News Chicago
Chicago Drives Electric w Oakbrook Terrace – przetestuj najnowsze auta elektryczne i hybrydowe
Jeśli zastanawiasz się nad zakupem samochodu elektrycznego lub hybrydy, nadchodzące wydarzenie to idealna okazja, aby sprawdzić różne modele na własnej skórze. Chicago Drives Electric – popularne spotkanie miłośników nowoczesnej motoryzacji – powraca do Oakbrook Terrace. Tegoroczna edycja odbędzie się w siedzibie ComEd, 3 Lincoln Center, od czwartku, 2 października, do niedzieli. Na uczestników czeka szeroka gama pojazdów – od modeli popularnych marek po luksusowe samochody elektryczne i hybrydy typu plug-in.
Siądź za kierownicą najnowszych modeli EV
Organizatorzy Chicago Auto Show zapraszają, by zasiąść za kierownicą najnowszych samochodów elektrycznych i hybrydowych. Wydarzenie ma pomóc kierowcom poznać możliwości współczesnych aut – ich osiągi, komfort jazdy oraz dostępne opcje napędu przyjazne środowisku.
Eksperci odpowiedzą na Twoje pytania
Oprócz jazd próbnych odwiedzający będą mogli porozmawiać ze specjalistami z Cars.com, DriveChicago.com, ComEd i innych organizacji. Eksperci doradzą m.in.:
- jak wygląda infrastruktura ładowania w Illinois i w całych Stanach,
- jak zainstalować domową stację ładowania,
- jakie są realne zasięgi różnych modeli,
- od czego zacząć poszukiwania idealnego auta elektrycznego.
Rezerwacje i organizacja wydarzenia
- Jazdy próbne odbywają się według kolejności zgłoszeń.
- Rezerwacja online gwarantuje wstęp w wybranym dniu i przedziale czasowym (2 godziny).
- Organizatorzy proszą o punktualność, aby w pełni skorzystać z atrakcji wydarzenia.
- Rejestrować muszą się tylko kierowcy – pozostałe osoby nie potrzebują osobnej rejestracji.
Chicago Drives Electric to doskonała okazja, aby bez presji sprzedawców i w komfortowej atmosferze przetestować różne modele samochodów elektrycznych, porozmawiać z ekspertami i znaleźć rozwiązanie dopasowane do własnych potrzeb.
Źródło: abc7, Chicago Drives Electric
Foto: Chicago Drives Electric
Kościół
Papież Leon XIV do uczestników Marszu dla Życia ALS: „Miłość zwycięża śmierć”
W sobotę Leon XIV zwrócił się do uczestników corocznego Marszu dla Życia ALS, chwaląc opiekunów i naukowców za ich walkę o życie osób dotkniętych stwardnieniem zanikowym bocznym (ALS). Szczególne słowa uznania skierował do mieszkańców Chicago, którzy nie ustają w poszukiwaniach lekarstwa i wspierają chorych poprzez swoje zaangażowanie w marsze. Wypowiedź papieża przytacza Ojciec Paweł Kosiński SJ.
Papież wystąpił w specjalnym wideoprzesłaniu skierowanym do uczestników wydarzenia organizowanego przez Fundację Lesa Turnera ALS. Fundacja określana jest jako „największe zgromadzenie osób chorych na ALS na Środkowym Zachodzie” i od lat buduje zespoły wsparcia, zbiera fundusze na opiekę oraz badania nad skutecznymi terapiami.
Leon XIV wyraził głęboką wdzięczność wobec badaczy zajmujących się chorobami neuronów ruchowych:
Przesłanie dla chorych i ich rodzin
Zwracając się bezpośrednio do osób żyjących z ALS – znanej również jako choroba Lou Gehriga – Leon XIV podkreślił, że są obecni w jego myślach i modlitwach:
„Dano wam bardzo ciężki ciężar do udźwignięcia. Chciałbym, żeby było inaczej. Ale wasze cierpienia mogą stać się okazją do odkrycia głębokiej prawdy: jakość ludzkiego życia nie zależy od osiągnięć – jakość naszego życia zależy od miłości”.
Papież mówił także o sile nadziei i o sensie, jaki można odnaleźć nawet w najtrudniejszych doświadczeniach. Nie zapomniał również o rodzinach, które straciły swoich bliskich z powodu ALS. Przypomniał im, że miłość przetrwała nawet śmierć:
Tradycja walki o życie i nadzieję
Marsz dla Życia ALS organizowany przez Fundację Lesa Turnera odbywa się od 2002 roku, a sama fundacja została założona w 1976 roku przez chicagowskiego przedsiębiorcę Lesa Turnera, który sam zmagał się z chorobą. Od tego czasu organizacja zebrała dziesiątki milionów dolarów na badania i opiekę dla chorych.
Marsz co roku jednoczy pacjentów, ich rodziny, naukowców i darczyńców, przypominając, że walka z ALS to nie tylko medycyna, lecz także solidarność, nadzieja i miłość.
Źródło: cna
Foto: Vatican Media, YouTube, Fundacja Lesa Turnera
News Chicago
Nowe wątpliwości wokół aresztowania ICE we Franklin Park, które zakończyło się śmiercią imigranta
Poważne pytania pojawiają się w związku ze śmiertelnym incydentem z udziałem agentów federalnych, do którego doszło prawie dwa tygodnie temu we Franklin Park na zachodnich przedmieściach Chicago. Nowo ujawnione nagrania z kamer policyjnych podważają oficjalną wersję wydarzeń przedstawianą przez Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DHS) i służby imigracyjne ICE.
Strzały podczas próby zatrzymania imigranta
Do zdarzenia doszło 12 września, podczas rutynowej operacji imigracyjnej prowadzonej przez agentów U.S. Immigration and Customs Enforcement (ICE). Celem zatrzymania był 38-letni Silvero Villegas-Gonzalez, nielegalny imigrant bez poważnej przeszłości kryminalnej, z jedynie drobnymi wykroczeniami drogowymi.
Według pierwszych komunikatów federalnych, mężczyzna miał odmówić zatrzymania się, wjechać w agenta ICE, przeciągnąć go na znacznej odległości i poważnie ranić, co zmusiło funkcjonariusza do użycia broni palnej „w obronie własnej”.
Nagrania z kamer ciała pokazują inny obraz
We wtorek dziennikarze opublikowali nagrania z policyjnych kamer ciała, które znacząco różnią się od relacji władz federalnych. Na materiale widać, że agent ICE, który oddał śmiertelny strzał, miał jedynie otarcia kolana i kilka powierzchownych ran. Sam funkcjonariusz powiedział policjantowi z Franklin Park, który przybył na miejsce:
„Mam skaleczenie… uraz lewego kolana i kilka ran szarpanych, łokieć… Nic poważnego.”
Na nagraniu agent spaceruje i rozmawia ze służbami lokalnymi, wyglądając na przytomnego i zdolnego do poruszania się o własnych siłach. To stoi w sprzeczności z wcześniejszymi oświadczeniami DHS, które określały jego obrażenia jako „poważne” i twierdziły, że agent działał w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia.
Świadkowie potwierdzają, że strzały padły, gdy samochód ruszył
Zeznania świadków częściowo pokrywają się z wersją ICE, że kierowca próbował odjechać. Jeden z kierowców, który był na miejscu, powiedział policji: „Zatrzymali go, odcięli mu drogę. Wysiedli z samochodu, próbowali go złapać, ale cofnął… Nie wiem, czy wcześniej do niego strzelili.”
Radiowe komunikaty policyjne z godziny 8:30 rano mówią o oddaniu strzałów w rejonie skrzyżowania Grand Avenue i Elder Lane oraz o wypadku samochodowym z udziałem ICE.
Kontrowersje wokół śledztwa
Policja z Franklin Park nie uczestniczyła w samej operacji imigracyjnej, lecz została wezwana dopiero po strzelaninie. Lokalne władze przekazały nadzór nad dochodzeniem służbom stanowym i federalnym, co budzi pytania o niezależność i przejrzystość śledztwa.
Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego DHS w najnowszym oświadczeniu podkreśla, że agent ICE „działał zgodnie z prawem, aby chronić społeczeństwo i organy ścigania”.
Jednak publikacja nagrań pokazujących, że obrażenia funkcjonariusza były znacznie mniej poważne, niż twierdzono, zwiększa presję opinii publicznej i lokalnych społeczności, które domagają się pełnego wyjaśnienia okoliczności śmierci Villegas-Gonzaleza.
Silvero Villegas-Gonzalez
Rosnące napięcie wokół operacji ICE
Śmierć 38-latka wzbudziła emocje wśród mieszkańców Franklin Park, którzy w ostatni piątek zorganizowali spontaniczne spotkanie, domagając się transparentnego dochodzenia i ujawnienia pełnych nagrań z akcji.
Sprawa może stać się kolejnym punktem zapalnym w debacie na temat sposobu przeprowadzania operacji imigracyjnych oraz użycia siły przez agentów federalnych.
Źródło: nbc
Foto: YouTube, Lily Riviera
News Chicago
Dutch Bros wkracza do Illinois. Pierwsza kawiarnia marki powstaje w Urbanie
Popularna sieć kawiarni typu drive-thru Dutch Bros, znana z kawy, matchy i kolorowych napojów energetycznych, otworzy swoją pierwszą lokalizację w Illinois. Znak z charakterystycznym logo i napisem „Cieszymy się, że wkrótce Was zobaczymy zobaczymy” umieszczono przy placu budowy na rogu ulic Green i Lincoln w Urbanie.
To właśnie tam powstanie pierwsza kawiarnia Dutch Bros w stanie. Marka, która wywodzi się z Oregonu, ma już setki punktów na zachodzie USA i w ostatnich latach konsekwentnie poszerza swoją obecność w nowych regionach.
Dobra wiadomość dla studentów, gorsza dla Chicago
Na nowym punkcie szczególnie zyskają studenci University of Illinois Urbana-Champaign, którzy będą mogli sięgnąć po kultowe napoje sieci niemal tuż za rogiem. Mniej szczęśliwi są natomiast kawosze z Chicago – aby spróbować oferty Dutch Bros, będą musieli jechać ponad dwie godziny.
Początek większej ekspansji?
Otwarcie pierwszej lokalizacji w Illinois rodzi pytanie, czy Dutch Bros planuje szerszą ekspansję na Środkowy Zachód, a może nawet do samego Chicago. Fani marki w sieci nie kryją nadziei, że Urbana to dopiero początek.
Źródło: secretchicago
Foto: Dutch Bros
-
News Chicago6 dni temu
Uczcijmy pamięć Charliego Kirka w Chicago – wydarzenie w Lemont
-
News Chicago1 tydzień temu
Ted Dabrowski zawalczy z Pritzkerem o fotel gubernatora Illinois w 2026 roku
-
News USA4 tygodnie temu
Administracja Trumpa grozi odcięciem funduszy za „ideologię gender” w szkołach
-
News Chicago4 tygodnie temu
Molly Borowski z Chicago uciekała przed policją z prędkością 109 mil na godzinę
-
News USA2 tygodnie temu
Zabójstwo Ukrainki w Charlotte wywołało debatę o bezpieczeństwie publicznym
-
News USA4 tygodnie temu
Sfingował własną śmierć, by uciec do kochanki. 45-latek z Wisconsin odsiedzi 89 dni
-
News USA3 tygodnie temu
Niepowtarzalna trasa Lecha Wałęsy – 45 lat Solidarności, 28 miast, jedno przesłanie
-
News USA4 tygodnie temu
Strzelanina w Minneapolis: Dlaczego Robin Westman otworzył/a ogień do dzieci?