News USA
Tragiczna katastrofa lotnicza u wybrzeży San Diego: Zginęło sześć osób

Sześć osób zginęło w niedzielę, gdy niewielki samolot Cessna 414 rozbił się w wodach Oceanu Spokojnego, około pięciu mil od wybrzeża Point Loma – dzielnicy San Diego. Informację potwierdziły amerykańskie władze federalne i Straż Przybrzeżna.
Co już wiadomo
Dwusilnikowy samolot wystartował z Kalifornii i miał wracać do Phoenix po weekendowej podróży z Arizony – wynika z danych serwisu FlightAware.com, który śledzi ruch lotniczy. Do katastrofy doszło około godziny 12:30PM lokalnego czasu, krótko po starcie.
Według Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA) maszyna runęła do oceanu niedaleko Point Loma – skalistego półwyspu wysuniętego w głąb Pacyfiku. Teren poszukiwań znajduje się na głębokości około 200 stóp. W miejscu katastrofy odnaleziono już pole szczątków.
Dramatyczne chwile przed katastrofą
Z opublikowanego nagrania rozmowy pilota z kontrolą lotów (LiveATC.net) oraz z danych radarowych wynika, że pilot miał trudności z utrzymaniem wysokości i kierunku lotu. Samolot kilkukrotnie skręcał w stronę brzegu, zanim ponownie skierował się nad ocean.
Kontroler nakazał wzbić się na 4000 stóp, ponieważ maszyna leciała na bardzo niskim pułapie – około 1000 stóp (300 metrów). Zasugerował również awaryjne lądowanie na lotnisku Naval Air Station North Island na wyspie Coronado. Pilot odpowiedział, że nie widzi pasa startowego. Chwilę później nadał kilkukrotnie sygnał „Mayday”, po czym kontakt zniknął z radarów.
Ofiary katastrofy
FAA potwierdziła śmierć wszystkich sześciu osób na pokładzie, ale ich tożsamość nie została jeszcze ujawniona. Wiadomo jedynie, że samolot był wcześniej zarejestrowany na firmę Optimal Health Systems z siedzibą w Arizonie.
Firma wydała jednak oświadczenie, w którym zaznacza, że sprzedała samolot prywatnym właścicielom w 2023 roku, co może wskazywać na nieaktualne dane FAA.
„Znamy osobiście kilku pasażerów tego lotu i składamy szczere kondolencje wszystkim dotkniętym tą tragedią. To byli wspaniali ludzie, członkowie naszej lokalnej społeczności” – powiedział Doug Grant, założyciel firmy.
Relacja naocznego świadka
Surfer Tyson Wislofsky, który przebywał w wodzie w chwili katastrofy, relacjonował w rozmowie z NBC 7 San Diego, że widział samolot wykonujący gwałtowne manewry nad oceanem:
„W pewnym momencie samolot wyłonił się z chmur, opadając pod ostrym kątem. Potem ponownie wzniósł się i znów zniknął w chmurach. Za chwilę zobaczyłem, jak z ogromną prędkością uderza w wodę dziobem. Po sześciu sekundach zapadła cisza – wiedziałem, że to koniec”.
Dlaczego się rozbił?
Dochodzenie w sprawie przyczyn katastrofy prowadzi Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) wspólnie z FAA. Eksperci będą analizować nagrania rozmów, dane techniczne samolotu i możliwe usterki.
Katastrofa miała miejsce zaledwie kilka tygodni po innym tragicznym wypadku w San Diego, gdy również mała Cessna rozbiła się przy złych warunkach pogodowych, zabijając sześć osób.
Źródło: fox32
Foto: YouTube
News USA
Polowanie na ojca oskarżonego o zamordowanie trzech córek przejęły władze federalne
Po kilku dniach intensywnych poszukiwań w stanie Waszyngton, lokalne służby przekazały sprawę władzom federalnym. Travis Decker, 32-letni weteran wojskowy, jest poszukiwany za brutalne zabójstwo swoich trzech córek. Dziewczynki w wieku od 5 do 9 lat znaleziono uduszone.
Dramatyczne odkrycie na kempingu
2 czerwca w pobliżu odległego kempingu na wschód od Seattle odnaleziono ciała trzech dziewczynek: Evelyn (8 lat), Paityn (9 lat) i Olivii (5 lat) Decker. Jak podało Biuro Szeryfa Powiatu Chelan, dzieci nie wróciły z wizyty u ojca, która miała zakończyć się trzy dni wcześniej. Wydano nakaz aresztowania Travisa Deckera, oskarżając go o morderstwo pierwszego stopnia i porwanie.
Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci było uduszenie. Według policyjnego raportu, ciała dziewczynek były skrępowane opaskami zaciskowymi i miały plastikowe worki na głowach.
Dowody i miejsce zbrodni
Na białym pickupie należącym do Deckera, znalezionym w pobliżu miejsca zbrodni, zabezpieczono dwa krwawe odciski dłoni. Jedna z próbek krwi należała do dorosłego mężczyzny, najprawdopodobniej podejrzanego. Inna próbka pochodziła od zwierzęcia. Decker miał przy sobie psa, który został przekazany do lokalnego schroniska.
Władze poinformowały, że zebrano dużą ilość dowodów fizycznych, a dodatkowe analizy DNA i odcisków palców są w toku.
Rozległa obława zakończona – czas na wsparcie federalne
Poszukiwania Travisa Deckera trwały przez wiele dni i objęły setki mil kwadratowych – z powietrza, lądu i wody. Jednak jak poinformowało w poniedziałek biuro szeryfa, lokalne zasoby zostały wyczerpane.
„Osiągnęliśmy punkt, w którym musimy dać odpocząć naszym lokalnym zespołom. Nasz personel dowódczy wciąż nadzoruje działania, ale operację terenową przejmują teraz federalni” – czytamy w komunikacie biura szeryfa.
Travis Decker
Kim jest poszukiwany?
Travis Decker to weteran i aktywny członek Gwardii Narodowej stanu Waszyngton. Znany był z zamiłowania do życia na łonie natury i potrafił przez długie okresy przebywać „poza siecią”. W związku z tym władze ostrzegły mieszkańców okolicznych domków letniskowych, by zachowali szczególną ostrożność: zamykali drzwi i zostawiali włączone światła na noc.
Alarmujące sygnały i zaniedbania
Była żona Deckera, Whitney Decker, zeznała, że ich relacje były dotąd poprawne, a Travis nigdy wcześniej nie odwiózł dzieci z opóźnieniem. Zgodnie z sądowym planem opieki, mężczyzna był zobowiązany do udziału w terapii zdrowia psychicznego oraz w programie zarządzania gniewem i przemocy domowej. Decker jednak odmówił podpisania planu i nie podjął wymaganej terapii.
Paityn, Evelyn i Olivia Deckers
Kontrowersje wokół systemu Amber Alert
Whitney Decker krytykuje obecnie działanie systemu Amber Alert. Pomimo zgłoszenia, że jej były mąż naruszył warunki opieki nad dziećmi, nie uruchomiono alarmu. Kobieta apeluje o reformę systemu. Washington State Patrol, instytucja odpowiedzialna za obsługę Amber Alert w stanie, odpowiedziała, że wniosek złożony przez lokalne służby nie spełniał rygorystycznych wymogów federalnego programu.
Trwa wyścig z czasem
Travis Decker pozostaje na wolności i jest uznawany za uzbrojonego i niebezpiecznego. Władze apelują do każdego, kto posiada informacje mogące pomóc w jego zatrzymaniu, o natychmiastowy kontakt z policją. Dalsze działania koordynują obecnie agencje federalne, a lokalne siły przygotowują się do ewentualnego wznowienia aktywnych poszukiwań.
Źródło: nbc
Foto: Whitney Decker, GoFoudMe, Police Department
News USA
Waszyngton przygotowuje się na paradę wojskową z okazji 250-lecia Armii USA i 79. urodzin Trumpa
W najbliższą sobotę w Waszyngtonie odbędzie się parada wojskowa z okazji 250. rocznicy powstania Armii Stanów Zjednoczonych, która równocześnie będzie świętem 79. urodzin Prezydenta Donalda Trumpa. Wydarzenie na wielką skalę przyciągnie tłumy widzów i będzie wymagało wzmożonych środków bezpieczeństwa.
Najważniejsze bezpieczeństwo
Służby Secret Service planują rozstawić ponad 18 mil ogrodzeń, a w przestrzeni powietrznej pojawi się wiele dronów — mimo że cały Dystrykt Kolumbii objęty jest zazwyczaj zakazem używania bezzałogowców.
Według szacunków Armii USA, wieczorna parada przyciągnie około 200 tysięcy uczestników a koszt organizacji obchodów waha się od 25 do 45 milionów dolarów. Łącznie rozstawionych zostanie 175 magnetometrów przy punktach kontrolnych, które będą kontrolować dostęp zarówno do dziennego festiwalu urodzinowego, jak i wieczornej parady.
Szefowa waszyngtońskiej policji, Pamela Smith, ostrzega przed poważnymi utrudnieniami w ruchu i radzi mieszkańcom oraz gościom, by zrezygnowali z samochodów na rzecz komunikacji miejskiej i przybyli na miejsce możliwie wcześnie. „To wydarzenie o dużym zasięgu i znaczeniu” — podkreśliła. „Społeczność jest dla nas kluczowym partnerem — liczymy na czujność obywateli”.
Wydarzenie uzyskało status Narodowego Specjalnego Wydarzenia Bezpieczeństwa(NSSE) — podobnie jak inauguracje prezydenckie czy państwowe pogrzeby. Taki status oznacza ścisłą koordynację między FBI, Secret Service, policją Kapitolu, Gwardią Narodową Dystryktu Kolumbii oraz władzami lokalnymi.
Oprócz oficjalnych obchodów zapowiedziano także liczne kontrmanifestacje, z których największą ma być marsz do Białego Domu pod hasłem „No Kings”. Służby bezpieczeństwa bacznie obserwują sytuację w innych miastach, m.in. w Los Angeles, gdzie dochodziło do napięć między protestującymi a siłami porządkowymi w związku z sytuacją imigracyjną.
Agent Phillip Bates z FBI odpowiedzialny za przeciwdziałanie terroryzmowi podkreślił, że „obecnie nie ma żadnych wiarygodnych zagrożeń” dla bezpieczeństwa wydarzenia.
Przemarsz czołgów przez stolicę
Jednym z najbardziej spektakularnych elementów parady będą pojazdy bojowe — m.in. 28 czołgów M1 Abrams, 28 bojowych wozów piechoty Bradley, 28 transporterów opancerzonych Stryker oraz samobieżne haubice M-109 Paladin.
Czołgi przejadą ulicami stolicy po specjalnych metalowych płytach, które mają zabezpieczyć nawierzchnię przed uszkodzeniem, szczególnie w miejscach ostrych zakrętów. Dodatkowo armia planuje wykonać nowe prace asfaltowe oraz zainstalować gumowe podkładki na gąsienicach, aby jeszcze bardziej zminimalizować zniszczenia.
Tysiące żołnierzy i amerykańska astronautka
W wydarzeniu weźmie udział ponad 6700 żołnierzy z różnych jednostek w całym kraju. Od 11 do 15 czerwca będą zakwaterowani w dwóch budynkach federalnych.
Anne McClain
Jednostki piechoty będą reprezentować każdy większy konflikt zbrojny w historii USA — od wojny o niepodległość, przez wojnę secesyjną i światowe wojny, aż po współczesne operacje. Każdy konflikt zaprezentuje 60 żołnierzy w historycznych mundurach oraz 400 w nowoczesnych strojach bojowych.
W paradzie symbolicznie weźmie udział także pułkownik Anne McClain — astronautka Armii Stanów Zjednoczonych, obecnie stacjonująca na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Powietrzne show i specjalny moment z Trumpem
Finałem parady będzie przelot zespołu spadochronowego Golden Knights nad Białym Domem. Spadochroniarze wylądują nieopodal Prezydenta Donalda Trumpa i przekażą mu złożoną flagę. W tym samym momencie Trump zaprzysięgnie 250 nowych lub powracających do służby żołnierzy.
Golden Knights
Podczas całej parady przewidziano widowiskowy pokaz lotniczy z udziałem ponad 50 samolotów i śmigłowców reprezentujących różne epoki. W chwili, gdy obok trybuny przejdą jednostki w mundurach z II Wojny Światowej, nad głowami przeleci legendarny myśliwiec P-51 Mustang oraz bombowiec B-25 Mitchell.
Z kolei oddziały symbolizujące nowsze konflikty otrzymają wsparcie powietrzne w postaci śmigłowców H-1 Huey, AH-1 Cobra, AH-64 Apache i CH-47 Chinook.
Tymczasowe zamknięcie przestrzeni powietrznej
Z uwagi na skalę pokazów lotniczych, przestrzeń powietrzna nad Dystryktem Kolumbii zostanie tymczasowo zamknięta. To szczególnie wrażliwa kwestia po styczniowym wypadku, w którym helikopter Black Hawk zderzył się z samolotem pasażerskim, powodując śmierć 67 osób.
Jak zapewnia rzecznik armii Steve Warren, cała operacja została ściśle skoordynowana z Federalną Administracją Lotnictwa (FAA), a śmigłowce wystartują z bazy Andrews i przelotem dotrą nad Kapitol i Biały Dom.
Parada i towarzyszące jej wydarzenia mają potrwać przez cały dzień i wieczór, a organizatorzy apelują do mieszkańców i gości o cierpliwość, ostrożność i współpracę z służbami porządkowymi.
Źródło: AP
Foto: YouTube, US Army
News USA
Marines na ulicach Los Angeles. Decyzja Trumpa wywołuje polityczną burzę
Prezydent Donald Trump zadecydował o wysłaniu do Los Angeles 700 żołnierzy piechoty morskiej w odpowiedzi na eskalujące protesty i brutalne zamieszki. Czy Marines przywrócą porządek i bezpieczeństwo w Kalifornii?
Federalna mobilizacja: Marines na ulicach LA
Administracja Prezydenta Donalda Trumpa aktywowała 700 żołnierzy piechoty morskiej z bazy Camp Pendleton w Kalifornii, kierując ich do Los Angeles w odpowiedzi na rosnące niepokoje społeczne. Protesty, których głównym powodem była polityka imigracyjna, przerodziły się w zamieszki. Żołnierze mają chronić budynki federalne i personel rządowy.
Dowództwo Północne USA (NORTHCOM) zapewniło w oświadczeniu z 9 czerwca, że Marines “bezproblemowo zintegrują się” z wcześniej rozmieszczonymi siłami i będą wspierać działania zabezpieczające w mieście.
Stan wyjątkowy czy polityczny manewr?
Decyzja Trumpa została podjęta po alarmujących informacjach o możliwych atakach na instytucje federalne w Los Angeles. Już wcześniej rozmieszczono tam 300 członków Gwardii Narodowej. Żołnierze piechoty morskiej mają przybyć 10 czerwca.
Sekretarz Obrony Pete Hegseth poinformował w mediach społecznościowych, że jednostki znajdują się w stanie „najwyższej gotowości”. Wywołało to natychmiastową reakcję Gubernatora Kalifornii Gavina Newsoma, który nazwał działania rządu federalnego „szaleństwem” i oskarżył Prezydenta Trumpa o próbę użycia armii przeciwko własnym obywatelom.
Odpowiedź administracji: „Lokalne władze zawiodły”
W odpowiedzi na krytykę, Hegseth zarzucił władzom Kalifornii bierność wobec przemocy i ataków na funkcjonariuszy porządkowych. Administracja Trumpa utrzymuje, że federalna interwencja była konieczna, by zapobiec dalszej eskalacji chaosu.
Podczas konferencji prasowej 8 czerwca Prezydent Trump zasugerował możliwość powołania się na tzw. Insurrection Act – ustawę, która pozwala prezydentowi użyć sił zbrojnych wewnątrz kraju w przypadku zamieszek lub rebelii.
Spór konstytucyjny: Kalifornia stawia opór
Reakcja Kalifornii była natychmiastowa i stanowcza. Gubernator Gavin Newsom ogłosił, że podejmie kroki prawne przeciwko decyzji Trumpa, nazywając ją „sztucznie wywołanym kryzysem”. Prokurator Generalny Rob Bonta zapowiedział 9 czerwca pozew przeciwko rządowi federalnemu, oskarżając prezydenta o przekroczenie uprawnień i działanie z pobudek politycznych.
Trump podgrzewa atmosferę
Na pytanie dziennikarza, czy szef służby imigracyjnej Tom Homan powinien aresztować gubernatora Newsoma, Trump odparł: „Gdybym był Tomem, zrobiłbym to. To byłoby świetne”.
Tło polityczne: ustawa o ochronie granic
Równolegle Republikanie w Kongresie promują projekt ustawy One Big Beautiful Bill Act, który ma zwiększyć finansowanie ochrony granic. Spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson stwierdził, że „bezprawie w Los Angeles to KOLEJNY powód, by NATYCHMIAST uchwalić tę ustawę”.
Donald Trump, który zapowiedział start w kolejnych wyborach, deklaruje rekordową liczbę deportacji oraz całkowite zamknięcie granicy z Meksykiem. Według jego planów, służby imigracyjne miałyby dokonywać nawet 3000 aresztowań dziennie.
Precedens czy nadużycie?
Dotychczas Marines byli wykorzystywani na terenie USA jedynie w wyjątkowych sytuacjach – po atakach z 11 września czy podczas katastrofy spowodowanej przez huragan Katrina. Użycie ich w kontekście zamieszek o podłożu społecznym i politycznym budzi obawy o nadużywanie siły militarnej i groźbę erozji cywilnej kontroli nad wojskiem.
Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube
-
Polonia Amerykańska4 dni temu
Polonia ma wielkie serca: Pomagamy pani Ewie spod Jarosławia, cioci Moniki Doroty
-
News Chicago2 tygodnie temu
Sandra i John Kucala z Orland Park walczą o dom. Ich podatek wzrósł z 3 do 17 tys. USD
-
Zdrowie3 tygodnie temu
Uwaga na szczepionki przeciw Covid19: mogą powodować zapalenie mięśnia sercowego
-
News Chicago2 tygodnie temu
Uwaga – oszustwo: Fałszywe SMS-y o mandatach drogowych krążą w Illinois
-
Polonia Amerykańska2 tygodnie temu
W sobotę Polacy w USA ponownie głosują na nowego prezydenta Polski
-
News USA2 tygodnie temu
Republikanie oskarżają UE i rząd Tuska o ingerencję w wybory prezydenckie w Polsce
-
News USA3 tygodnie temu
Strzelanina w Waszyngtonie: Mieszkaniec Chicago zabił dwoje pracowników ambasady Izraela
-
News Chicago4 tygodnie temu
Illinois kończy program opieki zdrowotnej dla imigrantów