na X, nadeszło ostatniego dnia pierwotnego czterodniowego rozejmu między walczącymi stronami.
Izraelskie wojsko poinformowało w poniedziałek wieczorem, że 11 zakładników zostało przekazanych Czerwonemu Krzyżowi w Gazie i udało się na terytorium Izraela, co oznacza początek czwartej wymiany w ramach pierwotnego zawieszenia broni.
Izrael oświadczył, że przedłuży przerwę w atakach o jeden dzień na każdych 10 dodatkowych uwolnionych zakładników. Po oświadczeniu wydanym przez Katar – głównego mediatora w konflikcie, wraz ze Stanami Zjednoczonymi i Egiptem – Hamas potwierdził, że zgodził się na dwudniowe przedłużenie „na tych samych warunkach”.
Izrael twierdzi jednak, że nadal pozostaje zaangażowany w zniszczenie zdolności militarnych Hamasu i zakończenie jego 16-letnich rządów nad Gazą w konsekwencji ataku na południowy Izrael 7 października.
Oznaczałoby to prawdopodobnie rozszerzenie ofensywy lądowej ze zdewastowanej północnej Gazy na południe, gdzie setki tysięcy Palestyńczyków stłoczyły się w schronach Organizacji Narodów Zjednoczonych i gdzie pomimo zwiększonego dostarczania pomocy w ramach rozejmu utrzymują się tragiczne warunki.
Izrael wznowi swoje działania z „pełną siłą” natychmiast po wygaśnięciu obecnego porozumienia, jeśli Hamas nie zgodzi się na dalsze uwalnianie zakładników, zapowiedział w poniedziałek dziennikarzom rzecznik rządu Eylon Levy.
Do tej pory w ramach obecnego rozejmu uwolniono 58 zakładników, w tym 39 Izraelczyków. Przed ogłoszeniem zawieszenia broni uwolniono czterech zakładników, kolejnego uratowano, a dwóch znaleziono martwych w Gazie. Od chwili rozpoczęcia rozejmu Izrael wypuścił w zamian z więzień 117 Palestyńczyków.
Hamas i inni bojownicy mogą nadal przetrzymywać do 175 osób, co wystarczy, aby potencjalnie przedłużyć zawieszenie broni o dwa i pół tygodnia. Ale wśród nich jest wielu żołnierzy, a bojownicy prawdopodobnie będą zgłaszali znacznie większe żądania związane z ich uwolnieniem.
Uwolnieni zakładnicy znajdowali się w większości w dobrym stanie zdrowia.
Jedynie 84-letnia Elma Avraham została przetransportowana samolotem do izraelskiego Centrum Medycznego Soroka w stanie zagrażającym życiu z powodu nieodpowiedniej opieki. Kobieta jest obecnie pod wpływem środków uspokajających i ma założoną rurkę do oddychania.
Avraham cierpiała na kilka chorób przewlekłych, które wymagały regularnych leków, ale zanim została porwana, jej stan był stabilny.
Merav Raviv, której troje krewnych zostało w piątek wypuszczonych na wolność, stwierdziła, że byli oni karmieni nieregularnie i stracili na wadze. Jedna z osób zgłosiła, że jadła głównie chleb i ryż i spała na prowizorycznym łóżku złożonym ze zsuniętych krzeseł.
Zakładnicy czasami musieli czekać godzinami, aby skorzystać z łazienki.
Według Ministerstwa Zdrowia w Strefie Gazy rządzonej przez Hamas, które nie wprowadza rozróżnienia między cywilami i bojownikami, od początku wojny zginęło ponad 13 300 Palestyńczyków, z czego mniej więcej dwie trzecie to kobiety i dzieci.
Po stronie izraelskiej zginęło ponad 1200 osób i byli to głównie cywile zabici w pierwszym ataku Hamasu. Co najmniej 77 żołnierzy zginęło także w izraelskiej ofensywie lądowej.
Wg ONZ rozejm umożliwił zwiększenie dostaw żywności, wody i leków do strefy Gazy ale są to wciąż niewystarczające ilości.
Źródło: AP
Foto: YouTube
News USA
Wszyscy chcą pozwoleń na pracę. Równego traktowania domagają się wieloletni imigranci

W całym kraju burmistrzowie, gubernatorzy i inne osoby stanowczo opowiadają się za nowo przybyłymi migrantami szukającymi schronienia i pozwolenia na pracę. Ale powoduje to napięcia wśród imigrantów, którzy przebywają w USA od lat, a nawet dziesięcioleci i nie mają takich samych świadczeń, a zwłaszcza pozwoleń na pracę. Sytuacja doprowadziła do masowych protestów 14 listopada.
Tysiące imigrantów maszerowało w tym miesiącu w Waszyngtonie, aby poprosić prezydenta Joe Bidena o rozszerzenie zezwolenia na pracę również na długoletnich mieszkańców. Tablice głosiły hasła takie jak: „Pozwolenia na pracę dla wszystkich!” i „Czekałem 34 lata na pozwolenie”.
Liczba aresztowań z powodu nielegalnego przekroczenia granicy z Meksykiem przekroczyła 2 miliony drugi rok z rzędu w roku budżetowym kończącym się 30 września. Ponadto setki tysięcy migrantów zostało legalnie przesiedlonych w ciągu ostatniego roku w ramach nowej polityki mającej na celu zniechęcanie do nielegalnego przekraczania granicy.
Osoby ubiegające się o azyl muszą czekać 6 miesięcy na pozwolenie na pracę. Według U.S. Citizenship and Immigration Services rozpatrzenie wniosku trwa jednak nie dłużej niż 1,5 miesiąca w przypadku 80% wnioskodawców.
Ci, którzy przekraczają granicę nowymi, legalnymi ścieżkami administracji Bidena, nie mają żadnego wymaganego okresu oczekiwania.
Dzięki tymczasowemu statusowi prawnemu, zwanemu zwolnieniem warunkowym, 270 000 osób z Kuby, Haiti, Nikaragui i Wenezueli, przybyło do USA do października, składając wniosek online od sponsora finansowego. Kolejne 324 000 umówiło się na wjazd na przejście lądowe z Meksykiem za pomocą aplikacji mobilnej o nazwie CBP One.
Administracja oświadczyła we wrześniu, że skrócenie czasu oczekiwania na pozwolenie na pracę do 30 dni w przypadku osób korzystających z nowych ścieżek wjazdu do kraju byłoby pożądanym rozwiązaniem. Do końca września wysłano 1,4 miliona e-maili i SMS-ów informujących, kto może pracować.
Biały Dom zwrócił się do Kongresu o 1,4 miliarda dolarów na żywność, schronienie i inne usługi dla nowo przybyłych. Burmistrzowie Nowego Jorku, Denver, Chicago, Los Angeles i Houston napisali w zeszłym miesiącu do Bidena, prosząc o 5 miliardów dolarów, zauważając, że napływ imigrantów wyczerpał budżety i ograniczył podstawowe usługi.
Burmistrzowie popierają także tymczasowy status i pozwolenia na pracę dla osób, które przebywają w USA dłużej, ale skupili się na nowo przybyłych.
W obliczu tej niesprawiedliwości łatwo jest znaleźć w Stanach Zjednoczonych imigrantów o głębokich korzeniach, których irytuje nierówne traktowanie.
Wielki wiec w Waszyngtonie zorganizowany 14 listopada odzwierciedlał wysiłki zwolenników na rzecz wydawania pozwoleń na pracę dla wszystkich, niezależnie od tego, kiedy przybyli.
Źródło: ap
Foto: YouTube, American Families United
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW3 tygodnie temu
W Tinley Park rządzić będzie muzyka i humor góralski. Wystąpi Kapela Ogórki i Kabaret Truteń
-
News USA4 tygodnie temu
Polak uratował życie Amerykaninowi oddając krew. „Zyskałem rodzinę w Stanach”, mówi Maciej
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temu
Przypominamy o głosowaniu na s. Martę Cichoń, nominowaną do nagrody: Community Hero Spotlight
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temu
Zapewnij dzieciom sukces zamiast długu. Iwona Kulpa o planowaniu studiów
-
News Chicago2 tygodnie temu
8600 USD miała zapłacić rodzina z Glenview za przejazd 5 mil karetką Superior Ambulance
-
NEWS Florida3 tygodnie temu
Polska rodzina Kowalskich zwyciężyła w procesie zwanym „Take Care of Maya”
-
Wisloka Chicago4 tygodnie temu
W sobotę Wisłoka Chicago zagra o finał. Rywalem będzie niepokonane Chicago Nation FC
-
Kościół4 tygodnie temu
Bliźnięta z Pensylwanii zostały ochrzczone przez duchownych – bliźniaków