Andrzej Duda, który w lipcu zakończył swoją drugą kadencję na stanowisku prezydenta Polski, ogłosił swój pierwszy krok zawodowy po opuszczeniu urzędu. Były prezydent zadebiutuje jako gospodarz programu na Kanale Zero – jednym z najpopularniejszych polskich kanałów na YouTube.

Nowy rozdział po dekadzie w Pałacu Prezydenckim

Informację o współpracy ujawnił najpierw Krzysztof Stanowski, założyciel Kanału Zero, który zapowiedział, że Andrzej Duda nagra 16 odcinków autorskiego programu. W rozmowach z zaproszonymi gośćmi ma opowiadać o kulisach swojej prezydentury, wspominać kluczowe wydarzenia z lat 2015–2025, a także poruszać tematy bieżące.

Sam Duda potwierdził tę wiadomość w materiale wideo opublikowanym przez Kanał Zero. Jak zdradził, program – którego tytuł wciąż jest tajemnicą – zadebiutuje 15 września. W pierwszych odcinkach pojawią się osoby, z którymi współpracował w czasie sprawowania urzędu. Projekt ma również promować jego autobiograficzną książkę „To ja”, wydaną tuż po zakończeniu kadencji.

Prezydent na YouTube? „Nie zamierzam przejść na emeryturę”

Dotychczas w Polsce przyjętym zwyczajem było, że byli prezydenci wycofywali się z życia publicznego lub zajmowali się działalnością ekspercką czy społeczną. Andrzej Duda, mający zaledwie 53 lata, podkreśla jednak jasno : „Nie planuję emerytury”.

W ostatnich tygodniach pojawiały się liczne spekulacje na temat jego przyszłości. Część komentatorów uważa, że były prezydent może odegrać rolę w przekształceniu polskiej prawicy, zwłaszcza w obliczu nadchodzącej zmiany pokoleniowej – lider Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, ma 76 lat i powoli wycofuje się z polityki.

Inne doniesienia sugerują, że Duda może ubiegać się o prestiżowe stanowisko międzynarodowe, na przykład w ONZ czy w Międzynarodowym Komitecie Olimpijskim. Sam zainteresowany w rozmowie z Romanem Rymanowskim stwierdził:

„Chciałbym nadal służyć Polsce – jeśli nie bezpośrednio, to swoim doświadczeniem, nawet na marginesie sceny politycznej”.

Zapewnił jednak, że nie zamierza tworzyć nowej partii politycznej. Gdy zapytano go, czy rozważyłby objęcie stanowiska premiera, odpowiedział, że „jeśli byłoby to dla dobra Polski, nie wyklucza takiej możliwości”.

Plany na przyszłość: think tank i działalność ekspercka

Były prezydent podkreśla, że jego głównym celem w najbliższych miesiącach będzie stworzenie instytucji działającej na wzór think tanków w krajach o ugruntowanej demokracji. Ma to być ośrodek analiz i debat na temat polityki zagranicznej, bezpieczeństwa i rozwoju Polski.

Kanał Zero – fenomen w polskim internecie

Kanał Zero, który wystartował 18 miesięcy temu, jest jednym z największych projektów medialnych w Polsce. Założony przez Krzysztofa Stanowskiego, byłego dziennikarza sportowego, szybko stał się platformą dyskusji o polityce, gospodarce i sprawach społecznych. Obecnie ma ponad 2 miliony subskrybentów.

Stanowski sam próbował swoich sił w polityce – w tym roku zgłosił się jako kandydat w wyborach prezydenckich, by w ramach eksperymentu pokazać widzom kulisy procesu wyborczego. Zdobył 1,24% głosów, zajmując ósme miejsce.

Źródło: nfp
Foto: The White House, YouTube

Prezydent Donald Trump ogłosił w poniedziałek, że Departament Edukacji przygotowuje nowe wytyczne mające chronić prawo do modlitwy w szkołach publicznych. Informację przekazał podczas wystąpienia w Muzeum Biblijnym w Waszyngtonie, na spotkaniu Komisji ds. Wolności Religijnej Departamentu Sprawiedliwości.

„Z przyjemnością ogłaszam, że Departament Edukacji wkrótce wyda nowe wytyczne chroniące prawo do modlitwy w naszych szkołach publicznych – i to w pełni” – powiedział prezydent, witany brawami i owacjami.

Donald Trump nie ujawnił szczegółów planowanych zmian, ale podkreślił, że mają one przeciwdziałać „antyreligijnej propagandzie”, jak określił obecne realia w szkołach.

„To śmieszne, że dzisiejsi uczniowie są indoktrynowani antyreligijnymi poglądami, a niektórzy są nawet karani za swoje przekonania” – dodał.

Historia Hannah Allen – przykład, który poruszył Trumpa

Prezydent odniósł się do sprawy Hannah Allen, która była obecna na sali. W 2018 roku Allen wraz z grupą uczniów modliła się w stołówce szkoły średniej Honey Grove w Teksasie za rannego kolegę. Według organizacji First Liberty Institute, szkoła nakazała przerwanie modlitwy i zasugerowała, by uczniowie przenieśli się za zasłonę, do pustej sali gimnastycznej lub na zewnątrz.

Po interwencji organizacji broniących wolności religijnej dystrykt szkolny zmienił swoje stanowisko. Trump zwrócił się do Allen słowami: „Wiem, przez co przeszłaś” – podkreślając, że nowe wytyczne mają chronić uczniów w podobnych sytuacjach.

Religia i edukacja w centrum polityki Trumpa

W wystąpieniu prezydent przypomniał również swoje wysiłki na rzecz:

• wprowadzenia ulg podatkowych na stypendia edukacyjne,
• ograniczenia udziału uczniów transpłciowych w sporcie,
• umacniania roli religii w życiu publicznym.

Donald Trump stwierdził, że „wiara i sukces Ameryki idą w parze”: „Kiedy wiara słabnie, kraj słabnie. Kiedy wiara się wzmacnia – jak teraz – w kraju dzieją się dobre rzeczy”.

„Musimy przywrócić religię w Ameryce”

Prezydent zakończył przemówienie wezwaniem do odnowy wartości religijnych: „Musimy przywrócić religię w Ameryce – silniejszą niż kiedykolwiek wcześniej”.

Na koniec Trump ogłosił również, że przekazał Muzeum Biblijnemu Biblię swojej rodziny, podarowaną mu przez matkę, którą wykorzystywał podczas obu ceremonii inauguracyjnych.

Źródło: cbs
Foto: YouTube, The White House

Prawie rok po dramatycznym incydencie na polu golfowym w West Palm Beach przed sądem federalnym w Fort Pierce (Floryda) stanął w poniedziałek 59-letni Ryan Wesley Routh. Mieszkaniec Hawajów jest oskarżony o próbę zabójstwa Donalda Trumpa.

Ryan Wesley Routh, były zwolennik Trumpa, który później publicznie odwrócił się od niego, zdecydował się reprezentować samego siebie podczas procesu. W poniedziałek rozpoczął się wybór ławy przysięgłych, który ma potrwać trzy dni. Ławnicy – 12 osób oraz czterech zastępców – zostaną wybrani spośród 180 kandydatów z okolicy. Wystąpienia otwierające zaplanowano na czwartek.

Sam sobie obrońcą – mimo ostrzeżeń sędziny

Sędzina okręgowa Aileen Cannon, nominowana przez Donalda Trumpa, określiła pomysł Routha mianem „złego”, jednak zgodziła się na jego decyzję. Dotychczasowi obrońcy zostaną na sali w charakterze wsparcia technicznego. Relacje między Routhem a obrońcami z urzędu sędzia określiła jako „nieodwracalnie zerwane”.

Podczas ubiegłotygodniowej rozprawy Routh próbował uzyskać zgodę na wezwanie Trumpa jako świadka, a także na przesłuchanie byłej partnerki w celu „potwierdzenia jego łagodności”. Cannon stanowczo odrzuciła ten wniosek jako „absurdalny”.

Prokuratorzy poinformowali, że nie zamierzają powoływać Prezydenta Trumpa na świadka i nie spodziewają się jego obecności w sądzie.

Jakie zarzuty ciążą na Routhem?

Routh nie przyznał się do prób zabójstwa kandydata na prezydenta, napaści na funkcjonariusza federalnego oraz naruszenia przepisów dotyczących broni palnej. Jeśli zostanie uznany za winnego najpoważniejszego zarzutu, grozi mu dożywocie. Od czasu aresztowania 15 września ubiegłego roku przebywa w areszcie federalnym bez możliwości kaucji.

Podczas procesu, który ma potrwać trzy tygodnie, oskarżony ma być ubrany w garnitur i kajdany, ale będzie mógł zadawać pytania świadkom – z zastrzeżeniem, że nie może oddalać się od podium. „Jeśli wykonasz jakikolwiek gwałtowny ruch, funkcjonariusze podejmą natychmiastową interwencję” – ostrzegła go sędzina Cannon.

Planowany zamach i dramatyczne zatrzymanie

Według śledczych Ryan Routh przez tygodnie planował zamach na Donalda Trumpa, a w dniu zdarzenia ukrył się w krzakach na polu golfowym Trump International Golf Club w West Palm Beach. Zanim jednak pojawił się Trump, Routh został zauważony przez agenta Secret Service.

Gdy mężczyzna rzekomo wymierzył w niego karabin, agent otworzył ogień. Routh upuścił broń i próbował uciec, lecz został szybko schwytany.

Prokuratura twierdzi, że Routh pozostawił list, w którym przyznał: „To była próba zamachu na Donalda Trumpa. Przykro mi, że was zawiodłem”.

Dowody obejmują również wiadomości tekstowe oskarżonego, jego historię wyszukiwania w internecie oraz nagrania z monitoringu.

Kontrowersyjne wypowiedzi i dziwne żądania

W swoich pismach i wypowiedziach Ryan Routh obrażał Donalda Trumpa, nazywając go m.in. „kruchą ofiarą” i „egocentrycznym idiotą”. Publicznie wyzwał go też na pojedynek golfowy o… urząd prezydenta.

„Runda golfa z rasistowską świnią: jeśli on wygra – może mnie zastrzelić, jeśli ja wygram – biorę jego pracę” – napisał w jednym z wniosków, odnosząc się także do wiceprezydenta J.D. Vance’a.

W lipcu poprosił nawet o „wymianę więźniów” z Hamasem lub Iranem, by „uratować wszystkich przed procesem”. Sędzina odrzuciła tę prośbę.

Kim jest Ryan Wesley Routh?

Routh deklarował poparcie dla Trumpa w 2016 roku, ale później zaczął go krytykować. W mediach społecznościowych pisał m.in.: „Będę szczęśliwy, kiedy odejdziesz”. Oskarżony angażował się w dyskusje o wojnie w Ukrainie i twierdził, że chciałby „zginąć w słusznej sprawie”.

Proces zapowiada się na jeden z najbardziej obserwowanych w tym roku – zarówno ze względu na oskarżenia, jak i nietypowe zachowanie oskarżonego.

Źródło: nbc
Foto: YouTube