News USA
Ford wycofuje ponad milion pojazdów z powodu usterki kamery cofania
Ford Motor Company ogłosił wycofanie blisko 1,1 miliona pojazdów marki Ford i Lincoln z powodu usterki oprogramowania, która może powodować błędne działanie obrazu z kamery cofania. Problem może prowadzić do wyświetlania „zamrożonego” obrazu na ekranie, zwiększając ryzyko kolizji podczas manewru cofania – poinformowała Narodowa Administracja Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA).
“Zamrożony obraz kamery może fałszywie przedstawiać położenie pojazdu względem otoczenia, co zwiększa ryzyko wypadku” – stwierdzono w raporcie NHTSA z 9 maja.
Jak dotąd Ford nie odnotował żadnych obrażeń związanych z tą usterką. Producent otrzymał jednak jeden raport o niewielkiej kolizji skutkującej uszkodzeniem mienia.
Lista pojazdów objętych akcją serwisową
Łącznie akcja dotyczy 1 075 299 samochodów, w tym wybranych modeli Forda i Lincolna z roczników 2021–2025. Poniżej lista modeli objętych wycofaniem:
Ford:
- Bronco (2021–2024)
- F-150 (2021–2024)
- Edge (2021–2024)
- Expedition (2022–2024)
- Transit (2022–2025)
- Mach-E (2021–2023)
- Escape (2023–2024)
- F-250, F-350, F-450, F-550, F-600 (2024)
- Ranger (2024)
- Mustang (2024)
Lincoln:
- Nautilus (2021–2023)
- Navigator (2022–2024)
- Corsair (2023–2024)
Aktualizacja oprogramowania i powiadomienia
Rozwiązaniem problemu będzie aktualizacja oprogramowania modułu interfejsu protokołu akcesoriów pojazdu (APIM). Aktualizacja będzie dostępna bezpłatnie, zarówno stacjonarnie u dealerów Forda i Lincolna, jak i zdalnie, poprzez system aktualizacji bezprzewodowych (OTA).
Ford planuje wysłać pierwsze powiadomienia do właścicieli 16 czerwca, informując o problemie. Drugie powiadomienie, zawierające szczegóły dotyczące dostępności aktualizacji, ma zostać rozesłane między lipcem a wrześniem.
Jak uzyskać pomoc
Właściciele objętych pojazdów mogą uzyskać więcej informacji, kontaktując się z:
- Obsługą klienta Forda: 1-866-436-7332 (numer akcji serwisowej: 25S49)
- Infolinią bezpieczeństwa pojazdów NHTSA: 1-888-327-4236 (TTY: 1-888-275-9171)
- Stroną internetową NHTSA: nhtsa.gov (numer akcji: 25V-315)
Seria problemów dla Forda
To już kolejna w tym roku duża akcja serwisowa Forda. Również 9 maja producent ogłosił wycofanie 274 000 pojazdów Ford Expedition i Lincoln Navigator, z powodu niewłaściwego montażu przedniego przewodu hamulcowego, który mógł ograniczać skuteczność hamowania.
Wcześniej, w listopadzie 2024 r., NHTSA ukarała Forda grzywną 165 milionów dolarów za zbyt powolne wycofywanie aut z wadliwymi kamerami oraz za nieprzekazanie pełnych informacji wymaganych przez przepisy bezpieczeństwa.
Źródło: cbs
Foto: istock/jetcityimage/Althom/
News USA
Sąd federalny blokuje nałożenie taryf celnych przez Donalda Trumpa
W środę Federalny Sąd Handlu Międzynarodowego w Nowym Jorku zablokował próbę Prezydenta Donalda Trumpa nałożenia szerokich ceł na import w oparciu o prawo o nadzwyczajnych uprawnieniach gospodarczych. To poważne uderzenie w kluczowy element jego polityki gospodarczej.
Cła poza uprawnieniami prezydenta
Decyzja, podjęta jednogłośnie przez trzech sędziów – Timothy’ego Reifa (nominowanego przez Trumpa), Jane Restani (nominowaną przez Reagana) i Gary’ego Katzmana (nominowanego przez Obamę) – oznacza, że Donald Trump przekroczył swoje konstytucyjne uprawnienia.
Sąd uznał, że ustawa o Międzynarodowych Nadzwyczajnych Uprawnieniach Gospodarczych (IEEPA) z 1977 roku nie daje prezydentowi prawa do jednostronnego nakładania ceł.
Sąd pozostawił jednak w mocy inne taryfy wprowadzone przez Trumpa, m.in. 25-procentowy podatek na stal, aluminium i części samochodowe, nałożony na podstawie przepisów o bezpieczeństwie narodowym z ustawy Trade Expansion Act z 1962 roku (sekcja 232).
Sprawa trafiła do sądu po serii pozwów złożonych przez małe firmy oraz kilka stanów – na czele z Oregonem. Powodowie argumentowali, że Prezydent Trump ogłosił „stan wyjątkowy” tylko po to, by obejść Kongres i narzucić arbitralne cła, mimo że deficyt handlowy nie stanowi sytuacji kryzysowej – Stany Zjednoczone od niemal 50 lat utrzymują deficyt handlowy i nie jest to nic nowego.
Reakcja administracji Trumpa
Rzecznik Białego Domu Kush Desai uznał deficyt handlowy za „stan wyjątkowy”, który – jak powiedział – “zniszczył amerykańskie społeczności, pozbawił pracy miliony osób i osłabił bazę przemysłową kraju.”
“Sąd tego nie zakwestionował. Nadal jesteśmy zdeterminowani, by wykorzystać wszystkie dostępne narzędzia władzy wykonawczej w celu naprawy tego kryzysu i przywrócenia amerykańskiej wielkości” – dodał Desai.
Administracja Trumpa złożyła zapowiedź apelacji, a sprawa niemal na pewno trafi do Sądu Najwyższego.
Cła jako narzędzie presji
Donald Trump uczynił z ceł kluczowy element swojej polityki: miały one zmusić zagranicznych partnerów handlowych – m.in. Chiny, Meksyk i Kanadę – do renegocjacji umów na warunkach korzystniejszych dla USA. Wykorzystywał je również do wywierania presji w sprawach pozahandlowych, jak imigracja czy napływ syntetycznych opioidów.
Twierdził też, że cła zasilą budżet państwa i przywrócą miejsca pracy w amerykańskich fabrykach. Jednak wielu ekonomistów ostrzegało, że zamiast tego doprowadzą do wzrostu cen, zaburzeń w łańcuchach dostaw i spadku wzrostu gospodarczego. Niektóre skutki tych działań, jak wzrost cen samochodów czy produktów spożywczych, były już odczuwalne.
Co dalej?
Orzeczenie nie wyklucza możliwości, że prezydent może – w określonych okolicznościach – tymczasowo nałożyć 15-procentowe cła na import z krajów, z którymi USA mają wysoki deficyt handlowy (na maksymalnie 150 dni). Ale wprowadzenie szerokiej polityki celnej wymagałoby teraz zgody Kongresu.
Dla Donalda Trumpa, który wrócił do Białego Domu z obietnicą jeszcze ostrzejszej polityki handlowej, to decyzja stanowi wyraźne ograniczenie jego możliwości działania.
Źródło: AP
Foto: YouTube, The White House
News USA
Amerykańskie marzenie się oddala: Własny dom w 2025 r. jest poza zasięgiem milionów
Przez dekady posiadanie własnego domu stanowiło fundament amerykańskiego snu – symbol stabilizacji, sukcesu i przynależności do klasy średniej. Jednak w 2025 roku to marzenie staje się coraz bardziej nieosiągalne dla milionów Amerykanów. Powód? Gwałtowny wzrost cen nieruchomości, stagnacja wynagrodzeń i bardziej rygorystyczne kryteria udzielania kredytów hipotecznych.
Nowy raport firmy Fixr, specjalizującej się w analizach rynku nieruchomości i remontach, przedstawia niepokojące dane o spadającej dostępności mieszkań w USA. Analiza objęła m.in. dane z Federal Reserve Economic Data (FRED), Departamentu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast (HUD), Biura Spisowego USA oraz platformy Zillow.
Ceny domów szybują – dochody nie nadążają
W ciągu ostatnich 25 lat mediana ceny domu w USA wzrosła o niemal 200% – z 119 730 dolarów w 2000 roku do ponad 356 000 dolarów w 2025 r. W tym samym czasie mediana dochodów gospodarstw domowych wzrosła zaledwie o 40% – z 70 020 do 97 800 dolarów.
To oznacza, że relatywny koszt zakupu domu w stosunku do zarobków wzrósł ponad dwukrotnie.
Jak podaje Fixr, standardowa wpłata początkowa w wysokości 20% stanowi obecnie 73% rocznego dochodu gospodarstwa domowego – w 2000 roku było to 34%.
Co więcej, mimo że obecne oprocentowanie 30-letnich kredytów hipotecznych (7–8%) jest zbliżone do poziomu sprzed 25 lat, miesięczna rata kredytu mieszkaniowego jest obecnie niemal trzykrotnie wyższa.
Regiony USA – przepaść cenowa między stanami
Raport ujawnia duże zróżnicowanie regionalne w dostępności mieszkań. Najtrudniej o własne „cztery kąty” w takich stanach jak:
- Hawaje
- Kalifornia
- Waszyngton
- Maine
- Idaho
To właśnie tam wskaźniki ceny nieruchomości do dochodu są najwyższe w kraju. Najbardziej przystępne regiony to z kolei:
- Wirginia Zachodnia
- Iowa
- Kansas
- Missisipi
- Ohio
Nie tylko ceny – nowe wyzwania na rynku nieruchomości
Oprócz wysokich cen i stagnacji płac, na trudności w zakupie domu wpływa również rosnąca aktywność inwestorów. W szczytowym momencie w 2021 roku inwestorzy odpowiadali za rekordowy udział w zakupach nieruchomości – często z przeznaczeniem na wynajem. Skutkiem tego była ograniczona dostępność domów dla kupujących indywidualnych i wzrost cen najmu.
Nie bez znaczenia są także zaostrzone wymogi kredytowe, wprowadzone po kryzysie z 2008 roku. Chociaż ich celem jest ochrona rynku i konsumentów przed nadmiernym zadłużeniem, w praktyce utrudniają one dostęp do finansowania wielu potencjalnym nabywcom.
Trump podpisuje dekret mieszkaniowy
W odpowiedzi na kryzys mieszkaniowy, Prezydent Donald Trump podpisał w 2025 roku rozporządzenie wykonawcze mające na celu zwiększenie dostępności mieszkań.
Plan zakłada m.in. udostępnienie gruntów federalnych pod budowę tanich domów oraz poluzowanie przepisów budowlanych, co – według szacunków administracji – mogłoby obniżyć koszty budowy nawet o 25%.
Źródło: fox32
Foto: YouTube, istock/Elenathewise/monkeybusinessimages/
News USA
Dolly Parton serwuje „południowy komfort” w alejce z mrożonkami. Nowa linia dań gotowych już w sklepach
Ikona muzyki country Dolly Parton rozszerza swoje kulinarne imperium – tym razem sięgając po klasykę kuchni południowych Stanów Zjednoczonych w formie gotowych dań mrożonych. Współpracując z marką Conagra Brands, artystka wprowadza do sklepów nową linię produktów, które mają – jak sama mówi – „przynosić smak domu i południowej nostalgii”.
Nowa linia mrożonek Dolly Parton obejmuje klasyczne dania południowej kuchni, takie jak:
- Krewetki i kaszka kukurydziana
- Kurczak i pierogi
- Wiejski smażony stek
- Pieczeń wołowa
Produkty dostępne są już w największych sieciach spożywczych w USA, w tym w Walmart i Target. Sugerowana cena detaliczna każdego posiłku wynosi 4,49 USD.
„Zawsze wierzyłam w moc ciepłego, treściwego posiłku” – powiedziała Parton. „Chciałam dać fanom odrobinę smaku moich ulubionych dań z Południa – takich, które przypominają dom, rodzinę i tradycję”.
Kulinarna kariera Dolly trwa
To nie pierwszy raz, gdy Parton dzieli się z fanami swoją miłością do gotowania. Od lat serwuje południowe klasyki w swoich atrakcjach obiadowych Dolly Parton’s Stampede – widowiskach łączących kolację z pokazem jeździeckim, które odbywają się w Tennessee i Missouri.
W 2022 roku artystka weszła także na rynek wypieków, wypuszczając we współpracy z Duncan Hines (marką należącą do Conagra) linię mieszanek do ciast i lukrów sygnowaną swoim nazwiskiem. Seria została dobrze przyjęta i z czasem rozszerzyła się o kolejne smaki, w tym mieszanki do muffinów i naleśników.
Smak tradycji, dostępny od ręki
Nowa linia mrożonek to kolejny krok Dolly Parton w kierunku uczynienia kuchni amerykańskiego Południa bardziej dostępną dla zabieganych konsumentów. Dzięki przystępnej cenie i szerokiej dostępności, każdy może teraz sięgnąć po smak domowego posiłku z nutką country – nawet w środku tygodnia.
Źródło: fox32
Foto: YouTube
-
News Chicago4 tygodnie temu
Wypadek w Chatham IL, w którym zginęły 4 dziewczynki, spowodowała kobieta, pracująca wcześniej dla ISP
-
News Chicago4 tygodnie temu
Społeczność Hinsdale jest pogrążona w żałobie po tragicznej śmierci Bretta i Melissy Lane
-
Zdrowie1 tydzień temu
Uwaga na szczepionki przeciw Covid19: mogą powodować zapalenie mięśnia sercowego
-
News Chicago2 dni temu
Sandra i John Kucala z Orland Park walczą o dom. Ich podatek wzrósł z 3 do 17 tys. USD
-
News Chicago2 tygodnie temu
Illinois kończy program opieki zdrowotnej dla imigrantów
-
News USA7 dni temu
Strzelanina w Waszyngtonie: Mieszkaniec Chicago zabił dwoje pracowników ambasady Izraela
-
News USA1 tydzień temu
ICE aresztuje niebezpiecznych kryminalistów w miastach-sanktuariach
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW3 tygodnie temu
Jazzowa uczta w PaSo: Grażyna Auguścik zaśpiewa do muzyki filmowej Krzysztofa Komedy