Połącz się z nami

News USA

Zima w Chicago. Nie tylko ludzie cierpią z powodu kaprysów natury [dźwięk]

Opublikowano

dnia

Opady śniegu we wtorek w nocy, pozwoliły nam jeszcze bardziej zbliżyć się do zimowego rekordu wszechczasów. Ostatnie opady pozwoliły tegorocznej zimie wskoczyć na niechlubne, trzecie miejsce najcięższych zim w Chicago. Ale to jeszcze nie koniec bicia rekordu. Już w tą niedzielę możemy spodziewać się kolejnych opadów śniegu, a od pierwszego miejsca dzieli nas już tylko 10,6 cali porannego odśnieżania.

Nie tylko my nie możemy doczekać się upragnionej, spóźnionej wiosny. Od pewnego czasu, pracownicy chicagowskiego Field Museum bezradnie przygladają się powolnej agonii ptactwa wodnego na zamarznietej tafli jeziora Michigan. Josh Engel wraz z kolegami zebrali już ponad 30 martwych ptaków z powierzchni zamarzniętego jeziora. Wszystkie martwe ptaki, niektóre przymarznięte do lodowej tafli, były wycieńczone z głodu.

Relacja Emilii Sadaj

[soundcloud url=”https://soundcloud.com/radio-deon/zima-ptaki-1″ comments=”false” auto_play=”false” color=”ff7700″ width=”100%” height=”81″]

Każdego sezonu, dziesiątki tysięcy kaczek i innego wodnego ptactwa spędza zimę na południowo-zachodniej częsci jeziora Michigan. Ptaki przylatują z północnej Kanady i Alaski. Podczas normalnej zimy ptaki nurkują w poszukiwaniu małych ryb i mięczków, którymi się żywią. Jednak tegoroczna zima pokryła jezioro grubą warstwą lodu w 93 procentach i ptaki mają trudności z dostaniem się pod powierzchnię. Setki ptaków już zdążyło zdechnąć z głodu, większość jest na granicy wycieńczenia.

Drugim powodem tak dużej liczby martwych ptaków może być ich duża koncentracja w miejscach wolnych od lodu. Ułatwia to przenoszenie chorób i pasożytów, a do walki z nimi ptakom brakuje pokarmu i energii. Tragiczna sytuacja ptactwa na jeziorze Michigan nie pozostała niezauważona. Ludzie próbują dokarmiać głodne zwierzęta, ale jest to raczej dobroduszny gest niż planowana akcja ratowania ptaków. Wraz z nadejściem wiosny, tafla lodu na jeziorze Michigan zniknie. Ile martwych ptaków wynurzy się spod topniejącego lodu niewiadomo, ale może ich być naprawdę dużo.

Michał Dziedzic
mdziedzic@radiodeon.com

Źródło: Chicago Tribune
Foto: Flicrk.com/ A. Drauglis

News USA

Kalifornijski Patrol Autostradowy ścigał ..9-latka spieszącego się na lekcje

Opublikowano

dnia

Autor:

Policja w Północnej Kalifornii ruszyła w pościg za Volkswagenem, który w środę odjechał z dużą prędkością z miejsca wypadku drogowego. Funkcjonariusze byli w szoku, gdy za kierownicą znaleźli 9-letniego chłopca.

Kalifornijski Patrol Autostradowy podał, że nikt nie odniósł obrażeń w wyniku zdarzenia w Oroville, liczącym około 20 000 mieszkańców mieście położonym w dolinie w pobliżu gór Sierra Nevada, około 60 mil na północ od Sacramento.

Do zdarzenia doszło około godziny 9:20AM, kiedy stwierdzono, że Volkswagen sedan „dziwnie zatrzymał się na środku skrzyżowania” – podała California Highway Patrol w oświadczeniu.

„Kiedy polecono mu ruszyć, pojazd nieoczekiwanie przyspieszył, co doprowadziło do krótkiego i chaotycznego pościgu, który zakończył się na parkingu na wschód od szkoły podstawowej Plumas Avenue” – poinformowali funkcjonariusze patrolu.

Po zatrzymaniu się, pojazd cofnął i uderzył w radiowóz, powodując jego niewielkie uszkodzenie. Kierowcą okazał się być 9-letni chłopiec, który wziął samochód, próbując dostać się do szkoły.

„Z ulgą informujemy, że w tym zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń. Po zaalarmowaniu odpowiednich służb i udokumentowaniu sytuacji dziecko bezpiecznie wysłano do szkoły” – przekazał patrol.

Funkcjonariusz CHP Terry Dunn, który zatrzymał dziecko, powiedział, że był w prawdziwym szoku. W czasie zatrzymania chłopiec wystawił głowę przez okno i powiedział „Przepraszam, próbuję dostać się do szkoły”.

Dunn przypomniał rodzicom, aby trzymali kluczyki do samochodu w bezpiecznym miejscu i rozmawiali z dziećmi, aby zapobiec podobnym incydentom w przyszłości.

 

Źródło: nbc
Foto: CHP – Oroville, istock/Ralf Geithe/
Czytaj dalej

News USA

Zawalenie się mostu w Baltimore zamyka ważny port na czas nieokreślony

Opublikowano

dnia

Autor:

Zawalenie się mostu Francis Scott Key Bridge w Baltimore we wtorek spowodowało zamknięcie portu na czas nieokreślony. Ta sytuacja będzie miała wpływ na łańcuch dostaw na Wschodnie Wybrzeże i nie tylko.

We wtorek krótko po godzinie 1:00AM czasu wschodniego kontenerowiec MV Dali stracił moc, gdy zbliżał się do kanału pod mostem. Pomimo podjęcia próby zatrzymania awaryjnego poprzez rzucenie kotwic, statek uderzył w pylon mostu, przez co znaczna część jego przęsła o długości 2,6 mili runęła do wód rzeki Patapsco.

W katastrofie zginęło 6 osób – robotnicy łatający dziury w nawierzchni mostu.

W wyniku wypadku stan Maryland i federalny Departament Transportu ogłosiły zamknięcie szlaku żeglugowego prowadzącego do portu Baltimore do odwołania. Droga dla statków będzie zamknięta, w związku z rozpoczęciem dochodzenia, odbudowy mostu oraz sprzątania ton gruzu znajdującego się w wodzie.

Według Jeana-Paula Rodrigue, profesora na Wydziale Administracji Biznesu Morskiego na Texas A&M University – Galveston, firmy przewożące ładunek do Baltimore pracują nad przekierowaniem swoich dostaw do innych portów zdolnych je obsłużyć. Alternatywą będzie port w Nowym Jorku i Hampton Roads w Wirginii, ewentualnie również mniejszy port w Filadelfii.

Port w Baltimore jest kluczowym miejscem dostaw i wysyłek samochodów. Według danych portu, w 2022 r. obsłużył więcej ładunków samochodowych niż jakikolwiek inny port w USA. Było to 750 000 pojazdów.

Przedstawiciele Forda i General Motors już ogłosili, że pracują nad przekierowaniem dostaw samochodów zaplanowanych do Baltimore.

Port pełni także funkcję ważnego węzła przeładunkowego dla innych towarów, w tym węgla. W 2023 r. był drugim pod względem ruchu portem w jego eksporcie. Jest także największym portem w Stanach Zjednoczonych pod względem wolumenu przeładunku maszyn rolniczych i budowlanych, a także cukru i soli.

Jego zamknięcie na czas nieokreślony może stworzyć wąskie gardła w łańcuchu dostaw, powodując opóźnienia i wyższe koszty niektórych towarów, zwłaszcza na wschodnim wybrzeżu.

W lutym biuro gubernatora stanu Maryland ogłosiło, że w 2023 r. terminale publiczne i prywatne portu Baltimore obsłużyły rekordową liczbę 52,3 mln ton ładunków zagranicznych o wartości 80 miliardów dolarów.

Liczba ta obejmuje około 1,3 miliona ton sprzętu rolniczego i budowlanego oraz 11,7 miliona ton drobnicy. Port w Baltimore obsłużył także 1,1 miliona kontenerów jednostkowych o długości 20 stóp.

Mieszkańcy obszaru Baltimore również będą musieli stawić czoła wzmożonym korkom w związku z nieczynnym mostem. Francis Scott Key Bridge, nazwany na cześć autora hymnu narodowego Stanów Zjednoczonych, to kluczowa arteria, na której na autostradzie I-695 poruszało się średnio 31 000 samochodów dziennie, czyli 11,3 miliona pojazdów rocznie.

Według Jeana-Paula Rodrigue, proces oczyszczania kanału dla ruchu żeglugowego w celu przywrócenia normalnego funkcjonowania portu w Baltimore będzie prawdopodobnie znacznie szybszym procesem, liczonym w tygodniach lub miesiącach, niż sama odbudowa mostu.

Odbudowa mostu może zająć co najmniej 5 lat.

 

Źródło: foxbusiness
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

Wydobyto zwłoki dwóch ofiar katastrofalnego zawalenia mostu w Baltimore

Opublikowano

dnia

Autor:

W środę podczas przeszukiwania wody z rzeki Patapsco wyłowiono ciała dwóch osób, które wpadły do niej po wtorkowej katastrofie zawalenia się Francis Scott Key Bridge w Baltimore. Poszukiwania zwłok czterech dodatkowych osób, które znajdowały się na obiekcie, zostały wstrzymane.

O wypadku, w czasie którego ogromny statek towarowy wbił się w filar mostu długości 2,6 mili, pisaliśmy wczoraj. Ogromna stalowa konstrukcja rozpadła się wrzucając samochody i ludzi znajdujących się na moście do lodowatej wody poniżej.

Dwie zmarłe osoby wydobyte z rzeki to mężczyźni, 35 i 26-latek, którzy zostali uwięzieni w czerwonym pickupie, który był w środkowej części zawalonego mostu.

Co wiemy o katastrofie, której zdjęcia obiegły cały świat?

Dlaczego most się zawalił?

Urzędnicy podali, że krótko przed godziną 1:30AM we wtorek kontenerowiec Dali pływający pod banderą Singapuru uderzył w jeden z filarów 47-letniego mostu. Na pokładzie statku towarowego znajdowało się 21 członków załogi i dwóch pilotów.

Statek mający około 984 stóp długości i 57 stóp szerokości, opuszczał port w Baltimore z prędkością 8 węzłów, czyli 9,2 mph. W chwili katastrofy Dali ważył 95 000 ton brutto, czyli 213 milionów funtów. Został wyczarterowany do przewozu ładunków przez duńskiego giganta żeglugowego Maersk.

Kilka minut przed uderzeniem w most statek utracił moc silnika i energię elektryczną. Zamiast przepłynąć pod środkiem mostu, gdzie prześwit był największy, statek dryfował i uderzył w filar.

Francis Scott Key Bridge jest jednym z 17 468 mostów, w których doszło do załamania w USA spośród 615 000 ogółem, według Federalnej Administracji Autostrad. Most był w dobrym stanie a jego ostatnia kontrola pod kątem występowania pęknięć miała miejsce w maju 2023 r.

Kim są ofiary?

Kiedy most się zawalił, na moście pracowało 8 robotników, którzy wypełniali dziury w nawierzchni. Dwóch z nich przeżyło.

Ciała wyłowione w środę tuż przed godziną 10:00AM, zidentyfikowano jako 35-letniego Alejandro Hernandeza Fuentesa z Meksyku i 26-letniego Dorliana Roniala Castillo Cabrerę z Gwatemali.

Po całodniowych poszukiwaniach we wtorek wieczorem władze odwołały akcję ratunkową. Przetrwanie w lodowatej wodzie głębokiej na 50 stóp po kilku godzinach było praktycznie niemożliwe, a poruszanie się w ciemnej wodzie wśród ostrych gruzów powstałych po katastrofie było dla nurków zbyt niebezpieczne.

Ofiarami są imigranci z Meksyku, Gwatemali, Salwadoru i Hondurasu.

Zostali zidentyfikowani jako:

  • Miguel Luna, ojciec trójki dzieci, pochodzący z Salwadoru, który mieszka w Maryland od ponad 19 lat
  • Maynor Yassir Suazo Sandoval, 38-latek pochodzący z Hondurasu, ale od 18 lat mieszkający w USA, ojciec dwójki dzieci – 18-letniego syna i 5-letniej córki.
  • Dorlian Ronial Castillo Cabrera 26-latek pochodzący z San Luis w Petén w Gwatemali
  • 35-latek z Camotán w Chiquimula w Gwatemali
  • Alejandro Hernandez Fuentes, 35-latek z Meksyku
  • niezidentyfikowany obywatel Meksyku

Nikt na pokładzie statku Dali nie odniósł obrażeń.

Jak niebezpieczna jest woda?

Rzeka Patapsco pod mostem Key Bridge była pełna niebezpieczeństw – zarówno dla pracowników budowlanych, którzy w niej zniknęli, jak i dla ekip ratowniczych, które próbowały ich ratować. We wtorek rano, temperatura powierzchni wody w rzece Patapsco wynosiła około 47 stopni.

Narodowa Służba Meteorologiczna twierdzi, że długotrwałe narażenie na działanie wody o temperaturze poniżej 55 stopni może być śmiertelne. Według Uniwersytetu w Minnesocie pływacy mogą przetrwać w wodzie o temperaturze od 40 do 50 stopni przez około 30 do 60 minut.

Im głębiej tym robi się zimniej i ciemniej, co sprawia, że praca nurków jest bardziej niebezpieczna. Są też ostre odłamki powstałe po katastrofie, które mogą nie być widoczne pod wodą. W każdej chwili mogą spaść kolejne niestabilne fragmenty mostu lub statku.

Czy istnieje zagrożenie dla lokalnej ludności?

Jennifer Homendy, przewodnicząca Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu NTSB, powiedziała w środę, że zidentyfikowano 56 kontenerów z materiałami niebezpiecznymi na rozbitym statku.

„To 764 tony materiałów niebezpiecznych — głównie substancji żrących, łatwopalnych i różnych innych materiałów niebezpiecznych klasy dziewiątej, do których zaliczają się akumulatory litowo-jonowe” – przekazała Homendy na konferencji prasowej. Niektóre kontenery z substancjami niebezpiecznymi zostały uszkodzone.

Wiceadministrator Straży Przybrzeżnej, Peter Gautier, powiedział w środę, że nie ma zagrożenia dla ludności. Z 4700 kontenerów towarowych znajdujących się na statku tylko dwa wypadły za burtę i żaden z nich nie zawierał materiałów niebezpiecznych.

W pobliżu miejsca katastrofy nie ma ujęć wody pitnej, które mogłyby pogorszyć jakość wody pitnej, poinformował rzecznik Agencji Ochrony Środowiska Stanów Zjednoczonych, Shaun Eagan.

Dochodzenie w sprawie wypadku, które prowadzi Krajowa Rada Bezpieczeństwa Transportu NTSB, może potrwać od roku do dwóch lat. NTSB spróbuje ustalić, co wydarzyło się na pokładzie statku Dali, a także przyjrzy się konstrukcji samego mostu.

Według Homendy wstępny raport powinien być dostępny w ciągu dwóch do czterech tygodni.

Służby zabezpieczyły rejestrator danych statku, aby pomóc śledczym w opracowaniu harmonogramu wydarzeń poprzedzających katastrofę. Agencja otrzymała dane ze statku pochodzące z sześciu godzin podróży.

Członkowie NTSB przesłuchują także członków załogi statku. W środę przesłuchano kapitana statku, jego oficera, głównego inżyniera i innego inżyniera, a przesłuchanie obu pilotów odbędzie się w czwartek.

 

Źródło: cnn
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Reklama

Kalendarz

marzec 2014
P W Ś C P S N
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
31  

Popularne w tym miesiącu