News USA
Już wiemy kto został Królową Parady! Zobacz jak wyglądał konkurs. A diadem tej najpiękniejszej… [galeria zdjęć]
Znamy już nazwisko królowej parady 3 maja, dwóch dam dworu oraz ulubienicy publiczności i miss foto. W gościnnych salach bankietowych „Jolly Inn” z udziałem ponad 300 gości odbyła się XVI edycja tego konkursu.
Posłuchaj relacji z konkursu Andrzeja Baraniaka
[soundcloud url=”https://soundcloud.com/radio-deon/kr-lowa-parady-3-maja” comments=”false” auto_play=”false” color=”ff7700″ width=”100%” height=”81″]
Paulina Sołtys, urodzona w Chicago dziewiętnastolatka została wybrana królową tegorocznej Parady 3 Maja. Paulina zdobyła także największe uznanie w oczach obsługujących imprezę fotoreporterów. Tancerce góralskiego zespołu „Siumni” asystują dwie damy dworu: Nicolette Cierpiała występująca z numerem 14 oraz Kasia Kokocinski, konkursowa siódemka. Występująca z numerem 10 Sara Wykurz uzyskała największe uznanie wśród ponad trzystuosobowej grupy gości zdobywając szarfę ulubienicy publiczności.
Główną nagrodą oprócz udziału w paradzie, diademu i tytułu było stypendium w wysokości dwóch tysiący dolarów. Damy dworu otrzymały z kolei tysiąc pięćset i tysiąc dolarów. Wybranka fotoreporterów (królowa Paulina Sołtys) otrzymała 500 dolarów. Miss publiczności również 500 dolarów.
W konkursowych szrankach udział wzięły Kinga Nowobilska, Marzena M. Król, Sara Wykurz, Renata Wojnarowska, Amanda W. Pikul, Ania Stasic, Patrycja Sporschill, Natalia Sporschill, Paulina Sołtys, Natalia Kalata, Kasia Kozikowski, Klaudia Kowalkowska, Kasia Kokocińska i Nicolette Cierpiala.
Gratulujemy laureatkom i wszystkim czternastu uczestniczkom XVI Konkursu na Królową Parady 3 Maja. Mamy nadzieję zobaczyć je ponownie na paradzie, która 3 maja przejdzie ulicą Columbus Drive w centrum Chicago.
Rafał Muskała
rmuskala@radiodeon.com
Źródło: inf. własna
Foto: Michał Dziedzic, Rafał Muskała, Andrzej Brach
News USA
Mechanicy Boeinga kończą 53-dniowy strajk i zatwierdzają nową umowę kontraktową
Mechanicy Boeinga przegłosowali w poniedziałek nową umowę kontraktową, kończąc ponad 53-dniowy strajk, który znacząco wpłynął na produkcję firmy. Związek zawodowy, reprezentujący około 33 000 pracowników, zaakceptował ofertę kontraktu stosunkiem głosów 59% na „tak”, co oznacza zakończenie długiego konfliktu, który skupiał się na postulatach wyższych wynagrodzeń i przywrócenia tradycyjnych planów emerytalnych.
Warunki nowej umowy: wyższe wynagrodzenia i premie, ale bez przywrócenia emerytur
Nowa umowa gwarantuje wzrost płac o 38% dla członków związku oraz jednorazową premię ratyfikacyjną w wysokości 12 000 USD. To znaczący krok naprzód wobec wcześniejszej propozycji podwyżki o 25%, ale nadal poniżej pierwotnych żądań związkowców, którzy domagali się 40% podwyżki.
Boeing nie spełnił jednak jednego z kluczowych postulatów – przywrócenia tradycyjnego planu emerytalnego, który firma zlikwidowała w 2014 roku. Zamiast tego zwiększył swoje składki na plany 401(k), co jednak nie usatysfakcjonowało wszystkich członków związku.
Głębokie problemy Boeinga: straty, opóźnienia i wyzwania na przyszłość
Trwający niemal osiem tygodni strajk mocno obciążył Boeinga, który już wcześniej zmagał się z poważnymi problemami finansowymi. W trzecim kwartale 2024 roku firma zanotowała rekordową stratę na poziomie 6 miliardów dolarów – jedną z największych w swojej historii.
Przerwa w pracy dodatkowo opóźniła produkcję samolotów w zakładach w Everett i okolicach północno-zachodniego Pacyfiku, pogłębiając problemy, z jakimi firma mierzyła się już wcześniej w związku z wyzwaniami w sektorach lotniczym i obronnym.
Trudne negocjacje i historyczne tło
Strajk zorganizowany przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Mechaników i Pracowników Lotnictwa miał burzliwy przebieg. W odpowiedzi na pierwszą ofertę Boeinga, którą pracownicy odrzucili zdecydowaną większością, firma przedstawiła drugą, bardziej korzystną propozycję, ale ta także nie uzyskała wymaganej akceptacji. Dopiero trzecia wersja, którą związek ocenił jako najbardziej rozsądną, spotkała się z poparciem i zakończyła protest.
Ostatni strajk mechaników Boeinga w 2008 roku także trwał blisko osiem tygodni i kosztował firmę około 2 miliardów dolarów. Tegoroczne straty wynikające z zatrzymania produkcji i dodatkowych kosztów związanych z negocjacjami mogą okazać się jeszcze wyższe.
Perspektywy na przyszłość
Chociaż umowa pozwala Boeingowi wznowić produkcję i poprawić sytuację finansową, przed firmą nadal stoją duże wyzwania. Problemy związane z kontrolą jakości, utrzymaniem terminowości produkcji i zapewnieniem odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa pozostają aktualne.
Boeing musi teraz odzyskać zaufanie swoich pracowników i inwestorów, jednocześnie starając się przywrócić swoją dawną reputację jako lidera w branży lotniczej.
Źródło: npr
Foto: IAM Automotive Lodge 777
News USA
Kroger wypłaci 1,37 miliarda dolarów w ramach ugody dotyczącej kryzysu opioidowego
W poniedziałek sieć sklepów spożywczych Kroger sfinalizowała ugodę o wartości 1,37 miliarda dolarów z 30 stanami USA, kończąc tym samym postępowania prawne dotyczące roli, jaką jej apteki odegrały w kryzysie opioidowym. Środki z ugody zostaną przeznaczone na wsparcie programów zapobiegania uzależnieniom od opioidów, leczenia i rehabilitacji.
Prokuratorzy generalni z różnych stanów podkreślają znaczenie tych funduszy w walce z epidemią opioidów. Prokurator generalny Karoliny Północnej, Josh Stein, oświadczył: „Te fundusze pomogą ludziom przetrwać, otrzymać leczenie i rozpocząć proces zdrowienia. Zmuszamy również firmy farmaceutyczne do zmiany praktyk, by zapobiec uzależnieniu kolejnych osób od tych śmiertelnie niebezpiecznych leków”.
Prokurator generalny Tennessee, Jonathan Skrmetti, dodał, że „ugoda z Kroger stanowi istotny krok w walce Tennessee z epidemią opioidów”, a środki z tej ugody pomogą w odbudowie rodzin i społeczności dotkniętych kryzysem.
Umowa z Kroger jest kolejną w serii dużych ugód zawieranych przez stanowe władze USA z firmami zaangażowanymi w produkcję i dystrybucję opioidów. W ostatnich latach wiele stanów pozwało producentów leków, dystrybutorów i sieci aptek za ich rolę w rozpowszechnianiu silnie uzależniających środków przeciwbólowych.
W ramach zawartych wcześniej ugód firmy takie jak Janssen Pharmaceuticals, Cardinal Health, AmerisourceBergen, CVS, Walgreens i Walmart zobowiązały się wypłacić miliardowe odszkodowania. Środki te wspierają programy prewencyjne, leczenie uzależnień i powrót do zdrowia osób dotkniętych kryzysem opioidowym.
Przedstawiciele Kroger, choć nie przyznali się do winy ani odpowiedzialności w ramach ugody, zapowiedzieli, że pierwsze płatności trafią do beneficjentów na początku 2025 roku. Firma zadeklarowała również, że „od lat jest liderem w walce z nadużywaniem opioidów” oraz że będzie kontynuować działania na rzecz bezpieczeństwa pacjentów.
W ramach porozumienia Kroger zobowiązał się do wprowadzenia nowych procedur w swoich aptekach, które umożliwią dokładniejsze monitorowanie i raportowanie danych dotyczących recept na opioidy. Firma planuje wzmocnić kontrolę nad wydawaniem tych leków, aby zmniejszyć ryzyko nielegalnego przepływu opioidów na rynku.
Źródło: scrippsnews
Foto: istock/jetcityimage/
News USA
Sędzia nie zablokował rozdawnictwa milionów przez Muska przed wyborami w Filadelfii
W poniedziałek sędzia powiatu Filadelfia, Angelo Foglietta, odrzucił wniosek prokuratora okręgowego Filadelfii Larry’ego Krasnera o zablokowanie programu rozdawnictwa pieniędzy, zorganizowanego przez miliardera Elona Muska i organizację America PAC. Program, w którym wybrane osoby dostają po 1 milionie dolarów za podpisanie petycji popierającej Donalda Trumpa, prowadzony w przededniu wyborów 5 listopada wzbudził kontrowersje wśród władz Filadelfii.
Prokurator Larry Krasner oskarżył Elona Muska i America PAC o organizowanie nielegalnej loterii, która, jego zdaniem, narusza stanowe przepisy ochrony konsumentów i stanowi zagrożenie dla porządku publicznego. Program rozdawnictwa ma się zakończyć 5 listopada, w dniu wyborów.
Elon Musk ogłosił nagrodę finansową dla zarejestrowanych wyborców w Pensylwanii podczas wiecu, na którym wyraził poparcie dla byłego prezydenta Donalda Trumpa. Wydarzenie miało miejsce 19 października, gdy Musk zaprezentował ogromny czek, obiecując wypłacać nagrody codziennie aż do dnia wyborów. O zaskakującej inicjatywie informowaliśmy tutaj.
W pozwie Krasnera, złożonym przed tygodniem, znalazły się zarzuty dotyczące rzekomej nieprzejrzystości zasad rozdawnictwa oraz oskarżenie o wprowadzanie uczestników w błąd.
31 października strony spotkały się na krótkiej rozprawie, jednak sędzia Angelo Foglietta ogłosił, że nie ma jurysdykcji, ponieważ Musk wnioskował o przeniesienie sprawy do sądu federalnego, o czym informowaliśmy tutaj.
Gdy sprawa wróciła do sądu stanowego, Foglietta wyznaczył kolejną rozprawę na 4 listopada. W jej trakcie sędzia zauważył, że sprawa jest nadal aktualna, ponieważ program trwa tylko do dnia wyborów.
Podczas rozprawy prawnik America PAC, Chris Gober, argumentował, że choć Musk określił rozdawnictwo jako „losowe”, program nie miał charakteru klasycznej loterii. Gober wyjaśnił, że uczestnicy spełniają rolę „rzeczników” politycznych, a proces wyboru zwycięzców oparty jest na z góry określonych kryteriach, przypominając bardziej proces rekrutacyjny niż loterię.
Kontrowersje wokół zasad rozdawnictwa
Prawnik biura Krasnera, John Summers, podkreślał, że brak transparentności w działaniu organizacji PAC mógł wprowadzać uczestników w błąd. Zwrócił uwagę na zeznania dyrektora America PAC, Chrisa Younga, który stwierdził, że był zaskoczony, gdy Elon Musk publicznie nazwał program losowym.
Chris Gober powiedział, że 6661 z 18 000 zaplanowanych płatności — o różnych kwotach — należnych mieszkańcom powiatu Filadelfia zostało już wysłanych. Około 3000 było w trakcie realizacji i miało zostać wysłane 4 listopada, podczas gdy pozostałe — około 7000 — miało zostać wysłane 5 listopada.
Wolność słowa kontra oskarżenia o oszustwo
Prawnik obrony, Andy Taylor, odwołał się do Pierwszej Poprawki, argumentując, że prokurator Larry Krasner dąży do naruszenia wolności politycznej poprzez próbę zablokowania programu PAC, który zachęca obywateli do udziału w demokratycznym procesie.
Taylor podkreślił, że rozdawnictwo funduszy miało celowy charakter i przypominało proces aplikacyjny, a nie loterię. Summers z kolei odpowiedział, że sprawa dotyczy nie wolności słowa, lecz oszustwa.
Decyzja sędziego Foglietty oznacza, że rozdawnictwo będzie kontynuowane do dnia wyborów. Dla Krasnera i jego zespołu prawnego oznacza to porażkę, jednak prokurator zapowiedział dalsze działania w tej sprawie, podkreślając, że jego celem jest ochrona wyborców przed potencjalnym wprowadzaniem ich w błąd.
Źródło: Epoch Times
Foto: YouTube, America PAC
-
News Chicago4 tygodnie temu
Ambitny cel Illinois: Milion pojazdów elektrycznych do 2030 roku. Czy to realne?
-
News USA4 tygodnie temu
UWAGA: Zagrożenie dla zdrowia publicznego. Jaja Milo’s Poultry Farms mogą zawierać salmonellę
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temu
Tragiczna wiadomość z Polski: Nie żyje Agnieszka Szafrański
-
News USA4 tygodnie temu
W Georgii wstrzymano orzeczenie ws. zakazu aborcji podczas rozpatrywania apelacji
-
News USA2 tygodnie temu
Biden o Trumpie: „Musimy go zamknąć” – polityczna metafora czy dosłowna groźba?
-
News Chicago2 tygodnie temu
Johnson powołał siódmego członka nowej Rady Edukacji, która spotka się już jutro
-
News Chicago2 tygodnie temu
Ronnie Reese, szef ds. komunikacji burmistrza Chicago, odchodzi w trybie natychmiastowym
-
News USA1 tydzień temu
Amerykanie są coraz bardziej uzależnieni od wsparcia rządowego: Najnowsze dane