Połącz się z nami

Kościół

Kardynał George odchodzi ze stanowiska. Watykan szuka nowych kandydatów na arcybiskupa Chicago

Opublikowano

dnia

Jeszcze w 2012 roku, kardynał Francis George złożył list rezygnacyjny na ręce papieża Benedykta XVI-go. Jest to standardowa procedura, według której kardynałowie kończący 75 lat, oddają losy swojej dalszej posługi duszpasterskiej w ręce Ojca Świętego. Z powodu przetasowania na tronie piotrowym i bliskiej przyjaźni pomiędzy chicagowskim arcybiskupem i papieżem Franciszkiem, kardynał George pozostał na stanowisku, pomimo pogorszającego się stanu zdrowia.

Choroba nowotworowa kardynała Georga powróciła w 2012 roku. Obecnie, kardynał przechodzi trzecią rundę chemioterapii. Niczego nie można odwlekać w nieskończoność, więc poszukiwania nowego arcybiskuba Chicago rozpoczęły się na dobre. Oficjalnie, nuncjusz papieski Carlo Maria Vigano jeszcze nie skontaktował się z kardynałem Georgem w sprawie ewentualnego odejścia ze stanowiska. Jednak, źródła blisko Watykanu potwierdzają, że zmiana na fotelu arcybiskupa nastąpi szybko.

Jednym z poważniejszych kandydatów jest obecny arcybiskup Seattle, J. Peter Sartain. Chicago jest mu dobrze znane, gdyż w latach 2006-2010, był on biskupem diecezji w Joliet. Jednak, ostatnie poczynania arcybiskupa kładą cień kontrowersji na jego osobę. Obecnie, arcybiskup Sartain jest uwikłany w sprawę sądową, która dotyczy „bezpodstawnego” wyrzucenia z pracy homoseksualnego wicedyrektora katolickiej szkoły.

Na liście kandydatów na stanowisko biskupa chicagowskiej archidiecezji znajdują się również, urodzony na południu Chicago, afro-amerykański arcybiskup Wilton Gregory i biskup Blase Cupich z miasta Spokane w stanie Waszyngton. Watykanowi zależy, aby arcybiskupem Chicago został ktoś blisko związany z miastem, ktoś kto zna jego problemy, bolączki a przede wszystkim jego mieszkańców. Chodzą pogłoski, że na liście kandydatów może znaleźć się nasz polski biskup Tomasz Paprocki.

Michał Dziedzic
mdziedzic@radiodeon.com

Źródło: Chicago Sun-Times
Foto: CNS photo/Paul Haring

News Chicago

Chicago szykuje święto dla swojego papieża: W sobotę uroczystość na Rate Field

Opublikowano

dnia

Autor:

14 czerwca stadion White Sox zamieni się w miejsce modlitwy, muzyki i dumy. Archidiecezja Chicago organizuje uroczystą mszę i specjalny program, by uczcić wybór papieża Leona XIV — pierwszego papieża w historii urodzonego w Chicago.

To nie tylko kościelne wydarzenie. To miejskie święto. Uroczystość, która łączy baseball, wspomnienia z Dolton, misje w Peru i duchowość zakorzenioną w słowach: „W Jednym jesteśmy jednością”. Takie motto przyjął nowy papież — i właśnie ta jedność, jak mówi Archidiecezja, ma być osią sobotniego spotkania.

Stadion zamiast katedry

Zamiast katedry Świętego Imienia, Msza Święta odbędzie się na Rate Field — stadionie Chicago White Sox, mogącym pomieścić 40 000 osób. Miejsce nieprzypadkowe – Leon XIV od dziecka kibicował drużynie z South Side.

Jego brat, Louis Prevost, mówi wprost: „Był wielkim fanem Sox”. A gdy papież przebywał na misjach w Peru, kibicował również drużynie Cubs — w geście solidarności z innymi chicagowskimi misjonarzami.

Archidiecezja ogłosiła, że uroczystość rozpocznie się programem pełnym muzyki, projekcji filmowych, modlitwy i przemówień. Kulminacją będzie Msza Święta z udziałem kardynała Blase’a Cupicha. To zaproszenie do świętowania nie tylko nowego pontyfikatu, ale i wspólnoty, jaką tworzy Kościół z korzeniami w Chicago.

„Orędzie papieża Leona XIV o pokoju, jedności i sensownym życiu poruszyło serca na całym świecie” — czytamy w oficjalnym komunikacie. — „To niezwykła okazja, by spotkać się jako miasto i świętować jednego z naszych”.

Z misji w Peru na tron Piotrowy

Leon XIV, wcześniej znany jako Robert Prevost, dorastał na południowych przedmieściach Chicago. Po doktoracie z prawa kanonicznego w Rzymie wyjechał na misje do Peru, gdzie przez ponad dekadę pracował w ubogich regionach kraju, ucząc, prowadząc parafie i formując nowych kapłanów.

papiez-leon-XIV-blogoslawi-Rzymowi

Był dyrektorem powołań, przeorem generalnym zakonu augustianów, a potem biskupem w Chiclayo. Jako misjonarz i teolog, zdobył reputację człowieka mostów — nie murów.

W 2023 roku papież Franciszek powołał go na prefekta Dykasterii ds. Biskupów — jednego z najważniejszych urzędów w Watykanie. Kilka miesięcy później mianował go kardynałem, a po śmierci Franciszka — to właśnie Prevost został wybrany na jego następcę.

Jego dewiza biskupia, zaczerpnięta z nauk św. Augustyna, brzmi „In Illo uno unum” — „W Jednym jesteśmy jednością”. Dla wielu duchownych i komentatorów to nie tylko cytat, ale program pontyfikatu.

Miasto pamięta o swoim synu

Kilka dni po konklawe kardynał Cupich opublikował na YouTube film, w którym zaprasza wiernych na sobotnią uroczystość. Emocje są wyczuwalne — to nie tylko wyraz dumy z „chicagowskiego papieża”, ale też znak, że jego wybór to impuls do odnowy w diecezji i nadzieja na mosty budowane ponad granicami.

Zarówno symbolika stadionu, jak i miejsce urodzenia papieża, są częścią narracji o duchowości zakorzenionej w codzienności. „To człowiek stąd. Zna nasze ulice, nasz akcent, nasze drużyny baseballowe. Ale także nasze trudności i nasze marzenia” — mówi jeden z organizatorów wydarzenia.

Nie tylko Chicago patrzy

Choć papież Leon XIV nie będzie obecny osobiście, jego wirtualne przesłanie — nagrane w Rzymie — zostanie odtworzone w kluczowym momencie spotkania. Dla wielu uczestników to wydarzenie historyczne — nie tylko dlatego, że Chicago zyskało papieża, ale dlatego, że głos tego papieża ma już globalne znaczenie.

Jego wezwania do jedności, współczucia i szacunku dla migrantów kontrastują z ostrą polityką niektórych światowych przywódców. Jego misjonarska prostota i znajomość realiów ubogich to więcej niż biografia — to źródło autorytetu.

Papież z South Side

Dla Chicago to coś więcej niż medialna ciekawostka. To historia o tym, jak z lokalnej parafii można dojść na sam szczyt Kościoła. Jak z klasztoru augustianów na przedmieściach prowadzi droga do Watykanu. I jak stadion, który zwykle gości baseball, może stać się miejscem wspólnej modlitwy za Kościół i świat.

Bo papież Leon XIV to nie tylko następca Piotra. To także „jeden z nas”.

Źródło: National Catholic Reporter
Foto: vatican media
Czytaj dalej

Kościół

Bp Chrząszcz: z całego serca pozdrawiam i błogosławię całą Polonię

Opublikowano

dnia

Autor:

delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej bp Robert Chrząszcz

„Emigrację polską z całego serca pozdrawiam, błogosławię i proszę o modlitwę” – powiedział biskup pomocniczy archidiecezji krakowskiej Robert Chrząszcz, wybrany delegatem KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej. W pierwszej reakcji podkreślał zaskoczenie i wskazywał na wyzwania, które go czekają. „Jest to dla mnie niesamowita niespodzianka, absolutnie nie spodziewałem się nominacji. Proszę o modlitwę w mojej intencji” – przekazał wszystkim słuchaczom i czytelnikom mediów watykańskich.

55-letni biskup Chrząszcz zastąpił na tym stanowisku zmarłego w kwietniu bp. Piotra Turzyńskiego. Zapowiedział kontynuację dzieła poprzedników.

„Będę starał się wzorować na postawie śp. biskupa Turzyńskiego. Nie wiem, czy zdołam, liczę na pomoc” – deklarował, dodając: „Na razie będę się przyglądał, jak funkcjonuje to duszpasterstwo i wdrażał w nowe obowiązki” – zaznaczył.

Wiara i polskość: „Rdzeniem jest Chrystus”

W rozmowie z Vatican News bp Chrząszcz podkreślał znaczenie jedności Polonii: „To niesamowita grupa ludzi, która stara się kultywować polskość, ale też przede wszystkim wiarę. Naszym zadaniem jest, aby Polacy nie tracili wiary ani poczucia tożsamości”. Wyraźnie wskazał na fundament tej misji: „Podstawowym rdzeniem jest Jezus Chrystus. On naprawdę jednoczy, i to bardzo mocno widać”.

Doświadczenie z diasporą: „Brakowało mi polskiego”

Biskup nawiązał do swojej kilkunastoletniej posługi misyjnej w Brazylii. Hierarcha dzielił się osobistymi obserwacjami: „Sam przeżyłem bycie na obczyźnie. W Brazylii, Argentynie – tam Polacy, choć czasem zapominają języka, kultywują tradycje i wiarę”.

Wspominał: „Pamiętam, że podczas świąt w Rio De Janeiro brakowało mi rozmowy po polsku. Modlitwa w ojczystym języku jest zawsze najbliższa sercu” – dodał. Wskazał, że Polacy na obczyźnie nadal czują się odpowiedzialni za Ojczyznę, przykładem jest choćby rekordowo wysoka frekwencja w ostatnich wyborach prezydenckich.

Wyzwania dzisiejszego świata: „Nic nie zastąpi spotkania”

Nowy delegat wskazał na specyfikę współczesnej emigracji: „Dziś świat jest zglobalizowany. Ludzie nie czują takiej potrzeby osobistego spotkania – mogą zadzwonić do rodziny, połączyć się przez wideokonferencję. Ale nic nie zastąpi bezpośredniego kontaktu”.

bp robert chrząszcz delegatem KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej

Przyznał, że czeka go dużo pracy i liczne podróże:

„Gdy widzę liczbę zaproszeń, dociera do mnie, jak wiele miejsc trzeba będzie odwiedzić. Wiadomo, że godzina ma tylko 60 minut, dzień ma 24 godziny i miesiąc 30 dni, więc to nie jest takie łatwe, ale będę starał się w miarę możliwości naprawdę być tam, gdzie tylko będę mógł, aby głosić Chrystusa, zanosić go innym, scalać też swoją osobą całe nasze polonijne środowisko” – podkreślił.

Zawierzenie Bogu: „Otwórzcie drzwi Chrystusowi”

Nawiązując do swojej dewizy biskupiej „Christo Portas Aperite”, podkreślał: „Ta misja otwierania serc na Chrystusa jest wpisana w moje powołanie. Zawierzam ją Bogu, bo Jego łaska wystarczy”.

Wspominał też poprzednie nieoczekiwane nominacje w życiu: „Gdy dzwonił ktoś z brazylijskiej nuncjatury, że papież mianuje mnie biskupem, usłyszałem w sercu słowa Jana Pawła II: »Nie bójcie się, otwórzcie drzwi Chrystusowi«”.

Apel do Polonii: „Błogosławię i proszę o modlitwę”

Kończąc, bp Chrząszcz skierował przesłanie do Polonii:

„Emigrację polską z całego serca pozdrawiam, błogosławię i proszę o modlitwę. Mam nadzieję, że niedługo się spotkamy – oby jak najszybciej!”

Podziękował też siostrze Edycie Rychel MChR, sekretarzowi Biura Delegata KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej.

Pierwszą podróżą w nowej roli będzie dla biskupa Chrząszcza XX Polonijne Spotkanie Młodych, które odbędzie się 22 czerwca w Concordii w Niemczech.

Bp Chrząszcz będzie też przewodniczył dorocznemu spotkaniu Polonijnej Rady Duszpasterskiej Europy, które w tym roku zaplanowane jest w Rzymie i będzie połączone z obchodami Roku Świętego.

Tomasz Zielenkiewicz

 

Foto: KEP, YouTube
Czytaj dalej

News USA

Wyrzuceni za wiarę? Vermont kontra chrześcijańscy rodzice zastępczy

Opublikowano

dnia

Autor:

rebecca-and-bryan-gantt

22 stany oraz liczne organizacje zajmujące się wolnością religijną i wolnością słowa złożyły tzw. amicus curiae, czyli odpowiednie pisma w sprawie dwóch chrześcijańskich par z Vermont, którym cofnięto licencje na opiekę zastępczą z powodu ich przekonań religijnych dotyczących płci i małżeństwa. O niesłusznej dyskryminacji mówi Ojciec Paweł Kosiński.

Pozew został wniesiony przez organizację prawniczą Alliance Defending Freedom (ADF) w imieniu Briana i Katy Wuoti oraz Bryana i Rebekki Gantt, po tym jak Departament ds. Dzieci i Rodzin stanu Vermont (DCF) uznał, że ich poglądy — m.in. przekonanie, że płci biologicznej nie można zmienić, a małżeństwo to związek wyłącznie kobiety i mężczyzny — są sprzeczne z wymogami stawianymi rodzinom zastępczym.

„Wspaniali opiekunowie”, ale niekwalifikowani

Mimo pozytywnych ocen wcześniejszej opieki – pary opisywano jako „wspaniałe”, „gościnne” i „zaangażowane” – ich licencje zostały cofnięte. Jak twierdzi ADF, urzędnicy uznali, że wyznawane przez nich przekonania religijne czynią ich „niekwalifikowanymi” do opieki nad jakimkolwiek dzieckiem – niezależnie od jego wieku, tożsamości czy poglądów.

Pisma wspierające i zarzuty ideologicznej cenzury

W dniu 6 czerwca do Sądu Apelacyjnego Stanów Zjednoczonych dla Drugiego Okręgu wpłynęło pismo od prokuratorów generalnych z 21 stanów oraz legislatury Arizony. Dokument wskazuje, że działania Vermont naruszają konstytucyjne prawa do wolności słowa i swobody religijnej.

W oddzielnym piśmie dyrektor organizacji The Conscience Project, Andrea Picciotti-Bayer, skrytykowała politykę Vermont jako przejaw „ideologicznej nietolerancji” i próbę „identyfikacji i wykluczenia” osób o tradycyjnych przekonaniach religijnych.

Głos ekspertów i organizacji z różnych stron sporu

W sprawie wypowiedział się również starszy prawnik ADF, Johannes Widmalm-Delphonse, wskazując na poważny kryzys w systemie opieki zastępczej w Vermont. “Zamiast zapraszać różnorodne rodziny do pomocy dzieciom, stan stawia ideologię ponad dobro dzieci” – stwierdził.

Wśród organizacji, które złożyły pisma wspierające pozew, znalazły się m.in. Concerned Women for America, First Liberty Institute, Foundation for Moral Law, a także znani naukowcy, m.in. Mark Regnerus i Catherine Pakaluk.

Brian i Katy Wuoti

Brian i Katy Wuoti z adoptowanymi dziećmi

Warto odnotować, że nawet lewicowy Women’s Liberation Front poparł rodziny, określając działania Vermont jako „niekonstytucyjne narzucanie ideologii”, twierdząc, że ideologia gender ma charakter quasi-religijny i nie powinna być narzucana rodzinom zastępczym.

Wiara a opieka zastępcza

Zdaniem Andrei Picciotti-Bayer chrześcijańskie rodziny mają wyjątkowe osiągnięcia w opiece zastępczej – są bardziej skłonne przyjmować trudne dzieci, a wspólnoty religijne zapewniają im niezbędne wsparcie społeczne, od żywności po pomoc w opiece.

rebekka-gantt-z-jednym-ze-swoich-adoptowanych-dzieci

Rebekka Gantt z jednym ze swoich adoptowanych dzieci

Sprawa przed Sądem Apelacyjnym Drugiego Okręgu może stać się precedensowa, rzucając światło na to, jak dalece państwo może ingerować w prawa obywateli kierujących się przekonaniami religijnymi, zwłaszcza w obszarze tak wrażliwym jak opieka nad dziećmi.

Źródło: cna
Foto: Wuotti family, Alliance Defending Freedom
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

marzec 2014
P W Ś C P S N
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
31  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu