Połącz się z nami

News USA

Producent poduszek powietrznych pod naciskami rządu USA. Miliony samochodów do naprawy

Opublikowano

dnia

Amerykańska Administracja Bezpieczeństwa Drogowego naciska na japońską firmę Takata oraz pięciu producentów samochodowych, aby przyspieszyć naprawę felernych poduszek powietrznych, które mogą być zagrożeniem dla zdrowia i życia.

Mimo tego, że większość wezwań do serwisu występuje w południowych stanach USA, to Administracja Bezpieczeństwa Drogowego zaleca firmie Takata, aby ta poinformowała wszystkich w Stanach Zjednoczonych o niebezpiecznych poduszkach powietrznych. Wiele z nich dotyczy japońskiego producenta, firmy Honda, która jest największym klientem.

Relacja Rafała Muskała
[soundcloud url=”https://soundcloud.com/radio-deon/takata” comments=”false” auto_play=”false” color=”ff7700″ width=”100%” height=”81″]

Jak do tej pory do dealera samochodowego wróciło ponad cztery miliony samochodów. Firma Takata na naprawy wydzieliła już fundusze w wysokości 750 milionów dolarów. Może to nie starczyć, szczególnie pod naciskami Administracji Bezpieczeństwa Drogowego.

Do tej pory w wypadkach związanych ze źle działającymi poduszkami powietrznymi zmarło pięć osób w tym cztery w Stanach Zjednoczonych.

Rafał Muskała
rmuskala@radiodeon.com

Źródło: chicagotribune.com
Foto:Flickr.com/ Allan Sommer

News USA

Trzecia egzekucja w Alabamie za pomocą czystego azotu. Stracono Careya Graysona

Opublikowano

dnia

Autor:

W czwartek wieczorem w zakładzie karnym William C. Holman w Alabamie wykonano wyrok śmierci na 50-letnim Carey’u Dale’u Graysonie. Egzekucja została przeprowadzona przy użyciu czystego azotu — kontrowersyjnej metody, którą Alabama wprowadziła w tym roku jako alternatywę dla innych form egzekucji.

Brutalna zbrodnia, która wstrząsnęła Alabamą

Carey Dale Grayson był jednym z czterech nastolatków skazanych za brutalne zabójstwo 37-letniej Vickie DeBlieux w 1994 roku. Ofiara, podróżująca autostopem przez Alabamę w drodze do domu swojej matki w Luizjanie, została zaatakowana, pobita, a następnie zrzucona z klifu. Ciało kobiety znaleziono później w pobliżu Odenville, a sprawa wstrząsnęła opinią publiczną swoją brutalnością.

Zabójstwo Vickie DeBlieux było jednym z najbardziej makabrycznych przypadków w historii stanu. Kobieta została podstępnie zwabiona przez grupę nastolatków oferujących jej podwiezienie. W zalesionym terenie zaatakowali ją, brutalnie pobili, a następnie wrócili, by okaleczyć jej ciało.

Prokuratorzy przedstawili dowody, że Grayson i jego wspólnicy traktowali zabójstwo jako akt przemocy bez powodu. Jednym z najbardziej szokujących momentów śledztwa było odkrycie, że jeden z nastolatków chwalił się zbrodnią, pokazując odcięty palec ofiary znajomym. Grayson, jako jedyny z grupy, był w chwili popełnienia zbrodni pełnoletni, co umożliwiło wymierzenie mu kary śmierci.

Przebieg egzekucji i kontrowersje wokół metody

Carey Grayson, przywiązany do noszy z maską gazową na twarzy, w ostatnich chwilach wyrażał wulgarne gesty i słowa w stronę obecnych, zanim władze więzienne wyłączyły mikrofon. Egzekucja rozpoczęła się po godzinie 6:00PM, gdy wprowadzono czysty azot do maski, co spowodowało stopniowe odcięcie dopływu tlenu do organizmu.

Według relacji świadków Grayson przez kilka minut wykonywał mimowolne ruchy — trząsł się, próbował unieść głowę, a jego nogi drgnęły w powietrzu. Proces trwał około 15 minut, a Grayson został oficjalnie uznany za zmarłego o 6:33PM.

Była to trzecia egzekucja w USA przy użyciu azotu jako środka wykonania wyroku. Część ekspertów oraz adwokat Careya Graysona podnosiła obawy dotyczące potencjalnego cierpienia skazanych, argumentując, że metoda ta może prowadzić do „świadomego uduszenia”. Komisarz ds. więziennictwa John Q. Hamm bronił skuteczności i humanitarności procedury, twierdząc, że ruchy skazańca były w większości mimowolne i przewidywalne.

Reakcje na egzekucję

Córka zamordowanej, Jodi Haley, która miała zaledwie 12 lat w chwili śmierci matki, zabrała głos po egzekucji. Choć wyraziła smutek z powodu straty matki, otwarcie sprzeciwiła się egzekucji Graysona, podkreślając, że nie popiera „mordowania więźniów pod pozorem sprawiedliwości”.

Gubernator Alabamy, Kay Ivey, podkreśliła w oświadczeniu, że egzekucja Graysona była odpowiedzią na brutalność jego zbrodni. „Zbrodnia, jakiej dopuścił się Carey Grayson, była niewyobrażalnie podła i pozbawiona szacunku dla ludzkiego życia” – powiedziała gubernator.

Egzekucje przy użyciu azotu budzą kontrowersje zarówno w środowiskach prawniczych, jak i wśród obrońców praw człowieka. Alabama pozostaje jedynym stanem, który do tej pory przeprowadził egzekucje z wykorzystaniem tej metody, choć podobne przepisy przyjęto w Oklahomie i Missisipi.

Po raz pierwszy tą metodą uśmiercono Kennetha Smitha w styczniu tego roku, o czym informowaliśmy tutaj, następnie Alana Millera, o czym pisaliśmy 27 września.

 

Źródło: npr
Foto: Police Department, Death Penalty Action

 

Czytaj dalej

News USA

Stopy procentowe kredytów hipotecznych w USA są na najwyższym poziomie od lipca

Opublikowano

dnia

Autor:

Średnia stopa procentowa 30-letniego kredytu hipotecznego w USA wzrosła w tym tygodniu do 6,84%, zbliżając się do psychologicznej bariery 7%. To najwyższy poziom od lipca i zauważalny wzrost w stosunku do zeszłego tygodnia, gdy średnia wynosiła 6,78%, poinformował Freddie Mac. Choć jest to mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku (7,29%), koszt pożyczania wciąż pozostaje wysoki, co wywiera znaczący wpływ na rynek nieruchomości.

Rosnące stopy procentowe uderzają w siłę nabywczą

Podobne zmiany dotknęły 15-letnie kredyty hipoteczne, popularne wśród osób refinansujących swoje nieruchomości. Średnia stopa wzrosła do 6,02%, w porównaniu do 5,99% tydzień wcześniej. Choć stawki są niższe niż rok temu, gdy wynosiły 6,67%, wzrost kosztów pożyczek nadal ogranicza możliwości nabywców, którzy muszą mierzyć się nie tylko z wysokimi stopami, ale także z utrzymującymi się na rekordowym poziomie cenami nieruchomości.

Wzrost stóp procentowych może oznaczać setki dolarów miesięcznie dodatkowych kosztów dla kredytobiorców. W połączeniu z malejącą liczbą transakcji sprzedaży domów, rynek zmierza w stronę najgorszego wyniku od 1995 roku.

Dlaczego stopy rosną?

Zmiany w oprocentowaniu kredytów hipotecznych odzwierciedlają wahania na rynku 10-letnich obligacji skarbowych, które służą jako punkt odniesienia dla pożyczkodawców. Rentowność obligacji wzrosła w ostatnich tygodniach, osiągając 4,4%, w porównaniu do zaledwie 3,7% we wrześniu. Taki wzrost wynika m.in. z mieszanych raportów dotyczących inflacji oraz stanu gospodarki, które wpłynęły na oczekiwania inwestorów.

Wzrost rentowności został dodatkowo napędzony obawami o wzrost deficytu federalnego i inflację w związku z potencjalnymi zmianami w polityce gospodarczej nowej administracji prezydenckiej.

Wpływ decyzji Rezerwy Federalnej

Wrześniowe obniżenie głównej stopy procentowej przez Rezerwę Federalną na chwilę obniżyło oprocentowanie kredytów hipotecznych do 6,08%, co pomogło ożywić sprzedaż domów na rynku wtórnym. Jednak dalsze ruchy Fed oraz zmienność gospodarcza przyczyniły się do ponownego wzrostu stóp, który obecnie ogranicza aktywność na rynku nieruchomości.

„Stopy procentowe kredytów hipotecznych osiągnęły wysoki poziom 6% pod koniec października i od tego czasu pozostają wysokie, ku wielkiemu rozczarowaniu kupujących” – mówi Hannah Jones, analityczka z Realtor.com.

Niepewna przyszłość rynku nieruchomości

Prognozowanie przyszłych zmian stóp procentowych jest trudne, ponieważ wpływa na nie wiele czynników, w tym polityka rządowa, sytuacja gospodarcza, napięcia geopolityczne i zmienność rynków finansowych. Ekonomiści przewidują, że stopy procentowe kredytów hipotecznych mogą pozostać zmienne w najbliższym czasie, ale oczekują, że do 2025 roku będą oscylować w granicach 6%.

Wyzwania dla kupujących i sprzedających

Rosnące stopy procentowe nie tylko podnoszą koszty dla kredytobiorców, ale także utrudniają sprzedaż nieruchomości, co jest szczególnie dotkliwe w sytuacji, gdy ceny domów utrzymują się na wysokim poziomie. Wielu kupujących rezygnuje z transakcji lub ogranicza swoje poszukiwania do tańszych nieruchomości, co zmniejsza aktywność rynkową i wpływa na dynamikę sprzedaży.

 

Źródło: AP
Foto: YouTube, istock/Prentiss Findlay/
Czytaj dalej

News USA

Kajakowa odyseja życia: Peter Frank i jego 6-tysięcy mil przez Great Loop

Opublikowano

dnia

Autor:

Peter Frank, 23-letni podróżnik z Michigan, wyruszył w niezwykłą wyprawę, która jest nie tylko wyzwaniem fizycznym, ale także podróżą w głąb siebie. W czerwcu rozpoczął swoją podróż o długości 6 tysięcy mil po słynnej trasie Great Loop. Wykorzystując swój 41-letni kajak Sawyer Loon, dotarł już z Górnego Półwyspu Michigan do Zatoki Chesapeake w Maryland. Jednak to dopiero jedna czwarta drogi.

Od tragedii do wdzięczności

Peter Frank rozpoczął swoją podróż jako formę podziękowania za drugą szansę na życie. Niemal dekadę temu uległ poważnemu wypadkowi – został potrącony przez samochód, ukrywając się w stercie liści podczas zabawy z przyjacielem.

Miał złamane 14 kości i niemal stracił zdolność chodzenia.

Dziś wykorzystuje swoją sprawność, by podejmować wyzwania, które niegdyś wydawałyby się niemożliwe. „To moja forma wdzięczności za to, że żyję i mogę podejmować takie wyzwania” – mówił Frank podczas przerwy w wyprawie, w Annapolis w stanie Maryland.

Great Loop – marzenie kajakarza

Great Loop to jedna z najbardziej wymagających tras wodnych, obejmująca przybrzeżne drogi wodne Atlantyku, Zatokę Meksykańską, Wielkie Jeziora, kanadyjskie Kanały Dziedzictwa oraz amerykańskie rzeki śródlądowe. Dla zapalonych żeglarzy to wyprawa życia, ale kajakarze rzadko decydują się na tak monumentalne wyzwanie.

Frank wybrał trudniejszy wariant – trasę zgodną z ruchem wskazówek zegara, co oznacza, że przez ponad jedną czwartą drogi wiosłuje pod prąd. Każdego dnia spędza na wodzie od 6 do 10 godzin, nocując w namiocie nad wodą lub korzystając z gościny czytelników swojego bloga.

Minimalizm i kreatywność w podróży

Peter Frank podróżuje z ograniczonym ekwipunkiem, polegając na kreatywnych rozwiązaniach. Znalazł w sklepie z używaną odzieżą ciepłą kurtkę Patagonia z lat 70., a kiedy poczuł, że jego strój jest niewystarczający, sam uszył flanelowe spodnie, zapewniające dodatkowe ocieplenie. Jego zestaw elektroniczny – złożony z 10 powerbanków, panelu słonecznego i licznych kabli – waży prawie 25 funtów.

Nie nosi ze sobą broni, polegając na własnych umiejętnościach i zdrowym rozsądku. Na dłuższe odcinki przygotował suszoną dziczyznę i mieloną wołowinę, zapakowaną próżniowo. Finansuje swoje podróże dzięki blogowi i drobnym darowiznom, jak choćby jego „Rotisserie Chicken Fund”, gdzie czytelnicy mogą przekazywać datki na jego wyżywienie.

Przygoda i duch eksploracji

Frank to weteran nietuzinkowych wypraw. Przejechał już Stany Zjednoczone na jednokołowcu w celach charytatywnych, a Florydę przemierzył kajakiem w ciągu 11 miesięcy. Jednak Great Loop to jego największe wyzwanie. Po drodze musi samodzielnie odnajdywać przenoski, które nie są uwzględnione w istniejących planach trasy.

W przyszłości planuje stworzyć szczegółowy przewodnik po tej trasie oraz autobiografię, która opowie o jego wyjątkowych przygodach i drodze do samopoznania.

„To nie tylko podróż fizyczna, ale też mój sposób na odkrywanie siebie” – mówi.

Peter Frank szacuje, że ukończenie pętli zajmie mu około 17 miesięcy, a naturalnym ograniczeniem są zamarzające jeziora, przez które musi przepłynąć przed listopadem przyszłego roku. Wszystko, co posiada, mieści się w jego kajaku, co sprawia, że jego życie na wodzie to kwintesencja minimalizmu.

„Wbrew temu, co myśli większość ludzi, podróżowanie nie kosztuje dużo, jeśli wyeliminuje się luksusy, takie jak hotele czy restauracje” – podkreśla.

Podróż pełna inspiracji

Frank podkreśla, że jego wyprawy to nie tylko przygoda, ale także forma edukacji i inspiracji. Na swoim blogu dzieli się doświadczeniami, które mają inspirować innych do realizacji marzeń. Jego podróż można śledzić na stronie https://www.whereispeterfrank.com.

 

Źródło: AP
Foto: Peter Frank 
Czytaj dalej
Reklama
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Reklama

Kalendarz

Popularne w tym miesiącu