Połącz się z nami

Kościół

“Całe worki intencji”. Tegoroczni pielgrzymi maszerowali w intencji chorych. [Relacja + galeria zdjęć]

Opublikowano

dnia

W XVII Pieszej Pielgrzymce Maryjnej z parafii św. Michała w Chicago do Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Merrillville w Indianie uczestniczyło ponad 6 tysięcy osób. Hasłem tegorocznej pielgrzymki były słynne słowa św. Jana Pawła II “Nie lękajcie się”. Dlatego pielgrzymi odważnie maszerowali do sanktuarium ojców salwatorianów, by wymodlić zdrowie dla siebie lub swoich bliskich.

Tegoroczni pielgrzymi dotarli do celu około godz. 2 po poludniu, by wraz z czekającymi na miejscu rodzinami, przyjaciółmi i innymi wiernymi wziąć udział w wieńczącej trud 2-dniowej pielgrzymki mszy świętej. W sumie około 10 tysięcy wiernych uczestniczyło w nabożeństwie, które odprawił ks. biskup Olek Budkiewicz z Białorusi.

Relacja Andrzeja Baraniaka
[soundcloud url=”https://soundcloud.com/radio-deon/xviipielgrzymka” comments=”false” auto_play=”false” color=”ff7700″ width=”100%” height=”81″]

Pielgrzymi maszerowali w tym roku w intencji ludzi chorych. Przed obrazem Matki Bożej Królowej Polski składali prośby o uzdrowienie swoje lub swoich bliskich.

Galeria zdjęć z pielgrzymki

DSC_5983-2

Wśród pielgrzymów maszerował, jak co roku, inicjator pielgrzymek do Sanktuarium  salwatorianów, Leszek Kubera. “Za pierwszym razem szło siedem osób, druga pielgrzymka miała już 53 uczestników. Pierwsza intencja, w jakiej maszerowaliśmy była za więźniów obozów koncentracyjnych. Od tego zaczęły się pielgrzymki maryjne” – wspomina Leszek Kubera.

Dla wielu maszerujących była  to już któraś z rzędu pielgrzymka do Merrillville. Pan Antoni Bosak nie może odżałować, że, co prawda, od dziesięciu lat bierze udział w pielgrzymce, to jednak co roku opuszcza sobotnią trasę ze względu na pracę.

Dla dr Alicji Jonik, która maszerowała do Sanktuarium salwatorianów już tyle razy, że nie pamięta dokładnej liczby, najważniejszy jest cel podróży. „Idziemy leczyć duszę i spotkać Matkę Bożą. Mamy całe worki intencji” – mówiła na trasie pani Alicja.

W pielgrzymce nie mogło zabraknąć członków Wspólnoty Integracyjnej Jaśmin.

Tak liczne grono pielgrzymów, którzy w ciągu dwóch dni przemierzyli ponad 30 mil wymagało dobrego zaprowiantowania oraz opieki medycznej. Nad zdrowiem piechurów czuwała miedzy innymi Jolanta Frąckiewicz: “Ludzie przychodzili na każdym postoju. Przebiliśmy dużo bąbli”.

W tym roku pogoda sprzyjała marszowi. Pielgrzymi, nie licząc odcisków i niegroźnych otarć, w zdrowiu dotarli do celu, aby pokłonić się Matce Bożej zanosząc do niej liczne intencje.

Emilia Sadaj
esadaj@radiodeon.com

Źródło: inf. własna
Foto: ABaraniak/NEWSRP

Kościół

Bal Wszystkich Świętych 2025, Trójcowo, 31 października. Fot. Wojciech Adamski

Opublikowano

dnia

Autor:

Czytaj dalej

News Chicago

Senat Illinois uchwalił ustawę o wspomaganym samobójstwie. Czy Pritzker ją podpisze?

Opublikowano

dnia

Autor:

31 października Senat stanu Illinois zatwierdził ustawę legalizującą wspomagane samobójstwo. Projekt ustawy, znany jako End-of-Life Options for Terminally Ill Patients Act, trafi teraz na biurko Gubernatora J.B. Pritzkera, który ma 60 dni na podpisanie lub zawetowanie dokumentu. W przeciwnym razie ustawa wejdzie w życie automatycznie – informuje Ojciec Paweł Kosiński SJ.

Co zakłada nowa ustawa

Ustawa dopuszcza możliwość uzyskania przez dorosłych mieszkańców Illinois — cierpiących na nieuleczalną chorobę z prognozą przeżycia krótszą niż sześć miesięcy — recepty na leki umożliwiające im samodzielne zakończenie życia. Aby otrzymać takie środki, pacjent musiałby:

  • mieć ukończone 18 lat,
  • być stałym mieszkańcem Illinois,
  • złożyć dwie ustne prośby o wydanie leków, z co najmniej pięciodniowym odstępem między nimi.

Zgodnie z zapisami projektu, na aktach zgonu osób, które skorzystają z tej procedury, jako przyczynę śmierci będzie widniała choroba terminalna, a nie samobójstwo.

Ustawa została przyjęta przez Izbę Reprezentantów w maju, ale utknęła w Senacie podczas sesji zwyczajnej. Wznowiono nad nią prace podczas jesiennej sesji weta, a głosowanie odbyło się w nocy z 30 na 31 października — o godzinie 2:54AM.

Ostre reakcje Kościoła i organizacji pro-life

Decyzja Senatu spotkała się z natychmiastową krytyką środowisk religijnych i organizacji obrońców życia.

Biskup Thomas John Paprocki z diecezji Springfield nazwał moment uchwalenia ustawy „symbolicznym i tragicznym”.

„To znamienne, że ustawa legalizująca pomoc w umieraniu została przyjęta 31 października — w dniu kojarzonym z celebracją śmierci i zła” – powiedział Paprocki. „Lekarze przysięgają, że nie będą szkodzić. Teraz mogą przepisywać wyroki śmierci. To wypaczenie medycyny i moralności.”

Biskup zaapelował również o modlitwę za Gubernatora Pritzkera, by zawetował ustawę, „która podważa wartość życia, szczególnie osób ubogich, chorych i niepełnosprawnych”.

Opieka paliatywna zamiast środków śmiercionośnych

Przeciwnicy ustawy, w tym Fundusz Akcji na Rzecz Praw Pacjenta, wezwali władze do skupienia się na rozwoju usług zdrowia psychicznego, hospicjów i opieki paliatywnej.

„Każdy pacjent zasługuje na troskliwą opiekę i pełen wachlarz możliwości godnego życia” – czytamy w oświadczeniu organizacji. „Legalizacja śmiercionośnych leków w Illinois to krok wstecz.”

Podobne stanowisko zajął kardynał Blase Cupich, arcybiskup Chicago, który jeszcze w maju, po przyjęciu projektu przez Izbę Reprezentantów, przestrzegał przed jego konsekwencjami.

Zwolennicy: prawo do wyboru i ulga w cierpieniu

Zwolennicy ustawy argumentują, że daje ona ludziom prawo do decyzji o własnym ciele i sposobie zakończenia życia w sytuacji, gdy cierpienie fizyczne i psychiczne staje się nie do zniesienia. Wskazują także na doświadczenia innych stanów, takich jak Oregon, Kalifornia, Waszyngton czy Kolorado, gdzie podobne przepisy obowiązują od lat i — jak twierdzą — funkcjonują z odpowiednimi zabezpieczeniami.

Co dalej?

Gubernator J.B. Pritzker, znany z liberalnych poglądów, nie zajął jeszcze stanowiska w tej sprawie. Jeśli podpisze ustawę, Illinois stanie się dwunastym stanem USA, który zalegalizuje medycznie wspomagane samobójstwo.

Źródło: cna
Foto: Istock/KatarzynaBialasiewicz/
Czytaj dalej

Kościół

Diecezja w Aleksandrii LA ogłasza upadłość w związku z roszczeniami ofiar nadużyć seksualnych

Opublikowano

dnia

Autor:

Katolicka diecezja w Aleksandrii (Luizjana) złożyła 31 października wniosek o ochronę przed bankructwem na podstawie Rozdziału 11 kodeksu upadłościowego, stając się 41. diecezją w USA, która podjęła taki krok w związku z rosnącą liczbą roszczeń dotyczących wykorzystywania seksualnego przez duchownych.

Biskup Robert Marshall Jr., kierujący diecezją od 2020 roku, ogłosił decyzję w liście i nagraniu opublikowanym na stronie internetowej kurii.

„Jako wasz biskup, przepraszam ofiary nadużyć za krzywdę, ból i cierpienie, których doświadczyły i nadal doświadczają w swoim życiu” – napisał bp Marshall. „To działanie jest podejmowane, ponieważ niektórzy byli księża-sprawcy dopuścili się wykorzystywania seksualnego nieletnich, co jest złe, grzeszne i sprzeczne z tym, co reprezentuje Kościół i kapłaństwo”.

Roszczenia ofiar i skutki ustawy o zniesieniu przedawnienia

Według danych diecezji 85 osób złożyło już wnioski o odszkodowanie, a ich liczba ma wzrosnąć po ustaleniu przez sąd ostatecznego terminu zgłoszeń. Ponad połowa przypadków pochodzi z lat 70. lub wcześniejszych, a większość oskarżonych duchownych już nie żyje.

Wzrost liczby roszczeń nastąpił po uchwaleniu przez stan Luizjana w 2021 roku ustawy tymczasowo znoszącej przedawnienie dla spraw o nadużycia seksualne wobec nieletnich. Prawo to umożliwia ofiarom domaganie się odszkodowań za dawne przypadki molestowania – nawet sprzed dekad.

Sytuacja finansowa i plan restrukturyzacji

Diecezja, obejmująca 50 parafii w środkowej Luizjanie, posiada aktywa o wartości 16,7 mln dolarów i zobowiązania w wysokości 9,5 mln dolarów. Według komunikatu, zamierza przeznaczyć 4 miliony dolarów oraz ograniczone wpływy z polis ubezpieczeniowych na fundusz powierniczy dla ofiar nadużyć.

Złożenie wniosku o ochronę na podstawie Rozdziału 11 oznacza zawieszenie wszystkich toczących się postępowań sądowych i połączenie ich w jedno, nadzorowane przez sąd postępowanie ugodowe.

Parafie i działalność duszpasterska pozostają nienaruszone

Diecezja podkreśliła, że parafie są osobno inkorporowane i nie są objęte procedurą upadłościową. Codzienne msze, działalność szkół parafialnych i organizacji charytatywnych będą kontynuowane bez zakłóceń. Chronione pozostają również środki z darowizn i funduszy celowych, w tym coroczna apelacja diecezjalna i fundusze seminaryjne.

Kontekst: reorganizacja i spadek liczby wiernych

Wniosek o upadłość złożono w czasie, gdy diecezja wdraża plan restrukturyzacji pod nazwą „Razem jako Jeden Kościół: Przyjęcie Przyszłości Nadziei”, zakładający m.in. łączenie i zamykanie parafii.

Jak zaznaczył biskup Marshall, decyzję o złożeniu wniosku podjęto po konsultacjach z radą kapłańską, radą finansową i Watykanem, uznając ją za „najrozsądniejsze rozwiązanie”.

Sprawa toczy się przed Sądem Upadłościowym Stanów Zjednoczonych dla Zachodniego Okręgu Luizjany i może potrwać od 18 do 24 miesięcy. Szacunkowy koszt postępowania wynosi od 1 do 2 milionów dolarów.

Katedra św. Franciszka Ksawerego w Aleksadrii

Kolejny rozdział w ogólnokrajowym kryzysie

W 2019 roku diecezja Aleksandrii opublikowała listę duchownych wiarygodnie oskarżonych o nadużycia oraz wdrożyła zasady „Bezpiecznego Środowiska”, zgodne z wytycznymi amerykańskiego episkopatu.

Decyzja Aleksandrii zapadła po tym, jak Archidiecezja Nowego Orleanu zawarła jesienią ugodę z ofiarami na kwotę 230 milionów dolarów — jedną z najwyższych w historii Kościoła katolickiego w USA. O tej ugodzie informowaliśmy tutaj.

Źródło: cna
Foto: YouTube, Farragutful
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu