Połącz się z nami

News USA

Jak być dobrą żoną

Opublikowano

dnia

Jeśli chcemy mieć najlepszych małżonków na świecie, same musimy być najlepszymi pod słońcem żonami. Nie możemy wyznaczać sobie podwójnych standardów, z jednej strony określając, jak wiele i co powinien zrobić mężuś, kiedy wróci z pracy, a z drugiej zaś, ile odpoczynku należy się mamie za to, że cały dzień spędziła z dziećmi.

W jednym z podręczników, wydanym w 1960 roku, pisano tak: “Jak być dobrą żoną: gdy mąż wraca z pracy, powinnaś mieć gotowy obiad; planuj, nawet dzień wcześniej, co dobrego ugotować, aby nie spóźnić się z przygotowaniem posiłku. Należy się przygotować: odpocznij przez kwadrans, a dzięki temu, kiedy mąż wróci, będziesz wyglądać świeżo. Popraw makijaż, wpleć wstążkę we włosy. On spędził dzień wśród zapracowanych ludzi. Ty bądź nieco bardziej interesująca. Po nudnym dniu być może będzie potrzebował nieco podniesienia na duchu. Postaraj się namówić dzieci, aby były cicho. Nie narzekaj, jeśli spóźni się na posiłek”.

Mogłabym cytować dalej, ale obawiam się, że czytające to kobiety mogłyby zasłabnąć. Działalność ruchów feministycznych uwolniła naszą kulturę od tak barbarzyńskiego rozumienia relacji na linii mąż-żona. Lecz czy istotnie mamy tu do czynienia z “barbarzyństwem”? Która z nas nie chciałaby, aby tak właśnie, z takim poświęceniem potraktował nas mąż po długim i trudnym dniu, w którym zajmowałyśmy się dziećmi? Która z nas nie zareagowałaby wdzięcznością i w zamian nie chciałaby być równie miła dla męża?

W związku z tym przyjrzyjmy się historii Kathy. “Niedawno zaczęłam zastanawiać się nad trudnym dzieciństwem mojego męża i zaniedbywaniem jego samego i innych dzieci w jego rodzinie. Sprawa nie polegała na tym, że miał złych rodziców, którzy go nie kochali – zmagali się po prostu z tysiącem problemów, które ich przytłaczały. W konsekwencji jego rodzice “uciekali” z domu rzucając się na pracę, jednak cierpiała na tym rodzina. Dzieci wstydziły się przyprowadzać do domu kolegów. Zwłaszcza łazienka była powodem wielu frustracji: w umywalce było pełno włosów, wanna rzadko była czysta, a deska na muszli była popękana. Zdałam sobie sprawę, że cały mój wysiłek, aby utrzymać łazienkę w czystości, to był mój mały wkład w wynagrodzenie mężowi tego, czego dawno temu musiał doświadczać. Być może nigdy w pełni świadomie nie zastanawiał się nad tym, ale jestem pewna, że dzięki temu czuł się kochany przeze mnie – głęboko kochany”.

Są dwa wymiary tego, jak być dobrą żoną. Z jednej strony, mąż powinien nam pomagać we wszystkim, co dotyczy domu oraz – co ważniejsze – w wychowaniu dzieci. Co do tego nie ma najmniejszych wątpliwości. Matka nie powinna być zostawiona sama z podejmowaniem decyzji, które dotyczą dzieci. Jak to już zostało powiedziane, mama nie powinna patrzeć na tatę jak na mieszkającego pod jednym dachem opiekuna do dzieci, on zaś nie może traktować żony jakby była nieopłacaną niańką (i domową gosposią). Jeśli ty sama czujesz się lekceważona przez małżonka lub uważasz, że on nie docenia twojego wkładu w życie rodziny, to jest to problem, który powinien zostać rozwiązany tak szybko, jak to tylko możliwe, jeśli to konieczne, nawet przy pomocy bezstronnego arbitra.

Drugi wymiar problemu bycia dobrą żoną raz jeszcze nakazuje nam spojrzeć na to, co powiedziała Kathy. Musimy dokonywać wyborów w naszym małżeństwie będącym relacją, która daje życie, nie zaś je zabiera. Używanie w małżeństwie czegoś w rodzaju tablicy wyników, służącej do rozliczania obu stron, bardzo rzadko umacnia wzajemną relację. Jeśli twój mąż jest zaangażowany w życie rodziny i stara się być dobrym małżonkiem i ojcem, to jest to dla ciebie czas, aby przestać toczyć wojnę przeciwko opresyjnym, egalitarnym mężom. Jeśli żyjesz w małżeństwie, możesz mieć wyłącznie jednego mężczyznę. A jeśli ten jedyny mężczyzna dobrze wywiązuje się z obowiązków względem ciebie i rodziny, to doceń to błogosławieństwo i przestań czepiać się go wyłącznie dlatego, że jest kim jest. Zgryźliwym stosunkiem do męża, odnoszącym się do tego, co “powinien zrobić” dla rodziny, i do jego obowiązków w domu popychamy go do tego, aby przyjął postawę osoby niezależnej; wypychamy go za drzwi i jak kłody rzucamy mu pod nogi nasze macierzyństwo.

“Wydaje mi się, że można powiedzieć, iż nie było nigdy pokolenia mężczyzn, którzy by mieli mniej wymagań co do tego, co ich własne żony dla nich zrobią”. Ruch feministyczny wpłynął na zmianę tych męskich oczekiwań prawie we wszystkich obszarach życia. Być mężczyzną, mężem, ojcem – dziś są to rzeczy, które wywołują dezorientację. Oczekujemy, że mężczyźni rozwiną w sobie wszystkie charakterystyczne dla kobiet cechy opiekuńcze, ale nie zatracą jednak cech męskich. W tym wszystkim nie możemy nie doceniać wysiłków naszych mężów. Nieustannie musimy pracować nad tym, aby zbudować lub odbudować nasz szacunek dla ich wszystkich dobrych cech charakteru.

Czasami – jak ma to miejsce w przytoczonej niżej historii – kobieta nie zdaje sobie sprawy z tego, jak wiele nasi mężowie mogą zrobić; nie wie tego, dopóki nie nadarzy się realna potrzeba wykorzystania ich umiejętności. Jennifer, matka rocznej dziewczynki, opowiada takie zdarzenie: “Chciałam na wszelki możliwy sposób w pełni przygotować się do podjęcia obowiązków macierzyńskich, włączając w to weekendowe kursy w szkole rodzenia, na które miałam chodzić razem z mężem; chciałam kupić wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy, jakie znalazły się na listach książek i czasopism o macierzyństwie; chciałam postępować zgodnie z sugestiami dotyczącymi żywienia, snu i zakupów; udać się do szkoły karmienia, przystosować łazienkę, skończyć remont w pokoju dziennym…

Mogłabym tak bez końca. Tym jednak, co stanęło mi na przeszkodzie był fakt, że nasz dwukilogramowy powód do radości bez żadnego uprzedzenia pojawił się osiem tygodni za wcześnie. Leżałam w szpitalu, nie bardzo zdając sobie ze wszystkiego sprawę. W domu panował bałagan. Szybko nauczyłam się karmić piersią, zresztą na początku nie bezpośrednio, ale odciągając pokarm. Nie mieliśmy nic, w co można by ubrać nasze dziecko, dlatego szybko, między jednym a drugim karmieniem pojechaliśmy kupić jakieś ubranka. Szybko też dostosowaliśmy się do rytmu życia dziecka, bo dziecko nie należało do najspokojniejszych i buntowało się przeciwko jakimkolwiek próbom narzucenia mu naszych pomysłów. Przez jakiś czas zakupy robili dla nas znajomi, podobnie było z gotowaniem, i to aż do momentu, gdy mąż przejął te obowiązki na siebie, przynosząc mi coś do zjedzenia bez względu na to, czy byłam głodna, czy nie.

Kiedy już wszystko się ustabilizowało, wówczas stwierdziliśmy, iż najważniejsze jest to, że wszyscy żyjemy i jesteśmy zdrowi. Przekonałam się też, że nie mogłam znaleźć lepszego adwokata i opiekuna niż mój mąż. Doskonale poradził sobie w tym czasie, tak trudnym dla nas. Obojętnie, czy chodziło o zapewnienie mi dobrej opieki pielęgniarskiej, zaopiekowanie się dzieckiem, pójście z nim do lekarza, kiedy ja nie mogłam tego zrobić, zadzwonić po przyjaciół lub rodzinę albo spać na niewygodnym krześle obok mojego szpitalnego łóżka – wszędzie był i wszystko robił doskonale. Być może nie wszystko mieliśmy pod kontrolą, zwłaszcza w zakresie organizacji, umiejętności i wszystkich potrzebnych nam rzeczy, lecz nie brakowało nam tego, co faktycznie było konieczne, i ostatecznie dziecko było zdrowe, a rodzina umocniła się i była bardziej zgrana, niż kiedykolwiek wcześniej”.

Największe wrażenie robi na mnie jeden element tego opowiadania. Pisząc o swoim doświadczeniu macierzyństwa, Jennifer częściej używa zaimka “my” niż “ja”. Według mnie wskazuje to na prawdziwe partnerstwo, jakie cechowało ich relację we wspólnym przeżywaniu macierzyństwa.

Stephanie dzieli się podobnym doświadczeniem sytuacji kryzysowej, która dała jej mężowi okazję do pokazania swoich możliwości: “Mąż bardzo szybko odnalazł się w roli ojca. Sama nie miałam możliwości kontrolowania sytuacji, bo zmagałam się z pewnymi komplikacjami i musiałam poddać się transfuzji krwi. Mąż zmienił córeczce pierwszą pieluchę, po raz pierwszy ją wykąpał… Robił wszystko. Dlatego od samego początku oboje staliśmy się rodzicami, a wszystkie obowiązki, które wspólnie dzieliliśmy w przypadku narodzin całej czwórki naszych dzieci.

“Kobieta, aby spokojnie mogła zaangażować się w to, co niesie ze sobą macierzyństwo, potrzebuje nie tylko żyć w zgodnym małżeństwie, lecz powinna także otrzymywać emocjonalne wsparcie od męża. Każda kobieta, która żyje w związku napiętnowanym przez chaos; związku, który nie stanowi dla niej emocjonalnego wsparcia, prawdopodobnie nie jest w stanie w pełni poświęcić się macierzyństwu”. “Powinnyśmy być wielkoduszne, a nie skąpe w miłości i uwrażliwieniu na potrzeby naszych mężów. Ta nasza hojność zwróci się nam, gdy oni okażą podobny szacunek i wsparcie dla naszych macierzyńskich aspiracji”.

Więcej w książce: Macierzyństwo. Zostajesz mamusią i wszystko się zmienia – Heidi Bratton

Źródło: http://www.deon.pl/inteligentne-zycie/ona-i-on/art,95,jak-byc-dobra-zona.html

News USA

Tańszy indyk, tańsze Święto – jak możemy zaoszczędzić na kolacji dziękczynnej?

Opublikowano

dnia

Autor:

Pomimo utrzymującej się presji na budżety domowe, Amerykanie wciąż mają szansę zaoszczędzić na tegorocznych świątecznych posiłkach – wynika z najnowszego raportu Wells Fargo dotyczącego Święta Dziękczynienia. Z analiz przeprowadzonych przez zespół kierowany przez głównego ekonomistę ds. rolnictwa Michaela Swansona wynika, że osoby, które zdecydują się na przygotowanie świątecznego obiadu wyłącznie z produktów marek własnych, zapłacą średnio około 80 dolarów za posiłek dla 10 osób.

„Producenci indyków dobrze przygotowali się na tegoroczny sezon, a ceny odzwierciedlają niższe koszty żywienia ptactwa na konkurencyjnym rynku” – wskazano w raporcie.

Ci, którzy zamiast marek własnych wybiorą produkty markowe, wydadzą blisko 100 dolarów za posiłek dla 10 osób.

Konsumenci szukają oszczędności, a sprzedawcy kuszą promocjami

Jak zauważa Arun Sundaram, starszy wiceprezes ds. badań kapitałowych w CFRA Research, w tym roku klienci są bardziej wymagający i skoncentrowani na wydatkach.

Mimo to, dzięki rosnącej liczbie promocji i rabatów, świąteczny obiad nadal można przygotować w atrakcyjnej cenie. Wiele dużych sieci handlowych – m.in. Walmart, Target, Aldi czy Amazon – już zaprezentowało specjalne oferty na produkty związane z obchodami Święta Dziękczynienia. Sprzedawcy konkurują ze sobą o klientów, oferując kompletne zestawy produktów w obniżonych cenach.

Inflacja omija tradycyjne dania

Eksperci zauważają, że konsumenci mogą w tym roku pominąć najbardziej inflacyjne kategorie żywności – takie jak wołowina, kawa czy słodycze – które nie są kluczowe dla tradycyjnego menu. Według Wells Fargo, to właśnie wołowina i jaja pozostają głównymi czynnikami wzrostu cen w kategorii żywności na wynos.

Ceny poszczególnych produktów: jest taniej

  • Indyk: ceny detaliczne krajowych marek spadły o 3,7% rok do roku.
  • Warzywa: sprzedaż mrożonych warzyw znanych marek spadła aż o 15%, podczas gdy sprzedaż marek własnych wzrosła o 0,8%. Ceny świeżych warzyw pozostaną podobne lub nieco wyższe niż mrożonych.
  • Pieczywo: sprzedaż bułek marek własnych spadła o 22%, co może świadczyć o mniejszym zainteresowaniu tradycyjnym pieczywem.
  • Dodatki: ceny farszu, mieszanek do sosów i świeżej żurawiny obniżyły się o 3–4%, głównie z powodu większej podaży i rosnącej konkurencji marek własnych.
  • Desery: ceny ciast dyniowych spadły średnio o 3%.

Wells Fargo sugeruje wybór marek własnych przy zakupie farszu, bułek i sosów, ale rekomenduje pozostanie przy markowych produktach w przypadku świeżej żurawiny i ciasta dyniowego.

Nabiał, puree i napoje

Ceny gotowych mieszanek sałatkowych wzrosły jedynie o 0,3%, a bitej śmietany o 3%, co jest zgodne z ogólnym wzrostem cen w kategorii nabiału (ok. 1,4% rok do roku). Gotowe puree ziemniaczane potaniało o 1,5% dzięki lepszym zbiorom i silniejszej konkurencji.

W sektorze napojów odnotowano niewielkie zmiany:

  • piwo zdrożało o 3%,
  • wino potaniało o 0,1%,
  • napoje bezalkoholowe w puszkach staniały o 3%, natomiast butelkowane (2-litrowe) podrożały o 7%.

Większa kontrola nad budżetem

Jak podkreśla Matt Schulz, główny analityk ds. finansów konsumenckich w LendingTree, raport pokazuje, że konsumenci mają większy wpływ na swoje wydatki, niż często sądzą.

„Niektóre z najprostszych działań mogą realnie pomóc w walce z inflacją. Wystarczy poświęcić chwilę na porównanie cen między sklepami czy markami – nawet drobne różnice mogą znacząco zwiększyć świąteczny budżet rodziny” – mówi Schulz.

Źródło: foxbussines
Foto: istock/Drazen Zigic/
Czytaj dalej

Kościół

Młodzi ludzie z USA porozmawiają z Leonem XIV podczas Narodowej Konferencji Młodzieży Katolickiej

Opublikowano

dnia

Autor:

Grupa amerykańskich nastolatków spotka się z papieżem Leonem XIV podczas specjalnego cyfrowego dialogu na zbliżającej się Narodowej Konferencji Młodzieży Katolickiej (NCYC), która odbędzie się w dniach 20–22 listopada w Indianapolis. Bohaterów tego wydarzenia przedstawia Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński SJ.

Organizatorem Narodowej Konferencji Młodzieży Katolickiej jest Narodowa Federacja Duszpasterstwa Młodzieży Katolickiej (NFCYM). Papież wygłosi przemówienie 21 listopada o godzinie 10:15AM czasu wschodniego, po czym weźmie udział w 45-minutowej rozmowie z grupą uczniów szkół średnich z całych Stanów Zjednoczonych.

To pierwszy w historii NCYC przypadek, gdy Ojciec Święty prowadzi bezpośredni, na żywo transmitowany dialog z amerykańską młodzieżą.

Głosy młodych katolików

W proces przygotowań zaangażowało się ponad 40 nastolatków, spośród których pięcioro zostało wybranych do rozmowy z papieżem. Są to: Mia Smothers, Elise Wing, Christopher Pantelakis, Micah Alcisto i Ezequiel Ponce.

Spotkanie odbędzie się przed tysiącami młodych uczestników zgromadzonych na stadionie Lucas Oil w Indianapolis.


Mia Smothers – młoda liderka z Maryland

Mia Smothers, pierwszoklasistka z Joppy (Maryland), jest najmłodszą uczestniczką rozmowy. Wychowana w dużej rodzinie — jest drugą z dziesięciorga dzieci — mówi, że nauczyła się cierpliwości i współpracy.

Jako parafianka kościoła św. Franciszka Salezego, służy jako ministrantka, pomaga w Wakacyjnej Szkole Biblijnej oraz w grupie młodzieżowej. W szkole angażuje się w cheerleading, chór i Klub Pomocnej Dłoni. W wolnym czasie lubi czytać, śpiewać, tańczyć i rysować.

Elise Wing – artystyczna dusza z Iowa

Elise Wing z Waterloo (Iowa) uczęszcza do ostatniej klasy liceum. Pasjonuje się przyrodą, teatrem i pływaniem. W parafii św. Edwarda aktywnie uczestniczy w życiu wspólnoty. Inspiruje ją św. Teresa z Lisieux, jej patronka z bierzmowania.

Elise planuje wiosną pielgrzymkę do Rzymu, Florencji i Asyżu i z dumą będzie reprezentować amerykańską młodzież podczas NCYC.


Christopher Pantelakis – sportowiec z Nevady

Christopher „Chris” Pantelakis pochodzi z Mesquite (Nevada) i uczęszcza do drugiej klasy szkoły średniej. Jak sam przyznaje, motywują go młodzi ludzie, którzy „chcą czynić świat lepszym miejscem”.

Chris gra w szkolnej drużynie piłkarskiej Virgin Valley High School, która niedawno awansowała do mistrzostw stanowych. Jest fanem Chelsea FC i marzy o obejrzeniu meczu tej drużyny na żywo.

Od lewej: Mia Smothers, Elice Wing i „Chris” Pantelakis


Micah Alcisto – lider z Honolulu

Micah Alcisto z Honolulu (Hawaje) to uczeń ostatniej klasy liceum, członek Korpusu Szkolenia Oficerów Rezerwy Junior Reserve (JROTC), zespołu LIFE i Catholic Honors Society. Lubi baseball, ćwiczenia, wędkowanie i plażowanie.

Micah uważa, że wiara jest centrum życia, które kształtuje jego relacje, edukację i przyszłą karierę.


Ezequiel Ponce – nauczyciel z powołania

Ezequiel Ponce z Downey (Kalifornia) angażuje się w parafię św. Dominika Savio, gdzie prowadzi grupę młodzieżową i pracuje jako wychowawca na koloniach letnich. Urodził się 16 sierpnia, w dniu św. Jana Bosko, uczy w liceum przez jedną godzinę dziennie i planuje zostać nauczycielem.

“To zaszczyt i wielki przywilej móc rozmawiać z Ojcem Świętym” – powiedział. “Czuję, że mój głos i głos młodzieży Ameryki są naprawdę słyszane”.


Wiara młodych jako siła Kościoła

Katie McGrady, katolicka autorka i prezenterka radiowa, która poprowadzi spotkanie, podkreśliła, że przygotowania do rozmowy z papieżem były wyjątkowym doświadczeniem:

“Nastolatkowie byli pełni entuzjazmu i chęci reprezentowania swoich rówieśników. Ich otwartość na dialog przypomina, że młody Kościół to Kościół teraźniejszości, a nie przyszłości” – powiedziała McGrady.

Źródło: cna
Foto: YouTube, Narodowa Federacja Duszpasterstwa Młodzieży Katolickiej (NFCYM)
Czytaj dalej

News USA

Koniec rekordowego zamknięcia rządu. Prezydent podpisał ustawę budżetową

Opublikowano

dnia

Autor:

W środę Prezydent Donald Trump podpisał ustawę przyjętą przez obie izby Kongresu, która zapewnia tymczasowe finansowanie federalnych instytucji do stycznia przyszłego roku. Dokument formalnie kończy bezprecedensowe, 43-dniowe zamknięcie rządu – najdłuższe w historii Stanów Zjednoczonych.

„Dziś wysyłamy jasny sygnał, że nigdy nie ulegniemy wymuszeniom” – powiedział Donald Trump w Gabinecie Owalnym tuż przed podpisaniem ustawy, odnosząc się do negocjacji z Demokratami, które doprowadziły do impasu. Prezydent ponownie wezwał także do zniesienia senackiej zasady filibusteru, wymagającej 60 głosów do przyjęcia większości ustaw.

Ustawa została podpisana o 10:25PM czasu lokalnego – około dwóch godzin po tym, jak Izba Reprezentantów zatwierdziła ją głosami 222 do 209.

Decyzja oznacza, że setki tysięcy pracowników federalnych wkrótce otrzymają zaległe wynagrodzenia, a zawieszone programy pomocowe – w tym Program Uzupełniającej Pomocy Żywnościowej (SNAP) – wznowią działalność.

Stopniowy powrót do normalności

Zakończenie zamknięcia umożliwi m.in. pełne przywrócenie kontroli lotów. W ostatnich tygodniach ruch lotniczy w USA był poważnie zakłócony – część kontrolerów ruchu lotniczego rezygnowała z pracy z powodu braku wypłat, a Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) ograniczała starty z przyczyn bezpieczeństwa.

Ustawa finansuje działanie trzech kluczowych resortów – Departamentu Rolnictwa, Departamentu ds. Weteranów i Władzy Legislacyjnej – aż do 30 września 2026 roku. Pozostałe agencje otrzymały finansowanie tymczasowe, do końca stycznia 2026 r.

W głosowaniu nad ustawą sześciu Demokratów zagłosowało „za”, w tym Jared Golden z Maine i Henry Cuellar z Teksasu. Przeciwko byli m.in. Republikanie Thomas Massie (Kentucky) i Greg Steube (Floryda). Wcześniej projekt przeszedł przez Senat z poparciem ośmiu Demokratów i wszystkich Republikanów poza jednym.

„Demokraci nie osiągnęli w ten sposób absolutnie nic” – skomentował po głosowaniu spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson (R-Luizjana).

Kontrowersje wokół zapisu o uprawnieniach senatorów

Jednym z najbardziej spornych punktów ustawy był zapis umożliwiający senatorom pozywanie rządu federalnego na kwotę co najmniej 500 tys. dolarów, jeśli ich rejestry połączeń telefonicznych zostałyby przeszukane bez ich wiedzy – nawet w przypadku zgody sądu.

Przepis ten, wprowadzony przez Senat, wywołał sprzeciw wśród Republikanów. Część z nich uznała, że przyznaje on politykom nadmierne przywileje kosztem podatników.

Johnson zapowiedział, że Izba w najbliższych tygodniach rozważy oddzielne ustawodawstwo mające uchylić kontrowersyjny zapis. Greg Steube (R-Floryda) wyraził jednak wątpliwość, czy Senat zajmie się tą poprawką.

Nowe twarze i symboliczne momenty

Środowe głosowanie było pierwszym od ośmiu tygodni, kiedy pełna Izba obradowała w pełnym składzie. Po raz pierwszy wzięła w nim udział Adelita Grijalva (D-Arizona), córka zmarłego kongresmena Raúla Grijalvy, która wygrała wybory uzupełniające w jego okręgu.

Jej zaprzysiężenie przyciągnęło uwagę opinii publicznej z powodu wcześniejszej zapowiedzi, że złoży podpis pod petycją domagającą się ujawnienia akt dotyczących sprawy Jeffreya Epsteina.

Widmo kolejnego zamknięcia w styczniu

Choć podpis Prezydenta Trumpa formalnie zakończył trwający rekordowo długo paraliż rządu, politycy obu partii ostrzegają, że sytuacja może się powtórzyć już za kilka tygodni.

Przewodnicząca Komisji ds. Alokacji Budżetu, Rosa DeLauro (D-Connecticut), wyraziła obawy, że jeśli Kongres nie porozumie się w sprawie finansowania opieki zdrowotnej, rząd może ponownie zostać zamknięty 30 stycznia.

Spór o ulgi podatkowe i opiekę zdrowotną

Głównym punktem sporu pozostaje przyszłość ulg podatkowych w ramach Affordable Care Act (ACA), które wygasają z końcem roku. Demokraci postulują ich trzyletnie przedłużenie, argumentując, że wygaśnięcie ulg może doprowadzić do drastycznego wzrostu składek na ubezpieczenia zdrowotne.

Propozycja lidera mniejszości Hakeema Jeffriesa (D-Nowy Jork) nie uzyskała jednak wystarczającego poparcia.

Republikanie przedstawili alternatywne rozwiązania – w tym pomysł Donalda Trumpa dotyczący bezpośrednich płatności zamiast ulg podatkowych, a także projekty senatorów Billa Cassidy’ego (R-Louisiana) i Lindsey Graham (R-Karolina Południowa) zakładające m.in. wprowadzenie stanowych grantów blokowych lub kont oszczędnościowych na cele zdrowotne.

Nie wiadomo jeszcze, które z propozycji zyskają większość w Kongresie.

W Senacie: ostrożny optymizm

Senat przyjął ustawę o finansowaniu 10 listopada. Wśród Demokratów, którzy głosowali „za”, znaleźli się m.in. Jacky Rosen i Catherine Cortez Masto (Nevada), John Fetterman (Pensylwania) i Dick Durbin (Illinois).

Senator Jeanne Shaheen (D-New Hampshire) ostrzegła po głosowaniu, że Demokraci mogą rozważyć kolejne zawieszenie działalności rządu w styczniu, jeśli ulgi podatkowe w ramach ACA nie zostaną przedłużone.

Na środowej konferencji prasowej Mike Johnson odmówił zobowiązania się do przeprowadzenia głosowania w tej sprawie, co – jak zauważyli komentatorzy – może ponownie doprowadzić do politycznego pata w nowym roku.

Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube, The White House
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

grudzień 2013
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu