Połącz się z nami

News Chicago

Dożywocie dla Crosettiego Branda. Zabił 11-latka, ciężarną matkę dźgnął 15 razy

Opublikowano

dnia

We wtorek zapadł wyrok w jednej z najbardziej wstrząsających spraw ostatnich lat w Chicago. Crosetti Brand, który w marcu 2024 roku zaatakował nożem swoją byłą partnerkę i zabił jej 11-letniego syna, został skazany na dożywocie bez możliwości zwolnienia warunkowego.

Crosetti Brand nie stawił się osobiście w sądzie i uczestniczył w rozprawie zdalnie, łącząc się poprzez Zoom. Sędzina nie maiła wątpliwości odczytując jego wyrok:

  • dożywocie za morderstwo pierwszego stopnia,
  • 60 lat pozbawienia wolności za usiłowanie zabójstwa i napaść domową ze szczególnym okrucieństwem,
  • oraz kolejne 60 lat za bezprawne wtargnięcie do domu.

Atak dzień po zwolnieniu z więzienia

Zbrodnia miała miejsce w marcu 2024 roku, zaledwie dzień po tym, jak Brand opuścił więzienie warunkowo. Według ustaleń śledczych, czekał on na swoją byłą partnerkę, Laterrię Smith, przed jej mieszkaniem w dzielnicy Edgewater. Gdy kobieta wróciła do domu, zaatakował ją nożem.

Smith, będąca wówczas w zaawansowanej ciąży, została dźgnięta 15 razy. W obronie matki stanął jej 11-letni syn, Jayden Perkins, który został ugodzony nożem w klatkę piersiową. Chłopiec zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Wszystko działo się na oczach 5-letniego brata Jaydena.

„Zniszczyłeś mi życie”

Podczas rozprawy końcowej Laterria Smith odczytała wzruszające oświadczenie:

„Ból, jaki mi i mojemu synowi wyrządziłeś, jest nie do opisania. Ból, z którym będę musiała żyć do końca życia. Zniszczyłeś mi życie.”

Na sali sądowej emocje sięgały zenitu. Ojciec Jaydena, Christopher Perkins, także nie krył rozpaczy i gniewu „Nie powinieneś był dotykać mojego dziecka… Zapłacisz za to, co zrobiłeś”, powiedział. Sędzina przerwała jego wypowiedź, uznając ją za potencjalną groźbę, i poprosiła o opuszczenie sali. Po chwili Perkins wrócił i przeprosił.

Crosetti Brand

Jayden bohaterem

Prokuratorzy nazwali Crosettiego Branda „żałosnym, dożywotnim przestępcą”, który „nigdy nie zostanie zresocjalizowany”. Podkreślali, że poświęcenie Jaydena „położyło kres terrorowi oskarżonego”.

Emocjonalny proces i szokujące zarzuty

Proces trwał kilka tygodni. Brandreprezentował się sam, wielokrotnie przerywał rozprawy zgłaszając bezzasadne sprzeciwy. Podczas swojej obrony twierdził, że to Smith miała nóż i przypadkowo dźgnęła własnego syna – co spotkało się z oburzeniem rodziny ofiar.

Członkowie rodziny Jaydena często opuszczali salę sądową nie mogąc znieść napięcia emocjonalnego. W czerwcu 2025 roku ława przysięgłych uznała Crosettiego Branda winnym wszystkich zarzutów, o czym informowaliśmy tutaj.

zamordowany 11-letni jayden perkins

Jayden Perkins

Konsekwencje i apel o zmiany

W następstwie tragedii, dwóch członków Illinois Prisoner Review Board – którzy zatwierdzili wcześniejsze zwolnienie Branda – złożyło rezygnację. Rodzina Laterrii Smith nadal nie zamierza milczeć. Jej bliscy aktywnie naciskają na reformę przepisów dotyczących przemocy domowej w Illinois, chcąc zapobiec podobnym tragediom w przyszłości.

Brand zapowiada apelację

Skazany już zapowiedział, że zamierza odwołać się od wyroku. W związku z tym zgodził się na przydzielenie obrońcy z urzędu.


Przypominamy: Jeśli jesteś ofiarą przemocy domowej lub znasz kogoś, kto potrzebuje pomocy, nie czekaj. Zadzwoń na krajową infolinię: 1-800-799-7233 (SAFE). Pomoc jest dostępna 24 godziny na dobę.

Źródło: abc7
Foto: Gus Giordano Dance School, Police Department

News Chicago

Sąd federalny nakazuje poprawę warunków w ośrodku ICE w Broadview

Opublikowano

dnia

Autor:

W środę sędzia federalny Robert Gettleman nakazał administracji Donalda Trumpa natychmiastowe zajęcie się „niedopuszczalnymi” warunkami panującymi w ośrodku przesłuchań Immigration and Customs Enforcement (ICE) w Broadview. Decyzja zapadła po wysłuchaniu wielogodzinnych zeznań zatrzymanych, którzy skarżyli się na przeludnienie, brak pościeli, niewystarczające wyżywienie i ograniczony dostęp do wody.

W środę sędzia okręgowy wydał tymczasowy nakaz sądowy, zobowiązując ICE i Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DHS) do zapewnienia zatrzymanym czystej pościeli, środków higienicznych oraz co najmniej trzech pełnych posiłków dziennie.

„Sąd stwierdza, że powodowie i członkowie domniemanej grupy ponieśli, i prawdopodobnie nadal będą ponosić, nieodwracalną szkodę, jeśli nie zostanie im przyznane tymczasowe zadośćuczynienie” – napisał Gettleman w uzasadnieniu decyzji.

Nakaz został wydany w ramach pozwu złożonego przez MacArthur Justice Center i ACLU of Illinois w imieniu byłych zatrzymanych – Pablo Moreno Gonzaleza i Felipe Agustina Zamacony. Według skargi, funkcjonariusze ICE „odcięli zatrzymanych od świata zewnętrznego”, uniemożliwiając im poufne rozmowy z prawnikami.

O przesłuchaniach w tej sprawie informowaliśmy wczoraj.

Podstawowe wymogi: woda, prysznic i kontakt z obrońcą

Zgodnie z decyzją sędziego Gettlemana, nakaz – obowiązujący co najmniej do 19 listopada – zobowiązuje ICE do:

  • umożliwienia zatrzymanym korzystania z prysznica co najmniej co drugi dzień,
  • zapewnienia butelkowanej wody do każdego posiłku oraz na żądanie,
  • utrzymania czystości pomieszczeń i toalet,
  • zagwarantowania prywatnego i bezpłatnego kontaktu telefonicznego z prawnikiem.

„Domagamy się na tym etapie jedynie kilku podstawowych udogodnień, które powinny być oczywiste w państwie prawa” – podkreśliła Alexa Van Brunt, dyrektorka MacArthur Justice Center w Illinois i główna pełnomocniczka powodów.

broadview

„To już nie ośrodek przetwarzania, lecz więzienie”

Podczas wtorkowego posiedzenia dowodowego byli więźniowie Broadview opowiadali o dramatycznych warunkach panujących w ośrodku. Relacjonowali, że byli stłoczeni w przepełnionych celach, przez wiele dni pozbawieni możliwości kąpieli czy zmiany ubrań, a kontakt z rodzinami był praktycznie niemożliwy.

Niektórzy zeznali, że zostali oszukani lub zastraszeni, by podpisać dobrowolne formularze deportacyjne.

Sędzia Gettleman uznał przedstawione dowody za „mocne” i stwierdził, że Broadview przestało pełnić funkcję tymczasowego punktu przetwarzania zatrzymanych.

„Ten ośrodek stał się faktycznie więzieniem. Warunki są niepotrzebnie okrutne, a twierdzenia władz o zapewnianiu wody i miejsc do odpoczynku zostały wielokrotnie podważone. To po prostu niedopuszczalne” – ocenił sędzia.

Rosnący czas przetrzymywania i protesty

Według pozwu, na 4 czerwca mediana czasu przetrzymywania w Broadview wynosiła niemal 48 godzin – czterokrotnie więcej niż dopuszczalny limit 12 godzin. Do połowy miesiąca czas ten wzrósł do trzech dni. Autorzy pozwu podkreślają, że ośrodek nie ma infrastruktury ani zasobów, by utrzymywać ludzi tak długo.

W ostatnich miesiącach ośrodek w Broadview stał się miejscem częstych protestów przeciwko polityce imigracyjnej administracji Donalda Trumpa, szczególnie nasilonej w rejonie Chicago i okolicznych przedmieściach.

Stanowisko rządu

Asystentka prokuratora federalnego, Jana Brady, sprzeciwiła się nakazowi, twierdząc, że jego wprowadzenie mogłoby „sparaliżować egzekwowanie przepisów imigracyjnych w Illinois”. Zaprzeczyła, by w Broadview dochodziło do naruszeń praw konstytucyjnych, tłumacząc problemy „procesem uczenia się” personelu w obliczu rosnącej liczby zatrzymań.

Brady przyznała, że osobiste wizyty prawników zostały częściowo ograniczone, ponieważ spowalniały procedury i wydłużały czas pobytu zatrzymanych w ośrodku. Obwiniła także protestujących, których – jak twierdziła – obecność wymusza okresowe ograniczenia dostępu w celu „ochrony bezpieczeństwa zatrzymanych i funkcjonariuszy”.


Tymczasowy nakaz obowiązuje do 19 listopada, kiedy odbędzie się kolejne posiedzenie sądu dotyczące statusu sprawy. Do tego czasu ICE i DHS muszą wdrożyć wszystkie zalecone środki poprawiające warunki w Broadview.

Źródło: wttw
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News Chicago

Kampania „Daily Herald” i Fundacji Roberta R. McCormicka pomoże mieszkańcom przedmieść

Opublikowano

dnia

Autor:

We wtorek ruszyła coroczna akcja „Sąsiedzi w potrzebie” (Neighbors in Need) – wspólna inicjatywa dziennika Daily Herald i Fundacji Roberta R. McCormicka. Celem kampanii jest wsparcie lokalnych organizacji charytatywnych pomagających mieszkańcom przedmieść Chicago zmagającym się z głodem, bezdomnością i brakiem dostępu do podstawowej opieki zdrowotnej.

Wspólne działanie dla wspólnego dobra

Fundacja Roberta R. McCormicka została założona w 1955 roku przez wydawcę Chicago Tribune, generała Roberta R. McCormicka. Jej misją od początku jest wspieranie organizacji, które budują silne, prosperujące społeczności, dając wszystkim mieszkańcom równe szanse na sukces.

Fundacja, która zarządza również parkiem Cantigny w Wheaton, od lat inwestuje w rozwój lokalnych inicjatyw w rejonie Chicago. Jednym z filarów jej działalności jest właśnie partnerstwo z Daily Herald, w ramach którego co roku współorganizuje kampanię „Neighbors in Need”.

Każdy dolar ma znaczenie

W ramach tegorocznej edycji Fundacja McCormicka dopłaca 50 centów do każdego dolara przekazanego przez czytelników Daily Herald. To oznacza, że każda wpłata automatycznie zyskuje dodatkową wartość.

W zeszłym roku zebrano łączną kwotę ponad 32 285 dolarów. Środki te zostały podzielone pomiędzy pięć lokalnych organizacji charytatywnych – każda otrzymała dotację w wysokości 6456 dolarów.

Darowizny można przekazać przez stronę internetową: dailyherald.com/neighbors

Kto skorzysta z pomocy w tym roku

W 2025 roku środki zebrane w ramach kampanii Neighbors in Need trafią do pięciu organizacji charytatywnych, które na co dzień działają na rzecz mieszkańców przedmieść Chicago:

1. Woodfield Area Children’s Organization (WACO)

Założona w 1979 roku, WACO wspiera dzieci żyjące w ubóstwie na północno-zachodnich i zachodnich przedmieściach Chicago. Zapewnia im nie tylko podstawowe potrzeby – jak odzież czy artykuły szkolne – ale również wsparcie edukacyjne i emocjonalne.

2. West Suburban Community Pantry

Organizacja prowadzi spiżarnię stacjonarną oraz sklep internetowy, obsługując tygodniowo nawet 1000 rodzin. Poza pomocą żywnościową oferuje także doradztwo, wsparcie w uzyskaniu świadczeń i skierowania do programów zdrowotnych.

West Suburban Community Pantry

3. JOURNEYS | The Road Home

Działa na rzecz osób i rodzin z północnych oraz północno-zachodnich przedmieść, które doświadczają lub są zagrożone bezdomnością. Zapewnia schronienie, żywność, pomoc socjalną i wsparcie mieszkaniowe dla ponad 1000 osób rocznie.

4. Tri City Health Partnership (TCHP)

Organizacja z powiatu Kane oferuje bezpłatną, wysokiej jakości opiekę zdrowotną dla osób o niskich dochodach (do 250% federalnego poziomu ubóstwa). Prowadzi kompleksową pomoc medyczną i stomatologiczną – od badań profilaktycznych i szczepień, po leczenie chorób przewlekłych i doraźne zabiegi.

Tri City Health Partnership

5. Bridge Communities

Siedziba organizacji mieści się w Glen Ellyn. Bridge Communities zapewnia mieszkania przejściowe, doradztwo finansowe i kompleksową pomoc rodzinom bezdomnym w powiecie DuPage. Ich programy pomagają setkom rodzin co roku odbudować stabilność życiową.


Dołącz do akcji i pomóż swoim sąsiadom już dziś. Każda darowizna – niezależnie od jej wielkości – to krok w stronę silniejszej, bardziej wspierającej się społeczności.

Źródło: dailyherald
Foto: West Suburban Community Pantry, Tri City Health Partnership, istock/kuarmungadd/
Czytaj dalej

News USA

FAA ograniczy ruch lotniczy o 10% . Chaos przed Świętem Dziękczynienia także w Chicago

Opublikowano

dnia

Autor:

Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) ogłosiła, że Stany Zjednoczone ograniczą ruch lotniczy o 10% na 40 największych rynkach, powołując się na poważne braki kadrowe wśród kontrolerów ruchu lotniczego wynikające z trwającego zamknięcia rządu federalnego, które trwa już ponad pięć tygodni. Ograniczenie dotyczy także lotnisk w Chicago.

Według FAA nowe ograniczenia mają wejść w życie etapami od piątku, o ile wcześniej nie zostanie osiągnięte porozumienie w Kongresie. Decyzja może mieć wpływ na miliony pasażerów planujących podróże w okresie Święta Dziękczynienia – jednym z najbardziej intensywnych weekendów lotniczych w roku.

„Zdecydowaliśmy, że 10-procentowa redukcja planowej przepustowości będzie konieczna, aby odciążyć naszych kontrolerów i zapewnić bezpieczeństwo operacji lotniczych” – powiedział Bryan Bedford, administrator FAA, podczas środowej konferencji prasowej.

Redukcja dotknie główne porty lotnicze

Wstępna lista lotnisk, które mają zostać objęte redukcją, obejmuje m.in. Boston Logan International, New York LaGuardia, Los Angeles International, Dallas/Fort Worth International, a także Chicago O’Hare i Midway. Lista pozostaje jednak nieoficjalna i może ulec zmianie.

Bedford zapowiedział, że w czwartek FAA ogłosi ostateczną listę 40 rynków, które zostaną objęte ograniczeniami. Zmiany mają dotyczyć zarówno komercyjnej przestrzeni powietrznej, jak i innych operacji, w tym startów w kosmos.

Według wstępnych informacji, linie lotnicze spodziewają się, że będą musiały stopniowo zmniejszać swoje rozkłady lotów – o około 4% w piątek, 5% w sobotę i do 10% w przyszłym tygodniu.

Zmęczeni kontrolerzy i brak wypłat

FAA i Departament Transportu przyznają, że decyzja jest reakcją na rosnące zmęczenie i stres wśród kontrolerów ruchu lotniczego, którzy od ponad miesiąca pracują bez wynagrodzenia.

Czwartek będzie dniem, w którym kontrolerzy po raz drugi z rzędu nie otrzymają wypłaty, co tylko pogłębia kryzys kadrowy. FAA szacuje, że kraj potrzebuje obecnie około 2000 dodatkowych kontrolerów, a proces rekrutacji został wstrzymany z powodu impasu budżetowego.

Linie lotnicze zaskoczone decyzją

Decyzja FAA zaskoczyła branżę. Linie lotnicze wciąż czekają na oficjalne wytyczne dotyczące sposobu wdrożenia redukcji. Operatorzy zgłaszają „znaczne zamieszanie” w kwestii tego, jak i kiedy cięcia mają zostać wprowadzone oraz czy będą one uzależnione od lokalnego poziomu zatrudnienia.

W oświadczeniu wydanym w środę wieczorem linie American Airlines poinformowały, że czwartkowe loty odbędą się zgodnie z planem, jednak w piątek przewoźnik „oczekuje na dodatkowe informacje od FAA dotyczące konkretnych zmian”. Linie zapewniły, że „zdecydowana większość podróży pasażerów pozostanie bez zmian”.

Stowarzyszenie Airlines for America, reprezentujące największe amerykańskie linie, poinformowało, że współpracuje z rządem federalnym, aby „zrozumieć szczegóły redukcji i zminimalizować jej wpływ na pasażerów”.

Coraz więcej opóźnień

Według danych portalu FlightAware, w ubiegły weekend w USA opóźniono ponad 10 000 lotów, a w tym tygodniu liczba ta wzrosła do 11 000. Branża lotnicza, związki zawodowe i organizacje turystyczne apelują do Kongresu o natychmiastowe zakończenie zamknięcia rządu.

Co dalej?

Jeśli Kongres nie osiągnie porozumienia oznacza to dłuższe kolejki, większe opóźnienia i możliwe odwołania lotów na najruchliwszych trasach krajowych — dokładnie w momencie, gdy miliony Amerykanów przygotowują się do podróży na Święto Dziękczynienia.

Źródło: cbs
Foto: istock/gorodenkoff/kanzilyou/encrier/
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu