News Chicago
Mieszkańcy Chicago protestują przeciwko amerykańskim bombardowaniom w Iranie

Kilkadziesiąt osób zgromadziło się w niedzielny wieczór na chicagowskim Federal Plaza, by zaprotestować przeciwko ostatnim działaniom administracji Prezydenta Donalda Trumpa wobec Iranu. Uczestnicy manifestacji wyrazili sprzeciw wobec eskalacji napięć i potencjalnej nowej wojny na Bliskim Wschodzie.
Demonstracja odbyła się dzień po ogłoszeniu przez Biały Dom, że amerykańskie siły przeprowadziły uderzenia na trzy irańskie obiekty jądrowe. Prezydent Trump określił operację jako “ogromny sukces” i zapowiedział, że “nadszedł czas na pokój”. Jednak uczestnicy protestu mają inne odczucia.
„Trump, który twierdzi, że jest pacyfistą, teraz bombarduje Iran” – powiedział jeden z mówców, komentując działania prezydenta.
Obawy przed kolejną kosztowną wojną
Wielu protestujących obawia się, że Stany Zjednoczone znów zostaną uwikłane w długotrwały i kosztowny konflikt.
Wśród nich była Neema Naezem z Evanston, która podkreśliła sprzeczność między deklaracjami administracji a realnymi działaniami militarnymi: „To nikomu nie pomoże. Roztrwonimy pieniądze podatników – 1 lub 2 biliony dolarów – na wojnę, której nie da się wygrać”.
Głos uchodźcy: „To nie może się dobrze skończyć”
Na placu obecny był również Ali Tarokh, irański aktywista praw człowieka, który uciekł do Stanów Zjednoczonych jako uchodźca w 2012 roku po aresztowaniu przez irańskie wojsko.
Dla Tarokha obecna sytuacja to nie tylko geopolityczny konflikt – to osobiste wspomnienie represji. Jak mówi, ostatnie działania USA zamykają drogę do dialogu.
„Nie widzę, jak to może się skończyć pokojowo. Zamknięto wszystkie drzwi. Nie wiem, jak Trump chciałby teraz przekonać Irańczyków do rozmów” – dodał.
To dopiero początek
Organizatorzy zapowiedzieli kontynuację protestów w nadchodzących dniach. Kolejny wiec ma się odbyć już w poniedziałek po południu – ponownie na Federal Plaza. Uczestnicy liczą, że większa presja społeczna skłoni władze do ponownego przemyślenia działań militarnych i otwarcia na pokojowe rozwiązania.
Źródło: abc7
Foto: YouTube
News Chicago
Ognistą “Carmen” Joffrey Ballet możemy zobaczyć w Chicago jeszcze w tym tygodniu

Przed nami jeszcze pięć przedstawień amerykańskiej premiery “Carmen” w wykonaniu Joffrey Ballet. Choreograf spektaklu – Liam Scarlett – to twórca głośnego “Frankensteina”, który zachwycił krytyków na całym świecie. “Carmen” Bizeta to opowieść o miłości, zdradzie i buncie, osadzona w dusznej, pełnej napięć Hiszpanii lat 30. XX wieku, w murach fabryki papierosów – miejscu, gdzie rodzi się pasja, wolność i nieunikniona tragedia.
Na tle kraju stojącego na granicy wojny domowej, pojawia się Carmen – kobieta bezkompromisowa i uwodzicielska, kierująca się wyłącznie własnym sercem. Jej spotkanie z Don José przeradza się w historię żarliwej miłości, która prowadzi ku niebezpieczeństwu i nieuchronnemu upadkowi.
Liam Scarlett, sięgając po muzyczne arcydzieło Bizeta, nadaje spektaklowi nową intensywność i dramatyzm.
Widowisko ożywiają zapierające dech w piersiach projekty scenograficzne Jona Bausora, a także charakterystyczna dla Scarletta głębia narracji – pełna symboliki i emocjonalnej siły. Carmen w tej interpretacji to taneczna burza namiętności, wolności i destrukcji, której finał pozostawia widza w przejmującym milczeniu.
Ważna informacja o biletach: Kupując bilety, wybieraj wyłącznie oficjalne źródło – stronę joffrey.org. To gwarancja najlepszych cen i ważnych wejściówek. Uważaj na nieuczciwych pośredników oferujących bielty o zawyżonej cenie lub nieważne wejściówki.
Szczegóły spektaklu:
Kiedy: 18–28 września 2025 r.
Gdzie: Lyric Opera House
Muzyka: Georges Bizet
Choreografia: Liam Scarlett
Czas trwania: 2 godziny i 30 minut (z dwiema przerwami)
Źródło: Joffrey Ballet
Foto: YouTube, Joffrey Ballet
News Chicago
Uniwersytet Chicagowski i Northwestern w czołówce rankingu U.S. News & World Report 2026

Dwa prestiżowe uniwersytety z aglomeracji chicagowskiej ponownie znalazły się wśród najlepszych uczelni w USA – wynika z najnowszego zestawienia U.S. News & World Report Best Colleges 2026.
Awans UChicago, lekki spadek Northwestern
Uniwersytet Chicagowski (UChicago) zanotował imponujący awans – z 11. miejsca rok temu na 6. pozycję w kraju. Z kolei Northwestern University w Evanston spadł o jedno oczko i uplasował się na 7. miejscu ex aequo z Duke University i Johns Hopkins University.
„Ranking Best Colleges to narzędzie, które ewoluuje wraz ze szkolnictwem wyższym, oferując przyszłym studentom cenny punkt odniesienia przy wyborze uczelni” – podkreślił LaMont Jones, redaktor zarządzający ds. edukacji w U.S. News.
Wyzwania finansowe lokalnych uczelni
Obie chicagowskie uczelnie borykają się w ostatnich latach z trudnościami finansowymi. UChicago ogłosiło w tym miesiącu redukcję wydatków o 100 mln dolarów, a Northwestern zdecydowało o setkach zwolnień w związku z federalnym zamrożeniem części funduszy.
Inne uczelnie z Illinois w rankingu
Na liście znalazły się również inne szkoły z Illinois:
- University of Illinois Urbana-Champaign – 36. miejsce (spadek o trzy pozycje),
- University of Illinois Chicago – 84. miejsce,
- Illinois Institute of Technology – 117. miejsce,
- Loyola University Chicago – 132. miejsce.
Czołówka bez zmian
Pierwsze cztery miejsca w rankingu, podobnie jak rok temu, zajęły:
- Princeton University
- Massachusetts Institute of Technology (MIT)
- Harvard University
- Stanford University

Northwestern University
Jak powstaje ranking?
U.S. News & World Report ocenia uczelnie na podstawie 17 wskaźników, m.in. wyników studentów, wskaźników ukończenia studiów, retencji, ocen rówieśniczych oraz zasobów finansowych.
W edycji na 2026 rok wprowadzono drobne zmiany metodologiczne – m.in. zwiększono wagę liczby godzin zaliczeniowych studentów i minimalnej wielkości rocznika, aby lepiej oddać skalę inwestycji uczelni w rozwój studentów.
Źródło: wttw
Foto: istock, Northwestern University
News Chicago
Powiat Cook: Podatnicy czekają na rachunki za drugą ratę podatku od nieruchomości

Właściciele nieruchomości w powiecie Cook wciąż nie otrzymali rachunków za drugą ratę podatku od nieruchomości, które zazwyczaj trafiają do skrzynek pocztowych w okresie letnim. Opóźnienie, jak tłumaczą władze, wynika z trwającej modernizacji systemu podatkowego. Dla wielu mieszkańców to jednak źródło frustracji i zamieszania finansowego.
87 milionów dolarów na modernizację
Za wdrożenie nowego systemu odpowiada firma Tyler Technologies. Od 2015 r. otrzymała od powiatu Cook dwa kontrakty o łącznej wartości blisko 87 mln dolarów – na system podatku i wyceny nieruchomości oraz na elektroniczny system zarządzania sprawami sądowymi.
Problem w tym, że 12 września stan Illinois cofnął firmie licencję biznesową z powodu braku wymaganego sprawozdania rocznego. Tyler Technologies musi teraz uiścić opłaty i złożyć dokumenty, by odzyskać status prawny. W oświadczeniu spółka poinformowała, że współpracuje z władzami w celu rozwiązania sprawy.
Eksperci ostrzegają, że przeciągające się opóźnienia mogą mieć poważne skutki.
Co wiadomo na dziś?
Biuro Przewodniczącej Rady Powiatu Cook, Toni Preckwinkle, przekazało, że:
- rachunki trzeba będzie opłacić w ciągu 30 dni od wysłania,
- odsetki nie będą naliczane przed upływem terminu płatności,
- osoby bez rachunku powierniczego powinny co miesiąc odkładać środki w oczekiwaniu na wezwanie.
Źródło: nbc
Foto: istock
-
News Chicago4 dni temu
Uczcijmy pamięć Charliego Kirka w Chicago – wydarzenie w Lemont
-
News Chicago1 tydzień temu
Ted Dabrowski zawalczy z Pritzkerem o fotel gubernatora Illinois w 2026 roku
-
News USA4 tygodnie temu
Administracja Trumpa grozi odcięciem funduszy za „ideologię gender” w szkołach
-
News Chicago4 tygodnie temu
Molly Borowski z Chicago uciekała przed policją z prędkością 109 mil na godzinę
-
News USA2 tygodnie temu
Zabójstwo Ukrainki w Charlotte wywołało debatę o bezpieczeństwie publicznym
-
News USA4 tygodnie temu
Sfingował własną śmierć, by uciec do kochanki. 45-latek z Wisconsin odsiedzi 89 dni
-
News USA3 tygodnie temu
Niepowtarzalna trasa Lecha Wałęsy – 45 lat Solidarności, 28 miast, jedno przesłanie
-
News USA4 tygodnie temu
Strzelanina w Minneapolis: Dlaczego Robin Westman otworzył/a ogień do dzieci?