Amerykańskie władze imigracyjne poinformowały o zatrzymaniu 475 osób, głównie obywateli Korei Południowej, w wyniku szeroko zakrojonej operacji w zakładzie produkcyjnym Hyundaia w stanie Georgia. Nalot przeprowadzono w czwartek w ramach śledztwa dotyczącego nielegalnego zatrudniania w jednej z największych fabryk w regionie.

Największa operacja ICE od 20 lat

Steven Schrank, agent specjalny Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Georgii, podkreślił, że była to „największa operacja egzekucji prawa w jednym zakładzie w 20-letniej historii agencji”.

Nalot objął rozległy kompleks produkcyjny, w którym Hyundai w ubiegłym roku uruchomił produkcję pojazdów elektrycznych w ramach inwestycji wartej 7,6 mld dolarów. Zakład zatrudnia około 1200 osób i jest uważany za największy projekt rozwoju gospodarczego w historii stanu. Równolegle trwa budowa sąsiedniej fabryki akumulatorów, realizowanej wspólnie z LG Energy Solution.

Akcja była wynikiem wielomiesięcznego śledztwa, gromadzenia dowodów i uzyskania nakazów sądowych.

Kim są zatrzymani?

Według Schranka większość zatrzymanych to Koreańczycy – ponad 300 osób – ale wśród nich są również obywatele innych państw. Część wjechała do USA legalnie, korzystając z ruchu bezwizowego lub wiz turystycznych, lecz złamała prawo, podejmując pracę. Inni nielegalnie przekroczyli granicę.

Większość zatrzymanych trafiła do ośrodka imigracyjnego w Folkston, niedaleko granicy z Florydą.

Korea Południowa reaguje: „Jesteśmy zaniepokojeni”

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Korei Południowej wyraziło „zaniepokojenie i ubolewanie”. Rzecznik resortu Lee Jaewoong oświadczył, że „prawa naszych obywateli i działalność biznesowa inwestorów nie mogą być niesprawiedliwie naruszane”.

Do Georgii wysłano dyplomatów z ambasady w Waszyngtonie i konsulatu w Atlancie. Władze Korei planują utworzenie zespołu reagowania kryzysowego na miejscu.

Śledztwo: kto odpowiada za zatrudnianie?

Prokuratura USA przyznała, że wciąż nie ustalono, kto zatrudniał nielegalnych pracowników. W dokumentach sądowych zaznaczono, że „tożsamość firmy lub wykonawcy jest obecnie nieznana”. Agenci zabezpieczyli dokumentację kadrową, nagrania wideo, karty czasu pracy i dokumenty imigracyjne.

Steven Schrank potwierdził, że część zatrzymanych pracowała bezpośrednio przy budowie fabryki akumulatorów, inni – u podwykonawców. Nikt nie usłyszał jeszcze zarzutów.

Hyundai i LG komentują

Przedstawiciele Hyundaia zapewnili, że nie zatrudniali nielegalnych pracowników, a zatrzymane osoby były pracownikami wykonawców. „Hyundai nie toleruje łamania prawa i przegląda swoje procedury, aby upewnić się, że dostawcy działają zgodnie z prawem” – czytamy w oświadczeniu firmy.

Przedstawiciele LG Energy Solution poinformowali, że „uważnie monitorują sytuację i w pełni współpracują z władzami”.

Nalot nie zakłócił produkcji samochodów elektrycznych, poinformowała rzeczniczka fabryki Bianca Johnson. Fabryka baterii, realizowana przez spółkę joint venture Hyundai-LG, ma zostać uruchomiona w przyszłym roku.

Źródło: AP
Foto: ATF Atlanta, YouTube

Prezydent Donald Trump podpisał w piątek rozporządzenie wykonawcze wprowadzające nowy mechanizm nacisku na kraje i podmioty odpowiedzialne za bezprawne zatrzymania obywateli USA lub traktowanie ich jako zakładników. Nowe przepisy przewidują oznaczanie państw sponsorujących niesłuszne zatrzymania, co umożliwi nakładanie surowych sankcji gospodarczych i wizowych.

Nowe oznaczenie – jak „sponsor terroryzmu”

Nowa kategoria będzie działała podobnie jak status państwa sponsorującego terroryzm, stosowany już przez USA wobec niektórych krajów. Departament Stanu uzyska prawo do:

• nakładania ograniczeń gospodarczych,
• wprowadzania zakazów wizowych dla urzędników odpowiedzialnych za bezprawne zatrzymania,
• a nawet ostrzeżeń lub ograniczeń w podróżach Amerykanów do tych państw.

Rozporządzenie obejmuje nie tylko rządy, lecz także grupy kontrolujące terytorium, nawet jeśli nie są uznawane za legalne władze.

„Żaden kraj nie powinien chcieć znaleźć się na tej liście” – podkreślił Sekretarz Stanu Marco Rubio, dodając, że celem jest jasny sygnał: „obywatele USA nie będą kartą przetargową”.

Kogo może dotyczyć nowe prawo?

Administracja nie ujawniła, kiedy i wobec kogo zastosuje nową etykietę, ale wysocy rangą urzędnicy wymienili potencjalne kraje: Chiny, Afganistan, Iran i Rosję.

Silniejsza pozycja USA w negocjacjach

Zdaniem ekspertów rozporządzenie znacząco wzmacnia narzędzia administracji w walce z tzw. „dyplomacją zakładników”. Organizacja Global Reach, od lat walcząca o powrót niesłusznie zatrzymanych obywateli USA, pochwaliła decyzję Prezydenta Trumpa.

Dyrektor generalny organizacji, Mickey Bergman, uważa, że nowe przepisy odstraszą państwa popełniające wykroczenia.

W ciągu czterech lat poprzednia administracja sprowadziła do domu ok. 75 osób, podczas gdy ekipa Trumpa – w zaledwie 228 dni kadencji – już 72 osoby.

Trump: „Uwolniliśmy wielu ludzi i będziemy kontynuować”

Prezydent przypomniał, że priorytetem jego administracji jest powrót uwięzionych Amerykanów. W lipcu USA przeprowadziły potrójną wymianę, w ramach której uwolniono 10 obywateli i stałych rezydentów USA z Wenezueli, a w zamian deportowano migrantów do Salwadoru.

W ostatnich miesiącach doszło również do kilku głośnych wymian z Rosją:

• w kwietniu uwolniono obywatelkę Rosji i USA, skazaną za „zdradę” po przekazaniu darowizny w wysokości 52 dolarów na wsparcie Ukrainy,
• w lutym wypuszczono nauczyciela z USA oskarżonego o posiadanie narkotyków.

Źródło: baynews9
Foto: The White House

Roczna inflacja w Polsce obniżyła się w sierpniu do 2,8%, co stanowi najniższy poziom od ponad roku – wynika ze wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS). To nieco mniej niż prognozowane 2,9% i wyraźnie poniżej lipcowych 3,1%. W ujęciu miesięcznym ceny spadły o 0,1%.

Presja na dalsze cięcia stóp procentowych

Według analityków, tak niski odczyt zwiększa prawdopodobieństwo, że Narodowy Bank Polski obniży główną stopę procentową po raz trzeci w tym roku. Decyzja Rady Polityki Pieniężnej (RPP) zapadnie w przyszłym tygodniu.

Inflacja znajduje się w przedziale celu NBP (1,5–3,5%) już drugi miesiąc z rzędu. Obecnie główna stopa wynosi 4,75%, po zeszłotygodniowej obniżce o 25 punktów bazowych i wcześniejszych redukcjach w lipcu o 25 pb i w maju o 50 pb.

Część ekonomistów, m.in. z Alior Banku, podkreśla jednak, że przestrzeń do dalszych obniżek może być ograniczona ze względu na planowane wysokie wydatki rządowe, które mogą działać proinflacyjnie. W zeszłym tygodniu rząd przyjął projekt budżetu na 2026 rok, zakładający utrzymanie ekspansywnej polityki fiskalnej.

Co napędzało spadek inflacji?

GUS wskazuje, że głównym czynnikiem obniżającym inflację był spadek cen paliw – aż o 7,7% w porównaniu z sierpniem 2024 roku. W ujęciu miesięcznym ceny paliw zmalały o 1,9%, po tym jak w lipcu zanotowały zaskakujący wzrost o 3,5% r/r.

Ceny żywności i energii rosły wolniej niż w lipcu – odpowiednio o 4,8% i 2,3% w skali roku (spadek o 0,1 pkt proc. w obu kategoriach). Z kolei inflacja bazowa, czyli wskaźnik nieuwzględniający cen żywności i energii, spadła – według szacunków ING – do 3,1% z 3,3% miesiąc wcześniej.

Komentarz premiera i tło historyczne

Premier Donald Tusk z zadowoleniem przyjął dane GUS, podkreślając, że Polska wychodzi z okresu gwałtownego wzrostu cen za rządów Prawa i Sprawiedliwości (PiS), które trwały do grudnia 2023 roku. Inflacja osiągnęła wówczas szczyt ponad 18% w lutym 2023 roku.

Wzrost inflacji w Polsce rozpoczął się w 2021 roku, wraz z odmrażaniem gospodarki po pandemii, a przyspieszył po wybuchu wojny w Ukrainie w 2022 roku. Od początku 2023 roku ceny stopniowo spadają, choć w ubiegłe lato inflacja ponownie przyspieszyła po częściowym odmrożeniu cen energii.

W sierpniu 2024 roku Polska miała trzeci najwyższy poziom inflacji w UE.

Źródło: nfp
Foto: istock/Pawel Kacperek/